Wiadomości lokalne / Kultura
| Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 09:41 /Magdalena Rodecka/ | Człowiek Człowiekowi Marcina Steczkowskiego
Sala widowiskowa MDK pogrążyła się w kompletnej ciemności. Dźwięki były portalami, dzięki którym przenieśliśmy się w inny wymiar. Fot. Jacek Rodecki
| Monodramem Marcina Steczkowskiego pod tytułem "Homo Homini" zakończył się w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli, czwarty dzień "Zdarzeń Teatralnych". W pogrążonej w kompletnej ciemności sali, widzowie chłonęli każdy dźwięk.
"Homo Homini "to muzyczna podróż przez ludzkie emocje. Artysta "po omacku" grając kolejno na skrzypcach, flecie i saksofonie do niezwykle ekspresyjnej muzyki, przez równą godzinę wprawiał publiczność w trans. Projekt "Człowiek Człowiekowi" jak pisze o nim jego twórca Marcin Steczkowski, ma zainspirować nas do wędrówki, w której oddajemy się wyobraźni, a spektakl wyzwala widza nie narzucając mu żadnych ograniczeń. Dźwięki były portalami, dzięki którym przenieśliśmy się w inny wymiar.
Marcin Steczkowski, lutnik i multiinstrumenta. Gra na saksofonach, skrzypcach, instrumentach perkusyjnych, fletach i piszczałkach. Przez 12 lat był członkiem Chóru Chłopięco-Męskiego "Cantus", w którym śpiewał również jako solista.
Zobacz więcej: - Ten spektakl napisało samo życie - Wielka Akcja w Miejskim Domu Kultury - Prewencyjny początek Zdarzeń Teatralnych - Zdarzenia teatralne 2012 - MDK włączy się w obchody Międzynarodowego Dnia Teatru
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Środa, 28 marca 2012 r. godz. 07:53 ~wąski | oj Steven, każdy sądzi po sobie |
00 | Środa, 28 marca 2012 r. godz. 00:21 ~Monti | Monodram - z greckiego zbitka słów "mónos" - jedyny, i "drama" - dramat. Utwór dramatyczny z udziałem jednego bohatera. |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 22:30 ~Steven | jak się komuś to podobało to musiał być na niezłym haju,,,,,,,,,, |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 20:59 ~Justi | I na szczęście skończyło okropne rykowisko!!! CHAŁA! |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 19:17 ~elena | "Zdarzenia" to się kończą dzisiaj w "Stopie" i "Braćmi Karamazow". Od "Złego" do Dostojewskiego! Ładnie? |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 19:13 ~homo | czyli dla Steczkowskich i Woynarowskich też |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 18:58 ~4 piwa czy teatr w MDK? | homo, hetero czy bi. Ja jestem hetero. Ale są i tacy zwani innymi. Są też i fanatycy Steczkowskich czy Wojnarowskich. Jednak zrozum, że nie wszyscy są homo. MDK jest dla wszystkich!! |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 18:41 ~homo | Ten co przelicza bilet na piwo, niech od razu idzie na piwo. Zamknąłem oczy, nie musiałem w ciemności tego ukrywać przed tym od piwa, i odleciałem. Fajnie było. Znajomym podobało się a innym nie. Nie żałuję czasu spędzonego na spektaklu. |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 18:19 ~4 piwa czy teatr w MDK? | Czy za bilety zwróci MDK czy Sangare który tak polecał tą sztukę? |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 18:17 ~Agata | Dla mnie najwięcej do myślenia dał autor fotografii w artykule, bo monodram oceniam w skali 0-10 na zero. Na zdjęciu właśnie widać zero monodramu. Może nie wszyscy zrozumieli. Ci co weszli nie mogli wyjść bo było tak ciemno. Względy bezpieczeństwa pierwsza klasa!! Totalna porażka! Steczkowski potrafił zepsuć teatralny klimat w Stalowej Woli. |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 18:09 ~Jurek Napieralski | W monodramie jest słowo, a w tym co pokazał Steczkowski nie było ani jednego słowa! Więc czy to był naprawdę monodram? Co to za monodram, jeśli aktor nic nie mówi (czasami tak jest...), i na dodatek go nie widać? Omar Sangare tak bardzo reklamował ten quasi-monodram jak był w Stalowej Woli... reklamował i przereklamował. Homo homini - nadęty tytuł - oczekiwałem od autora jakiegoś przesłania, w zamian otrzymałem dźwięki w 80% z playbacku i z natężeniem nieraz 90-100 dB. Jeśli na tym ma polegać współczesna sztuka (teatr?), to ja mówię: dziękuję. Piękniejsza jest cisza. |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 15:37 ~paweł | Marcin także jest lutnikiem więc nie wprowadzaj nikogo w błąd |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 15:09 ~buka | wasze komentarze są płytkie i jałowe, to było coś niesamowiego. Taka muzyka jest nie dkla wszystkich, jest dla ludzi wrażliwych i dla koneserów. Promujmy naszych rodzimtych twórców, którzy tworzą piękno, niz to zachodnie badziewie typu Adel i naszą Dodę |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 14:23 ~Eleonorka | Lutnikiem jest nie Marcin ale jego brat Jacek. Reszta się zgadza. A może to światło wysiadło podczas jego muzykowania a naród uwierzył że tak ma być? |
00 | Wtorek, 27 marca 2012 r. godz. 10:20 ~Uczestnik | Tragedia! Zakończenie Zdarzeń Teatralnych fatalne. |
00 | |