Wiadomości lokalne / News
| Poniedziałek, 2 lutego 2009 r. godz. 12:43 /Aleksandra Kolasa/ | Oszustki-złodziejki grasują w Stalowej Woli
Fot. KWP
| Chcemy napisać wiadomość dla sąsiadki - tak tłumaczyły się dwie kobiety, które w miniony czwartek wtargnęły do mieszkania 86-letniego mężczyzny i jego o dwa lata młodszej żony. Po ich wyjściu właściciel mieszkania stwierdził brak pieniędzy i biżuterii. Staruszek stracił ponad 22 tys. zł.
Co jakiś czas głośno jest o przypadkach oszustów, którzy pod byle pretekstem dostają się do mieszkań, po to, by okraść mieszkańców. Złodzieje na swoje ofiary wybierają zazwyczaj osoby starsze. Działają w dwie, trzy osoby. Jedna zagaduje staruszka lub staruszkę, podczas gdy druga kradnie. Mimo nieustannych apeli policji, co jakiś czas schemat ten się powtarza.
Do zdarzenia tego typu doszło w miniony czwartek w Stalowej Woli, na ulicy Poniatowskiego. Do mieszkania 86-letniego mężczyzny i jego o dwa lata młodszej żony zapukały dwie kobiety. Gdy staruszek otworzył drzwi, kobiety poprosiły o kartkę - tłumaczyły, że chcą zostawić wiadomość sąsiadce staruszków, której nie było w domu. Po wejściu do mieszkania jedna z nieznajomych poprosiła, żeby mężczyzna sam napisał wiadomość do sąsiadki, bo ona nie ma długopisu. Staruszek naiwnie spełnił prośbę kobiety. Gdy w kuchni pisał wiadomość, którą dyktowała mu jedna z kobiet, druga w tym czasie myszkowała po szafkach w pokoju. Po napisaniu wiadomości, obie nieznajome wyszły. Wkrótce zaskoczony staruszek odkrył, że zniknęła duża część jego oszczędności. Z szafy ulotniło się 18 tys. 600 zł. Z drugiego pokoju skradziona została biżuteria. Straty spowodowane "wizytą" dwóch kobiet oszacowano na 22 tys. 600zł.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że złodziejki są w wieku 42-44 lata. Pierwsza z nich wzrostu 150-152 cm ma proste, ciemne włosy sięgające za uszy. Ubrana była w ciemny płaszcz. Jej towarzyszka to blondynka mająca około 162 cm wzrostu. Miała na sobie jasnobrązowy płaszcz oraz zieloną chustkę, służącą do nakrycia głowy. Osoby, które dostrzegą kobiety z wyglądu przypominające grasujące złodziejki, proszone są o kontakt ze stalowowolską policją. W związku z tym zdarzeniem, stróże prawa po raz kolejny apelują o zachowanie ostrożności i nie wpuszczanie do mieszkań obcych.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 2 lutego 2009 r. godz. 22:28 ~Gregorius | I tak się właśnie kończy trzymanie pieniędzy "w skarpecie",zamiast w banku,do których starsi ludzie,w dużej części,nie mają zaufania...A tak - nie ma pieniązków w domu - nie ma co zabrać...Ale cóż-starsi ludzie zawsze wiedzą "lepiej" i zawsze są mądrzejsi.No to proszę bardzo... |
00 | |