Stalowa Wola Stalowa Wola: Huta Stalowa Wola
Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej!
Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN
Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi
Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli
Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa
Encyklopedia miasta Stalowa Wola
Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych
Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego
Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego
Twoje konto
Strona główna  Stalowa Wola / Wiadomości Wtorek, 8 lipca 2025 r. Imieniny: Arnolda, Edgara, Elżbiety
 Wiadomości lokalne
» W nocy ktoś podpalił busa przy Mostostalu
» Nawałnica przeszła nad miastem. Zablokowane drogi przez powalone drzewa i zalane ulice
» Ma być taniej, ekologicznie, z korzyścią dla mieszkańców. Rusza budowa Zakładu Odzysku Energii
» Miejski Zakład Budynków rozpoczyna budowę bloków na Leśnej
» Końcem lipca zakończą się prace na ulicy Komisji Edukacji Narodowej
» Prohibicji dalej brak, czyli nocne libacje w mieście dozwolone
» Chcesz zrobić testy alergiczne, ale nie wiesz od czego zacząć? Alergolog online poprowadzi Cię krok po kroku
» Chcesz zacząć trening taktyczny? Sprawdź sklep bron.pl!
» Wypadek w Zbydniowie z udziałem TIR-a. Sprawca nie zatrzymał się
» Mniej pieniędzy dla "Polski Wschodniej". Mniej pieniędzy na drogowe inwestycje
» Zderzenie dwóch aut na skrzyżowaniu Mickiewicza i Wolności. 1 osoba ranna
» II etap. Ropczyce - Stalowa Wola, 104 km: Voster znaczy szczęśliwy
Więcej » 
 Zasłyszane...
"Możemy spodziewać się ruchu scenicznego, tańca, gestu, scenografii, efektów świetlnych i przede wszystkim fantastycznego doznania oczyszczenia naszego sumienia bo spektakle KTO właśnie takie są".
Marek Gruchota, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.
 Imprezy w mieście
» XXXV Międzynarodowy Festiwal Muzyczny - Stalowa Wola - Rozwadów 2025
» Dobre Granie Przy Fontannie ’25 - Lipiec
» Kino Letnie ’25 - lipiec
» Letnie Kino Dzieci ’25
Więcej » 
 Fotoreportaże
Stalowa Wola: Krzysztof Faraś na trasie Magury Małastowskiej
»Krzysztof Faraś na trasie Magury Małastowskiej
»O kobietach w Muzeum COP
»II Podkarpackie Forum Gospodarki Komunalnej
»Krzytof Faraś na Wyścigu Górskim w Prządkach
»Finał kampanii Karola Nawrockiego w Stalowej Woli
Więcej » 
Wiadomości lokalne / Sygnały Czytelników

Niedziela, 22 czerwca 2025 r. godz. 14:31     /Magdalena Rodecka/
Starosta "zrobił" uczniom wakacje. O miejsce w powiatowych szkołach mogą być spokojni

Starosta zrobił uczniom wakacje. O miejsce w powiatowych szkołach mogą być spokojni.
Starosta "zrobił" uczniom wakacje. O miejsce w powiatowych szkołach mogą być spokojni.
Fot. Jacek Rodecki
Każdy uczeń, który chce uczęszczać do szkół ponadpodstawowych zarządzanych przez powiat stalowowolski może być spokojny o miejsce. To odpowiedź w sprawie sygnału, jaki dotarł do nas od jednego z Czytelników.

- Powiat i miasto stworzyło 1072 miejsc w szkołach, chętnych 1265. Czyli wybór jak za komuny w sklepie, kupujesz co jest. Dla 200 dzieci to dodatkowy stres z powodu braku miejsc i czekania na dodatkowa rekrutację w sierpniu - informuje nas jeden z Czytelników załączając link do rekrutacji szkół ponadpodstawowych.

Na pierwszy rzut oka widać znaczące różnice między limitem miejsc w grupie rekrutacyjnej, a liczbą wniosków zarejestrowanych przez kandydatów w systemie i tych, które zostały potwierdzone przez szkołę. Czy rzeczywiście 200 dzieci będzie czekać na dodatkową rekrutację? - To jest nieprawda. Po pierwsze nie ma tyle dzieci w powiecie stalowowolskim. W tym roku jest ich ponad 900. Mamy policzone wszystko "co do osoby". Tak duże różnice wynikają stąd, że jeden uczeń ma prawo aplikować do pięciu szkół - wyjaśnia starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny. - Młodzież sobie nie zdaje sprawy w jak bardzo komfortowej jest teraz sytuacji, bo uczniów brakuje i to szkoła musi o ucznia zabiegać a nie odwrotnie. Skończyły się czasy, gdzie placówki pracowały na dwie zmiany - dodaje.

Starosta Janusz Zarzeczny nie ukrywa, że niż demograficzny odbija się na rekrutacji. Szkoły powiatowe, które są przygotowane, aby przyjąć 1500 uczniów, mogą liczyć na 840-930 osób, z czego 200 zdecyduje się na naukę w miejskim Samorządowym Liceum Ogólnokształcącym, więc liczba ta jeszcze się zmniejszy dla powiatowych placówek. Sytuację ratuje 30% młodzieży z powiatów ościennych.

- Mogę zapewnić uczniów, niech mają spokojne wakacje, że do każdej szkoły, którą sobie wybiorą zostaną przyjęci - zapewnia Janusz Zarzeczny. Mimo że licea nadal cieszą się najwyższą popularnością, starosta zachęca do kształcenia zawodowego i w technikach, bo dziś na rynku pracy brakuje specjalistów w różnych branżach, zwłaszcza budowlanych.

Strona do druku Drukuj artykuł    

Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net

Dodaj komentarz do artykułu »  

Poniedziałek, 23 czerwca 2025 r. godz. 22:51
~Suchy
Zachod juz dawno rozwiazal ten problem. Idzie mlody czlowiek do podstawowki 4 lub 6 lat. Potem konczy srednia po 9 lub 10 klasie i idzie do zakladu pracy lub firmy, uczac sie pare dni w szkole a pare dni pracujac w firmie. Tak 3-4 lata. Oczywiscie za darmoche nikt nic nie robi. W pierwszym roku zarabia ze 600€ brutto, w czwartym juz z 1000€ brutto lub wiecej. Tam jest SCISLA wspolpraca lokalnych firm ze szkolami i walka o uczniów, zeby nie wywedrowali w swiat. Organizowane sa w szkolach targi pracy. Pracodawcy daja uczniom dobre pieniadze i perspektywe dlugiej wspolpracy, wiec wiekszosc zostaje. Mozna sobie stworzyć sto nowych szkol i kierunkow, dopoki mlody czlowiek/pracownik nie zostanie sowicie nagrodzony za swój cenny czas, bedzie w regionie nedza. A ze zachodnie kraje wspieraja swoje rodzice firmy, z ich podatkow jest panstwo w stanie wesprzec nawet tych najbiedniejszych, placac im w pelni za mieszkanie, ogrzewanie czy ciepla wode. Wyzsze wynagrodzenia tylko rozwiazuja problem.
+0-0
Poniedziałek, 23 czerwca 2025 r. godz. 13:56
~mieszkaniec
Szkoda, że rodzice dzieci ubiegających się o miejsce w klasach pierwszych szkół podstawowych w Stalowej Woli nie mieli tyle szczęścia i nie wszyscy mogli zapisać swoje dzieci do szkół pierwszego wyboru. Niestety, w niektórych placówkach zabrakło miejsc. Tymczasem znalazły się one dla osób, które zadeklarowały zamieszkanie w Stalowej Woli, choć faktycznie mieszkają w okolicznych gminach. Trudno nie odnieść wrażenia, że to niesprawiedliwe wobec mieszkańców miasta.
+0-0
Poniedziałek, 23 czerwca 2025 r. godz. 08:40
~silwer
Dzieci urodzonych w 2010 z powiatu stalowowolskiego jest 967. W Stalowowolskich szkołach chce się uczyć też połowa dzieci z powiatu niżańskiego i z gminy Grębów, to dodatkowe ponad 300 dzieci. Nie jest tak, że najpierw przyjmuję się dzieci z powiatu stalowowolskiego, a później z sąsiednich powiatów. Tak że część dzieci z Stalowej Woli będzie się martwić gdzie pójść do szkoły. Co do promowania kierunków technicznych to najlepiej pokazuje techniku o kierunku mechatronika pod basenem. Tam bez żadnego przymusu jako pierwszy swój wybór wskazało 42 uczniów a miejsc jest tylko 14. Czyli trzy osoby na jedno miejsce, nie licząc tych którzy wskazali to technikum jako kolejny swój wybór. Taka właśnie jest w promocja szkół technicznych, nie dziwi później że są pustki na wydziale politechniki w Stalowej Woli.
+0-0
Poniedziałek, 23 czerwca 2025 r. godz. 20:01
~kabi
kolego nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Drzewiej na jedno miejsce w szkole średniej przypadało po kilku uczniów i były egzaminy. A teraz jest dziadostwo. Ja w pierwszej/drugiej klasie technikum wiedziałem więcej niż teraz maturzysta. Poziom nauki beznadziejny.
+0-0
Poniedziałek, 23 czerwca 2025 r. godz. 17:11
~ksero
Poniższe wpisy dokladnie odzwierciedlają to co dzieje się z oświatą w mieście i powiecie. Nihil novi. Owa dziedzina toczy się bytem samoistnym na którą nikt nie oddziałuje. Dobrze jest jak jest. Po co sobie głowę zaprzątać losem młodzieży, jej kształceniem i przyszłością. Ważne, że jest dobrze dzisiaj bo mamy mniej dzieci niż miejsc w szkołach. To daje błogostan decydentom i spokojne płynięciem z... prądem. Nikt nie dba o to czy młodzi będą potrzebni w tym mieście i komu? O tym czy zostaną w mieście czy wyjadą szukać lepszej pracy sami zdecydują bo dzisiaj to nikogo nie interesuje. Gorzka lecz prawda oczywista. Przypadkowym ludziom, nominatom partyjnym dane jest kierowanie sprawami do których nie mają kompetencji ani serca. Dużo jednak potrafią nawijać o tym jak to dobrze sprawują się na zajmowanych stołkach. To nie kto inny jak wyborcy im powierzają owe funkcje i niechaj tak już zostanie.
+0-0
Poniedziałek, 23 czerwca 2025 r. godz. 10:47
~Pipi
To, że chce iść na kierunek techniczny, to nie znaczy, że się nadaje, bo to jednak jest trudny kierunek, a to, że zapisują się osoby z bardzo niską średnią z podstawówki to inna sprawa. Każdy więc jak widać z art. ma to miejsce zapewnione, tylko rodzice i dzieci muszą mieć świadomość, że jak jest slaby uczeń, to ma do wyboru szkoły zawodowe lub mniej oblegane technika. Kwestia, czy się utrzyma w takiej klasie i czy da radę, a może i nawet skończy przepychany z klasy do klasy, a później taki buduje nam domy co się zawalają lub idzie do pracy i nie rozumie co mówi do niego pracodawca. Problemem raczej są rodzice, którzy nie rozumieją, że ich dziecko np. zupełnie nie nadaje się na szkołę, którą sobie wymyśliło. Kiedyś weryfikowały to egzaminy wstępne, a teraz wiadomo... Dlatego miejsca starczy dla każdego, a poziom dziecka zweryfikuje do jakiej szkoły się dostanie. Zamykanie też zdolnym dzieciom drogi bo są nie z powiatu jest żałosne. Weryfikować ma wiedza, a nie zameldowanie.
+0-0
Poniedziałek, 23 czerwca 2025 r. godz. 09:46
~Głos prawdy
Zgadzam się z powyższym komentarzem w tej sytuacji nasuwa się kilka bardzo istotnych pytań: Czy ktoś w ogóle planuje długofalowe inwestycje w edukację w naszym powiecie i mieście? Bo jak widać, realne zapotrzebowanie nie pokrywa się z możliwościami, jakie oferują szkoły. Jakie jest wsparcie lokalnych przedsiębiorców, szczególnie z branż takich jak IT, nowe technologie czy firmy techniczne? Czy istnieje realna współpraca, która pozwoli młodzieży rozwijać się już w trakcie szkoły, zdobywać praktyczne doświadczenie i mieć motywację, by tu zostać? Dlaczego, skoro wszędzie słyszymy hasła o konieczności kształcenia młodzieży w kierunkach przyszłości, takich jak nowe technologie, tak drastycznie ogranicza się liczbę miejsc właśnie w takich klasach? Jakie są konkretne zachęty, żeby młodzież wybierała kierunki techniczne? Gdzie są gwarancje praktyk w solidnych, lokalnych firmach, które szukają specjalistów? Bo bez tego młodzi ludzie wybiorą większe miasta i tu nie wrócą. To kolejny przykład na to, że od lat nie robi się nic, by zatrzymać młodzież w Stalowej Woli i kształcić ją na wysokim poziomie w dziedzinach, które są przyszłością regionu i całego kraju. Fakty są takie, że jeśli nie zaczniemy realnie inwestować w edukację i współpracę szkół z biznesem, to będziemy tylko świadkami, jak młodzi, zdolni ludzie uciekają do Rzeszowa, Krakowa, Warszawy czy za granicę. I wtedy naprawdę nie będzie miał kto pracować w tych wszystkich firmach, które maja powstawac w nowej strefie przemysłowej
+0-0
Stalowka.NET - Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i okolic
Copyright 2001 - 2025 Stalowka.NET
  » O nas  » Redakcja  » Reklama  » Kontakt
Wszelkie prawa zastrzeżone.


X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.