Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Piątek, 17 czerwca 2016 r. godz. 15:33 /Starostwo Powiatowe/ | Nowości na stalowowolskiej kardiologii
Rotablacja, ultrasonografia wewnątrzwieńcowa, czy pomiar cząstkowej rezerwy przepływu - to tylko niektóre z nowych metod diagnozowania i leczenia, jakie zostały w ostatnim czasie wdrożone w Oddziale Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii stalowowolskiego Szpitala Powiatowego. Fot. Starostwo Powiatowe
| Rotablacja, ultrasonografia wewnątrzwieńcowa, czy pomiar cząstkowej rezerwy przepływu - to tylko niektóre z nowych metod diagnozowania i leczenia, jakie zostały w ostatnim czasie wdrożone w Oddziale Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii stalowowolskiego Szpitala Powiatowego.
W piątek, 17 czerwca, odbyła się w tej sprawie konferencja prasowa. Z dziennikarzami spotkali się Edward Surmacz - dyrektor szpitala, Marek Ujda - ordynator Oddziału Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii, a także dwaj kardiolodzy wykonujący nowowprowadzone badania i zabiegi: dr Łukasz Rzeszutko i Radosław Krawczykiewicz.
- W tym roku minie 10 lat od otwarcia Oddziału Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii w naszym szpitalu. Odział działa bardzo prężnie, w samym tylko 2015 roku: mieliśmy 2271 pacjentów, wykonaliśmy 1628 koronarografii, 821 angioplastyk i wszczepiliśmy 351 rozruszników. To pokazuje skalę naszego działania. I cały czas się rozwijamy, czego najlepszym przykładem są wprowadzone właśnie nowe metody diagnozowania i leczenia - mówi ordynator Marek Ujda.
Jakie więc nowości pojawiły się w stalowowolskiej kardiologii? Po pierwsze: rotablacja - zabieg usuwający silnie uwapnione złogi miażdżycowe, które powodują zwężenia światła naczynia krwionośnego.
- Stosujemy ją wtedy, gdy u pacjenta nie da się rozszerzyć tętnicy za pomocą balonikowania. W tej sytuacji wprowadzamy do niej obrotowy bor - wirujący z prędkością nawet do 200 tys. obrotów na minutę, który rozbija blaszkę miażdżycową. Wcześniej musieliśmy odsyłać takich pacjentów do innych ośrodków, np. w Krakowie, a teraz możemy pomóc im sami - tłumaczył dr Łukasz Rzeszutko. Opowiedział on również dziennikarzom o nowych metodach diagnozowania, stosowanych w Oddziale Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii. Pierwsze to ultrasonografia wewnątrzwieńcowa, która jest jednym z najbardziej precyzyjnych narzędzi do oceniania wielkości światła tętnicy, a także budowy ściany naczynia krwionośnego. Drugie z nowoczesnych badań jakie zaczął ostatnio stosować stalowowolski szpital, to pomiar cząstkowej rezerwy przepływu. Polega ona na mierzeniu ciśnienia przed i za zmianą miażdżycową w tętnicy, umożliwiając lekarzom podjęcie decyzji o optymalnym sposobie jej leczenia.
Kolejne z nowych badań przedstawił kardiolog Radosław Krawczykiewicz. To echokardiografia przezprzełykowa, polegająca ona na wprowadzeniu do przełyku sondy ultrasonograficznej, zaopatrzonej w specjalną głowicę i obserwacji serca z tej perspektywy.
- To pozwala nam zobrazować te struktury serca, które są niedostępne w standardowym badaniu echokardiograficznym, wykonywanym przez klatkę piersiową - mówił Krawczykiewicz. Kolejną dobrą wiadomością jest fakt, że stalowowolski szpital powróci do ablacji, czyli zabiegów polegających na zniszczeniu lub odizolowaniu obszaru serca, który powoduje powstawanie arytmii. - Powracamy do tych zabiegów na korzystniejszych dla szpitala zasadach, na nowszym sprzęcie i technologii oraz przy udziale światowej klasy operatorów. Pierwsze zabiegi odbędą się jeszcze w czerwcu - zapowiedział Marek Ujda.
Niestety obok tych znakomitych wiadomości, ordynator Oddziału Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii podzielił się z dziennikarzami również swoimi obawami.
- Podobnie jak wszyscy kardiolodzy w kraju, jestem przerażony propozycją przeceny procedur kardiologicznych. Ujawniony projekt nowych stawek, według których NFZ miałby się rozliczać ze szpitalami za badania oraz zabiegi kardiologiczne, obniża wartość części tych procedur aż od 30 do nawet 70 procent. Jeśli takie stawki rzeczywiście wejdą w życie, oddziały kardiologiczne ograniczą stosowanie wielu nowoczesnych procedur - w tym i tych dzisiaj przez nas omawianych, a większość szpitali znajdzie się w ogromnych finansowych tarapatach. Tak będzie i z naszą lecznicą, bo Oddział Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii przynosi jej spore przychody. To może nie tylko przekreślić plany rozwojowe szpitala, ale zagrozić jego funkcjonowaniu - mówił ordynator Marek Ujda. Jednocześnie - jako samorządowiec - jest wiceprzewodniczącym stalowowolskiej Rady Powiatu, podziękował za regularne wspieranie szpitala przez Zarząd Powiatu Stalowowolskiego. - Szpital to nasz priorytet. Nie ma dla nas ważniejszego tematu, niż zdrowie mieszkańców. Dlatego nie wahamy się nawet przesuwać środków z innych zadań, żeby wspierać szpitalne inwestycje. Nawet dzisiaj rano Zarząd Powiatu podjął uchwałę o przyznaniu 90 tys. zł dotacji na zakup stacji diagnostycznej na potrzeby Pracowni Tomografii Komputerowej. A przed nami jeszcze ogrom inwestycji w szpitalu, choćby OIOM, czy sale udarowe - mówił obecny na konferencji starosta Janusz Zarzeczny.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Piątek, 15 lipca 2016 r. godz. 13:47 ~kulas | Nie wierzę, czy to serio możliwe, żeby gdzieś coś się zmieniało na lepsze? Bo jak na razie obserwuję sytuację w Polsce, to tylko pieniądze giną pod stołem, a PiS rośnie w potęgę... |
00 | Poniedziałek, 20 czerwca 2016 r. godz. 14:06 ~lepszy pomnik w garści niż szpital na poziomie | Podejrzewam, że te personalne docinki to raczej wymyślają Ci co to ledwo podstawówkę skończyli i dano im teraz karty do głosowania i zaszczyt zasiadania w ławach rady miejskiej. Ktoś kto hejtem buduje swoją pozycję nie zrozumie zagadnień gospodarki. Taka partyzantka w imię wielkiego małego wodza. W sumie bardziej lejca niż wodza, a nawet mówiąc w wprost zwykłego sznurko-pociągacza. |
00 | Poniedziałek, 20 czerwca 2016 r. godz. 08:29 ~ciemniak | Panie surmacz, kiedy odetną pana od koryta!!!!!! |
00 | Poniedziałek, 20 czerwca 2016 r. godz. 08:27 ~Jan | Jestem pacjentem z trzecim rozrusznikiem serca pierwszy miałem zakładany w Rzeszowie. Dzięki że mamy kardiologie inwazyjną w Stalowej Woli dwie wymiany miałem tutaj. Jestem po zawale,a gdy miałem zawał o godz.22 trafiłem na ten oddział i już o godz. 24-ej był wstawiony stent , teraz mija dwa lata. Miły personel dobrzy lekarze i ordynator Marek Ujada który nadąża za współczesną techniką , a na to nie powinno brakować środków. |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2016 r. godz. 13:31 ~pacjentka | Pan doktor Bielowka traktuje pacjentów jak powietrze.Zero kultury. |
00 | Sobota, 18 czerwca 2016 r. godz. 22:40 ~franek | Dalej Panie Doktorze Ujda i Dyrektorze Surmacz klepcie po ramieniu ten marniutki, najgorszy zarząd powiatu w historii przy aplauzie mediów. Dadzą Wam jakieś ochłapy, marnych kilkadziesiąt tysięcy a cieszycie się jak dzieci. Utną setki tysięcy na kardiologię, a Wy co zrobicie? Poklepiecie po ramieniu bo to Wasi kumple przecież :) Przepiękna jest ta katastrofa, ten bicz jaki na siebie kręcicie. Nachapcie się szybciutko, bo korytko bardzo szybko wam wyschnie :) |
00 | Sobota, 18 czerwca 2016 r. godz. 11:41 ~bo Stalówka to już nie jest byle pipidówa! | ...ja pierdziu panie dzieju! jaka technologia? :) wchodzisz pan na kanał, zapinają ci kompa do sondy lambda i po spalinach wyjdzie co żeś jadł :) a tak na serio, dobrze jest słyszeć takie wieści i to jeszcze z miejskiego szpitala. Uznanie dla naszych specjalistów. Oby tylko ta "dobra zmiana" nie położyła na kolana tych osiągnięć. Wiem że ekonomiści , politycy i kardiolodzy mogą dyskutować na wielu płaszczyznach. Ale skoro większość działań ustala się od górnie i bezdyskusyjnie to oby ta góra jak najszybciej zmieniła kierunek myślenia. Bo w jeden dzień budujemy pominki lecimy z wieńcami i szczycimy się lekarzami co to "upozorowanym tyfusem" ratowali życie. A na drugi dzień dowiadujemy się że nasi kardiolodzy mają coraz większe osiągnięcia, rozbudowali nam kardiologię na poziomie światowym i w zamian "dobra zmiana" robi cięcia w kardiologi. Trzymam Kciuki i tym razem na pewno pójdę na wybory. |
00 | |