Wiadomości lokalne / Sygnały Czytelnika
| Środa, 25 maja 2011 r. godz. 10:18 /MRod/ | Wulkan w Stalowej Woli?
Odkurzacz, wcale odkurzaczem nie jest. Jest na pewno "rozpylaczem" piasku, brudu i bakterii. Fot. Jacek Rodecki
| Chmura pyłu, duszącego, wciskającego się do ust, nosa i oczu, osiadającego grubą warstwą brudnego kurzu na samochodach, parapetach i oknach spowiła we wtorek ogromne połacie Stalowej Woli. Pośrednim sprawca był wiaterek powiewający nad miastem. Bezpośrednia przyczyna była jednak inna. Tak było we wtorek 24 maja 2011 roku. Nie inaczej było w godzinach porannych w środę.
Przyczyną nie był i nie jest bynajmniej islandzki wulkan, ale najzwyklejsza ludzka głupota. Nieznane nam bliżej z nazwy służby dbające o renowację zieleni i sprzątanie trawników działające w rejonie ulic Popiełuszki i 1 Sierpnia używają do zbierania odpadów i skoszonej trawy bardzo dynamicznego "odkurzacza".
Kiedyś robiono to zwykłymi grabiami, teraz przy pomocy tego urządzenia. Jest taniej, szybciej. Czy na pewno? Rzecz w tym, że rzeczony odkurzacz, wcale odkurzaczem nie jest. Jest na pewno "rozpylaczem" piasku, brudu, bakterii i różnego świństwa. Tego wszystkiego, co nam, naszemu zdrowiu raczej nie służy. Dodajmy do tego lekki podmuch wiatru i skutek wiadomy. W środę rano widzieliśmy pana z takim urządzeniem zgarniającego z chodnika resztki skoszonej trawy. Przechodząca obok kobieta w lekkiej, letniej sukience nie wiedziała, co z sobą zrobić: zasłaniać oczy, trzymać poły sukni, czy uciekać, wraz z dzieckiem, które trzymała za rękę.
Próby protestów ze strony mieszkańców, dochodzenia: jaka to firma w ten sposób nas uszczęśliwia, jak od strony prawnej wygląda sprawa atestowania podobnego urządzenia do takich czynności, podejmowane przez zgłaszających nam ten problem Czytelników portalu spełzły na niczym. Prosimy więc o szybką interwencję odpowiednich służb Urzędu Miasta i nadzoru sanitarnego. Chcemy wiedzieć, czy takie sprzątanie, "upiększanie miasta" - na nasz koszt zapewne - jest dopuszczalne. My w każdym bądź razie za to dziękujemy.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 2 czerwca 2011 r. godz. 22:00 ~marchewka | Dobrze by było gdyby redakcja zaczynając temat potem informowała o efektach :) bo jak coś takiego czytam to potem chciałabym widzieć, że coś się zmieniło - na lepsze oczywiście |
00 | Czwartek, 2 czerwca 2011 r. godz. 12:19 ~miki | do Marchewki; Efekt jest taki, że przynajmniej teraz przestano w Stalowej Woli używać dmuchaw o dużej mocy aby zgarnąć na kupkę pareę papierków czy ściętą trawę. Bo to był skanadal. Kiedyś były grabki i szpikulce na odpady a teraz wzniecające chmury pyłu dmuchawy. O ile wiem Sanepid sie tym zainteresował. |
00 | Piątek, 27 maja 2011 r. godz. 17:50 ~marchewka | No dobra, to teraz jaki jest efekt napisania tego artykułu ? Coś się zmieni ? |
00 | Piątek, 27 maja 2011 r. godz. 01:15 ~student | ~Antysocial: Ulice mogą sprzątać, bo łatwo ich do tego przyuczyć, ale budową dróg powinni zajmować się fachowcy. ~Law is law: Chodzi o to, aby prawo zmienić. Gdzie praca społeczna? Za mniejsze przestępstwa można by w ten sposób zmniejszać czas kary i mieć lepiej za kratkami (obecnie wszyscy mają za dobrze). Za małe wykroczenia zamiast na pół roku mogą dać grzywnę i pracę społeczną. Rząd powinien się tym zająć od nowa, ktoś podsunie im pomysł? Pożądane są też wewnętrzne inicjatywy wśród więźniów - pod tym względem jest dobrze, ale potrzeba więcej. |
00 | Czwartek, 26 maja 2011 r. godz. 13:19 ~antysocial | z tego co się orientuję w firmie Tryumf pracują więżniarki z zakladu karnego w Nisku.Jak się chce to można.Chociarz teraz jak sobie pomysle ze każdy pracodawca podłapie pomysł to wogóle nie będą zatrudniać normalnych ludzi, tak jak ma to taraz miejsce z grupami inwalidzkimi.chccesz prace, stawaj na grupe |
00 | Czwartek, 26 maja 2011 r. godz. 12:07 ~Law is law | Z tego co się orientuje praca przymusowa w ZK jest niezgodna z prawem. Można jednak to ominąć stosując zapłaty (nieduże wiadomo) i pieniądze otrzymuje się po zakończeniu odbywania kary. Ten system sprawdza się w niemczech gdzie osadzeni pracują w prężnych firmach i przez to są o wiele lepiej traktowani niż ci co nic nie robią i gospodarka też się rozwija. W dzisiejszych czasach człowiek jak siedzi w więzieniu to się tylko psuje bo za dużo czasu ma. A gdyby takiemu dać narzędzia i nauczyć zawodu to po wyjściu umiał by coś zrobić. Ciężka praca dla więźniów. Nie przymusowa lecz jako zachęta a marchewką powinno być lepsze traktowanie czy nawet wcześniejsze zwolnienia.... |
00 | Czwartek, 26 maja 2011 r. godz. 09:48 ~Antysocial | Więzienia pełne a ulic nie ma kto sprzątać.Niech kryminaliści pracują na swoje utrzymanie, w kryminale żarcie spanie , telewizor, wszystko kurwa na koszt podatnika.!!! do roboty i po problemie, jak już posprzątają miasta , to do budowy autostrad z karabinem przy łbie! |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 22:04 ~andrzej | również ,nie życzę sobie aby mi jakiś palant kurzył pod nosem tym bardziej że jestem alergikiem i ktoś bezmyślnie niszczy moje zdrowie które obecnie jest w cenie ,bo leki kosztują i to nie mało, dziwię się że ktoś do tego dopuszcza,tym bardziej że te urzadzenia jak kolwiek się zwą nie tylko generuja hałas i pył ale i zużywaja paliwo które kosztuje i rownież dodatkowo zanieczyszcza powietrze.a paliwo też kosztuje to zamiast zakupić grabie i dać facetowi 1 zł wiecej na godzine pracy to wolą puścić z dymem pieniądze ,no i dochodzi różnica pomiędzy zakupem grabi a tej dmuchawy,myśle że nie ulega wątpliwości że grabie są dużo tańsze.no ale pewnie ktoś wie lepiej,ponadto czy zwrócił ktoś uwagę na to jak powoli odbywa sie to sprzątanie i jak nie dokładnie?to samo dotyczy tych pseudo oczyszczaczy dróg te samochody myjące drogi które jeżdzą niby myja a za nimi ciągnie się kilka do klikunastu metrów piachu lub błota.no ten to juz na pewno nie mało kosztuje i spala paliwa ale co tam,stać nas przecież co?a czas sprzątania tym pojazdem to już zupełna porażka ,zrobił bym to dwa razy szybciej i dokładniej a tym samym taniej. |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 21:57 ~ela | Mieszkaniec STW to pewnie pracownik tej firmy "zanieczyszczającej", jasne że będzie jej bronić. No pewnie - winni są ludzie, a nie firmy, które na chodnikach, placach i piaszczystych trawnikach stosują owe dmuchawy - całkowicie bezprawnie. One są wyłącznie po to by przerzucać duże pryzmy liści w parkach i ogrodach na ulice skąd zabiera je jakiś transport! Syf w całym mieście, bo ktoś chce nam łaskawie posprzątać! Nie zgadzam się na to. Gdybym wedle tej metody w domu sprzątała, to chłop by mnie za pysk wyrzucił. |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 21:52 ~mieszkaniec STW | I dodam ze pewnie połowa z tych co dzisiaj tak narzekają na ludzi sprzątających miasto pewnie sami je brudzą rzucając papierki niedopałki papierosów i inne podobne rzeczy gdzie popadnie!!!! |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 20:56 ~student | W Rzeszowie też używają tych urządzeń. Po co wszystko rozpylać na całe miasto? Wydajność tych "odkurzaczy" jest niska, sprzątanie trwa dłużej i dużo zostaje... Takie rzeczy będą, dopóki w Polsce nie upowszechnią prac społecznych za mniejsze przestępstwa/wykroczenia, ewentualnie dla bezrobotnych za grosze. Czasami wystarczy miotła, coś do zmywania (by się nie roznosił kurz), a jeśli już stosować urządzenia - to rzeczywiście odkurzacze, a nie rozpylacze. |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 20:49 ~inny mieszkaniec stw | zgadzam sie z kolegą niedosc ze robic to jescze zle a moze tak jakby kazde osiedle dbalo samo o wyglad sowjego osiedla i by sie wzieli niktorzy za grabki czy łopaty i posprzatali to co by sie stało!!! |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 17:52 ~mieszkaniec STW | Normalna żenada w tych komentarzach- Miasto nie posprzątane to źle ludzie sprzątają to tez źle. a ludzi którzy sprzątających miasto widać z daleko i wcale nie trzeba koło nich przechodzić tylko obejść bokiem i problemu by nie było. czy ze jednej czy drugiej pani się nie che nadłożyć kilku metrów |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 16:15 ~milka | w Stanach...chyba za bojanowem |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 15:30 ~cymes | To jasne że to dmuchawa a "odkurzacz" w cudzysłowiu. Oj dmuchawa, dmuchawa - czuję to przy każdym kichaniu...To może być właśnie stosowane tylko do liści jesienią a teraz to tylko...rozpylacz syfu! |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 15:08 ~eka | To nie jest odkurzacz tylko dmuchawa w Stanach takie urządzenie prawie każdy ma w domu i w okreslone dni wydmuchuje liscie na ulicę, potem przejeżdża specjalny samochód "odkurzacz" który zbiera to z ulicy |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 14:41 ~cymes | Racja! To wyjątkowo sprzyja chorobom alergicznym. SANEPID - co Państwo na to? A gdzie indziej: znam takie miasta, w Polsce i za granicą, gdzie sprząta się zieleń, ulice i place przy pomocy nowoczesnego sprzętu, cichutkiego, ekologicznego i wcale nie tak drogiego.Może firmy startujące do miejskich przetrgów powinny się dosprzętowić? Bo przy takiej technologii usług sa one może i najtańsze, ale jakość...Szkoda gadać. |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 14:23 ~sylwek | warto by podpatrzyc jak to robia w innych, wiekszych miastach, a co z alergikami?? |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 14:15 ~klodi | Brawa dla portalu! Więcej wytykania podobnych kretynizmów i bimbania sobie z ludzi. |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 14:11 ~agacia | co prawda to prawda, prosze zobaczyc na auta jak wygladaja, cale ukurzone, nikt mi za myjnie przeciez nie zaplaci:/// |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 13:49 ~Sylwia | A czy ktoś widział jak sprzątano plac po niedawnych Dniach Stal. Woli? Tak samo! Cały ten pył rozdmuchiwany przez te diabelskie machiny wdychali ludzie, dzieci. Trzeba o tym pisać! Parę tygodni temu w wolny od pracy dzień obudził mnie 7 rano huk i ryk jak z odrzutowca. A to pani pod moim oknem rozpoczęła oprację rozpylania kurzu! Nie chcę takiego sprzątania. Jak nie stać Stalowej Woli i Polski na ciche, nowoczesne urzadzenia do sprzątania i dbania o zieleń to... wróćmy do mioteł, kos i grabek. |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 13:03 ~mm | normalnie syf |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 11:23 ~jano | Dziś rano wszystkie samochody na moim parkingu przy Dmowskiego pokryte były syfiastym pyłem. Ale kogo obchodzą dodatkowe koszty użytkowników pojazdów? Bulimy za paliwo z powodu wyczekiwania na skrzyżo9waniach, za jazdę w korkach, bo wszystkie ulice musiały być zwężone, to zapłacimy za kilkakrotne mycia pojazdów w myjniach. |
00 | Środa, 25 maja 2011 r. godz. 11:04 ~mario | Autentycznie zastanawiałem sie wczoraj ok.16, czy to nas wulkan z Islandii nie uszczęśliwił. Od Huty do policji miasto spowijał brudny smog. Coś rzeczywiście trzeba z tym zrobić. Dobrze, że tego pilnujecie. |
00 | |