Wtorek, 21 sierpnia 2018 r. godz. 20:00 /Jarosław Jarecki/
DK77: poważny wypadek na trasie Stalowa Wola - Sandomierz. Wezwano śmigłowiec LPR
Kierowca z fiata 126p w ciężkim stanie trafił do szpitala. Fot. Jacek Rodecki
We wtorek, 21 sierpnia 2018 r. około godz. 17:25 na numer alarmowy Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 wpłynęło zgłoszenie o wypadku na trasie Stalowa Wola - Sandomierz w miejscowości Zaleszany, gdzie stoi drogowskaz na Zalesie Gorzyckie. Jedna osoba była zakleszczona w aucie a drugi pojazd dachował.
Na miejsce zadysponowano sześć wozów ratownictwa technicznego straży pożarnej (3 z powiatu tarnobrzeskiego, 3 z powiatu stalowowolskiego), cztery radiowozy policji (1 ze Stalowej Woli) oraz dwie karetki pogotowia ze szpitala w Sandomierzu.
Po dojeździe okazało się, że do wypadku doszło pomiędzy Gorzycami a Trześnią (powiat tarnobrzeski), gdzie krzyżuje się Droga Krajowa nr 77 z drogą powiatową w kierunku na Zalesie Gorzyckie. Ranny mężczyzna z fiata 126p był już poza pojazdem. Był w ciężkim stanie. 77-latek miał połamane żebra. Wezwano do niego śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zadysponowano śmigłowiec z bazy HEMS w Kielcach. Strażacy wyznaczyli miejsce do lądowania śmigłowca. Po kilkudziesięciu minutach nieopodal wylądował śmigłowiec LPR. Po konsultacjach lekarzy okazało się, że lepiej będzie jak przetransportują ciężko rannego mężczyznę karetką. W asyście dwóch lekarzy został przewieziony do szpitala w Sandomierzu. Kierowca forda, który dachował odmówił udzielenia pomocy medycznej. W wyniku wypadku droga była całkowicie zablokowana.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, samochód osobowy marki ford focus na ostrowieckich tablicach rejestracyjnych jechał Drogą Krajową nr 77. Na łuku drogi z podporządkowanej wjechał fiat 126p, którym podróżował 77-letni mężczyzna. Kierujący "maluchem" nie zdążył włączyć się do ruchu, kiedy w jego lewy bok uderzył ford, który następnie dachował.
Na miejscu pracowali policjanci z wydziału ruchu drogowego z komendy policji w Tarnobrzegu. Wezwana została grupa policyjnych techników. W miejscowości Zaleszany policjanci ze stalowowolskiej drogówki kierowali na objazdy. W akcji ratunkowej wzięli udział strażacy z OSP Gorzyce, Zbydniów oraz Trześń.
pewnie wina bedzie tego z forda bo za szybko jechal. A moge sie zalozyc ze wina to jest tego dziadka. Nie raz widzialem jak osoby starsze kieruja autem. Niby sa doswiadczone a otepiale za kierownica. Ruchy juz nie te zero reakcji na to co dzieje sie na drodze. Starsze osoby mysla ze wszedzie maja pierwszenstwo. Nawet na drodze. Ile to bylo przypadkow ze starsze osoby jechaly pod prad bo im sie drogi pomylily. Droga im sie myli ale nadal wsiada taki do auta. Maluch?? Ciekawe czy byl sprawny? Czy mu nie zgasl na drodze. Co mial zrobic ten od Forda jesli temu dziadkowi zgaslo auto. Powinno sie wprowadzic zakaz prowadzenia auta od 70 roku zycia a od 60 lat co roczne badania.
Do kabi pozyjemy zobaczymy a wnioskuje ze jestes po 65 uridzinach i zabolalo a trawy w lesie trzyma sie nie poto zeby sie wysrac tylko zeby we wlasne gówno nie wpasc
Z doświadczenie 30 letniego kierowcy: Najgorzej prowadzą
-Stare pierniki w zdezelowanych autach- Zgadzam się z przedówcą, po 65 roku życia prawko tylko z badaniami bo jedzie potem taki dziadek który połowy nie widzi, jedzie na czuja i z pamięci z przed 40 lat.
-Młode szczyle i pindzie- Dzieciaki w bolidach młodziezy wiejskiej i paniusie w SUVach, zero pojęcia o przepisach
W tym wypadku wina będzie po stronie kierowcy Forda bo jechał za szybko, ale dziadek ewidentnie wpierdzielił się bo nie widział, myślał ze zdąży albo inna bajaka.
A gdyby jechal mootcylista , to nie byłoby co z niego zbierać i juz dawno przekroczyłby bramy raju. Za zajechenie (wymuszenie pierwszeństwa) drogi powinni dawać kilka lat wiezieniA na dzien dobry !!!
darek, ty niejednemu w wieku 65 lat nie dorównasz na badaniach psychotechnicznych. Siedź na dupie i patrz na świat bo po 60-tce będziesz się trzymał trawy żeby sie w lesie wysrać
to pewnie jeden ze starszych panow ktorzy maja naklejke ,rozdzieli nas tylko szrot ,a tak powaznie to prawojazdy po ukonczeniu 65 lat powinno byc terminowe z badaniami co dwa lata i tyle w temacie
Do anonim : przecież tak pisze w artykule. Czytasz pierwsze zdanie czy cały artykuł? Czytaj ze zrozumieniem! Z artykułu jasno wynika że zgłoszenie do CPR nie było precyzyjne z tym co zastali jak dojechali (...) chyba ze to trudne to pojęcia
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.