Wiadomości lokalne / News
| Piątek, 14 maja 2010 r. godz. 12:55 /Tomasz Błażejowski/ | "Nasz Las 2010" czyli szanuj przyrodę i nie zaśmiecaj lasu
Pamiątkowe zdjęcie uczestników akcji "Nasz Las 2010". Fot. Maciej Więckowski
| Dzieci z Gimnazjum i Szkoły Podstawowej w Jastkowicach uczestniczyły w akcji "Nasz Las 2010", celem której było sprzątanie zaśmieconych Lasów Janowskich. Całe przedsięwzięcie zorganizowało Koło Łowieckie "Cietrzew".
- Jako Koło Łowieckie uważamy, że takie akcje należy propagować. Chcemy aby przykład z nas brały nie tylko inne koła łowieckie ale także wszelkie organizacje. Taka inicjatywa w dużym stopniu wpływa na kształtowanie świadomości młodzieży odnośnie dbania o lasy i przyrodę - mówił prezes Koła Łowieckiego "Cietrzew" w Jastkowicach Zbigniew Koczwara.
Celem akcji "Nasz Las 2010" był zbiór śmieci znajdujących się w Lasach Janowskich. Jak się okazało przez zaledwie dwie godziny, młodzi uczniowie z Gimnazjum i Szkoły Podstawowej w Jastkowicach zebrali ponad sto worków odpadów. - Jest to po prostu niewyobrażalna ilość śmieci jaka znajduje się w lesie. Najwięcej jest butelek po rozmaitych napojach wyskokowych, typu wina, piwa czy wódki. To świadczy o tym, że tak naprawdę lasy najbardziej zaśmiecają dorośli. Bardzo przygnębiającym widokiem jest to, kiedy dorosła osoba, w obecności dziecka, wyrzuca przez okno jadącego samochodu wszelkie odpadki i śmiecie. Chcemy to wyeliminować - dodaje prezes Koła Łowieckiego "Cietrzew".
Poza sprzątaniem lasu, dzieci miały również znakomitą, praktyczną lekcję przyrody. - Młodzież miała niesamowitą frajdę, ponieważ z wieloma rzeczami nie miała okazji się spotkać. Uczniowie zobaczyli np. gdzie gromadzimy karmę, po co są paśniki czy jak wygląda mrowisko. To dla nich wielkie przeżycie i na pewno po przyjściu do domu będą opowiadać swoim rówieśnikom o tym co zobaczyły i czego się nauczyły - tłumaczył z kolei jeden z myśliwych, członek Koła Łowieckiego "Cietrzew" Eugeniusz Szczepański.
Na zakończenie wszyscy młodzi uczestnicy akcji zostali obdarowani pamiątkowymi dyplomami, plakietkami oraz słodyczami, jakie wręczyli im myśliwi na czele z prezesem Koczwarą. Zrobiono również pamiątkowe zdjęcie. - Chciałbym podziękować wszystkim dzieciom, wychowawczyniom oraz myśliwym. Zebrane dziś śmieci świadczą o tym, że tego typu akcje są potrzebne. W związku z czym inicjatywę na pewno powtórzymy na jesieni - zakończył prezes.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Sobota, 15 maja 2010 r. godz. 18:59 ~mm | Czas wprowadzić obowiązkowe opłaty za śmieci dla wszystkich posesji. Skończyłoby się wywożenie śmieci nie tylko do lasu, ale również do miejskich śmietników, które pękają w szwach, a mieszkańcy miast płacą za wywóz nie swoich śmieci. Jakoś nikt nie uwzględnia tego w programach wyborczych. |
00 | Sobota, 15 maja 2010 r. godz. 09:57 ~Zbig | W powiecie Stalowowolskim jest źle pod tym względem. Ludzie wyrzucają śmieci gdzie popadnie - to takie ludowe przyzwyczajenie wieśniaka..
I znam ludzi z miasta, którzy mają takie wiejskie nawyki i wyrzucają do lasu czy to gruz czy śmiecie..
A na wsiach jest jeszcze gorzej. Tam zbierane śmieci wrzuca się w lesie do dołów. Najpierw kradnie się piach a następnie zapełnia się dół śmieciami.
Mam zdjęcia takich dzikich wysypisk.
Najgorzej jest we wsi Rzeczyca długa. tam jest tego tony i nikt z tym nic nie robi.. Gdzie są ekolodzy ? Jak trzeba coś robić konkretnego to zaraz się zjawiają i blokują dobre projekty, a jak trzeba upomnieć się o dzikie wysypiska to już nie ma ekofrajerów. |
00 | Piątek, 14 maja 2010 r. godz. 15:38 ~karolina | no super, nasze nadlesnictwo tez mogloby sie postarac... |
00 | Piątek, 14 maja 2010 r. godz. 14:23 ~Meriva | Dobrze że jest ktoś taki jak Pan Koczwara. Człowiek z wielkim sercem i zaangażowaniem. |
00 | Piątek, 14 maja 2010 r. godz. 13:57 ~Mozets | Dobrze, że od małego uczy się dzieci, że nie należy wyrzucać przez okno samochodu ( nawet wypasionego) niedopałków, butelek, śmieci. Że nie należy traktować poboczy dróg jako przygodnych śmietników - dla opróżnienia samochodu z balastu śmieci zgromadzonych w czasie jazdy. ( Vide - pobocza ulicy biegnącej przez las - Grabskiego). Że lasy nie powinny służyć okolicznym mieszkańcom jako wysypisko rzeczy wszelakich. Gruzu, starych mebli, śmieci z willi, opon, itp.itd.etc. ( Droga na Przyszów i Bojanów) .Jeśli to nie zostanie zakceptowane i przyjęte jako norma - dzieci zauważą,że służą jedynie jako okresowe , darmowe brygady robocze do zbierania śmieci po lasach i rowach. Należy propagować przykłady z innych państw. Powiedzmy Szwecji - gdzie takie bezhołowie jest nieznane. Lasy są czyste, najmniejsze bajorka stawy, jeziorka, cieki wodne - nie zawierają śladu butelek plastikowych i śmieci. Brzegi tych zbiorników są wygrabione z wodorostów i zadbane. Ilość koszy na śmiecie na ulicach - jest wystarczająca ( w zasięgu wzroku). Mandat za wyrzucenie śmiecia na ulicy - jest bardzo wysoki. Oczywiście nie zrobiono tego w rok ani w dwa. To datuje się jeszcze od czasów gdy ucinano rękę za kradzież.
Nawet migrujacy Irakijczycy do Szwecji w liczbie 40.000 rocznie - nie są w stanie zakłócić tych porządkowych zwyczajów.
Polacy tam mieszkający w pierwszych latach pobytu - szybko sie dostosowują do modelu życia. Na poczatku tylko mówią,że wkurzające jest to - że nie ma na co się wkurzyć... |
00 | |