| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Wtorek, 10 lipca 2012 r. godz. 18:13 /Anna Tomczyk/ | Szeremietiew pozywa dziennikarzy. Chce 100 tys. zł i przeprosin
Były wiceminister MON romuald Szeremietiew ogłosił w Stalowej Woli, że pozywa dwoje dziennikarzy "Rzeczypospolitej" za opublikowanie artykułów, w których oskarżyli go o korupcję. Fot. Anna Tomczyk
| Romulad Szeremietiew, były wiceminister obrony narodowej ogłosił podczas konferencji prasowej w Stalowej Woli po raz pierwszy, że pozwał do sądu dwoje dziennikarzy "Rzeczypospolitej" za zamieszczone w 2001 i 2004 roku artykuły na łamach gazety. Oskarżyli w nich wiceministra MON o korupcję w sprawie armatohaubicy "Krab" produkowanej przez Hutę Stalowa Wola. Przez aferę Szeremietiew stracił stanowisko, a HSW kontrakt warty ponad 1,2 mld dolarów.
Miejsce ogłoszenia informacji o pozwaniu dziennikarzy nie zostało wybrane przypadkowo, ponieważ skutki artykułów Anny Marszałek i Bertolda Kittela dotknęły nie tylko ówczesnego wiceministra MON, który w związku z wywołaną aferą stracił stanowisko i około 1 mln zł, ale także z tutejszy zakład - Hutę Stalowa Wola.
- "HSW w 2001 roku wyprodukowała dwa prototypy Kraba i była decyzja o uruchomieniu produkcji. Pierwsze próby miały odbyć się trzy lata później. Na horyzoncie mieliśmy bardzo poważny kontrakt z Indiami, które chciały kupić 110 dział wartych ponad 1,2 mld dolarów" - podkreślił Szeremietiew.
Mimo afery program "Krab" został wdrożony w Hucie Stalowa Wola i rozpoczęła się jego produkcja, ale jak zaznaczył były wiceminister z dużym opóźnieniem. Jednak kontrakt z Hindusami przepadł.
100 TYSIĘCY ZADOŚĆUCZYNIENIA
Pozew przeciwko dziennikarzom ma jednak charakter prywatny i dotyczy ochrony dóbr osobistych. Ma 31 stron i kilkadziesiąt stron załączników. Szeremietiew żąda w nim od Marszałek i Kittela oraz wydawnictwa "Presspublica" zamieszczenia oświadczenia, w którym wyrażają ubolewanie z powodu naruszenia czci Romualda Szeremietiewa w artykułach "Kasjer z ministerstwa obrony" z 2001 roku oraz "Szeremietiew oskarżony o korupcję" z 2004 roku.
Domaga się także wpłacenia przez dziennikarzy po 50 tys. zł na wskazane przez byłego wiceministra i niedoszłego senatora cele - hospicjum i schronisko dla zwierząt. - "Nie jestem pazerny, nie chcę nic dla siebie, a kwota której oczekuję nie jest zbytnio wygórowana" - ocenił Szeremietiew. - "Domagam się tylko opublikowania oświadczeń w odpowiedniej formie i czasie w gazetach oraz telewizji, choć według moich wyliczeń po stracie pracy i przerwaniu kariery straciłem materialnie około 1 mln zł" - dodał.
Dziennikarze "Rzeczypospolitej" zarzucili ówczesnemu ministrowi przyjęcie łapówki za ustawienie przetargu w MON w zamian za przyjęcie samochodu za połowę jego ceny rynkowej oraz domaganie się zleceń dla firmy jego znajomej. Postępowanie związane z wyjaśnieniem tego wątku zakończyło się dopiero w 2010 roku. Okazało się, że zarzuty pod jego adresem nie były prawdziwe.
Pozew uzasadniony jest przez Szeremietiewa brakiem zachowania szczególnej staranności dziennikarskiej. Wypomina dziennikarzom m.in., że pisząc swoje artykuły oparli się na anonimowych plotkach i podali dwukrotnie zawyżoną kwotę jaką były minister miał zapłacić za swoją działkę. Zdaniem Szeremietiewa zawyżyli też wartość samochodu i zaniżyli zapłaconą za niego cenę bez uwzględnienia faktu, że był to egzemplarz wystawowy.
DLACZEGO CHCIELI USUNĄĆ MINISTRA?
Według byłego ministra wymierzony w niego atak miał na celu usunięcie go z MON z powodu prowadzonej przez niego polityki. Szeremietiew odpowiadał za bardzo ważne, wielomiliardowe przetargi dotyczące systemów uzbrojenia m.in. samolotu wielozadaniowego.
- "Tutaj w grę wchodzą potężni, światowi gracze, a ja dałem się poznać jako ktoś, kto nie chce kupować za granicą sprzętu, ale licencję na ten sprzęt i lokowanie go w polskich zakładach" - przypomniał.
Tak właśnie było w przypadku produkcji "Kraba". MON kupił od Anglików licencję na produkcję. Anglicy zrzekli się wszelkich praw do armatohaubicy i umożliwili jej nieograniczoną produkcję oraz sprzedaż. Ministerstwo otrzymało też zapewnienie, że będą zamawiać w Polsce produkty. Przez nagłośnioną przez "Rz" aferę nie doszło to jednak do skutku.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 12 lipca 2012 r. godz. 15:30 ~Jan Z. | Połowa odszkodowania na hospicjum, a to nie jest schornisko dla zwierząt, gdybyś chciał wiedzieć.
Co do obecności Sz. w Stalowej - od paru lat jest tu wykładowcą, dwa lata był dziekanem, teraz został dyrektorem instytutu i od nowego roku będzie nadal wykładał. Skąd więc to pytanie o 2-3 miesiące? |
00 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 21:13 ~zorro | idż dziadu skądżeś przyszedł |
00 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 14:29 ~(nie) wyborca | Hahaha schronisko dla zwierząt. Bo ludzi potrzebujących chociażby z naszego miasta gdzie non stop coś upada to nie ma. Czasem mi się wydaje ze pracownicy tej uczelni żyją w jakimś innym świecie |
00 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 13:40 ~pisak | To mamy nielada kontrolerów u samej góry, czy to w nagrodę od harcerzyka ta kasa czy jeszcze trzeba kogoś udupić. Proszę niezwlekać Panie Ministrze i do sądu, |
00 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 12:22 ~kiki de luca | Anna Marszałek pracuje w NIK-u. |
00 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 10:54 ~sem | Szeremietiew ma rację. Pamiętam - tamten artykuł był ewidentnie szyty grubymi nićmi. Musi być jakieś zadośćuczynienie. |
00 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 09:06 ~aleks | Kittel jest dziennikarzem nadal a Marszałek odeszła z zawodu z tego co mi wiadomo. Co teraz robi nie mam pojęcia. |
00 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 08:52 ~pisak | A co teraz robi ten kittela I TA DRUGA? bo jakoś w mediach Rz ich niewidać? |
00 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 07:07 ~Piotr 41 | Czyżby to już kampanię wyborczo - polityczną czas zacząć ??? |
00 | Wtorek, 10 lipca 2012 r. godz. 21:35 ~Ron | Ciekawy jestem jak zapatruje się Pan Romulad na mieszkanie w Stalowej Woli? Bo pewnie za 2-3 miesiące słuch o nim zaginie |
00 | Wtorek, 10 lipca 2012 r. godz. 21:10 ~SWW | Skubany nie chce kasy dla siebie... |
00 | Wtorek, 10 lipca 2012 r. godz. 20:47 ~szarik | Nie gas sie koles... |
00 | | |