| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 10:58 /Maciej Więckowski/ | Mieszkańcy mają żal do radnych miejskich
Mieszkańcy Stalowej Woli wyrazili swoje niezadowolenie oraz rozgoryczenie w sprawie prywatyzacji placówek dla swoich pociech. Fot. Jacek Rodecki
| Mieszkańcy Stalowej Woli a dokładniej rodzice dzieci uczęszczających do przedszkoli wyrazili swoje niezadowolenie oraz rozgoryczenie w sprawie prywatyzacji placówek dla swoich pociech. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta słowa krytyki usłyszeli zarówno prezydent jak i radni.
Rodzice przedszkolaków zarzucali przede wszystkim włodarzowi hutniczego miasta brak informacji na temat prywatyzacji placówek dla ich dzieci. Ta sprawa ciągnie się już od dłuższego czasu, jednak jak twierdzą mieszkańcy o wszystkim dowiadują się jedynie z mediów. Oberwało się Andrzejowi Szlęzakowi, który nie prowadzi konwersacji w sprawie prywatyzacji przedszkoli z samymi zainteresowanymi. "Chcemy być traktowani poważnie. Prezydent robi wszystko za naszymi plecami i nawet nie raczy z nami rozmawiać" - powiedział oburzony mieszkaniec.
Jednak na jednej osobie się nie zakończyło, krytyce poddani zostali również stalowowolscy radni. "Z tego co widzę radni są podzieleni między sobą i głosują za lub przeciw podwyżkom czy prywatyzacji, kierując się głównie tym do jakiej opcji politycznej należą. Apeluję do państwa, aby kierowali się w swoich decyzjach dobrem człowieka, tego małego od którego będzie zależała przyszłość" - stwierdziła jedna z mieszkanek Stalowej Woli.
Na postawione przez mieszkańców zarzuty odpowiedział Stanisław Cisek, przewodniczący Rady Miejskiej w Stalowej Woli - Nie zauważyłem na przestrzeni dłuższego czasu, aby istniały jakieś dyscypliny klubowe. Podejmują decyzje suwerennie zarówno na komisjach jak i sesjach Rady Miejskiej.
W chwili obecnej rodzice za uczęszczanie swojej pociechy do przedszkola uiszczają opłatę w wysokości 105 zł za miesiąc. Proponowana uchwała złożona przez włodarza miasta wynosi 286 zł w przedszkolach za 22 dni, natomiast za niepełny miesiąc 200 zł. W dobie kryzysu takie ceny jeśli zostaną przegłosowane na sesji Rady Miasta na pewno uszczuplą nie jednej rodzinie portfel. Z zaproponowanych opłat nikt nie będzie zwolniony, gdyż są to stałe ceny. Dla wielodzietnych rodzin będzie to nie lada problem, ponieważ za każde dziecko opłata będzie jednakowa.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 12 listopada 2009 r. godz. 10:35 ~obojętny | Ech tylko moje podatki i moje podatki.
Czy jeśli nie jeżdżę przez wiadukt to mam gderać że nie życzę sobie aby z remont był z moich podatków?
Rozumowanie co niektórych jest dziwne, typu, z powodu braku miejsc nie zabrał mnie PKS więc ja nie chcę aby moje podatki szły na jego utrzymanie.
Pieniądze z podatków kochani nie są wasze, są państwa i to ono nimi gospodarują.
Ile znacie miast powiatowych w których są same prywatne przedszkola? |
00 | Środa, 11 listopada 2009 r. godz. 21:15 ~Adela | Moje dziecko chodziło do przedszkola w latach 2000-2003 i wtedy placiliśmy najwy ższą stawkę 135 zł . Wtedy brało się z Urzędu Skarbowego zaświadczenie o dochodach i podczas dokonywania opłat za przdszkole okazywało się , że ci ,którzy mają sklepy i puby płacą najniższą stawkę 65 zł.Polska uczciwość!!!!!!!!!!!!! |
00 | Środa, 11 listopada 2009 r. godz. 19:13 ~zzz | Wega jak bedzie mniejsze bezrobocie to pracodawcy zaczna lepiej placic. |
00 | Środa, 11 listopada 2009 r. godz. 19:09 ~Fundacja Pomocy Grubemu | Gruby nie rozmawia z mieszkańcami bo ostro pije i nie ma czasu, albo jest zalany.
Radni Stalowej Woli pomóżcie Grubemu - wyślijcie go na odwyk ! |
00 | Środa, 11 listopada 2009 r. godz. 15:32 ~mama | Wega - spokojnie. Każdy ma prawo do własnego zdania. Ja również jestem za prywatyzacją przedszkoli. Dlaczego mam ponosić koszty utrzymania cudzych dzieci? In vitro nikt nie sponsoruje. I wcale nie chodzi o zazdrość. Nie masz prawa wyrażać tego typu opinii. Pozdrawiam. |
00 | Środa, 11 listopada 2009 r. godz. 12:25 ~wega | Do Pawła i Zuzi---jednego zżera zazdrosc bo sasiad ma lepiej jakos sobie radzi w zyciu :))) a Zuza no cóz -szkoda ze kobieta tak sie wypowiada,no chyba ze stara panienka zgorzkniała.
Chciałabym aby było mnie stac na to aby siedziec z dziecmi w domu,prosze bardzo pan prezydent taki władny,ubliza rodzicom,to moze SZLEZAK BEDZIE TAK WŁADNY I DOBRY ZE PODNIESIE ZAROBKI W STALOWEJ WOLI WTEDY PRZEDSZKOLE NIE BEDZIE MNIE INTERESOWAŁO BO MĄZ WYROBI NA RODZINE :)
A ZUZY I PAWŁA SZKODA PEWNIE CO NIEDZIELA KOSCIÓŁEK A TU TAKA ZAWISC I NIENAWISC ECH KATOLICY !!!! |
00 | Środa, 11 listopada 2009 r. godz. 10:48 ~Zuza | Jak odpowiedzialność za wychowanie własnych dzieci można przenosić na prezydenta czy kogokolwiek. Ludzie przedszkole nie trwa wieki, jaki ślad w historii życiorysach własnych i swoich dzieci takim zachowaniem zostawicie. Zaskoczona jestem, że tak tanie jest obecnie przedszkole. Jedzenie, opieka, ciepło, zabawa - i tyle godzin dziecko z głowy macie. |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 20:14 ~stalowiak | GDYBY PREZYDENTEM STALOWEJ WOLI BYŁ NORMALNY FACET Z ŻONĄ I DZIEĆMI A NIE STARA ZDZIWACZAŁA PANNA TO BY NAWET NIE PISNĄŁ O PRYWATYZACJI PRZEDSZKOLI. Z KOLEI DYSKUSJA NA TYM FORUM Z BEZDZIETNYMI TRUTNIAMI NA UTRZYMANIU MAMUSI LUB BABCI NIE MA ŻADNEGO SENSU DOPÓKI TAKI DARMOZJAD NIE WYDOROŚLEJE. TYM RAZEM O GWIEŹDZIE TUSKA W STALOWEJ CZYLI BUTRYNOWEJ NIC NIE NAPISZĘ BO NIE ZASŁUŻYŁA SOBIE NA TO. |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 20:08 ~obserwator | Jak dzieci zaprowadza się do przedszkola to dzieci płaczą, potem jak te dzieci oddają rodziców do domu starców - to rodzice płaczą. Coś w tym jest ... Czy nie wstyd popatrzyć dzieciom w oczy, że tak rodzicom szkoda na ich utrzymanie. Że tak żebrzą biedaki, a na co inne to jest. I bawią się włodarzami miasta przy okazji. Ojciec powinien zarabiać, by matka spokojnie w domu mogła sama wychowywać dzieci. Dobro dzieci ponad wszystko. |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 18:18 ~Paweł | A dlaczego ja mam dokładać ze swoich podatków na utrzymanie przedszkoli dla dzieci sąsiada,który ma firmę i żona nigdzie nie pracuje? WALI MNIE TO!!!!!!! |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 17:05 ~Elena Florre | Oj! robaki nieboraki. Chciałoby się do raju ino grzechy nie dają. To wszystko jest marność nad marnościami. Samiśmy są wszystkimu winni. A dlaczego? Bo dajemy się łatwo rusyfikować, amerykanizować itp itd. A nie umiemy z tego wyciągnąć dla siebie (Polaków) korzyści.
Ale fakt faktem (pono?) wolą większości Norodu jesteśmy w UE. Więc co ? Ano byłam kilka razy u przyjaznych nam Polakom rodzin w Holandi i Belgi. I co ?
Ano zciekawiło mnie tam wychowanie przedszkolne. W naszym rozumowaniu nie ma tam czegoś takiego jak przedszkole. Tam od urodzenia jest szkoła. Basisschool. Przedszkole nazywa się "kleuterschool" Nauczanie jest w podobnym czasokresie do naszego ale lata szkolne w systemie "trójkowym". Pierwsze trzy lata dziecko jest pod stałą opieką rodziców (głównie matki). Trzeci rocznik dzieci (podobnie jak u nas od stycznia do grudnia urodzonych w danym roku kalendarzowym) może ale nie musi do szóstego roku uczęszczać do "szkoły" o profilu edukacyjnym podobnym do naszych przedszkoli. Z tym, że nie ma tam pojęcia przedszkole. I może tu tkwi kruczek prawny dla naszych rodziców. Należy dążyć do zmiany nazwy z "Przedszkole" na "Szkoła" i będzie obowiązywać konstytucyjna nauka bezpłatna.
Np. w Belgi nie ma pojęcia zerówek. Tam dziecko po elementarnej edukacji (odpowiednik naszego przeszkola) rozpoczyna naukę podstawową w wieku 6 lat (cały rocznik, podobnie jak u nas). W wieku sześciu lat (w tamtejszej pierwszej klasie) dzieci np. katolickie przystępują do pierwszej komunii świętej. W wieku dziewięciu lat (De School tweede niveau = pierwsza klasa nauczania podstawowego drugiego stopnie) w czwartym roku nauki obowiązkowej następuje corfirmation, to znaczy dzieci katolickie przystępują do bieżmowania.
Podobnie jak u nas, ale już w wieku 12 lat rozpoczyna się nauka w Gymnasium.
Po kolejnych trzech latach nauki w wieku 15 lat kontynuacja w middelbare school (liceum lub technikum). Też trzyletnie. Około dziewiętnastego roku życia, człowiek jest przygotowany do pracy zarobkowej lub dalszych studiów. Reszta podobna do naszej rzeczywistości z tym , że tam mieli mądrzejszych przedstawicieli "narodu" i dużo wcześniej się wyzwolili z okowów głupoty i postbolszewizmu. |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 16:57 ~na kaczych łapkach | gruby i łysy.... a do tego głupi !!!!!!!!!!!! |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 16:42 ~Tomasz Ś | ja mu na wyborach powiem " wali mnie to" |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 12:25 ~awil-ja | wali mnie prezydent |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 12:23 ~Turbodymomen | "W chwili obecnej rodzice za uczęszczanie swojej pociechy do przedszkola uiszczają opłatę w wysokości 105 zł za miesiąc"
Turbodymomen zawstydził rodziców..płaci 157,50 zł! |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 12:04 ~Marcin | "Apeluję do państwa, aby kierowali się w swoich decyzjach dobrem człowieka, tego małego od którego będzie zależała przyszłość" - Tak, zwłaszcza jak po szkole średniej wyjedzie i nie wróci. Miasto nie ma fundować przedszkoli, a sciagać inwestorów którzy dają miejsca pracy. Jakbyśmy mieli 3% bezrobocie, to nikt by się nie zastanawiał nad kosztem przedszkola. |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 12:00 ~ewa | Czy Pan Prezydent wie co to zycie? rodzina?dzieci? nie masz Prezydencie zielonego pojecia o zyciu,a twoje wypowiedzi w TV z głupawymi usmiechami to totalne olewanie wszystkiego i wszystkich!!!!!!!!!!!! |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 11:38 ~WEGA | Nie dosyc ze stalowa Wola to miasto ktore pomału umiera,młodziez ucieka do duzych miast lub emigruje z kraju to jeszcze chore pomysły Prezydenta maja odczuc przedszkolaki?CZy Prezydent mysli ze jezeli zaproponuje stypendia dla studentow to w dobie nizu demograficznego studenci zrezygnuja ze studiowania w duzych miastach gdzie sa perspektywy pracy i rozwoju i przyjada do Stalowej Woli ha ha ha człowieku zejdz na ziemie !!!!!!!
WYWIAD Z PREZYDENTEM W LOKALNEJ TV TO ŻENADA,PAN I WŁADCA SIE ZNALAZŁ-PANA ARGUMENTY-NIE BO NIE !!!!
Mówienie ze jezeli paniom w przedszkolu tak zalezy na dzieciach to niech pracuja za połowe pensji to bez obrazy GŁUPOTA !!!
te panie tez maja dzieci na których utrzymanie pracuja!
A PROPOZYCJA ODDANIA DZIECI DO DOMU DZIECKA JAK SIE NIE MANA JEGO UTRZYMANIE TO WIE PAN...NA TE SŁOWA BRAK SŁÓW TYLKO STARY KAWALER MOZE COS TAKIEGO POWIEDZIEC,TO ZE PAN NIE CHODZIŁ DO PRZEDSZKOLA I TWIERDZENIE ZE DZIECI KTÓRE NIE CHODZIŁY DO PRZEDSZKOLA NIE SA GŁUPSZE OD TYCH CO CHODZA -TO WYDAJE MI SIE ZE PO TYCH PANA WYPOWIEDZIACH JEDNAK SA !!!!!!!!!!!!!!!! |
00 | Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 11:26 ~mloda mama | Widzę, ze Pan prezydent nie ma dzieci i wnukow i bardzo dobrze zarabia. |
00 | | |