Wiadomości lokalne / Nauka
| Niedziela, 5 lipca 2009 r. godz. 12:57 /Marta Wnuk/ | Około 100 absolwentów opuściło mury Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Stalowej Woli
Halina Chruściel drugi rok z rzędu osiągnęła najwyższe wyniki w nauce. Fot. Jacek Rodecki
| Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Stalowej Woli uroczyście zakończyła rok akademicki. W niedzielę, 5 lipca 2009 roku w siedzibie uczelni odbyło się wręczenie dyplomów absolwentom.
Zanim jednak absolwenci mogli cieszyć się zasłużonymi dyplomami, władze WSE wręczyły medale "Zasłużonych dla Uczelni". W tym roku odznaczeniami uhonorowano mgr Henryka Bździucha za promowanie Uczelni poprzez osobisty sukces zdobyty w procesie kształcenia w uczelni oraz dr Bożenę Oleszko - Kurzynę za wkład w pracę redakcyjną i wydawanie "Studenckich Zeszytów naukowych" WSE".
Rektor stalowowolskiego WSE, Romuald Poliński jest zadowolony z minionego roku akademickiego: - Był on bardzo pozytywny dla naszej Uczelni. Wypromowaliśmy sporą liczbę absolwentów, zarówno na studiach licencjackich jak i podyplomowych. Złożyliśmy także trzy wnioski o dofinansowanie naszych projektów inwestycyjnych. Co najważniejsze, wystąpiliśmy do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z wnioskiem o przyznanie uprawnień na utworzenie studiów magisterskich na kierunku "Ekonomia".
Za najlepszą studentkę w roku akademickim 2008/09 uznano Halinę Chruściel z wynikiem końcowym 4,95. - Udało mi się szczęśliwie skończyć studia "Ekonomikę obrotu celnego". Jest to zgodne z moimi zainteresowaniami. To dobry start do rozpoczęcia studiów magisterskich. Zdobyty wynik wymagał ode mnie jedynie systematyczności. - powiedziała Halina Chruściel. Nagrody otrzymali również: Anna Skalny (4,92), Justyna Stręciwilk (4,89), Katarzyna Sakowska (4,86), Dariusz Jargiło (4,82) oraz wyróżnienia: Agnieszka Kobylarz (4,81) i Małgorzata Brzozowska (4,81).
Wyróżnienie za najlepszą pracę podyplomową powędrowało do Dominiki Kowalczyk za pracę pt. "System kontroli wewnętrznej w jednostkach sektora finansów publicznych" napisaną pod kierunkiem naukowym dr Bolesława Kurzępy. Pozostali wyróżnieni: Waldemar Kozak, Robert Napieracz, Tadeusz Niedziałek.
Mury uczelni Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Stalowej Woli opuściło w roku akademickim 2008/09 około 100 absolwentów.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 6 lipca 2009 r. godz. 19:38 ~Wykształciuch | Ależ panie Biedny! W tym kraju nie ma obowiązku studiowania! Nie każdy musi mieć wyższe wykształcenie. Tak, studiowałem za pieniądze podatników na państwowej uczelni. Studiowałem dziennie i wielu moich znajomych studiując pracowało, jakoś godząc pracę i naukę (a nauki było sporo). Oni jakoś dawali sobie radę, a wiem, że lekko nie mieli. Ale jak widać można. Natomiast trafia mnie, jak widzę uczelnie typu WSE i inne, które produkują setki absolwentów z "wyższym wykształceniem", a tak naprawdę to mają poziom ogólniaka. |
00 | Poniedziałek, 6 lipca 2009 r. godz. 19:16 ~biedny | Pan Wykształciuch zapewne po Harwardzie. I zapewne studiował za pieniążki podatników. I dlatego nie pojmuje, że są inni, których nie stać na takie studiowanie. Że niektórzy studiują pracując. Dla nich uczelnie prywatne to jedyne rozwiązanie. I wcale nie są gorsi od Pana. Wykształciuchu kochany, troszkę pokory. |
00 | Poniedziałek, 6 lipca 2009 r. godz. 10:47 ~Wykształciuch | WSE, kolejna fabryka dyplomów. Ze też ktoś w Ministerstwie Edukacji nie zajmie się tymi wszystkimi "Wyższymi Szkołami Wydawania Dyplomów", które tylko psują rynek pracy, bo pracodawców zrażają do wyższego wykształcenia. A wykształcenie wykształceniu nie równe! |
00 | Niedziela, 5 lipca 2009 r. godz. 16:57 ~supmip | a w tle zdjecia moj dawny dyrektor Pan Piedel..>:D
Szkoda ze STW nie posiada wiecej uczelni zeby przybywalo mlodych ludzi do stw a nie wszystko z stw ucieka... |
00 | Niedziela, 5 lipca 2009 r. godz. 14:21 ~student | to idz na UJ, tam na pewno zostaniesz doceniony w milionowej rzeszy studentow |
00 | Niedziela, 5 lipca 2009 r. godz. 14:14 ~nigdy więcej WSE | Na moim roku skończyła osoba ze średnią 4,98. A za najlepszą uznano osobę z 4,84. I tą ogłoszono i uhonorowano na zakończeniu roku. Myślę, że to ze strony uczelni draństwo. Dlaczego tak traktuje studentów? Co dla uczelni jest ważne? Wykładając Etykę powinni stosować się do jej zasad. Czy naprawdę tylko pieniądze są ważne? Pozdrawiam uczelnię. |
00 | Niedziela, 5 lipca 2009 r. godz. 14:07 ~absolwent | Ciekawe. Tam najlepsi nie zostają nagradzani. Myślę, że były wyższe średnie, tylko ich właściciele nie mieli "znajomości". Tak jest na tej uczelni. Mam nadzieję, że nowy Rektor zainteresuje się nagrodami i wyróżnieniami (również z poprzednich lat). |
00 | |