| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / News
| | Sobota, 18 grudnia 2010 r. godz. 09:28 /Łukasz Nosek/ | Promocje i upusty przedświąteczne czyli naciąganie cen by zarobić jak najwięcej na tobie
 Na co najbardziej "lecimy" w sklepach? Na słowa "promocja" (itp.) mimo, że często wcale takimi nie są
Fot. Łukasz Nosek
|
Wszystko zaczyna się od reklamy zazwyczaj TV - czyli w naszych głowach. Według niektórych badań co dziesiąta oglądana przez nas reklama zawiera przekazy podprogowe, które wpływają na takie, a nie inne decyzje w sklepach (czyt. irracjonalne).
Podtekst
Jakiś czas temu w amerykańskich kanałach telewizyjnych emitowano reklamę, która bardzo dyskretnie do podświadomości przekazywała widzom aluzje erotyczne. Jednak oglądając ją nawet nikt z pewnością nie pomyślałyby o tym w ten sposób. Reklama ta spełnia podstawowe kryterium przekazu podprogowego - zawiera ona bowiem informacje, które umykały świadomej uwadze widzów, jednak mimo to znacząco modyfikowały jej odbiór. Reklama o której mowa dotyczyła zwykłych ręczników papierowych. Zwykła banalna i bardzo nudna jakich w telewizji dużo. Jednak po jej emisji sprzedaż ręczników znacznie wzrosła. W czym tkwił cały banał(?) reklamy - kobieta wycierała papierowym ręcznikiem to co rozsypał, rozlał jej synek - ot cały sekret i nawiązanie do erotyzmu. Równie wielki wpływ ma na nas przekaz nawiązujący do lat młodości.
Kobiety potrafią
- "Przekazy podprogowe to techniki wykorzystywane w ramach psychotechnik. W naszym kraju nie prowadzi się badań nad tego typu technikami i nie wiemy czy przekazy podprogowe są stosowane przez reklamodawców. Jednak jest to możliwe bo pobudzanie pewnego rodzaju ośrodków erogennych jest stosowane np. w reklamach. Swego czasu była reklama jeansów, w której kobieta rozpinała je w sposób ewidentnie kojarzący się z jednym. Mężczyźni wpatrzeni byli w tę reklamę jak w obrazek bo była fajna i coś miłego się w niej działo. Firmy, które sprzedają samochody na swoich reklamach umieszczają roznegliżowane kobiety, które są na pierwszym planie. Jeśli mężczyzna kupi taki samochód to będzie mu się z czymś przyjemnym kojarzył - najpierw widzi kobietę później samochód." - mówi ekspert public relations Leszek Buller.
Muzyka
Gdy już jesteśmy w szale świątecznych zakupów oprócz reklamy, którą widzieliśmy w TV oddziaływują na nas także różne triki marketingowców, obok których przechodzimy, a może nie potrafimy przejść codziennie setki razy. Na targach handlowych często stosuje się sztuczki w stylu kolorystycznym. Stoiska są w kolorach delikatnych i stonowanych co sprawia, że sugeruje się przez to odwiedzającym otwartość oraz kompetencje sprzedawcy. Oczywiście metoda, którą praktykuje się już nawet na bazarach - muzyka. Jednak nie może to być muzyka głośna typu umcy bumcy (no chyba, że sklep jest w takim stylu), nie może to być też radio żeby kupujący nie wiedzieli ile czasu spędzają w sklepie. Muzyka jaką puszcza się w sklepach jest cicha, spokojna - taka byśmy jak najdłużej po sklepie "krążyli" i dzięki temu wydali jak najwięcej pieniędzy.
Zakupy robimy przy okazji
- "W sklepach należ stworzyć odpowiedni nastrój, dzięki, któremu ludziom będzie miło, sympatycznie, a przy okazji zrobią zakupy. Głównym założeniem ma być, że te zakupy idziemy zrobić przy okazji. Dzięki temu ludzie sięgają po rzeczy, które nie są im potrzebne lub nie są warte ceny jaka widnieje na półce. Techniki, te które zostały opracowane przez psychologów "ładnych dziesiąt" lat temu powodują, że ludzie są tak manipulowani, że gdy wchodzą do sklepu to podporządkowują się tym wszystkim regułom, które na nas oddziałowują. Czyli idąc do sklepu, słysząc muzyczkę, widząc wystrój, czując zapachy, widząc uśmiechniętą obsługę, która ma taki nakaz, że mają się uśmiechać, mają być usłużni i pomocni to człowiek czuje się bardzo zadowolony bo widzi że podkreśla się jego wartość - myśli, że jest panem, klientem wielkim, kimś bardzo ważnym." - powiedział Leszek Buller.
Nie sposób wyliczyć
A co z tzw. liderem cen? Oczywiście przy jego wyborze sklepy nie kierują się chęcią zaopatrzenia nas - klientów w dany produkt po jak najniższej cenie. Chodzi w tym przypadku o przyciągnięcie klientów na towar, który jest już "stary sezonowo" lub kończy mu się data ważności. Producenci zgadzają się na takie triki by wyczyścić magazyny. Sklepy rezygnują z marży ale jak to zazwyczaj bywa "coś za coś". Lider cen jest na pierwszym miejscu w gazetkach, na bilbordach i przyciąga klientów… A co z resztą produktów, które kosztują… (proszę samemu porównać ceny). O budowaniu i długości alejek w sklepach, ustawianiu, przestawianiu towaru, układaniu tych "najlepszych" na wysokości wzroku, kierowaniu się przy tym zasadą sięgania prawej ręki i wielu innych nie ma sensu pisać bo na każdym kroku działają na nas sprzedawcy byśmy jak najwięcej pieniędzy zostawili w kasie. Stąd też przy kasie batoniki, gumy itp. - zachęta, zakąska na umilenie nam czekania byśmy mogli w długiej kolejce coś przekąsić lub dać pani to co za chwilę zjemy gdy już zostaniemy skasowani.
Kupujmy poza promocjami - wyjdziemy na tym lepiej(?)
- "Bardzo często w sklepach są różnego rodzaju promocje, upusty przedświąteczne. Wydaje nam się, że to jest super cena i kupujemy dany produkt. Jednak później okazuje się, że tę samą rzecz mogliśmy kupić znacznie taniej ale kupiliśmy w ramach promocji czy upustu przedświątecznego." - mówi Leszek Buller.
Aromamarketing i nie ma mocnych
Na wszystkie z wcześniej wymienionych bodźców możemy być obojętni jednak handlowcy nie śpią i poszli o kilka kroków na przód - aromamarketing. Czyli przez nos do sklepowego wózka. Oczy możemy zamknąć, uszy możemy zatkać ale oddychać musimy. I dla nas jest to problem, a dla sprzedawców woda na młyn. W okresie przedświątecznym najlepiej działają zapachy, które ze świętami nam się kojarzą. Niektórzy "rozpylają" je z klimatyzacji lub wentylacji, a jeszcze inni za pomocą urządzeń typu "zbliż się do mnie to wystrzelę" - tak jak brise electric.
O tym się nie mówi:
- "Jeśli na bilbordach reklamuje się damską bieliznę gdzie piękne panie eksponują swoje wdzięki poprzez bieliznę czy kostiumy kąpielowe to zgodnie ze statystykami najwięcej kolizji jest przy tego typu bilbordach. Mężczyźni się wpatrują, kobiety też ale w mniejszym stopniu zwracają uwagę i gdy jedna z drugą osobą się zagapią to o wypadek jest nietrudno. My wbrew pozorom nie zwracamy na to uwagi ale te mechanizmy są stosowane i przecież po to się powołuje różnego rodzaju agencje reklamowe do życia, żeby grupować tam specjalistów którzy będą się tym zajmować i będą wiedzieli jak na nas oddziaływać." - powiedział ekspert public relations Leszek Buller.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 21 grudnia 2010 r. godz. 10:28
~a  | Na mnie reklamy nie wywierają wpływu wręcz przeciwnie odrzucaja mnie i tym sposobem nie kupie tego produktu |
 0 0 | Poniedziałek, 20 grudnia 2010 r. godz. 08:45
~sceptyk | jasne promocje - widzielicie ta w neo..net gdzie playstation jest z 1599 obnizony na 1399 |
00 | Niedziela, 19 grudnia 2010 r. godz. 18:37
~Pławo | cool - święta racja, ja w ciągu ostatnich paru lat dosłownie trzy razy byłem w dużym sklepie, niejako przymusowo, normalnie się tego wystrzegam. niedziela to czas dla rodziny, pobyć razem, pojechać rowerem do lasu, pójść na spacer, spędzić cały dzień na tak przez niektórych tutaj wyśmiewanej działce :) |
00 | Niedziela, 19 grudnia 2010 r. godz. 16:25
~coolka :D | cool - właśnie |
00 | Niedziela, 19 grudnia 2010 r. godz. 15:39
~zookeeper :D | nikt nikomu nie kaze kupowac :)
nie - nikt nie jest w stanie zmusić nikogo ale to jest artykuł o MANIPULOWANIU , wiesz misiaczku ? |
00 | Niedziela, 19 grudnia 2010 r. godz. 12:21
~cool | Leszek B. dobrze gada, ludzie sa poddatni na reklamowa manipulacje, jada calymi rodzinami do marketow co weekend i uwazaja to za super rozrywke..Lepiej isc na spacer - taniej i zdrowiej;) |
00 | Niedziela, 19 grudnia 2010 r. godz. 11:23
~merch | do osoby o nicu "tesco" : wiesz coś o tym nie? codzienne zwyżki cen 1000 - 2000 produktów o pare groszy albo złotych, ustawianie drogich towarów na wysokości oczu , święta idą to pewnie dalej dzwonik będą z padniętych karpi, a i jeszcze pytanie dalej ludzie za karę stoją za parawanem i zabijają karpie? a i pare innych : dalej olej i inną spożywkę trzymacie na placu w temp. grubo minusowej, dalej sprzedajcie stary cały chleb pokrojony jako świezy?,dalej sprzedajecie karkówkę z 2 dniowym terminem ważności jako schab? dalej pani M. mrozi mięso w magazynach? dalej towar od producentów przekazany jako gratis (np. do 2 l coli 1 l gratis) sprzedajcie oddzielnie??, a nowy rok się zbliża to wyprzedaże będa i tu kolejne pytania: szlahta powybierała sobie już najlepsze rzeczy? tak by dla klienta nic wartościowego się czasem nie trafiło? zostawiliście już telewizor,drukarkę i inne agd dla jedej z lokalnych gazet,żeby nic brzydkiego o was nie pisała? mało? tym grajdołkiem powinny się zająć wszelkie możliwe służby zaczynając od pip, sanepid kończac na cbś-u i cba... takie wały to tylko tam przechodzą... |
00 | Niedziela, 19 grudnia 2010 r. godz. 10:09
~lb | zabawka - kolejka. w regale lezy przez caly rok za ok. 40 zl. przed 6 grudnia cena tej samej kolejki byla 99 zl i oczywiscie z napisem przecena ze 140 zl. |
00 | Niedziela, 19 grudnia 2010 r. godz. 09:57
~fff | Też prawda :-) |
00 | Sobota, 18 grudnia 2010 r. godz. 21:22
~TESCO | nikt nikomu nie kaze kupowac :) |
00 | Sobota, 18 grudnia 2010 r. godz. 20:31
~bue | zwykły świąteczny coroczny shit :D |
00 | Sobota, 18 grudnia 2010 r. godz. 20:22
~fff | A może tak bezczelna promocja w jednej z większych sieci pewnych klocków polegająca na obniżce ich ceny o xo % [ po uprzednim podwyższeniu tych cen o xy % w stosunku do cen sprzed dwóch dni ] ? =) |
00 | Sobota, 18 grudnia 2010 r. godz. 20:00
~śniadanie do uszka | promocje - srocje , uspusty-odpusty i naciąganie makaronu na uszy :D |
00 | Sobota, 18 grudnia 2010 r. godz. 14:05
~szejm | kobieta rozpinała je w sposób ewidentnie kojarzący się z jednym - czyli chciało jej się 'siku". Ależ ci specjaliści od PR są rozbudzeni podprogowo! zazdrościć im, czy współczuć? |
00 |
| | | | |
|
|
