Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 10:31 /Informacja prasowa/ | Śmieci pod kontrolą
Zgodnie z decyzją Urzędu Marszałkowskiego, Miejski Zakład Komunalny zamknął z końcem września bieżącego roku drugą nieckę na odpady na stalowowolskim składowisku. Do dyspozycji mieszkańców pozostaje trzecia, najmniejsza i ostatnia kwatera. Fot. MZK
| Zgodnie z decyzją Urzędu Marszałkowskiego, Miejski Zakład Komunalny zamknął z końcem września bieżącego roku drugą nieckę na odpady na stalowowolskim składowisku. Do dyspozycji mieszkańców pozostaje trzecia, najmniejsza i ostatnia kwatera. Ile lat nam posłuży, zależeć będzie od świadomości ekologicznej mieszkańców tzn., jak dokładnie będą segregowane odpady. Pierwotnie szacowano żywotność wszystkich trzech niecek do końca 2015 r. Po tym terminie musielibyśmy wywozić odpady na inne, zlokalizowane poza terenem gminy instalacje do składowania odpadów, odległe od naszej o około 80 - 100 km.
Druga niecka miała być eksploatowana do końca roku 2011, ale dzięki wzorowej segregacji odpadów przez mieszkańców, zmniejszeniu poziomu składowania, a także wybudowaniu Zakładu ZMBPOK, jej "żywotność" udało się wydłużyć o niemal 4 lata. Istnieniu składowiska (nie tylko naszego) najbardziej jednak zagroziła rewolucja śmieciowa. Wprowadziła ona regionalizację w gospodarce odpadami komunalnymi, która opierała się na tzw. instalacjach regionalnych. Składowisko musiało posiadać odpowiednią pojemność. Ten warunek udało się spełnić "dosłownie o włos" dzięki zakupionemu w tamtym czasie odpowiednio wydajnemu kompaktorowi. W naszym regionie udało się to zrealizować tylko MZK dzięki czemu inne instalacje są zobowiązane dowozić odpady właśnie do nas. Dalszemu wydłużaniu żywotności naszego składowiska może służyć tylko racjonalna gospodarka odpadami, pozwalająca wygrać ten ekologiczny "wyścig z czasem". Stalowowolanie wytwarzają rocznie około 20 tysięcy ton odpadów, a przy rosnącym poziomie konsumpcji można przypuszczać, że będzie ich coraz więcej…
- Obecnie składowisko komunalne to trzy niecki tak zwane "kwatery", do których trafia ostatni strumień odpadów, tych których nie da się już w żaden sposób odzyskać, ani ponownie zagospodarować w inny sposób niż składowanie. Każda warstwa śmieci jest maksymalnie zabezpieczona i uszczelniona, tak by całkowicie wyeliminować oddziaływanie odpadów na nasze środowisko. Mówiąc wprost: nie ma możliwości, by jakakolwiek substancja po odpadowa wydostała się poza obszar przeznaczony na jej składowanie - tłumaczy Anna Pasztaleniec, prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego.
Gminne składowisko śmieci powstało w latach 60-tych ubiegłego stulecia. Na jego lokalizację wybrano tereny leśnego zapadliska ziemnego po ówczesnej kopalni piasku, przy trasie relacji Stalowa Wola - Tarnobrzeg. Do lat 90-tych funkcjonowało jako składowisko gminne, a proces zagospodarowania wyglądał tak, że do głębokich dołów, wrzucane były wszystkie śmieci wytworzone przez mieszkańców Stalowej Woli. W 1999 roku decyzją władz miasta, prawo do dysponowania tym gruntem przekazano miejskiej spółce komunalnej, która zajęła się zagospodarowaniem terenu zgodnie z normami środowiskowymi. Rok później MZK wyprzedzając, rozporządzenie Ministerstwa w sprawie zagospodarowania odpadów rozpoczął inwestycję związaną z budową pierwszej niecki, a w 2004 roku - dwóch kolejnych. Od tamtej pory, składowisko podlega sukcesywnym kontrolom Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Ponadto Miejski Zakład Komunalny prowadzi stały monitoring procesów zachodzących w zdeponowanych na nieckach odpadów, a raport z tych bilansów trafia do podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie.
- Badania stanu chemiczno-biologicznego odpadów na składowisku prowadzi dla nas akredytowane laboratorium. Oprócz kontroli, które pozwalają nam weryfikować ilość, skład i strukturę przywożonych śmieci, dokładnie sprawdzamy wpływ składowanych pozostałości na wody podziemne, badamy emisję gazu składowiskowego, powstającego w procesie rozkładu odpadów oraz ocenę stanu osiadania powierzchni niecki - wyjaśnia Jerzy Madej, kierownik składowiska.
Pierwszą nieckę wypełnioną odpadami Miejski Zakład Komunalny zamknął i zrekultywował w lipcu 2005 roku, po 5 latach jej użytkowania. Druga, większa została zamknięta 30 września 2016 i w najbliższym czasie zostanie poddana rekultywacji. Jak długo posłuży, trzecia kwatera? To zależeć będzie tylko od mieszkańców:
- Wyłącznie świadome gospodarowanie odpadami wytwarzanymi w naszych domach wydłuży okres użytkowania ostatniej niecki na składowisku. Na wagę złota jest więc wysoka świadomość ekologiczna naszych mieszkańców. Im więcej śmieci będziemy segregować i odzyskiwać do ponownego użycia, tym dłużej będziemy mieli, nie tylko czyste i zdrowe środowisko, ale również niższe koszty za odbiór odpadów. Innego składowiska w gminie nie będzie. A to oznacza, że odpady trzeba będzie wywozić poza Stalową Wolę, co wiązać się może z wyższymi kosztami transportu i finalnie podwyżką opłat za śmieci - przestrzega Anna Pasztaleniec, zarządzająca miejską spółką.
W tym kontekście, strategiczną decyzją było wybudowanie Zakładu Mechaniczno-Biologicznego Przetwarzania Odpadów, który oddano do użytku w zeszłym roku. Wszystkie wytwarzane przez mieszkańców śmieci poddawane są tam mechanicznej i biologicznej obróbce. Aż 70% z nich zostaje odzyskana i oddana do ponownego recyklingu, a tylko znikomy procent trafia ostatecznie na gminne składowisko. To pozwala zaoszczędzić miejsca i tym samym wydłużyć okres zagospodarowania naszego kurczącego się składowiska.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 1 grudnia 2016 r. godz. 11:36 ~EKOLOG | Czy wiecie, że 35 butelek plastikowych potrzebne jest do wyprodukowania jednej bluzy polarowej :D |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 18:08 ~@krzysiek | Czyli Pesa składająca tabor szynowy z niemieckich podzespołów nie powinna być brana pod uwagę w przetargach na nowe ezt dla Podkarpacia? |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 18:05 ~@hutnik | Co rozumiesz pod pojęciem dobro wspólne? |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 14:42 ~Pan jakiś | Rzucona w lesie butelka plastikowa rozłoży się w ziemi po 500 latach, guma do rzucia po 5 latach, a niedopałek papierosa po 2 latach. Nim ktoś wywali coś do lasu zamiast do kosza odpowiedniego, niech się nad tym zastanowi... |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 14:36 ~@ Hutnik @ manukun | manukun - nie ma co Hutnikowi tłumaczyć, on dalej widzi jakieś "wspólne dobro", choc cam temu zaprzecza :D Dla niego korzystniej jest kupić auto za 8 tysięcy mimo, że pali 10 litrów na 100 km, niż auto za 13 tysiecy które pali 2 litry na 100 km - to taki przykład. Dla niego będzie dalej dobry interes, to tańsze cenowo auto, a że wywali potem kasę na paliwo, to już tego nie chce widzieć. Grunt ze wydał na początku mniej ;) Szkoda czasu na tłumaczenie takiemu, bo on budowy cepa nie pojmie nawet. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 14:32 ~Krzysiek | Nie pojęte, w żadnym rozwiniętym zachodnim kraju, firma żyjąca z działalności przedsiębiorstw swojego regionu nie kupuje dwa razy droższych wyrobów z importuj, jak są produkowane w ich mieście. Bo wiedzą z czego żyją, a u nas nie dość, że kupili to jeszcze pyskują. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 14:20 ~Hutnik | Uderz w stół, a nożyce się odezwą. :) Szkoda na dyskusje czasu z takimi co kierowali się prywata a nie interesem wspólnym |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 14:03 ~manukun | Zgadnij, hutniku drogi, ile byś płacił za wywóz odpadów teraz, gdyby nie zakupiono bardziej wydajnego kompaktora. Składowisko odpadów byłoby zapełnione, a wywóz do najbliższego w odległości kilkudziesięciu kilometrów to ogromne koszty. Dlaczego tylu ludzi jest ograniczonych i liczą jedynie koszty zakupu, a nie całokształt kosztów? Przecież ten niemiecki kompaktor już się zwróciłbw postaci mniejszych podwyżek. A te niestety były konieczne - dostosowanie się do warunków ochrony środowiska kosztuje, a nasz zakład komunalny i tak robi to z wyprzedzeniem. Dzięki temu nie płacimy kar finansowych za zanieczyszczenie. Niektóre gminy dopiero niedawno wybudowały kanalizacje, wodociągi, składowiska odpadów czy wdrożyły segregację śmieci. Przecież w Stalowej Woli segregujemy od lat. Już teraz osiągamy wskaźniki segregacji, które ustawowo powinniśmy osiągnąć dopiero za kilka lat. To wszystko kosztuje, a przypominam, że mamy jedne z niższych opłat komunalnych bez dopłat z budżetu. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 13:35 ~TAKA CIEKAWOSTKA | A wiecie że tona makulatury pozwala oszczędzić 17 drzew. Przetwarzając makulaturę
oszczędzamy wodę, zmniejszamy zanieczyszczenie powietrza przez papiernie
oraz zyskujemy miejsce na składowiskach.
Powtórne wykorzystanie tony papieru to oszczędność 1476 litrów ropy,
26 tys. litrów wody i 7 m3 miejsca na składowisku. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 13:28 ~@ Hutnik | Chłopcze kompaktor z HSW miał kosztować 800 tysięcy. Dokładnie 799 tys. 500 zł brutto, a nie 600 tysięcy jak tam sobie ubzdurałeś. :D No to juz ci się rachunek nie zgadza. Już jest NIEPRAWDZIWY. A śmieci baranku kochany kosztują nas 6 złotych - cena jedna z najniższych w Polsce. Pozdrawiam i nie żyłuj się na odpowiedź, skoro dowiodłem ci, że z prawdą raczej ci nie po drodze. Buziaczki :-* |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 13:16 ~Hutnik | Do: "@ Ted (vel zapewne)" Jakie badania, chłopie - czy ty robiłeś jakieś badania? Łotwo było Ci wydawać cudze pieniądze. Ile to dali za Bomaga ok 1300 000zł, a w HSW kosztował ok 600 000,zł - to nie dwa razy tyle? Kto za to zapłacił ty ze swoich czy my z naszych podatków i później mieszkańcy Stalowej poprzez zwiększone opełty do MZK bo za waszych rządów co chwile rosły opłaty . |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 13:02 ~Bonus | Bardzo mnie to cieszy, że w moim mieście dba się o środowisko. To nasze wspólne dobro. Jeśli sami nie posegregujemy śmieci, to nikt za nas tego nie zrobi. A odczują to nasze dzieci i wnuki. Oby ta trzecia niecka posłużyła jak najdłużej. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 12:57 ~@ Ted (vel "Krzysztof" zapewne) | Ależ zarzucam kłamstwo. Po pierwsze, kompaktor był droższy, ale nie dwa razy jak to napisał "Krzysztof". Cenowo. Badania pokazały, że niestety ten z huty nie jest w stanie tak wydajnie zagęszczać odpadów. Więc ten pozornie droższy cenowo pozwolił w efekcie na dłuższa eksploatację niecki. Co wiec się bardziej opłaciło? Po drugie ten "Krzysztof" (czyli pewnie ty) pisze "my mieszkańcy za to zapłaciliśmy większymi opłatami". To już kłamstwo do kwadratu! Opłaty za śmieci są jednymi z najtańszych w Polsce. Wynoszą 6 złotych. I proszę nie wstawiaj tu "głodnych kawałków" o matce-hucie. Ja jej życzę jak najlepiej, a odniosłem się jedynie do głupot i kłamstw napisanych. Temat uważam za zakończony. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 12:21 ~Ted | Do "@Krzysiek" czy to nie ty decydowałeś, że kupiony został ten dwa razy droższy kompaktor z importu, a nie w ze Stalowej Woli, gdzie pracują ludzie który płacili i płacą rachunki do MZK? I nie zarzucaj tu ludziom kłamstwa bo pamiętam ile miasto zapłaciło oraz nie oczerniaj HSW bo te ładowarki jeżdżą i pracują już ponad 30 lat (które obecnie produkowane za granicą tyel wytrzymają), a dzięki Hucie miasto powstało i sie rozwiało, a tacy jak ty mieli co jeść, a teraz psioczą i złorzeczą matce... |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 11:36 ~@ Krzysiek | Kłamstwo na kłamstwie, to co piszesz. Po pierwsze nie był kompatkor 2x droższy. Po drugie: ten kupiony był o wiele bardziej wydajniejszy, co właśnie przełozyło się na długą eksploatacje niecki. Bo przy zakupie z huty juz dawno była by zamknięta. Co wiec bardziej dla mieszkańców się opłaciło? Po trzecie jakie "podatki". Te za śmieci mamy jedne z najniższych w kraju. Proszę skończ się kompromitować i nie okłamuj ludzi, bo jak widzisz kłamstwo ma krótkie nogi. Parę minut i już zmieciony jesteś. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 11:31 ~Krzysiek | MZK za wcześniejszych władz kupiło dwa razy droższy kompaktor Bomaga na podwozi walca, zamiast w HSW na bazie ładowarki kołowej. Nie dość, że tańszej o połowe to tereraz po zamknieci składowiska i wyyminia kół w ładowarce można było by ja wykorzystywać do inych celów, a tak nie my mieszkańcy za to zapłaciliśmy większymi opłatami... |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 11:12 ~Mario | 70% śmierci udaje się przetworzyć. To super wynik! Gratulacje |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 11:10 ~@ mieszkaniec miasta | Jakbyś miał w mózgu wszystko w porządku, wiedziałbyś że zakup kompaktora krytykowały środowiska związane z hutą, prezydenci nie mieli nic z tym wspólnego. także proszę cię nie kłam, bo się tylko kompromitujesz. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 10:58 ~Mieszkaniec miasta | Dzisiaj się chwalą zakupionym kompaktorem. Proszę sobie przypomnieć jak przeciwnicy byłego prezydenta, a teraz włodarze miasta krytykowali ten zakup. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 10:44 ~Rozsądny | Budowa zakładu przetwarzania odpadów była bardzo dobra. Widać że w MZK ktoś myśli. Mamy jedne z najniższych w Polsce ceny odpadów. |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 10:43 ~nick | oby się kompaktor nie zepsuł :-) |
00 | Środa, 30 listopada 2016 r. godz. 10:39 ~Mrrr | Widać, że mieszkańcy dobrze sobie radzą. Brawo my! |
00 | |