| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| | Piątek, 13 listopada 2009 r. godz. 12:51 /Marta Wnuk/ | Betonowe pachołki już ponad rok utrudniają "życie" stalowowolskiemu przedsiębiorcy
 Betonowe słupki postawione przy wjeździe uniemożliwiają dowóz towaru do magazynów.
Fot. Jacek Rodecki
|
Właściciel budynku, w którym mieszczą się delikatesy "Frac" przy ulicy Narutowicza nie doczekał się usunięcia betonowych pachołków, które blokują wjazd na część działki, gdzie znajdują się magazyny. - To jest jawna dyskryminacja. - skarżył się przedsiębiorca, kiedy w sierpniu zajęliśmy się tą sprawą.
Przypomnijmy, że w sierpniu 2009 roku właściciel budynku, w którym mieszczą się delikatesy "Frac" przy ulicy Narutowicza złożył skargę do Rady Miejskiej w Stalowej Woli na decyzję Prezydenta Miasta o ustawieniu pachołków. O ich postawienie podobno wnioskowali mieszkańcy pobliskich bloków, gdyż przeszkadzały im hałasujące samochody dostawcze. Problemem był także brak miejsca parkingowego. Sprawę zaognił postawiony tam znak zakazujący wjazdu pojazdów powyżej 3,5 tony.
Z opinii mieszkańców wynikało, że samochody dostawcze hałasują, ale zaledwie 3-4 razy na dzień po kilkanaście minut, bo z taką częstotliwością jest dowożony towar do sklepu. Co więcej okazuje się, że Pan Józef nie miał nic przeciwko, aby mieszkańcy parkowali na pobliskim placu przy wjeździe do magazynów swoje samochody, bo jak stwierdziła jedna z mieszkanek bloku "tu jest ciasno, ulica jest wąska, bo jest podwórko, więc kilka tych miejsc było".
W kwietniu 2009 roku Starostwo wydało decyzję, w której można przeczytać, że "pachołki mogą być zamontowane jedynie po uzyskaniu pozwolenia na budowę". Z takim stanowiskiem nie zgodził się Wojewoda Podkarpacki uchylając w czerwcu decyzję Starostwa: "pachołki drogowe zalicza się do elementów małej architektury, których montaż nie wymaga pozwolenia na budowę".
Obecność pachołków jest uciążliwa dla przedsiębiorcy ze względu na utrudniony dotęp do części magazynowej sklepu spożywczego. Podczas sierpniowej sesji Rady Miasta rajcy krytykowali podjętą decyzją, bo jak się wyrazili "jest to utrudnianie działalności gospodarczej".
Komisja Rewizyjna zajmująca się tą sprawą uznała skargę na działalność prezydenta za niezasadną, bo jak wynika z dokumentacji "nie było prowadzone żadne postępowanie administracyjne w tej sprawie, w związku z tym Pan Józef nie mógł być stroną".
Swojego oburzenia nie kryje radna Joanna Grobel- Proszowska, która jest zdania, że obowiązkiem radnych jest niesienie pomocy w sytuacji, kiedy to utrudnia się przedsiębiorcy prowadzenie działalności gospodarczej. - "Ja mam taki niedosyt jako radny tego miasta, że "chłop" chodzi od prawie półtora roku w tej sprawie i wszyscy okazują się być nieuczciwi. Z budynku korzystają jeszcze inni właściciele sklepu, ale to tylko Pan Baniuch został w tym wszystkim pokrzywdzony, a my umywamy ręce i uważamy, że dobrze żeśmy zrobili, bo nie rozpatrywaliśmy sprawy, o którą chodzi, tylko, stwierdziliśmy, że nie będziemy się nią zajmować bo "facet" nie był stroną".
Jak udało nam się dowiedzieć sprawa betonowych pachołków trafiła do sądu. W najbliższym czasie, gdy się rozstrzygnie postaramy się Państwa poinformować o jej wyniku.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Piątek, 27 listopada 2009 r. godz. 08:59
~zainteresowany  | godnych warunkach czyli jakich??? |
 0 0 | Czwartek, 26 listopada 2009 r. godz. 17:25
~solidarny x2 | Popieram w pelni mieszkancow z okolic Fraca,dlaczego na szerszych forach nie informujecie mieszkancow St. Wol o lamaniu prawa i norm spolecznych przez" Fraca", pozwalacie sie obrazac takimi komentarzami. Ale wiadomosci szybko sie rozchodza, wlos sie na glowie jerzy gdy sie tego slucha. Jestescie zbyt powsciagliwi, mysle ze bliska jest Wam moja dewiza: Dobry but nogi nie obetrze, tylko chodak. |
00 | Czwartek, 26 listopada 2009 r. godz. 16:44
~srodmiescie | Odp. dla zainteresowany: i tu musze Ciebie oraz innych rozczarowac, bo my mieszkajacy w okolicy Fraca nie mamy nic przeciw jego dzialalnosci, sklep w miare dobry maja pyszny makaron Czeniecki i jeszcze pare dobrych rzeczy, drogo czy tanio ?, zalezy dla kogo/ ale bol, co?/. Natomiast mamy prawo zyc i mieszkac w godnych warunkach i z poszanowaniem naszych praw przez innych.Pozdrawiam. |
00 | Czwartek, 26 listopada 2009 r. godz. 09:20
~zainteresowany | Ludzie ja nie rozumiem czego wy sie tak czepiacie tego fraca przeciez nie tylko tam przyjezdzaja samochody dostawcze a wam przeszkadzaja tylko te z \'\'fraca\'\'? Czego wy sobie tak zycie utrudniacie? Przeciez w tym sklepie pracuja tez osoby mające rodziny na utrzymaniu a wy dążycie do zamknięcia go. BRAWO! |
00 | Czwartek, 26 listopada 2009 r. godz. 08:44
~hugo | sklep dla ludzi wszystko swieze a ludzie taka swinie podkladaja wlascicielowi przeciez to jest miejsce pracy |
00 | Czwartek, 26 listopada 2009 r. godz. 08:05
~nieznajomy | PRZECIEZ PRAWDE MOWIAC TO KAZDY WIESNIAK MIESZKAJACY KOLO TEGO FRACA ROBI TAM ZAKUPY A TERAZ MAJA WIELKIE ALE !!! A DO NAJPIEKNIEJSZYCH OSIEDL TO NIE NALEZY JEDNYM SLOWEM MELINIARNIA |
00 | Poniedziałek, 23 listopada 2009 r. godz. 22:55
~solidarny | Sliczna? Przepiekna tylko "biznesmeni" chcieli ja rozjezdic tirami , robia co chca mysla ze ich pieniadze stanowia prawo. Popieram ludzi z okolic Fraca( czytac doslownie) , brawo, broncie swoich praw. Tak trzymac. |
00 | Poniedziałek, 23 listopada 2009 r. godz. 19:53
~dcsa | Tak rzeczywiscie sliczna ta dzielnica aż chciało by sie tam mieszkac |
00 | Poniedziałek, 23 listopada 2009 r. godz. 17:04
~srodmiescie | A ja jeszcze dodam ze ten Pan postawił blaszana szope mimo tego ze nie mial zgody starostwa bo w naszej slicznej dzielnicy Srodmiescie takich przybytkow stawiac nie wolno a ja postawil i stala pare miesiecy i musial ja rozebrac ciekawy jestem bardzo co jeszcze bedzie musial rozebrac.Ale jaja. |
00 | Poniedziałek, 23 listopada 2009 r. godz. 16:03
~candy | Pragne dodac ze w dniu dzisiejszym dowiedzialem sie iz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Stalowej Woli wydal decyzje nakazujaca p. Jozefowi rozbiorke nadbudowanej czesci garazy gdzie w/w zrobil sobie magazyn wbrew Prawu Budowlanemu.W kilku sprawach z zakresu prac budowlanch ktore wykonal p. Baniuch adaptujac pomieszczenia na sklep Frac Panstwowy Inspektor Nadzoru Budowlanego prowadzi postepowania wyjasniajace gdyz zachodzi podejrzenie ze prace te zostaly wykonane z naruszeniem prawa budowlanego.O rostrzygnieciu postaram sie poinformowac.Wiec p.Jozef nie jest taki krysztalowy i pokrzywdzony jak wielu w tym nasi rajcowie a szczegolnie Pani radna Proszowska sadzi. |
00 | Poniedziałek, 23 listopada 2009 r. godz. 13:02
~Przewodniczący Rad Wspólnot Mieszkaniowych | Przedsiębiorca Józio wcale nie jest taki pokrzywdzony- przez betonowe pachołki.
W nawiązaniu do publikacji w Stalówce.net z dnia 13.XI.2009r. czujemy się w obowiązku wyjaśnić, że to nie przedsiębiorca został pokrzywdzony przez ustawienie pachołków utrudniających dojazd do zaplecza sklepu, ale mieszkańcy okolicznych wspólnot przez działalność tegoż biznesmena. Wymieniony przedsiębiorca w lecie ubiegłego roku bez zgody organów budowlanych dokonał zmiany przeznaczenia obiektu przeprowadzając równocześnie kompleksową jego przebudowę oraz wybudował bez wiedzy gminy na jej terenie rampę rozładunkową i baterie agregatów chłodniczych. Przebudowując obiekt jego funkcję zaprojektował w ten sposób, że zaplecze sklepu usytuował od strony wąskiej uliczki osiedlowej i budynków wielorodzinnych a wejście do obiektu od własnej kilkunastoarowej działki na której urządził też parking dla klientów. Na zawłaszczonej gminnej działce o pow.ok.12x30m. oprócz wspomnianej rampy i stanowisk urządzeń chłodniczych przedsiębiorczy pan Józio ustawił w odległości ok.6m od okien mieszkalnych potężny kontener na odpady sklepowe i planował wybudowanie wiaty na zużyte opakowania. Na tę też działkę skierował całe zaopatrzenie do wielkopowierzchniowego sklepu spożywczego dokonywanego w ciągu doby (sklep czynny od 6:00 do 22:00) przez kilkadziesiąt samochodów w tym samochody kilkunastotonowe w konsekwencji tych działań uliczka osiedlowa o szerokości ok.4m została skutecznie zablokowana przez manewrujące i oczekujące na rozładunek samochody. Należy dodać że wymieniona uliczka służy jako jedyna droga dojazdowa do kilku budynków wielorodzinnych jak też zaopatrzenia innych sklepów i punktów usługowych. W efekcie tych rozwiązań zafundowano mieszkańcom problemy komunikacyjne na osiedlu, a od bardzo wczesnych godzin rannych rozrywki w postaci warkotu rozklekotanych silników, trzasku otwieranych i zamykanych drzwi samochodów, odgłos rzucanych palet, skrzynek i tym podobne atrakcje. Do tego należy dołączyć trudny do zniesienia przez system nerwowy mieszkańców słyszany przez całą dobę odgłos buczących i świszczących agregatów chłodniczych. Nie jesteśmy zainteresowani w utrudnianiu istnienia sklepu w tym miejscu, ale oczekujemy wzajemnych relacji w formule nie naruszającej interesów żadnej ze stron.
Właściciele sklepu skutecznie przez wiele miesięcy unikali spotkania tak z mieszkańcami jak i z Prezydentem Stalowej Woli . Nie pomogły też próby mediacji przeprowadzone przez starostę stalowowolskiego , gdyż przedsiębiorca Józio uważał , że może wszystko i wszystko mu się należy, a szumowiny z bloków powinny wiedzieć gdzie ich miejsce.
Przedstawiona na stronie internetowej informacja oparta była na półprawdach i przemilczeniu wielu faktów i miała na celu wywołanie wrażenia prześladowania uczciwego przedsiębiorcy przez osiedlowych pieniaczy. Podobne tendencyjne stanowisko na sesji miejskiej zaprezentowała radna SLD(z właściwą jej lewicową wrażliwością) p.Grobel-Proszowska, nie licząc się z faktami a wykorzystująca okazje do zaatakowania Prezydenta Miasta- bo wybory dopiero za rok, więc motłoch zdąży zapomnieć i wybierze.
Uważamy, że biznesmen może działa ć tylko w poszanowaniu praw otoczenia , a biznesmenowi wolno tyle i tylko tyle na ile pozwala mu prawo i normy społeczne.
Przewodniczący Rad Wspólnot Mieszkaniowych |
00 | Niedziela, 15 listopada 2009 r. godz. 11:36
~mk60 | Zaczynam powoli marzyć o powrocie tow. Dzierżyńskiego... Czy w naszym ponoć arcykatolickim kraiku na skraju globalnej wsi nie można sobie po prostu nie przeszkadzać nawzajem? Tak z własnej woli, bez prawnych nakazów i betonowych słupków? Przekracza to zdolności intelektualne niedorobionych businessmanów? Nie znacie ludziska lepszych sposobów zużycia własnej energii? Wspólnoty plemienne z dżungli amazońskiej maja wspaniałe sposoby na pieniaczy, może tam warto po naukę, a niektórych wysłać na zawsze.. |
00 | Piątek, 13 listopada 2009 r. godz. 23:30
~rozwadowianin | te sasiad szkoda ci ze chlop rozkrecil interes a na pewno kupujesz w tym sklepie bo masz blosko mieszkasz w centrom miasta to czego ty sie spodziewasz ciszy i spokoju jak chcesz miec spokoj to przeprowadz sie na wies
(ludzka zawisc nie zna granic) |
00 | Piątek, 13 listopada 2009 r. godz. 19:09
~nikodem | to ze ktos zarabia i jest zaradny to juz w oczach? takich "sasiadow" jak ty to powinno sie na ksiezyc wysylac! |
00 | Piątek, 13 listopada 2009 r. godz. 16:14
~sasiad | Ja mieszkam zaraz koło tego miejsca kilka lat był tam sklep meblowy i z dywanami jakoś wcześniej nikomu to nie przeszkadzało ale teraz jak się parkuje 3 samochody dostawcze transit które blokują 1/2 drogi plus samochody na przeciwko stojące poziomo do drogi to jest super a jeszcze ten Ford transit który pali chyba z 20 litrów ropy na 100km nie mówię jak kopci parkuj sobie go panie na hali targowej tam gdzie handlujesz bo najwięcej hałasu o słupki to narobił pan |
00 | Piątek, 13 listopada 2009 r. godz. 15:48
~waldek | pani proszowska to kobieta z "jajem" i w pełni ją popieram! |
00 |
| | | | |
|
|
