Stalowa Wola Stalowa Wola: Huta Stalowa Wola
Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej!
Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN
Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi
Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli
Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa
Encyklopedia miasta Stalowa Wola
Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych
Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego
Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego
Twoje konto
Strona główna  Stalowa Wola / Wiadomości Sobota, 4 maja 2024 r. Imieniny: Floriana, Michała, Moniki
 Wiadomości lokalne
» Jak działają darmowe pożyczki?
» Krzyszot Faraś na torze wyścigowym w Kielcach
» Donice i ławki na Wojska Polskiego do przeglądu
» Zaśpiewali koncertowo
» Społeczny ogródek przy "Siódemce" już zachwyca
» Z Sejmiku do Brukseli? Renata Butryn z 10 miejsca ubiega się o mandat
» Mieszkańcy mają głos. Ruszają konsultacje w sprawie powstania Strategicznego Parku Inwestycyjnego Euro-Park Stalowa Wola
» Kochany: myśliwi upamiętnili 80. rocznicę zamordowania żołnierzy Armii Krajowej
» Komunikat MZK: bieg uliczny przyczyną wyłączenia przystanków z obsługi pasażerskiej
» 60-letni kierowca miał blisko 2 promile alkoholu
» Stalowa Wola straci posła? Rafał Weber (PiS) startuje do europarlamentu
» Setki tysięcy złotych na budowę chodnika z Działkowej do VIVO! Mieszkańcy mają inny pomysł
Więcej » 
 Zasłyszane...
"Możemy spodziewać się ruchu scenicznego, tańca, gestu, scenografii, efektów świetlnych i przede wszystkim fantastycznego doznania oczyszczenia naszego sumienia bo spektakle KTO właśnie takie są".
Marek Gruchota, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.
 Imprezy w mieście
» Jubileuszowa Gala Gałązki Sosny
» Kabaret Nowaki w nowym programie
» Krwią Bohaterskiej Młodzi Zroszony
» Maria Kozłowa 1910-1999
» Muzeum COP: Matematyczny pociąg
» Z muzealnego skarbca
» Fikaj z Koziołkiem Matołkiem
» Kabaret Młodych Panów
» Wieczór panieński plus
Więcej » 
 Fotoreportaże
Stalowa Wola: Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli
»Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli
»Piknik w Parku Jordanowskim
»Otwarcie Parku Jordanowskiego
»SPS ze wsparciem Elżbiety Łukacijewskiej
»Kamień węgielny pod nowe osiedle Ogrodowe
Więcej » 
Wiadomości lokalne / Gospodarka

Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 10:00     /Anna Tomczyk/
Miasto dogadało się z KUL w sprawie biblioteki

Jak dowiedział sie portal Stalowka.NET, prezydentowi Stalowej Woli Andrzejowi Szlęzakowi udało się dojść do porozumienia z władzami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w sprawie przeniesienia biblioteki do nowego gmachu przy ul. Popiełuszki.
Jak dowiedział sie portal Stalowka.NET, prezydentowi Stalowej Woli Andrzejowi Szlęzakowi udało się dojść do porozumienia z władzami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w sprawie przeniesienia biblioteki do nowego gmachu przy ul. Popiełuszki.
Fot. Jacek Rodecki
Jak dowiedział sie portal Stalowka.NET, prezydentowi Stalowej Woli Andrzejowi Szlęzakowi udało się dojść do porozumienia z władzami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w sprawie przeniesienia biblioteki uniwersyteckiej do nowego gmachu przy ul. Popiełuszki. Placówka rozpocznie tam swoją działalność prawdopodobnie na wiosnę.

- "Doszliśmy do porozumienia, więc jest dobrze" - ocenił w rozmowie z nami prezydent. Przeprowadzka biblioteki do nowego gmachu wraz z księgozbiorem i kadrą nie nastąpi jednak wcześniej niż na wiosnę, choć sam budynek ma zostać oddany do użytku planowo już w styczniu.

- "Personel biblioteki będzie musiał się kompletnie przestawić, ponieważ pracują teraz na programach i sprzęcie, który jest jakieś 20, 30 lat do tyłu w stosunku do tego, co będą mieć w nowym miejscu. To inna epoka" - wyjaśnił Szlęzak.

W związku z tym konieczne będą gruntowne szkolenia dla kadry, która będzie musiała zapoznać się z nowoczesnym sprzętem i oprogramowaniem wykorzystywanym w bibliotekach. Czasu będzie wymagać również przeniesienie i opracowywanie księgozbioru biblioteki KUL. Zmienią się m.in. zasady jego inwentaryzacji.

Ustaliliśmy też, że w tej chwili miasto nie prowadzi rozmów z innymi bibliotekami w sprawie przeniesienia ich kadry i księgozbiorów do nowoczesnego gmachu. Oprócz wypożyczalni i czytelni w obiekcie ma znaleźć się m.in. pracownia multimedialna oraz miejsce dla słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który działa przy MDK.

Wartość tej inwestycji to ponad 18 mln zł. Budowa bazy akademickiej w Stalowej Woli, która oprócz biblioteki obejmuje siedzibę Politechniki Rzeszowskiej oraz nowy obiekt dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przy ul. Kwiatkowskiego, w sumie kosztować będzie ok. 74 mln zł, z czego 59 mln zł będzie pochodzić z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej 2007 - 2013.

Zobacz więcej:
- KUL nie chce przenieść biblioteki do nowego gmachu
- W nowym gmachu ulokują się nie tylko biblioteki
- Radni z wizytą w nowej bibliotece
- Ponad milion na milionowe zbiory biblioteczne
- "Kurniki" sprzed biblioteki z czasem zostaną przeniesione
- Fotoreportaż: Zobacz jak wygląda Biblioteka Międzyuczelniana
- Kilka bibliotek i milion woluminów pod jednym dachem

Strona do druku Drukuj artykuł    

Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net

Dodaj komentarz do artykułu »  

Środa, 24 października 2012 r. godz. 13:22
~Yenn
Są ludzie, którzy bezgranicznie ufać będą nowinkom technologicznym typu tablety itp., będą godzinami przesiadywać przed ekranem komputera, informacja będzie na poziomie niemalże zerowym, bo w tychże czasach ludzie nie będą potrafili odróżnić prawdy od fałszu, nie będą się liczyć ludzie tylko głupawe, bezsensowne ślęczenie nad komputerem. Dzieci nie nauczymy etyki, zasad moralnych, pozwalając im na gry akcji, w których agresja jest na porządku dziennym. Brak miejsca na emocje, na drugiego człowieka, tylko technika, technika, technika... Po książkę nie sięgamy z lenistwa, nie zaś z własnego wyboru. Pracowałam w bibliotece i wiem, że póki są ludzie-pasjonaci, póty biblioteka będzie się rozwijać. Nie potrzeba nam następnej rozwalającej się kolejny raz drogi, której nie potrafimy załatać, kłótni politycznych, problemów społecznych, potrzebujemy wiedzy i tę wiedzę daje nam w dużej mierze biblioteka. Chciejmy z niej korzystać... nauczmy się korzystać.
+0-0
Środa, 24 października 2012 r. godz. 08:05
~maniac
@Marcin: z uczelniami on-line nie przejdzie. Raz, że spora część studentów na wykłady nie chodzi, dwa że kluczowe dla zaliczeń są laborki, kolokwia, ćwiczenia, praktyki, projekty etc... Dlatego o ile wieszczę koniec bibliotek (i księgarń zresztą też) o tyle uczelnie nie mają się czego obawiać. @Yenn tak samo jak jest garstka miłośników zegarków naręcznych i płyt winylowych, tak i miłośnicy bibliotecznej atmosfery pozostaną a wraz z nimi niektóre biblioteki, ale jeszcze raz powtarzam, budowa w tym momencie budynku za 60 milionów to chybiony pomysł, chyba że już teraz jest pomysł jak go wypełnić za 10 lat funkcjami z biblioteką nie związanymi.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 20:51
~Marcin
maniac: Ale tak podchodząc można powiedzieć że i uczelnie nie są potrzebne bo można oglądać wykłady przez internet. Bezpośredniego kontaktu nic nie zastąpi. Kolejna rzecz która mi przyszła do głowy: oglądanie wykładów MIT lub Harvarda (które są w internecie), ale za każdym razem z jakimś wykładowcą lub naukowcem z danej dziedziny tak aby można było po wykładzie o tym podyskutować, przeprowadzić jakieś doświadczenie. Wiem że powiesz że od tego są sale wykładowe, ale nic niestoi na przeszkodzie żeby wykorzystać budynek biblioteki. Moim zdaniem jeśli będziemy na ten obiekt patrzeć jak na bibliotekę z lat 90tych - to faktycznie kiepski pomysł. Ale to mury w centrum miasta które mają służyć edukacji i jaki kształt tej edukacji nadamy - zależy od nas. Trzeba kreatywności i podążania za zmieniającym się światem.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 20:42
~Yenn
Próbuję sobie wyobrazić brak bibliotek na całym świecie. Brrr... Straszna ta wizja. Myślę, że w wielu ludziach sama ta myśl wywołuje drgawki. Ludzie mogą racjonalnie tłumaczyć sobie i innym bezsensowność tworzenia takich instytucji kulturalnych, ale wg mnie zawsze będą również zwolennicy i miłośnicy "bibliotecznej atmosfery".
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 19:53
~ala 62
wybudowac biblioteke i jeszcze trzeba namawiac KUL aby zechciał ja wykorzystywac (pewnie za free) dla swoich celów, to jakaś paranoja...
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 17:20
~maniac
@Marcin: Biblioteki istniejące pewnie będą istnieć długo, choć ich liczba z czasem powinna raczej maleć, będą się łączyć etc... Od łatwego dostępu do informacji jest internet i nie potrzeba do tego biblioteki - w zasadzie każdy kto chce ma go w domu. Mamy do niego podpięte telefony, tablety, komputery, telewizory, dekodery, zestawy kina domowego. Ekrany dotykowe mają już nawet piekarniki i pralki. To biblioteki powinny być (i czasem już są) dostępne przez internet, a nie internet w bibliotekach - ktoś tu przegapił małą rewolucję która jest już faktem. Od pracy naukowej są uczelnie, laboratoria i działy rozwojowe firm, od wykładów budynki dydaktyczne, od spotkań kawiarnie restauracje i tego typu przybytki, a od szkoleń i konferencji centra konferencyjne - często przy hotelach, ale coraz częściej jako samodzielne, komercyjne instytucje. Książki i gazety już teraz są dostępne on-line. Biblioteka to 60 milionów publicznych pieniędzy wyrzuconych w błoto. Lepiej i taniej było w tym miejscu wybudować park.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 16:40
~Marcin
Biblioteki są i będą potrzebne jeszcze długo. Jednak będą miały trochę inną funkcje. Nie może to być po prostu zbiór książek. Powinny dawać możliwość łatwego dostępu do wielu źródeł informacji (głównie internet), dawać miejsce gdzie mozna spokojnie pracować naukowo, organizować spotkania, wykłady i wiele innych. Pomysłów można znaleźć sporo. Jedno jest pewne: funkcje biblioteki będą się zmieniały tak szybko jak szybko zmienia się świat informacji. Jeśli biblioteka nie będzie się zmieniała i dostosowywała do świata - stanie się drogim pustym magazynem
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 16:39
~Marcin
Jakie miasto taka biblioteka. Jaki rynek takie miasto. Brakuje nam rynku jeszcze na miarę XXII wieku
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 16:11
~maniac
@eliza: Po pierwsze nie 18 a 60, pamiętaj że te pieniądze od UE mogły zostać wydane lepiej. Pamiętaj też, że utrzymanie tego gmachu będzie kosztowało nas podatników. Tak budżet miasta jak i KUL jest finansowany z podatków. Nie twierdzę, że drukarnie wyginą - sądzę że część upadnie, pozostałe zmienią profil na bardziej reklamowy. Stare publikacje zostaną, ale w miare upływu czasu będą coraz częściej przenoszone do sieci i zastępowane przez nowe książki - sam kiedyś uczestniczyłem w porządkowaniu szkolnego księgozbioru poprzez wywalenie tego co nie może się już przydać. Patrz też na sprawę uwolnienia dzieł Korczaka gdyby nie problem daty jego śmierci już teraz jego dzieła były publicznie dostępne w sieci, a problemem jest tylko brak kontaktu z jego spadkobiercami. Z biegiem lat, te wartościowe dzieła będą digitalizowane - patrz na googlowski projekt re-captcha który właśnie temu przy okazji służy. Jeżeli przez chwilę założysz, że czytelnictwo papierowe niebawem stanie się tak popularne jak zegarki naręczne obecnie, wartościowe merytorycznie książki zostaną zdigitalizowane, a dla pozostałych białych kruków wystarczy skrzyżowanie biblioteki z muzeum, to okaże się że za 60 milionów mamy halę wystawienniczą, poczekalnię i aulę w jednym. Czy uważasz, że te "naukowe" funkcje nie mogą być realizowane w ramach przestrzeni dydaktycznych uczelni, które po godzinach i tak stoją puste a wszystkie pozostałe przez sektor publiczny? @RST Czytałem warunki przetargu i uważam, że w dużej mierze ten sprzęt to takie samo wyrzucanie pieniędzy w błoto jak sam budynek. Kabiny do tłumaczeń? Litości przecież to nie sala plenarna ONZ, ze sprzętu komputerowego wystarczyłby jeden lub dwa serwery i kilka komputerów ze skanerami kodów i/lub chipów, systemy nagłośnienia? To to jest biblioteka czy dyskoteka?
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 16:10
~Natalka
"Wiktoria" twoje rozumowanie powinnaś zachować dla siębie bo się kompromitujesz wchodząc na to forum. Napisz list do Kaczora bo obiecał 3 miliony mieszkań może ci jakieś przydzieli. Teraz obiecuje 1,2 mln. miejsc pracy dla bezrobotnych, może też się załapiesz. Ma podobny poziom do twojego węc się zrozumiecie.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 15:49
~RST
A widziałeś @maniacu jak ma być wyposażona biblioteka? To nie będa półki na książki! Na stronie Urzędu Miasta w zakładce BIP / przetargi/ masz informacje. Zakup systemu nagłaśniającego i kabin do tłumaczeń symultanicznych z dostawą, montażem i uruchomieniem całego systemu w sali audiowizualnej Biblioteki Międzyuczelnianej (Uniwersyteckiej) w Stalowej Woli. Zakup oraz dostawa wraz z instalacją sprzętu komputerowego, urządzeń i oprogramowania dla Biblioteki Międzyuczelnianej (Uniwersyteckiej) w Stalowej Woli. Poczytaj sobie dokładnie specyfikację istotnych warunków zamówienia.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 15:44
~Gino
nie napisali kto to będzie finansował, pewnie odpowiedną pozycję znajdziemy w przyszłych budżetach, taki to interes zrobił z KUL-em Szlęzak i bezradni do podnoszenia rąk..
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 15:44
~eliza orz.
maniac - nie 60 a 18 mln zł a to duża różnica jednak jest. Na zakończenie tej wymiany poglądów powiem tylko tyle. Nawet jeśli drukarnie wyginą a książki przeniosą się do tabletów zostają publikacje wydane do momentu tej książkowej zagłady, a don ich od czasu do czasu każdy kto chce się czegoś dowiedzieć i nauczyć będzie musiał lub chciał zaglądnąć. A biblioteki i bez książek będą żyć, bo to nie są skostniałe gmachy udostępniające książki, ale miejsce spotkań z kulturą. Ktoś powie "od tego mamy MDK przecież" - tak, ale MDK zajmuje się inną kulturą opartą na imprezach masowych lub kameralnych, ale jednak imprezach w sferze rozrywki mniej lub bardziej ambitnej. A biblioteka to kultura wyższa - miejsce spotkań z nauką, cywilizacją, postępem itp. Rzecz jasna mam na myśli m.in, wspominiane już wcześniej konferencje naukowe i spotkania autorskie, dyskusje i debaty. I cudownym pomysłem jest przeniesienie tam UTW! Właśnie dlatego. Na wykłady do UTW przyjeżdżają ciekawe osobistości, te wykłady z uziałem specjalnych gości powinny być otwarte i odbywać się właśnie w bibliotece na miarę XXI wieku. Oto miejsce i rola biblioteki. A wszyscy przeciwnicy tej biblioteki to ludzie, których pojęcie o instytucji jaką jest biblioteka ogranicza się do wizyty w małej filii miejskiej biblioteki czy biblioteki szkolnej - nie ubliżając im, bo w niektórych z nich też sporo ciekawych rzeczy się dzieje.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 15:29
~maniac
@RST: @eliza Tak czy siak Newsweek to nie upadająca gazeta, lecz symptomatyczna zmiana. W zasadzie wszystkie polskie tytuły bez względu na to czy lubisz wyborczą, czy gazetę polską możesz już kupić on-line. Na pytanie "A gdzie znajdziesz najnowsze publikacje wydawnictw naukowych?" odpowiem tak samo również w sieci. Ostatnio jak prowadziłem z kimś dyskusję na temat wpływu tłustej diety na organizm w kontekście diety "optymalnej" inaczej trafiłem na serwis specjalizujący się w publikacjach naukowych. Nazwy w tej chwili nie pamiętam - ale znalazłem wtedy relatywnie świeżą publikację naukową opisującą badanie przeprowadzone na grupie ludzi. Zresztą nauka nie żyje sama dla siebie, naukowcy też się wymieniają swoimi pracami i recenzują je i spierają się w formie elektronicznej. Zwróćcie uwagę, że nawet tak mało czytane publikacje jak prace magisterskie oddajecie w formie elektronicznej - tego nawet digitalizować nie trzeba przed udostępnieniem w sieci. Już teraz prasa, książki, publikacje naukowe, muzyka, filmy i ich wypożyczalnie przeniosły się do internetu. A spora część z was nadal jest zwolennikiem budowania biblioteki za 60 milionów do której za 10 lat pies z kulawą nogą nie zaglądnie (przynajmniej nie po książkę). Patrzcie jak świat się zmienia bo doświadczacie właśnie rewolucji.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 15:24
~eliza orz.
maniac - dla Twojej wiadomości studiowałam w Krakowie. Tutaj wróciłam, znalazłam pracę i jestem zadowolona. I nie przeszkadza mi to, że ktoś mnie "okrada" z części mojego wynagrodzenia. Choć na wszelki wypadek rozsądnie od pierwszej wypłaty odkładam jej pewną część na konto oszczędnościowe na rzecz mojej emerytury - niestety nikt mi nie jest w stanie zagwarantować, że za 40 lat ZUS będzie wypłacalny... Ale to nie nie miejsce na ten temat i te rozważania. Powiem jeszcze tyle - miasto i Państwo nie może bez względu na sytuację inwestować wyłącznie w nowe miejca pracy i mieszkania. Miasto i Państwo musi się rozwijać pod każdym względem i dla każdego. Nie mów mi, że w Stalowej nie powstają nowe miejsca pracy - powstają każdego roku. Nie mówi mi, że brakuje mieszkań - ciągle widzę ogłoszenia: sprzedam, wynajmę... Poza tym - gdzie budować te bloki skoro nie ma na nie póki co miejsca? Dla kogo skoro wszyscy narzekają, że nie mają pieniędzy?
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 15:19
~eliza orz.
RST poruszył lub -ła kwestie, którą pominęłam. Może i wydawnictwa popularne a nawet podręczniki szkolne będą w formie ebooków i oby - szczególnie podkręczniki szkolne, bo to co się w tym temacie dzieje to jakaś paranoja; ale publikacje naukowe z pewnością nie przeniosą się do tej elektronicznej rzeczywistości. Zapewniam, że wiele wody w Wiśle upłynie, wiele minie lat zanim naukowcy zgodzą się na elektroniczną wersję swoich badań, rozważań itp. Że nie wspomnę o całej masie literatury naukowej, która tysiącach tomach stoi na bibliotecznych półkach. Nie znajdzie się chyba taki odważny, kto zdecyduje się na digitalizację całego dorobku naukowego jaki świat nauki do tej pory zebrał. Że nie wspomnę już o tym, że jednak książki, szczególnie specjalne wydawnictwa i naukowe publikacje z czasem nie tracą lecz zyskują na wartości. Nikt o zdrowych zmysłach do dopuści do zniszczenia tego dorobku.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 15:15
~maniac
eliza: Do Stalowej wróciłem ze względów biznesowo-rodzinnych. Ty studiując w Stalowej jakąś humanistykę (jeżeli się mylę, to mnie popraw) jesteś na początku swojej drogi zawodowej od teraz będziesz do wspólnej kasy Państwa już tylko dokładać. Po pewnym czasie zobaczysz, że zamiast biblioteki przydałoby się więcej parków, by można było z dzieciakami się przespacerować, więcej miejsc parkingowych lub po prostu mniejsze podatki. Co do metod studiowania... oczywiście Twoi znajomi właśnie kończący studia doskonale wiedza jak się używało biblioteki 15 czy 50 lat temu. :) Ja natomiast pamiętam, że nawet te 8 lat temu do biblioteki szło się tylko wtedy gdy trzeba sięgnąć do jakiegoś starocia z lat 60-tych bo wymagała tego profesura w podobnym wieku. Cała reszta wiedzy już wtedy była dostępna albo w sieci (uczelniana i internet) albo w postaci kserówek. Ci, którzy mieli zbyt daleko do domu by jeździć pomiędzy zajęciami i nie mieli ochoty się "socjalizować" używali czasem biblioteki w charakterze poczekalni z funkcją czytelni. Funkcja biblioteczna była wtedy również używana, ale nie było to aż takie nagminne, a tłumy były tylko czasem na przełomie semestrów. Powiedzmy sobie szczerze. Czytelnictwo w formie tradycyjnej zanika i zanikać będzie, na część funkcji takiej biblioteki stalowa jest za mała, a pozostałe mogą być realizowane przez sektor prywatny. Stalowa to nie Kraków, Magdeburg czy Warszawa. Nie potrzebujemy takiego gmachu. Albo z czasem zostanie zmieniona jego funkcja (za pewne na urzędniczą), albo z roku na rok będzie świecił coraz większymi pustkami. Nie ma też czegoś takiego jak darmowy dostęp do internetu, darmowa biblioteka, darmowy obiad. Ktoś za to płaci i puki nie zrozumiesz ile pieniędzy oddajesz Państwu nie będziesz zła na takie marnotrawstwo. Zresztą w dzisiejszych czasach internet to żaden luksus i każdy kto chce dostęp do internetu ma. Nie wiem też o jakich "bazach" piszesz, ale do wszystkiego dostęp powinien być zdalny i potrzeba do tego serwerowni o powierzchni 8-u metrów kwadratowych, a nie finansowanego z publicznych pieniędzy gmaszyska za 60 milionów.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 15:11
~RST
Rozśmieszyłeś mnie @maniacu informacją, która miałaby utwierdzić nas w przekoniu, że biblioteki nie są potrzebne - "Dla przykładu z końcem roku Newsweek w USA zaprzestanie druku i będzie wydawany już tylko w formie elektronicznej."Można to przeczytać na pierwszej stronie każdego informacyjnego serwisu internetowego. Również w naszym krajowym wiele szmatławców upada, ponieważ nikt ich nie kupuje. Grosza nie dam na Wprost, Wyborczą, Newsweek-a, Urbanowe Nie, Fakt itp. A gdzie znajdziesz najnowsze publikacje wydawnictw naukowych? Może tobie do szczęścia wystarczy lektura Życia na Gorąco oraz dokarmiająca Lisów publiczna telewizja. Ale cieszę się, że są osoby, które myślą podobnie jak ja.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 14:47
~zośka
Wiecie co? Po raz pierwszy dyskusja na forum stalówkowym podoba mi. To wymiana, poglądów, informacja, z pozycji przyszłych uzytkowników tego obiektu. Fajne. Tak trzymajcie. Nie zgadzajcie sie ze sobą, ale też nie rzucajcie w siebie błotem.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 14:06
~eliza orz.
maniac - i widzisz - nie masz pojęcia... O czym mówisz. Studiowałeś 10 lat temu przyjechałeś do Stalowej i wydaje Ci się, że świat odwrócił się do góry nogami. Ja skończyłam studia w tym roku, moi znajomi wciąż studiują, inni pokończyli w ciągu ostatnich 3 lat studia i wszyscy widzą, przyznają, że biblioteki - akademickie, duże rozbudowane gmachy z masą możliwości są dziś tak samo a może nawet bardziej potrzebne niż 10, 15, 20 czy 50 lat temu. warto pamiętać, że dziś biblioteki to m.in. darmowy dostęp do baz i internetu. A to bardzo ważne.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 13:58
~maniac
@eliza orz, @kopa: Wrzuciłaś mnie nieopacznie do worka z napisem "robole" i tu się pomyliłaś. Studiowałem w dużym mieście - Kraków i korzystałem z tamtejszych bibliotek. Ale w ciągu (niecałej) dekady wiele się zmieniło. Rzekłoby się "za moich czasów" nie było tabletów, nie było powrzechnie dostępnej prasy i książek w formie elektronicznej, a telefony służyły do wykonywania rozmów, ale to było raptem 8 lat temu. Trzeba być ślepym by nie widzieć zmian, które zachodzą dookoła. Dzisiaj nawet moi rodzice zastanawiają się nad kupnem tabletu by codziennie rano nie biegać do kiosku. Eliza nie rozumiesz też jak wygląda organizacja konferencji. Konferencji nie organizuje biblioteka, tylko jest jakiś zewnętrzny organizator. Organizacja konferencji w bibliotece też nie jest za "darmo" bo nawet jak jest na preferencyjnych warunkach to płacimy za to my. Dla mnie organizatorzy konferencji, sympoziów etc.. mogliby wynajmować sobie właśnie hotelowe sale konferencyjne - w większych miastach są od tego gotowe centra. Nie potrzeba do tego tego gmachu. Tak się robi wszędzie i sam w wielu takich wydarzeniach uczestniczyłem. No i kopa, widziałem i byłem w bibliotece uniwersyteckiej w Warszawie. Super podziemny parking - potrzebny w centrum miasta, w środku knajpki i inne lokale niezwiązane z działalnością biblioteczną, pomiędzy jednym a drugim duża kręgielnia o nazwie "Hula Kula" - ale czy to musi być budowane z naszych podatków? Co do delft to zaklnanie rzeczywistości nic nie da. Bardzo starają się tam wykazać, że biblioteka jest potrzebna ale niestety po prostu nie jest lub nie powinna się nazywać biblioteką.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 13:29
~kopa
@maniac Widziałeś może bibliotekę w Warszawie (Uniwersytecką) albo w Holandii (Delft), Niemczech (Magdeburg) ? To nie tylko obiekty do czytania książek, ale miejsca kulturowych spotkań i wydarzeń. Ja sam nigdy nie poszedłem do biblioteki czytać książkę, ale często się w niej uczyłem, czytałem gazety w czasie między zajęciami i robiłem projekty (sam lub w grupie), bo lepszego miejsca nigdzie bym nie znalazł. Internet i ebooki są dobre, ale dla studentów i uczniów potrzeba biblioteki.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 13:14
~eliza orz.
mniac - wiesz, z tym co piszesz zgodzi się każdy przeciętny tzw robol, który w życiu nie poznał czym jest kultura... Wy tego nie zrozumiecie, ale każdy kto studiował lub mieszkał w dużym mieście, poczuł czym jest kultura, poczuł czym jest biblioteka z prawdziwego zdarzenia, komfort spędzania czasu tam na nauce czy pracy zrozumie mnie i moich przedmówców, którzy mówią, że biblioteki to nie przeszłość,a le teraźniejszość i przyszłość. Co do hoteli i ich sal konferencyjnych - z jakiej racji ktoś zarządzający hotelem miałby organizować konferencje naukowe? Jakie ma do tego kwalifikacje? Wiedze? Hotel to miesce tymczasowego pobytu gości a nie miejsce gdzie odbywaja sie konferencje naukowe, spotkania autorskie czy debaty. Ktoś kto je organizuje w takich miejscach wystawia się na śmieszność i niepoważne traktowanie.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 13:07
~Wiktoria
Ogromny plac zamiast wybudować osiedle wielorodzinne które tak jest potrzebne! To nie przemyślana inwestycja jaka jest biblioteka! Teraz miasto tonie w długach a skąd wziąć na to pieniądze odpowiedz jest bardzo prosta z podatnika większe takie puste gmachy wiekszy podatek ukochany szlezak dobry madry prawy człowiek ktory nie potrafi sie nawet ukłonić w obojetnie jakim dziale czy oddziale!
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 13:00
~Absolwent KUL RST:)
Powtarzam to każdemu kogo spotkam: "KUL w Stalówce to biblioteka na poziomie dużych miast akademickich i takich uczelni jak UMCS w Lublinie" Kiedyś korzystałem z biblioteki stalowowolskiej, a teraz z UMCSu i stąd to porównanie
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 12:53
~maniac
@fabis i @kopa: książka to dokładnie to samo. Rynek e-książek rośnie w postępie geometrycznym, nawet w Polsce mamy już sporo e-księgarń. Nikt też nie sprzedaje nie pożycza książek na "płytkach" od tego jest internet by nie chodzić. To prawda, że od bobliotek zaczęła się kultura kilka tysięcy lat temu, ale tak się składa, że żyjemy w czasach w których ich rola już została zmarginalizowana przez internet i kultura i oświata bez nich sobie świetnie poradzą - ba już sobie radzą bo ich rola została zmarginalizowana. Książki nie znikną w 100%, ale będą używane tak samo często jak obecne używa się zegarków na rękę. Niezauważalnie prawie już zniknęły i stały się bardziej biżuterią i dodatkiem niż potrzebnym przedmiotem. Od organizowania konferencji są hotele i hotelowe sale konferencyjne, miejsce na targi też nie powinno być budowane z naszych pieniędzy, ogrody powinny być publicznie dostępne a nie zamykane w bibliotekach, a od przyjść posiedzieć są restauracje. Mając dostęp do wiedzy, gazet, książek w domu nie ma ochoty wychodzić do biblioteki.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 12:13
~kopa
@maniac Biblioteka to nie tylko miejsce do czytania książek. W Europie buduje się biblioteki i to głównie do tego, żeby mieć miejsce zaciszne, w którym można spokojnie się pouczyć, popracować nad projektem a nawet przyjść z laptopem i popracować. Poza tym są konferencje, targi, prezentacje książek ... nawet będzie tam ogród żeby sobie przyjść i posiedzieć. Biblioteka przyda się u nas, bo takiej z prawdziwego zdarzenia nie ma, a na pewno się przyda
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 11:49
~fabis
maniac - prasa w ciągu kilku najbliszych lat będzie musiała zrezygnować z druku i owszem, ale książka to nie to samo. Poza tym nawet jeśli ten scenariusz się ziści - biblioteka cyfrowa też będzie potrzbna żeby ludzie nie kupowali setek ebooków. Tak jak dziś wolumin będzie mógł pozyczyć płytkę. Poza tym biblioteka to nie tylko czytelnia i wypozyczalnia, ona pełni też wiele innych funkcji, które nawet w dobie tabletów i ebooków będą potrzebne i przydatne. Od bibliotek zaczeła sie kultura i oświata i bez nich ich nie będzie.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 11:46
~maniac
Spokojnie, jeszcze 10 lat i 90% z nas będzie czytało z tabletów i innych tego typu urządzeń, a biblioteki staną się zbędne. To się już dzieje. Dla przykładu z końcem roku Newsweek w USA zaprzestanie druku i będzie wydawany już tylko w formie elektronicznej.
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 11:43
~aniaaaalaa
mam nadzieję, że w tej bibliotece życie nigdy nie będzie zamierało. Biblioteki powinny być w szczególny sposób pielęgnowane jako ośrodki nauki i kultury i pełnić takie funkcje. Dobrze, że będzie można tam organizować konferencję. Liczę na to, że ani miasto ani bibliotekarze nie zaprzepaszczą okazji do organizowania licznych interesujących otwartych konferencji naukowych i spotkań autorskich, na które chętnie się wybiorę nie raz i nie dwa. Trzymam kciuki!
+0-0
Wtorek, 23 października 2012 r. godz. 11:36
~mela
no to dobrze, bo to wstyd dla uczelni żeby biblioteka nazywala coś w czym teraz sie znajduje, a ten gmach. Nie mogę się doczekac pierwszej wizyty :)
+0-0
Stalowka.NET - Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i okolic
Copyright 2001 - 2024 Stalowka.NET
  » O nas  » Redakcja  » Reklama  » Kontakt
Wszelkie prawa zastrzeżone.


X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.