Wiadomości lokalne / Gospodarka
| Środa, 28 marca 2012 r. godz. 10:50 /Anna Tomczyk/ | Będą remontować kanalizację, aby nie dopuścić do katastrofy
Niektóre odcinki kanalizacji deszczowej na terenie Stalowej Woli grożą zawaleniem. Najgorsza sytuacja jest na os. Hutnik, gdzie sypać zaczyna się cały system odwodnieniowy. Fot. Anna Tomczyk
| Niektóre odcinki kanalizacji deszczowej na terenie Stalowej Woli grożą zawaleniem. Najgorsza sytuacja jest na os. Hutnik, gdzie sypać zaczyna się cały system odwodnieniowy. Dlatego miasto chce podjąć prace związane z ich remontem. Pod głosowanie radnych w najbliższy piątek trafi uchwała, w której zapisano na ten cel 100 tys. zł.
- "Te pieniądze będą potrzebne na opracowanie koncepcji rozwiązania problemów, jakie odkryliśmy podczas przeglądu i czyszczenia kanalizacji prowadzonych od dwóch lat w naszym mieście" - wyjaśnił naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Sylwester Piechota. - "Okazało się, że stan części kanalizacji jest taki, że niezwłocznie trzeba ją ratować, aby nie doszło do lokalnych wręcz katastrof budowlanych" - dodał.
Jak podkreślił Piechota, temat sypiącej się kanalizacji w Stalowej Woli jest dość rozległy. Najpilniejsze remonty potrzebne są m.in. pod ul. KEN na wysokości hotelu, ul. Poniatowskiego w rejonie kościoła Opatrzności Bożej, w okolicy kina Ballada, ul. Wyszyńskiego oraz na os. Hutnik.
Naprawa systemu odwadniającego na os. Hutnik będzie najtrudniejszym zadaniem, które pochłonie miliony złotych, ponieważ został on zaprojektowany nie tylko do odwadniania ulic i okolicznych terenów, ale także filtrowania wód gruntowych.
- "Kanały nie były ułożone szczelnie. Między betonami była przerwa owinięta słomą. Spełniało to przez jakiś czas swoją rolę, ale teraz kiedy to zgniło to efekt mamy taki, że przez szczeliny między kręgami betonu piasek infiltruje do kanalizacji deszczowej, która jest zamulana. Teren w pobliżu, którego piasek dostaje się do kanalizacji ulega zapadaniu się. Mamy taką sytuację w tej chwili na ul. Kossaka" - dodał naczelnik WGK.
Przegląd i czyszczenie kanalizacji kosztowały miasto już około miliona złotych. Dzięki temu możliwe było poznanie stanu technicznego kanałów i wytypowanie miejsc, które koniecznie należy wyremontować, aby poprawić odwadnianie stalowowolskich ulic. W tej chwili firma z Wadowic sprawdza sytuacje na os. Pławo i Śródmieście.
Do tej pory sprawdzony został stan ul. Popiełuszki od skrzyżowania z ul. Wolności do ul. Okulickiego, ul. KEN od Al. Jana Pawła II do "Sezamu", ul. Okulickiego do ul. Przemysłowej. Drugi etap objął m.in. kanalizacje od ul. Przemysłowej do osadnika przy ul. Traugutta, część Al. Jana Pawła II, ul. Floriańską, Poniatowskiego w okolicy dyskontu, Parkingową i Wańkowicza na os. Hutnik.
Zobacz więcej: - Przez nieszczelną kanalizację zapadła się droga - "Reanimują" stalowowolskie kanały - Z kamerą w stalowowolskich kanałach - Podziemne tajemnice Stalowej Woli (Wideo)
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 29 marca 2012 r. godz. 07:28 ~beka | A może by tak ztrudnić do naprawy Panów inspektorów z nadzoru, którzy odebrali taką fuszerkę, wzieli jeszcze pewnie premie za wykonanie zadania, a teraz czytają te artykuły i spokojnie siedzą sobie na emeryturkach. |
00 | Środa, 28 marca 2012 r. godz. 23:46 ~Krzysiek | Sołtysie, sołtysie !! Drogę remontują !! Na co sołtys spokojnym tonemodpowiada: Dobre to wieści, najpóźniej za dwa lata bedzie kanalizacja. - Taka nasza komuna w innym wydaniu. |
00 | Środa, 28 marca 2012 r. godz. 22:08 ~jaco | Niech zastosują system naprawy tak jak w nisku, nie trzeba bedzie kopać i zamykać ulic |
00 | Środa, 28 marca 2012 r. godz. 13:00 ~Młody | Znów zostawią po sobie SYF!!! |
00 | Środa, 28 marca 2012 r. godz. 12:53 ~xxx | Łukasz: Faktycznie! Chodzili tam i z powrotem jak archeolodzy spalając cygaro za cygarem. Wszystko po to by nie uszkodzić cennego znaleziska - rury. |
00 | Środa, 28 marca 2012 r. godz. 11:19 ~Łukasz | A ja myślałem ż szukają lamp spod patrioty... |
00 | |