Wiadomości lokalne / News
| Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 12:57 /MRod/ | Czy w Stalowej Woli ruszy produkcja alg?
Inwestycja miałaby być realizowana wspólnie z oczyszczalnią ścieków. Fot. Jacek Rodecki
| - "Co z bezrobociem wśród ludzi młodych?" - pytał na sesji prezydenta Stalowej Woli, radny Jan Sibiga, wskazując, że największe problemy ze znalezieniem pracy mają ci mieszkańcy, którzy nie ukończyli 30 roku życia, a znacząca większość posiada wykształcenie wyższe.
Prezydent odpowiedział radnemu, że należy w pierwszej kolejności prześledzić strukturę ich wykształcenia, bowiem nadal młodzież decyduje się studiować pedagogikę, socjologię, nie zważając na fakt, że Stalowa Wola jest miastem o typowo przemysłowym charakterze.
- "Będziemy dążyć z miejscowymi uczelniami, aby powoli zmieniać strukturę kształcenia na kierunki ścisłe, techniczne. Na pewno nie będzie to proces ani szybki, ani łatwy" - zaznaczył prezydent.
Włodarz zdradził jednak, że w najbliższym czasie, za sprawą nowych inwestycji firmy Uniwheels, Stahlschmidtu, Eurometalu, Cellfastu oraz Iwametu, w Stalowej Woli przybędzie kilkaset nowych miejsc pracy.
Są także nowi inwestorzy, z którymi obecnie miasto prowadzi rozmowy, aby ulokowali swój kapitał właśnie w stalowowolskiej podstrefie. Jednym z nich jest producent mebli. - "To byłaby duża inwestycja. Czekamy na ich dalszy krok" - wyjaśnił prezydent.
Trwają także intensywne rozmowy z Tauronem oraz Elektrownią Stalowa Wola, na powstanie w naszym mieście inwestycji związanej z produkcją alg, która cieszy się na rynku coraz większym zainteresowaniem.
Wykorzystuje się je bowiem do oczyszczania spalin oraz zamiany gazowych zanieczyszczeń na wysokokaloryczną biomasę o wszelkich zastosowaniach, m.in. jako biopaliwo, składnik pokarmów, surowiec dla przemysłu chemicznego i farmaceutycznego, a także do wytwarzania wodoru.
- "Zrobilibyśmy to we współpracy z oczyszczalnią ścieków. Inwestycja jest warta około 60 milionów złotych. Wkład miasta to byłby grunt i tu także byłaby praca dla kilkudziesięciu osób a przy okazji zaplecze naukowe dla Inżynierii Środowiska" - wyjaśnił prezydent.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 7 lipca 2011 r. godz. 12:48 ~Mozets | Ziomalnik. Co z tego, że masz rację . I dobrze piszesz. Wyciągasz słuszne wnioski. Co z tego, że ja doczytam to do końca i ze zrozumieniem. Większość nawet przyzwoitych mieszkańców naszego miasta - ma prozaiczne problemy i Twoje mądre autentycznie uwagi mimo, że przeczyta - szybko zapomni. I zaraz zastanowi się skąd wziąć na rachunki, na potrzeby rodziny . Wiedza jest potrzebna tym - którzy jej łakną. Większości tutaj komentujących raczej o to chyba nie chodzi. Ale pochwalam Cię za uprawianie cnoty. Jak twierdził Św. Augustyn : "Aby uprawiać cnotę - trzeba mieć minimum dobrobytu".
Cieszę się, że Ty go masz. Bez zawiści. Naprawdę. |
00 | Poniedziałek, 4 lipca 2011 r. godz. 13:07 ~Oświecony | Bo wymysliły nieroby, że jak pójdą na studia to się będą mogły opitalać. A w Stalowej Woli koncesję na opitalanie się mają tylko Szlęzak, Sołtys, Fila i ich znajomi. Reszta do łopaty i robić na jaśnie państwo. I dziękować za pomnik "patryjoty." Doczekacie się inwestorów, tak jak koncertu Guns'n'Roses na stadionie lekkoatletycznym. |
00 | Poniedziałek, 4 lipca 2011 r. godz. 13:01 ~Dziad Proszalny | Wszystkim niezadowolonym z pracy i płacy proponuję założyć własną firmę. |
00 | Poniedziałek, 4 lipca 2011 r. godz. 01:14 ~mlody | ziomalnik bardzo mądre słowa i niestety az dziw ze nikt tego nei dostrzega.... prawda to ze gdyby czlowiek po szkole sreniej mógł zarobic 3 tyś zł na ręke z pracy fizycznej to wiedziął by ze go bedzie stac na rodzinę poszeł by do pracy ale neistety tak nie jest jak zaarobi 1300 zł to jest coś tylko ze do tego z dnia na dzien mogą go zwolnić.... teraz i dobry specjalista na rynku pracy nie ma dobrze takie są neistety realia i to w przemysłowej Stalowej Woli...
ktoś tam pisął ze prezydent nie zna jezyków obcyk dla mnei to słuszna pretensja powonien umieć nie tylko znać ale i dobrze władać np angielskim by dogadać sie z potenjalnymi inwestorami i zachęcić do tworzenia miejsc pracy właśnie Tu w STW! |
00 | Niedziela, 3 lipca 2011 r. godz. 19:00 ~Dziad Proszalny | Nie nazywajmy osobami z wyższym wykształceniem absolwentów WYŻSZYCH SZKÓL CZEGOŚTAM. To nie są szkoły tylko bazary gdzie kupuje się dyplomy. |
00 | Niedziela, 3 lipca 2011 r. godz. 13:55 ~mirek | Przecisz już u nas robiom felgi??? |
00 | Sobota, 2 lipca 2011 r. godz. 17:47 ~Dziad Proszalny | @hutas - tak to ten! Aczkolwiek chodzą słuchy że ona lubi jak S. ją leje. Ten ostatni utrzymuje jednak że to ona go prowokuje. Łzami. |
00 | Sobota, 2 lipca 2011 r. godz. 17:44 ~Dziad Proszalny | @Ziomalnik - mniej do nosa! |
00 | Sobota, 2 lipca 2011 r. godz. 16:50 ~zzz | do fff: a przez co szlag trafił hutę? przez rozwiniętą biurokrację i bandę nierobów ze związków zawodowych co tylko krzyczeć potrafią. kiedyś człowiek szedł do pracy robił swoje i jakoś to funkcjonowało. Była praca, miasto się rozwijało. A dziś? co nam z tego że mamy setki ekonomistów, pedagogów? Po cholerę nam oni jak nie ma przemysłu który przynosił by dochód, bo wszystko co jest to montownie w strefach ekonomicznych. |
00 | Sobota, 2 lipca 2011 r. godz. 12:04 ~fff | Ziomalnik, czyli 95 % ludności powinno, patrząc na realia stalowowolskie, od razu nastawić się na szlifowanie felg, względnie otworów, spoin, lub też przykręcanie śrubek, tak? :=) dobra idea. |
00 | Sobota, 2 lipca 2011 r. godz. 10:47 ~zzz | Ziomalnik, to co napisałeś to chyba najmądrzejsza rzecz jaką czytałem dzisiejszego poranka |
00 | Sobota, 2 lipca 2011 r. godz. 09:36 ~ziomalka | ziomalnik - gdzie Ty się ukrywałeś dotąd? masz 100 % racji! miło by się pogawędziło z Tobą na pewno :) aż dziw, że tacy ludzie są w Stalowej Woli... |
00 | Sobota, 2 lipca 2011 r. godz. 08:20 ~luk | do ziomalnik.zgadzam sie z tobą w 100%.to brutalna prawda że większość studiuje bo nie ma pomysłu na zycie byle studiować coś i sie tym chwalic a pracy w biurach nie ma dla wszystkich.więc kończą mgry w tesco.studia dla najlepszych. |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 22:34 ~ziomalnik | To, że jest duża grupa ludzi "wykształconych" - mających tytuł magistra - to o niczym nie świadczy, co najwyżej o tym, że kraj się nie rozwija - gospodarka jest zduszona, nie ma wolnego rynku, nie ma liberalizacji gospodarki tylko socjalizm. Proszę pomyśleć, że Ci wszyscy młodzi ludzie, zamiast produkować, tworzyć dobra - wszystko to co wpływa na bogactwo - siedzą w szkolnych ławach do co najmniej 25-tego roku życia. Jakież to jest marnotrawstwo ludzkiej energii. O ile społeczństwo posunęłoby się do przodu i jaki byłby postęp, gdyby zamiast wkuwać, pracowali - towrzyli. Tak naprawdę to ludzi z wyższym wykształceniem powinno być około 5%, bowiem tylko niewielka liczba ludzi ma do tego predyspozycję. Powstała masa pseudo-uczelni gdyż jest na to popyt. Przy takiej gospodarce, gdzie nie ma zapotrzebowania na pracę, ludzie żeby coś robić pchają się na te uczelnie, bo mają nadzieję, że może chociaż po tej szkole ktoś spojrzy na nich łaskawie i ich zatrudni. Skoro nie mogą pracować to chcą wykorzystać ten czas chociażby na naukę. Zadawanie sobie pytania: Jak to możliwe, że mam wyższe wykształcenie, a nie ma dla mnie pracy? - nie ma najmniejszego sensu. Gdyż o tym czy ktoś nas przyjmie, decyduje to czy mamy znajomości, albo to czy jesteśmy dobrymi fachowcami w danej dziedzinie. Wszyscy nie mogą być najlepsi, a idiota z dyplomem to taki sam idiota co bez dyplomu tylko, że z pretensjami. Wiele ludzi, którzy po szkole średniej miałoby możliwość pracować jako pracownik najemny za w miarę godziwe wynagrodzenie, nie pchałoby się na żadne studia. Rozpoczynając jakąś pracę 5 lat wcześniej od swoich rówieśników, którzy poszli na wyższe uczelnie byliby o 5 lat do przodu - wcześniej byłoby ich stać na mieszkanie, samochód, czy też wcześniej mogliby założyć rodzinę. Na studia mogliby iść Ci, którzy są bardzo dobrzy, pewni siebie, że stać ich na więcej, że dokonają czegoś więcej co pozwoliłoby im ewentualnie później przyśpieszyć i dogonić swoich kolegów. Takich jednak jest bardzo mało. Ja znam masę ludzi z dyplomem magistra, nawet po tej stalowowolskiej "Wyższej Szkole Ekonomicznej", którzy nie dość, że nie mają najmniejszego pojęcia o ekonomii to nawet mają problem z dodawaniem i odejmowaniem. Te szkoły działają na ilość, bo tu chodzi o zarobienie pieniędzy na naiwniakach i na sytuacji jaka panuje. Nie różni się to niczym od tego, jakby ktoś kupił sobie magistra na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie, tyle że tutaj traci się niepotrzebnie czas. Do ludzi nie można mieć pretensji - każdy próbuje robić co tylko może żeby zwiększyć swoje szanse. Fakt jest taki, że gdyby kraj się rozwijał, większość z tych ludzi zamiast grzać szkolne ławy najzwyczajniej w świecie przyczyniałaby się do tworzenia masy dóbr, które to przekładają się na prawdziwe bogactwo. Co przyjdzie społeczeństwu z tego, że wszyscy będziemy siedzieć w szkolnych ławach, a nikt nie będzie niczego produkował, nikt nie będzie świadczył usług? Kto wypracuje i zbuduje to co chcemy kupić i nabyć? Za co będziemy mogli nabywać dobra, skoro sami nie będziemy uczestniczyć w tworzeniu bogactwa? Proszę zauważyć jaką dziwną sytuację mamy w naszym kraju. Średnie zarobki w sferze produkcyjnej czy usługowej, a więc tej która wpływa na powstawanie całego bogactwa, a zarazem poprzez opodatkowanie utrzymuje sferę budżetową, są niższe niż średnie płace właśnie w sferze budżetowej, która to sfera jest utrzymywana z tej pierwszej. Młodzi ludzie najchętniej pchaliby się na urzędnika państwowego lub też chcieliby zostać celebrytą, jak dajmy na to niejaka Cichopek, co to za zareklamowanie środka na przeczyszcznie wzięła większe pieniądze jak bardzo dobry inżynier po 5-ciu latach swojej pracy . Tylko jakie bogactwo może powstać z pracy takiej masy urzędników? Odpowiem Wam - żadne! Jeszcze gorzej, bo dochodzimy do sytuacji, kiedy to urzędnik ma władzę nad człowiekiem. O powodzeniu działalności człowieka decyduje biurwa. W takich sytuacjach, gdzie jedna grupa ludzi ma władzę nad drugą grupą ludzi, nie może być mowy o tym aby było dobrze. Zwłaszcza, że ta pierwsza żyje z tej drugiej. Rozrost biurokacji to i rozrost korupcji. Oczywiście, państwo nie może żyć bez urzędników i jakiejś administracji, ale to nie może być tak jak mamy to dzisiaj. Komuna padła (rzekomo), a biurokratów przybyło nam 4 razy tyle i cały czas ta liczba rośnie. To jest przyczyną eurosocjalizmu i legislacyjnej działalności państwa, a skutkiem tego jest bieda. Jeszcze trochę a będziemy mogli się solidaryzować z Grecją. |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 20:06 ~hutas | S.... to ten co siedzi w pirewszej ławce na mszy , a zonę pierze tylko łeb podskakuje???? |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 19:46 ~fff | Pan Prezydent chyba kpi - proponuję mu z wykształceniem wyższym technicznym poszukać tu pracy - ciekawe, kiedy wysiądzie - po miesiącu bezowocnego szukania, czy może po roku ??? |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 17:46 ~Hutek | Panie prezydencie, ale czy Aborygen zgodzi się na te inwestycje i czy z posłem Bładkiem nie będą interpelować w tej sprawie. Chociaż mogą liczyć obydwaj że po wyborach zostaną bez pracy. |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 17:35 ~PiSdupek | do "Dziada..."jakiegoś tam. A jakim językiem włada twój prezes Jarek. Każdy po szkole średniej zna jakiś język obcy. Każdy po studiach super mówi po angielsku czy niemiecku. A ten buc niby taki "skolony" i nie kuma nic z języków. Jak wszystkie PiSdupki. |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 16:38 ~Dziad Proszalny | Uderz w stół, a nożyce się odszczekną:) Wymagacie Ch.. wie czego od maturzystów a sami nie umicie pisać ani czytać. I tacy ludzie rządzą miastem, a młodzi wykształceni nie mają pracy WSTYD PANIE SZLĘZAK!!! WSTYD!!! |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 16:13 ~Spieprzaj Dziadu Proszalny | Dziad Proszalny: co mają do tego języki obce? Może twoim zdaniem mamy mówić po chińsku albo angielsku bo to takie postępowe? żyjemy w Polsce a i tak większość nie potrafi się porozumiewać językiem ojczystym. |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 14:19 ~Dziad Proszalny | Na znak protestu przeciwko buractwu urzędujących i kandydatów proponuję młodym oddać głos nieważny, tak jak za nieważne Szlęzak i inni uznają Wasze dyplomy. A Pan Sibiga niech w końcu zamknie d.. |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 14:17 ~Helka | Pan Sibiga już nie młody i też musi szukać sobie roboty. Nie sądzę by na tym stołku który zrobił mu Siembida, nadal siedział sobie. Podobnie jak Kozielewicz który już dostał wypowiedzenia. Chłopcy czas zabrać się za solidą robote. |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 14:16 ~Dziad Proszalny | Droga Młodzieży! Wyjeżdżajta z tego miasteczka póki mata jeszcze na busa. Harować poza zawodem można gdzie indziej za dużo większe pieniądze. Przestańcie robić na kolesiów którzy zniszczyli to miasto. Ja się pytam jakie języki obce zna Szlęzak? Jakie języki obce znają Panowie Sołtys i Fila. Jakie języki obce znają nowo mianowani Prezesi? Jak więc widzicie kwalifikacje nie są w Stalowej Woli w cenie. |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 13:52 ~PIS-da | algi to som bardzo niebespieczne rzyjatka, kiedy radnych dwuch zrobiom w tej sprawie konferencje na terenie oszczyszczalni scekof?? |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 13:43 ~ZWOLNIONY | OJOJ JAK SIĘ STRASZNIE MARTWI PAN SIBIGA O MŁODYCH? CO NIE MA PRACY DLA JEGO DZIECI.SAM PIASTUJE KILKA STOŁKÓW.UDUPIŁ SPÓŁKĘ W HSW I MŁODYCH TAM PRACUJACYCH.ALE KASA NAJWAZNIEJSZA.RADNYM OD KILKUNASTU LAT ITD ,JAKOŚ LECI ,NIC SIE NIE ROBI A KASIORA JEST.OJOJ JAKI TO DOBRY CZŁOWIEK!!!!!!!!!!
ZAROZUMIALEC I TYLE.NAJMONDRZEJSZY W MIESCIE.PAMIETAMY GO Z HSW!!!!!!!!!! |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 13:42 ~rst | zosia : jaka nieplodnosc skoro walisz w klawiature? |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 13:39 ~Marcin | A ci wszyscy bez matury mają okazję startować na posła. Skoro Antoś z PiS został to inni też mogą. Do roboty panowie wybory się zbliżają... |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 13:35 ~zosia | Myślę, że to dobry pomysł z tymi algami- przynajmniej coś będzie z tego jeżeli chodzi o czystość środowiska czy nasze zdrowie , a nie tylko trucie Stalowej tym aluminium. Kupa ludzi już jest przez to chora m.in. na niepłodność . |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 13:33 ~aga | fajny pomysl, cos innego niz tylko aluminium |
00 | Piątek, 1 lipca 2011 r. godz. 13:30 ~jaśka | Panie inżynierze Sibiga, zapomniał pan swojej roli jaką odegrał w udupieniu młodych, wykształconych kadr prezesując jednej ze spółek w HSW? CZY TO PRZYPADKIEM ZA PANA PREZESURY ta spółka upadła a pan był jej grabarzem? |
00 | |