"Festiwal Młodzi Muzycy Młodemu Miastu był wydarzeniem" - rozmowa z Ewą Woynarowską, nauczycielem w Państwowej Szkole Muzycznej I i II st. oraz instruktorem muzycznym w SDK w Stalowej Woli.
Ewa Woynarowska, nauczyciel w Państwowej Szkle Muzycznej I i II st. oraz instruktor muzyczny w SDK w Stalowej Woli. Fot. Jacek Rodecki
Jaka była idea festiwalu Młodzi Muzycy Młodemu Miastu, który odbywał się w latach 70-tych w Stalowej Woli? Kto ze znanych muzyków przyjeżdżał do naszego miasta? Jaką muzykę wykonywano? W jaki sposób udało zaangażować się w przedsięwzięcie wiele młodych osób ze Stalowej Woli? Dlaczego pod koniec lat 70-tych zaprzestano kontynuacji festiwalu? Co oznacza termin "pokolenie stalowowolskie"? Czy Stalowa Wola powinna mieć współcześnie imprezę muzyczną, znaną i rozpoznawaną w Polsce? Ewa Woynarowska jest wnuczką patrona Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Zaklikowie - kogo? O tym wszystkim w rozmowie z gościem studia portalu Stalowka.NET!
Bardzo dziękuję panie Robercie. Próbuję z większym lub mniejszym szczęściem naśladować swoich nauczycieli, np.p.Pamułową, a także fantastycznych pasjonatów, których spotkałam podczas studiów akademickich. Stale z nimi współpracuję i uczę się od nich, a tym samym i moi wszyscy wychowankowie. Pozdrawiam i życzę sukcesów w pracy :))
Poniedziałek, 31 lipca 2017 r. godz. 23:52 ~Robert
Wielkim szacunkiem Panią darzę, Pani Ewo!
Profesjonalizm, życzliwość, wiedz i otwartość. Na Pani zajęcia z chóru uczęszczałem z wielką przyjemnością! Nauczyciel z powołania!
Dziękuję :)
Faktycznie Festiwal MMMM był wydarzeniem wyjątkowym a Eugeniusz Knapik na pytanie red. Piotra Jackowskiego czy można go powtórzyć odpowiedział "Tamta inicjatywa była wydarzeniem pokoleniowym, a obecne pokolenie musi samo znaleźć swoje miejsce i otoczenie"
Moim zdaniem festiwal z trochę innym przesłaniem w Stalowej Woli jest możliwy. Trzeba tylko wspólnego wysiłku środowiska a pomysły i wykonawcy są. Jestem za! Pozdrawiam pasjonatów. Magdalena Pamuła
Pani Ewo,
bardzo się cieszę ,że ośmieliła się wspomnieć o tym twórczym festiwalu.Tak wyrosło z niego kilkanaście wybitnych twórców oraz duża grupa melomanów.
Małe sprostowanie! Krzysztof Droba programował tren festiwal /młody asystent AM w Krakowie/a organizatorem był Urząd Miasta,który reprezentowała
Anna Kochan .Ksiądz Frankowski nie miał pojęcia o festiwalu. Na tematy organizacyjne najlepiej niech się wypowie pan Dymek.
pozdrawiam MJ
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.
