Środa, 6 listopada 2024 r. godz. 12:51 /Informacja prasowa UM/
Ratowanie populacji topoli czarnej na Błoniach
Po wyhodowaniu sadzonek, profesor Lewandowski powrócił wraz z dr Weroniką B. Żukowską na stalowowolskie Błonia, w celu posadzenia nowych drzew. Fot. UM Stalowa Wola
W połowie stycznia 2023 r. nadsańskie topole zostały przedmiotem prac badawczych prowadzonych przez prof. Andrzeja Lewandowskiego z Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk.
Zespół naukowców pobrał materiał genetyczny z rosnących nad Sanem egzemplarzy topoli czarnej. Pozyskane pędy posłużyły do przeprowadzenia badań dotyczących zmienności genetycznej gatunku, a także w celu rozmnożenia wegetatywnego cenniejszych osobników. Po wyhodowaniu sadzonek, profesor Lewandowski powrócił wraz z dr Weroniką B. Żukowską na stalowowolskie Błonia, w celu posadzenia nowych drzew.
- Flora Błoni nad Sanem pod wieloma względami jest unikalna. Jednym z jej elementów jest niepowtarzalna populacja bardzo rzadkiej topoli czarnej, którą dzięki pomocy nauki ochronimy przez wymarciem. Wraz z Instytutem Dendrologii Polskiej Akademii Nauk zasadzono 13 nowych drzewek topoli na nadsańskich Błoniach. Dzięki tym działaniom, kolejne pokolenia Mieszkańców Stalowej Woli, będą mogły być dumne z posiadania tego rzadkiego gatunku drzewa, którego naturalnym miejscem występowania są tereny doliny Sanu - zaznaczył Lucjusz Nadbereżny prezydent miasta Stalowej Woli.
Topola czarna w naturze zasiedla żyzne siedliska nadrzeczne. Wykorzystywana jest jako roślina ozdobna i lecznicza. Jako surowiec zielarski ma działanie m.in. przeciwgorączkowe. Obniża poziom mocznika i innych szkodliwych metabolitów w organizmie. Dorasta do 30 metrów wysokości. Może osiągać ponad 3 m średnicy pnia.
- Ponieważ topole, które rosną na nadsańskich Błoniach nie mają naturalnych szans na odnowienie się, stare drzewa się starzeją i trzeba zadbać o przetrwanie topoli na tym terenie. Po badaniach genetycznych okazało się, że stalowowolska topola zachowała wysoką zdolność zmienności genetycznej. Pobrane prawie dwa lata temu pędy zostały ukorzenione i dzisiaj możemy sadzić młode drzewka. Jest to największa nad Sanem populacja topoli czarnej i warto ją ochronić. Mamy nadzieję, że dzięki tym działaniom zachowamy pulę genową tej populacji - mówił prof. Andrzej Lewandowski, który wraz z dr Weroniką B. Żukowską, należy do zespołu badawczego Zakładu Genetyki i Interakcji Środowiskowych Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk. Naukowcy są autorami licznych wydawnictw, publikowanych w Polsce i za granicą.
O techniczną stronę dokonanych nasadzeń zadbał Miejski Zakład Komunalny w Stalowej Woli.
Poniedziałek, 11 listopada 2024 r. godz. 19:55 ~Brawo ty
Cóż za metamorfoza myśli przewodniej drwala! Ile topoli poległo przy rewitalizacji błoni? Ile na mieście? Jak jest dużo to trzeba wyrżnąć, tak aby zostały sztuki które później będziemy chronić!
Sobota, 9 listopada 2024 r. godz. 00:28 ~Mary Jane
Przeciwnicy drzew, tacy jak ty :)
00
Piątek, 8 listopada 2024 r. godz. 10:39 ~inka
bo władza takich intelygentów polega na tworzeniu problemów i ich późniejszym rozwiązywaniu.
wycinamy, betonujemy a potem znów siejemy i sadzimy. zawsze cos z kasy skapnie dla znajomych królika
Prace badawcze, pobieranie materiału genetycznego, specjalne hodowle, a wystarczy nakopać samosiejek, których setki wyrastają wokół starych Topoli co roku i które kosi się wraz z trawą, a wystarczy prozsadzać na Błoniach.
Poprawka... nadsańskie błonia były unikalne pod względem flory. Obecnie to co zrobił Lucek to nic innego jak wyrżnięcie tej cennej flory i posadzenie inwazyjnych lub nie występujących naturalnie na tym terenie roślin...
Środa, 6 listopada 2024 r. godz. 19:11 ~PiS - Pycha i Szmal
"Lucjusz Utracjusz" doprowadzil do zniszczenia biologicznego tego obszaru.
Taka jest (smutna) rzeczywistosc...
00
Środa, 6 listopada 2024 r. godz. 16:21 ~Mary Jane
Dokładnie. Bawią mnie teraz te tabliczki o siedliskach lęgowych ptaków. Mogli dopisać, że zostały im w 60% zabrane. Trzeba było zostawić więcej krzewów i drzew, właśnie przy tych topolach. Nie kolidowały z alejami.
10
Środa, 6 listopada 2024 r. godz. 14:13 ~afee
w końcu coś optymistycznego w tej zaściankowej osadzie
Bo to są tereny przyrzeczne i mają tam rosnąć gatunki oryginalne, przystosowane do warunków i deficytowe! Nie drzewa, które prawie wszędzie można już znaleźć i nie radzą sobie na takiej błotnistej ziemi. Jak wy z biologii przeszliście dalej w szkole, tłuki?! :D Ty też do pięknych pewnie nie należysz a ludzie muszą na ciebie patrzeć.
10
Środa, 6 listopada 2024 r. godz. 13:00 ~ekolog
Te topole co to przy rewitalizacji Luckowa ręka skazał je na wycięcie? Te topole? Rychło w czas...
Te same... Ale nie ma co te jego nowe nasadzenia albo usychają tak jak na rondzie, albo wyglądają jak samosieje. Naczelny Drwal Stalowej Woli tak właśnie dba o żieleń w Naszym mieście.
10
Stalowka.NET - Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i okolic Copyright 2001 - 2024 Stalowka.NET
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.