Wiadomości lokalne / Sygnały Czytelnika
| Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 15:02 /Gracjan Piechuta/ | Naciągane gwarancje
Jeżeli zakupiony towar jest wadliwy, w ciągu dwóch lat od dnia jego zakupu mamy prawo do złożenia reklamacji u przedsiębiorcy, który nam go sprzedał. Fot. Łukasz Nosek
| Gwarancja, gwarancja rozruchowa. Czas na gwarancje to? Wiele razy kupiliśmy jakiś towar w sklepie, który później z przyczyn niezależnych od nas był wadliwy, a sklep na to...
E-mail
Do naszej redakcji napisała pani Karolina, która kupiła czajnik elektryczny w jednym ze stalowowolskich sklepów: - "Czajnik, który kupiłam kosztował bardzo dużo. Okazało się, że przecieka i nie zawsze się włącza. Zaniosłam go do sklepu żeby coś z tym zrobili. Miałam przyjść po tygodniu. Okazało się, że czajnik jest ale w dalszym ciągu w sklepie... i czeka na przewiezienie do jakiegoś magazynu gdzie go naprawią. Po kolejnych kilku dniach czajnik trafił wreszcie do naprawy (dowiedziałam się w biurze obsługi). Łącznie na naprawę czekałam ponad 3 tygodnie. Pomijam to, że mógł mnie porazić prąd ale czajnik znowu jest do naprawy..."
Powiatowy Rzecznik
- "Najlepiej napisać pismo do sprzedawcy (monit) z wyznaczeniem konkretnego terminu dostarczenia towaru po naprawie, z zagrożeniem, iż po tym terminie odstąpi od umowy i zażąda zwrotu pieniędzy. (art.8 ust 4 wyżej wymienionej ustawy)" - napisał Powiatowy Rzecznik Konsumentów Jerzy Kozielewicz.
Prezenty i zobowiązania
Zbliża się okres prezentów. O "Cenach bublach" już pisaliśmy więc mamy nadzieję, że wiecie jak się przed nimi ustrzec. Jednak co zrobić jak sprzedawca wymaga od nas rzeczy niemożliwych, bo inaczej "nie obowiązuje" nas gwarancja, sam natomiast nie jest fair.
Sprzedawca jest zobowiązany do udzielenia nam informacji w języku polskim, które będą jasne, zrozumiałe oraz nie będą wprowadzać w błąd, dzięki czemu będzie można w pełni korzystać ze sprzętu, powinien on także zapewnić odpowiednie warunki techniczno - organizacyjne, które umożliwią wybór towaru, sprawdzenia jakości oraz funkcjonowania głównych mechanizmów. Ponadto osoba, która sprzedaje nam towar jest zobowiązana wydać kupującemu sporządzone w języku polskim instrukcje obsługi.
Zapytania
Postanowiliśmy wysłać zapytania do rzeczników by dowiedzieć się jak to naprawdę z tą gwarancją jest. Niestety zainteresowani, czyli sklep, w którym pani Karolina dokonała zakupu owego czajnika, milczy i unika tematu jak ognia. Podobnie było z innym wielkopowierzchniowym sklepem dla, którego temat ten okazał się niewygodny.
14 dni
Sklep na rozpatrzenie gwarancji ma tyle czasu ile zapisane jest w dokumencie. Jednak utarło się, że sprzedawca ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji, ale niestety nie ma prawnie uregulowanego zapisu o tym ile naprawa powinna trwać. Do skorzystania z gwarancji nie potrzebujemy oryginalnego opakowania, jednak czasem może się zdarzyć, że sprzedawca zastrzeże sobie taką "opcje" w warunkach.
UOKiK
- "Warto pamiętać, że gwarancja nie zawiesza uprawnienia konsumenta do reklamacji towaru niezgodnego z umową. Jeżeli zakupiony towar jest wadliwy, w ciągu dwóch lat od dnia jego zakupu mamy prawo do złożenia reklamacji u przedsiębiorcy, który nam go sprzedał. Jego obowiązkiem jest wtedy naprawienie usterki lub wymiana towaru na nowy. Kiedy otrzymanie pełnowartościowego towaru jest niemożliwe mamy prawo domagać się od sprzedawcy zwrotu pieniędzy." - Ernest Makowski, Starszy Specjalista z Biura Prasowego, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Należy również pamiętać, że oprócz UOKiK-u z pomocą może nam również przyjść Federacja Konsumentów. Pamiętać należy również o tym, że jeżeli nie ma odpowiedzi na nasze pismo - oznacza to jego akceptację.
- "Reklamację najlepiej składać pisemnie. Jeśli sprzedawca, u którego złożyliśmy reklamację, nie ustosunkował się do niej w terminie 14 dni, uważa się, że uznał ją za uzasadnioną" - napisał Makowski.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Niedziela, 28 listopada 2010 r. godz. 01:21 ~sprzedawczyk | "Sklep na rozpatrzenie gwarancji ma tyle czasu ile zapisane jest w dokumencie. Jednak utarło się, że sprzedawca ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji, ale niestety nie ma prawnie uregulowanego zapisu o tym ile naprawa powinna trwać." no lol. 14 dni to ma sklep gdy klient zglasza niezgodnosc towaru z umowa. gdy korzysta z gwarancji to sklep w tym tylko posredniczy bo naprawia to serwis, i to wlasnie serwis ma te 14 dni na naprawe od czasu jak dostanie sprzest "na stół". a to w jakim czasie sklep ma dostarczyc sprzet serwisowi nie jest nigdzie opisane wiec czy to trwa tydzien czy dwa klient moze sobie jedynie postekac i podziamac, ze tyle schodzi. jak chce sie szybko to najlepiej osobiscie sprzet oddac do serwisu. |
00 | Sobota, 27 listopada 2010 r. godz. 22:57 ~Maciek pisda lociek | Jako ze pracowalem w "prestiszowej" firmie swego czasu, przytocze jeden przypadek .
Rowno 10 miesiecy (wykazywal paragon) po zakupie blendera przyszla pani z hukiem ze oddaje wadliwy towar i rzada zwrotu pieniedzy . Jej tlumaczenie bylo takie iż otworzyla paczkę i uruchomiła urzadzenie jakies 2 dni temu......czyli wtedy 10 miechów i dwa dni wczesniej. Nawet biali murzyni po podstawowce wiedzą ile czasu ma klient po zakupie towaru na ewentualny zwrot towaru niezaleznie od przyczyny. Tak że do rymu "pani ma nasrane w bani" nie wie czym kieruje sie rynek .. Kazda gwarancje mozna rozwiazac czy to ze sprzedwacą czy producentem, to zalezy wylacznie od nas ..czytamy i wiemy o czym i co czytamy..mowa o gwarancjach i kazdych innych chosby umowach..jełopy |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 17:56 ~jagna | no to sie nasz rzecznik popisal:) |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 17:55 ~peresada | Mialem podobny przypadek.Kupilem czajnik bezprzewodowy w Lidlu(3 lata gwarancji)Po roku zaczął przeciekać nosił już ślady uzytkowania,ale zaniosłem do sklepu aby reklamować.Po 30 dniach dostałem nówkę. |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 16:22 ~real | Proponuje sie przyjrzec drukowi reklamacyjnemu w media expertna ul. niezlomnych. Kant na kancie |
00 | Piątek, 26 listopada 2010 r. godz. 15:54 ~sceptyk | Ludziska, dbajcie o swoje prawa konsumenckie, bo naprawdę prawo bardzo dobrze chroni nasze interesy. Zachęcam wszystkich do korzystania z instytucji rzecznika konsumentów! |
00 | |