| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / Sygnały Czytelnika
| Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 15:18 /Łukasz Nosek/ | W Stalowej Woli "czasoumilacza" nie będzie
Światło czerwone, żółte i zielone - brak czasoumilacza. Jednak przy wideodetekcji okazałby się on złym rozwiązaniem Fot. Łukasz Nosek
| Każdy kto jeździ do Rzeszowa wie o co chodzi. Na tamtejszych skrzyżowaniach pojawiły się zegary, które odliczają czas jaki pozostał do zmiany świateł.
2 tys. zł za światła
Sygnalizacja odliczana, która się tam pojawiła bardzo umiliła życie kierowcom, którzy teraz wiedzą ile jeszcze pozostało im czasu - oczekiwania na zielone lub czerwone światło. Koszt jednego sekundnika to ok. 2 tys. zł. Jednak czego się nie robi by usprawnić ruch w mieście - kierowca widząc ile ma do zielonego może się "odpowiednio przygotować" duchowo fizycznie i psychicznie.
Ciągłe zielone
Prawdą jest to co napisał Prawy Alt pod artykułem z dn. 25 listopada 2010 roku "Drogi jak nowe, bo Euro za pasem - niedługo koniec robót".
- "Dla niektórych cały czas zielone światło nie pomoże. Kultura jazdy się kłania. Siedzi takie ciele w samochodzie i gdy zaświeci się zieleń to dopiero wrzuca bieg, jak ruszy pierwszy to ten za nim dopiero szuka nogą sprzęgła, trzeci dopiero co się zorientował, że jest na planecie ziemia, czwarty przekłada komórkę w lewą dłoń i wrzuca bieg przejeżdżając na żółtym....a piąty stoi bo ma czerwone" - Prawy Alt.
Zasada Big Brothera
Do nas natomiast z problemem świateł zgłosił się Czytelnik, który zadzwonił do naszej redakcji. "Czy w naszym mieście nie można zamontować również takich sekundników nad światłami? Rozładowałoby to natężenie ruchu" - stwierdził.
Otóż niestety nie! W Stalowej Woli sygnalizacje świetlne nie są cykliczne. Przy sygnalizacji cyklicznej kiedy obieg zajmuje od 5 s. do n czasu - właśnie tam można zamontować takie sekundniki. W naszym mieście sygnalizacja oparta jest na wideodetekcji. Jest to na chwilę obecną najczęściej stosowana nad jezdniowa oraz nieinwazyjna metoda służąca do detekcji pojazdów, ponieważ to kamery czuwają nad szybkością przejazdu i to one rozładowują korki w mieście, zmieniając z odpowiednią szybkością, zależną od natężenia ruchu światła.
Wideodetekcja lepsza na chwilę obecną
- "Może są takie odliczniki, ale u nas w GDDKiA takie nie były jeszcze instalowane. Jeżeli organizacja na skrzyżowaniu jest stałoczasowa to takie sekundniki mogą odliczać ale jeśli działa to na zasadzie kamer gdzie to właśnie kamera wyłapuje natężenie to nie wyobrażam sobie żeby montować takie odliczniki. Jeśli sygnalizacja jest stałoczasowa to odliczanie "idzie w koło". Program określa w niej ile dany kierunek ma sekund i wtedy można odliczniki założyć ale jeżeli kamery zapalają zielone światło to czujniki nie mają miejsca bytu." - mówi Czesław Łopucki, kierownik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Nisku.
Odliczniki nielegalne
W obowiązujących przepisach ruchu drogowego nie ma nic mowy o licznikach czasu, które montowane są na skrzyżowaniach. Czy zatem stosowanie takich "nowinek" technicznych jest niezgodne z prawem, czy może to tylko małe naginanie go dla dobra nas samych? Jedno jest pewne np. w Trójmieście działa sygnalizacja, która odmierza czas do zmiany świateł, jednak obowiązuje ona dla... motorniczych. Dzięki temu wiedzą jak długo (do ostatniej sekundy) mogą pozostawić otwarte drzwi dla pasażerów.
3 sekundowe żółte
- "Jest to wynalazek, który nie jest w Kodeksie Drogowym usankcjonowany. Natomiast sygnalizacja świetlna zgodnie z ustawą posiada światło czerwone, żółte i zielone. Słyszałem o tych sekundnikach, że mają one usprawnić ale co one usprawnią skoro kierowca stojąc na czerwonym świetle przed włączeniem zielonego ma 3 sekundy jak zapali się światło żółte." - powiedział Jan Bajek, kierownik Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie - Rejon Dróg Wojewódzkich w Stalowej Woli.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 29 listopada 2010 r. godz. 08:43 ~SYNEK | Faktycznie swiatła w Stalowej to porazka !!!! na staszica obok szpitala skrecajac w lewo w mickiewicza zielona strzałka 3 sekundy jak jedzie autobus czy tir przed toba nie masz szans skrecic i stoisz czesto (ja codzien) jak ta pała 3-4 zmiany swiateł bo 2-3 auto przejada i STOP !!!! |
00 | Niedziela, 28 listopada 2010 r. godz. 08:43 ~taki tam | śmigam busem po calej Polsce i w wiekszosci miat juz to jest, ślask caly to posiada i jest to bardzo przydatne dla kierowcy w przypadku gdy nie wie czy cisnąc czy moze hamowac bo zaraz zmieni sie na czerwone. Stw jest jeszcze 100 lat za .... sami sobie dopowiedzcie. |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 15:44 ~Obserwator | Ble, ble, ble - nie, bo nie!! Tak można podsumować powyższy artykuł. Najlepszym dowodem jest przedostatni akapit w którym zwraca się uwagę na fakt czy owe "sekundniki" są legalne, gdyż Prawo o Ruchu Drogowym nic nie wspomina o takich urządzeniach. Pewne jest, że takie rozwiązania są na pewno praktyczne, jak również przydatne ze względów ekologicznych, bo np. w przypadku długich okresów oczekiwania na zmianę "na żółte" kierowcy mogą wyłączyć spokojnie silniki pojazdów. W Niemczech jest to nawet obowiązkowe!!
OK, nie czepiajmy się już "jedynie słusznego rozwiązania" i zapytajmy o coś innego ...
- Chciał bym, aby autor powyższego artykułu może zechciał również wyjaśnić całkowity brak na słupach sygnalizatorów świetlnych, powtórzonych sygnalizatorów (o wiele mniejszych) na wysokości przycisku dla pieszych.
- Oczywiście, że nie chodzi o wszystkie skrzyżowania i dochodzące do nich ulice, a jedynie o te, na których kierowca stojący przed sygnalizatorem musi w słoneczne dni patrzeć niemal prosto w słońce, oraz te, gdzie linia zatrzymania jest tak usytuowana, że kierowca jest zmuszony do gimnastyki by móc ujrzeć wiszący nad nim sygnalizator.
Jakoś nie potrafię zrozumieć dlaczego do tej pory o tym się nie mówiło i nikt nie zwrócił na to uwagi!!
Czyżby nikomu nie przyszło do głowy, że są to przynajmniej w pewnej części zagrożenia w ruchu drogowym??
Dlaczego do tej pory nikt z Referatu Ruchu Drogowego w tut. Komendzie Powiatowej Policji nie wnioskował u właścicieli dróg o uzupełnienie takowego oznakowania??
Przecież nie chodzi o to by jako, tako jeździć po drogach tego miasta, ale żeby jeździć w miarę wygodnie i przede wszystkim bezpiecznie.
Dziękuję i oczekuję bardziej konstruktywnej i sensownej odpowiedzi. |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 15:25 ~fakt | Ta cała sygnalizacja bezkolizyjna to porażka, nie wiem kto na taki głupi pomył wpadł, przecież nieporównywalnie płynniej i szybciej jeździło się jeszcze kilka lat temu. Ostanie normalne światła są na wylocie na Pysznicę i tam się jakoś skrzyżowanie "nie zapycha", nawet w godzinach szczytu... |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 14:14 ~kustosz | Nasza sygnalizacja jest specjalna. Dzięki niej można zwiedzać miasto z okien samochodów stojąc na światłach. |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 14:08 ~Ryba86 | SYGNALIZACJA SWIETLNA W STALWEJ WOLI TO JEDNA WIELKA PORAZKA !!!!!!!!
Jaka autodetekcja jak przejezdzajac w nocy alejami biorac pod uwage ze nie ma zadnego auta stoi sie na czerwonym ;|
Pozdro dla odpowiedzialnych za ta sygnalizacje |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 12:08 ~bodek | Do CDN . Ortografia się kłania. |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 11:59 ~cdn | Nikt nie zabroni z inicjatywy miasta stawiac drogowskazow jakie uznaja za tosowne |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 11:49 ~do cdn | do cdn: Tylko, że to nie jest droga krajowa bezpośrednio na Kraków czy Tarnów, dlatego nie ma oznakowania. Znaki stawia się tam, gdzie droga ma swój pkt A i pkt B, ewentualnie miejscowości pośrednie. Jak na razie do Tarnobrzega jest droga wojewódzka i tylko do Tarnobrzega. Droga na Kraków K-79 zaczyna się dopiero w Łoniowie i dlatego tam są znaki na Kraków :) |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 11:04 ~cdn | Dopuki decydowac beda gamonie z niska to nic w tym temacie ani w temacie dróg i ich oznakowan chociazby w tablice informujace o kierunku wyjazdu na kazdym skrzyzowaniu w miescie a nie tylko na glownej to nic sie nie zmieni.Czemu wogole w nisku miesci sie dyrekcja drog ???Butaki deycuja o tym jak ma wygladac komunikacja w Stalowej.Drogowskaz na tarnobrzeg??ok ale czemu nie pisze ze tez na np.Krakow czy Tarnow?Kierowcy zatrzymuja sie i pytaja bo nic im nie mowi nazwa Tarnobrzeg.Jestes przyjezdnym i znalazles sie w okolicy np.hali targowej?Chcesz jechac w strone kakowa?Nie ma znaku...musisz pytac!!!!!!!!Przeniesc drekcje drog do staowki bo tu maja doczynienia na codzien z problemami tego typu a nie wiocha decyduje i gosc ktury juz nie raz udowodnil ze po prostu nie ma o tym pojecia!!!!!!!!!!! |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 06:01 ~wyborca | Bo w Rzeszowie prezydent jest z SLD jak Polska rzadzil prezydent z SLD tez bylo dobrze za rzadow SLD tez dobrze sie działo!!! A w STW tepy PiS od lat powodzenia |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 01:20 ~GRUBY | Ale mi to nowość byłem w Malezji -Azja 4 lata temu odliczniki były tam prawie wszędzie jesteśmy 100 lat za murzynami i 200 za żułtkami |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 00:38 ~Rowerzysta | Ja jezdze na czerwonych szczegolnie w prawo - jak tylko jakis radiowoz nie stoi.
Rowerem natomiast zawsze jade na czerwonych - walcze z systemem:)
Nikt nie ceni czasu kierowcow podobnie jak ich zycia - dlatego drogi sa takie jakie sa. Im nas mniej tym lepiej - dla niektorych. |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 21:38 ~126p | 1. światła u zbiegu ul. Okulickiego i Popiełuszki. Dokładniej - wyjazd Okulickiego w lewo - koszmar !!!! czy nikt tego nie widzi ???? przeciez czerwone pali sie tam z 5-6 min a zielone 20 sekund !!!
2 . Jezli juz jest zielone kolejna blokada za 10 metrow - przejscie dla pieszych majace rowniez zielone.
3. Czy nie można dopracowac "zamkniety" przejazd z tymi swatłami ? Gdy tylko rampy ida w dół wyjazd Okulickiego w lewo i z Popiełuszki w prawo powinny byc zielone !!!
4. Nie swiatla sa koszmarem a kierowcy. Zielone hop a taki rni zaczyna dopiero szukac gałki do zmiany biegów.
itp. itp no chyba ze chcecie wiecej :) |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 21:09 ~wku*** kierowca | Światła w Stalowej to KOSZMAR Z ULICY WIĄZÓW :(
I tyle w tym temacie. |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 19:21 ~kierowca | ten Pan Bajek to powinien popracować trochę w terenie bo za grosz rozeznania . |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 17:45 ~daro | do rzeszowianka: lucyferus, nie pograzaj sie bardziej:) |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 16:58 ~sdg | a czy ktos moze mo wyjasnic sytuacje w nocy, czesto sie zdarza ze podjezdzajac do skrzyzowania pali sie czerwone stoi sie i stoi, auta na innych pasach podjezdzaja i stoja tak samo jak ja, i po pewnym czasie sie wreszcie laskawie zmieni na czerwone, dosc czesto tego nie wytrzymuje i przejezdzam na czerwonym, duzo jezdze po polsce ale takich upierdliwych swiatel jak w stw to nie widzialem nigdzie... |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 16:40 ~rzeszowianka | bo my mamy mądrego prezydenta a Wy nie i na dodatek nie chcecie tego zmienić, więc życzę powodzenia! |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 16:06 ~Jurek Napieralski | Wideodetekcja wszędzie? Być może, ale chyba nie zawsze działa, albo w ogóle nie działa i jest atrapą. Na skrzyżowaniu przy Centrum zielona strzałka nad lewym pasem (jadąc ze strony Niska) pojawia się niezależnie, czy są pojazdy, czy ich nie ma, czy dopiero nadjeżdżają. Więc to chyba atrapa wideodetekcji. Czy kamery wraz z odpowiednim systemem rozładowują korki w naszym mieście? Śmiech mnie ogarnia jak słyszę takie rzeczy. Owszem, w dużych miastach (i to nie wszystkich), gdy jest jeden system zarządzający ruchem, gdzie dane spływają w jedno miejsce i decyzje regulujące podejmuje system komputerowy (np. wykorzystując algorytmy genetyczne, które potrafią się "same uczyć" najlepszych rozwiązań) - to jest szansa faktycznego rozładowywania korków. Jest bardzo fajna książka na ten temat (analizowane miasto to Poznań) - ciekawe czy pan Łopucki ją zna? |
00 | | |