| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / News
| | Czwartek, 28 lutego 2013 r. godz. 14:55 /Magdalena Rodecka/ | Szpital czeka niemały wydatek
 Koszt zakupu lampy to około pół miliona złotych, chociaż dyrektor ma nadzieję, że po przetargu cenę uda się obniżyć.
Fot. Jacek Rodecki
|
Ta awaria sparaliżowała pracę pracowni Hemodynamiki w stalowowolskim szpitalu. Spaliła się jedna z lamp RTG do angiografu. Mimo, że dyrekcja lecznicy szybko ogłosiła przetarg na jej dostawę i montaż, pracownia będzie mogła być najwcześniej uruchomiona za około trzy tygodnie.
Koszt zakupu lampy to około pół miliona złotych, chociaż dyrektor ma nadzieję, że po przetargu cenę uda się obniżyć. Z pewnością zakup będzie rozłożony na raty. - "Przegląd lampy odbywał się w styczniu i nic nie wskazywało na to, że ulegnie awarii" - tłumaczy pełniący obowiązki dyrektora Roman Ryznar.
Pacjenci na razie są odsyłani do innych placówek. - "Niestety zbiegło się to także z uruchomieniem palcówki hemodynamiki w Rzeszowie i mam już informacje, że jej przedstawiciele są na naszym terenie, żeby pozyskać pacjentów. Toczy się bardzo ostra walka, zwłaszcza tam, gdzie fundusz dobrze płaci za określoną procedurę" - usłyszeliśmy od dyrektora Ryznara.
Termin składania i otwarcia ofert mija 4 marca. Firma wyłoniona w drodze przetargu będzie musiała wykonać jeszcze testy akceptacyjne lampy oraz dokonać kalibracji systemu.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 4 marca 2013 r. godz. 20:48
~Kaśka  | Święte słowa. |
 0 0 | Poniedziałek, 4 marca 2013 r. godz. 16:18
~aw | Jak to co??? Zbijaja kase i przy kazdej okazji przyznaja sobie premie. Tak zwane Towarzystwo wzajemnej adoracji. Tu potrzebny dyrektor ,jeden a z prawdziwego zdarzenia a nie taki, ktory ma na koncie kilka rozwalonych zakladow pracy. Naczelna, ktora przeszla wszystkie szczeble awansu, zeby wiedziala jak sie zasuwa na oddziale i jak usprawnic prace personelu i poprawic zadowolenie pacjenta. |
00 | Poniedziałek, 4 marca 2013 r. godz. 11:13
~/--/ | Resumując te wypoiedzi pielęgniarki + pacjenta to co w tym szpitalu robi 4 dyrektorów t kilkunastu ordynatorów |
00 | Poniedziałek, 4 marca 2013 r. godz. 09:48
~pielęgniarka | Irenko-przemyj okulary[napisałam prostaki, nie prostytutki]bo zdradzasz swe preferencje.A wszystkich plujących na pielęgniarki zapraszamy do nauki-raptem 3 lata-potem do pracy.I też będziecie sobie spać na dyżurach,przyjmować gratyfikacje ...słowem-rajskie życie. |
00 | Poniedziałek, 4 marca 2013 r. godz. 09:40
~obywatel | cytat pielęgniarki.....I nie pieprzcie mi tu o ''służbie",bo jest zawód wymagający solidnej wiedzy i siły fizycznej........
Nie nadajesz sie do tej pracy proponuje napisac podanie do dyrekcji o zwolnienie. Mowisz o wiedzy. Po twoim wpisie widac jaka ta wiedza u Ciebie jest. |
00 | Poniedziałek, 4 marca 2013 r. godz. 08:34
~O. | W styczniu był serwisant i zakomunikował że lampa w angiografie "padnie" lada dzień! Dyrekcja nie zrobiła z tym nic. Straty są takie - że za te pieniądze już możnaby kupić nową lampę. Wszystkie prywatne pracownie mają umowy serwisowe i wymiana lampy trwa maksymalnie 3-4 dni, ale p. Ryznar wie lepiej i skutki są takie że awaria trwa już 3 tygodnie, nadal nie widać perspektywy naprawy a pacjenci muszą być wożeni do Sandomierza i Rzeszowa, jeśli...zdążą... |
00 | Niedziela, 3 marca 2013 r. godz. 20:12
~Irena | Boże uchroń mnie od takiej pielęgniarki co wyzywa pacjenta od matołów i prostytutek oczom nie wierze jak tak może mówić pielęgniarka o swoich pacjentach gdzie ta dyrekcja i starostwo. Więc co pisze pacjent to najprawdziwsza prawda. |
00 | Niedziela, 3 marca 2013 r. godz. 19:24
~mondry | cyt: Tylko takie prowincjonalne prostaki i matołki myślą,że jak są w szpitalu,to wszyscy mają koło nich dyndać,a oni tylko leżeć i pierdzieć.
Pielęgniarko to Twój cytat. To swiadczy o Twoim stosunku do chorego. ZWOLNIJ SIE Z PRACY I NIE PŁACZ NIE NARZKAJ. To zawód dla tych ktorzy maja powołanie , a nie dla tych co piszą tak jak Ty piszesz ze dyndają i pęrdza chorzy. To niestety uwlacza im godnosci
osobistej.Szanowny Panie dyrektorze jeżeli czytasz wpisy pielegniarki to wylej ją z roboty bo sie do niej nie nadaje. |
00 | Niedziela, 3 marca 2013 r. godz. 18:51
~zdzisław | droga Pielęgniareczko jesteś pracownikiem szpitala i obowiązuje cię określony czas pracy za którą co miesiąc pobierasz płace więc powinna wiedzieć co należy do twoich obowiązków na pewno nie goszczenie się w gabinecie i spanie w nocy. taki zawód sobie wybrałaś rożni są pacjenci ale w wszyscy chorzy ludzie i liczą na fachowa obsługę,a nie narzekanie, to pacjent powinien narzekać bo on tu jest chory a gdyby jego nie było ty jesteś niepotrzebna. |
00 | Niedziela, 3 marca 2013 r. godz. 18:06
~karol | Do pacjenta. Byles pewnie w innym szpitalu a teraz cos Ci sie pofiurgalo. Pokrewienstwa u mnie z nimi nie doszukasz sie , a to co pisze Pani Pielegniarka to swiete slowa. Trzymajcie sie Drogie Panie a na takich fajfusow nie zwracajcie uwagi. Ludzie troche wiecej szacunku. Gdzie znajdziecie inny personel?? Patrzcie jak walą drzwiami i oknami. |
00 | Niedziela, 3 marca 2013 r. godz. 17:51
~pielęgniarka | Do mondrego-tak się składa,że ja też płacę składki i to na pewno większe od ciebie. Najwięcej szczekają ci,za których leczenie płaci Opieka Społeczna.Prosty wybór-lecz się sam lub w jakimś innym szpitalu.Ktoś wspominał o gratyfikacjach-jeśli masz na myśli czekoladkę z Tesco za 1,50zł ukradkiem wyciąganą spod pachy i wręczaną podczas np.toalety konspiracyjnym gestem, jak co najmniej "łapówki" doktora G ,to gratuluję zmysłu antykorupcyjnego.Swoją drogą ,zadziwia mnie w Polakach KATOLIKACH ochocza aprobata i społeczne poparcie dla hojnych napiwków dla kelnerów[oznaka dobrego tonu],fryzjerów. O opłatach dla księży za ich posługę nie wspomnę.I za to nikt nie potępia kelnera czy fryzjera.Pielęgniarka jest za to odsądzana od czci i wiary.I nie pieprzcie mi tu o ''służbie",bo jest zawód wymagający solidnej wiedzy i siły fizycznej. |
00 | Niedziela, 3 marca 2013 r. godz. 08:34
~prac. | Dlaczego pielęgniareczko nie odpowiesz na zapytanie pacjenta wszak on ciebie utrzymuje? |
00 | Sobota, 2 marca 2013 r. godz. 21:27
~mondry | pielegniarko nie placz , kase masz z naszych pieniedzy ktore są nam potrącane, chcesz to pracuj nie to sie zwolnij. Nikt przeciez tam Cie na sile nie trzyma. Na Twoje miejsce napewno znajda sie lepsi i chętni do pracy. Do Karola również .PŁACE TO WYMAGAM. Wiec nie gadaj że moge gdzie indziej sie leczyc. |
00 | Sobota, 2 marca 2013 r. godz. 20:56
~pielęgniarka | Do Karola-dzięki,widzę,że ty jeden naprawdę byłeś pacjentem i znasz realia.Reszta nauczyła się tylko narzekać nie mając bladego pojęcia o tym, o czym mówi .Jak to Polacy. |
00 | Sobota, 2 marca 2013 r. godz. 20:45
~pacjent | Karolek ty na pewno jesteś spokrewniony z tym szpitalem bo nikt tak głupio by się nie wypowiadał .
Ja nie jestem złośliwy to są fakty których nie sposób zrozumieć i nic nie usprawiedliwia tych pielęgniarek ich wypłata JAK PISZE 1800ZL niech ta pielęgniarka doliczy że nie musi przynosić śniadania bo jedzą razem z pacjetami to już dotatkowe gratyfikacji nic nie tłumaczy jeśli w nocy na dyżurze śpią a w dzień połowa czasu spędzają na w pokoiku na którym wisi kartka jak byk obcym wstęp wzbroniony! Nie wysyłaj mnie do innego szpitala bo ten jest utrzymywany z naszych pieniędzy. taki zachowanie przynosi tylko wstyd dla innych ciężko pracujących |
00 | Sobota, 2 marca 2013 r. godz. 19:53
~Karol | Do pielegniarka. Masz racje. Ostatnio zdarzylo mi sie przebywac na oodziale zabiegowym w charakterze pacjenta. Moja sala znajdowala sie przy dyzurce pielegniarek, wiec mialem staly przeglad a nawet podsluch tego co sie dzieje. Lekarz pojawia sie sporadycznie daje zlecenia i znika. Po zabiegach juz go nie widac na oddziale a pielegniarki, ktorych jest na odcinku dwie, dwoja sie i troja zeby zrobic wszystko.A do niezadowolonych... macie przeciez wybor.... ktos nakazal Wam sie leczyc w tym szpitalu???? Toz to nie mus. Jak mi sie nie podoba to zmieniam uslugodawce |
00 | Sobota, 2 marca 2013 r. godz. 19:01
~pielęgniarka | Do Pacjenta-Słonko! Zorientuj się,jakie są normy zatrudnienia pielęgniarek[w przeliczeniu na liczbę pacjentów]w Europie i w USA,a jakie są normy w Polsce ,a szczególnie w tym szpitalu-Europa 1 piel. na 3 pacjentów,tutaj 1 piel. na 20-25.I jeszcze jedno- w Europie pielęgniarka o porównywalnym wykształceniu podaje leki,pobiera krew,ma czas na rozmowę z pacjentem.Tutaj robi wszystko[od podawania leków,robienia opatrunków, do mycia pacjentów i podawania basenów[bo salowym nie wolno].Dochodzi do tego cała masa biurokracji.A co,gdy masz 5-6 przyjęć jednocześnie,a pracujesz na oddziale zabiegowym, gdzie musisz przygotować ,zawieżć i przywieżć z Bloku Operacyjnego 4-5 pacjentów[potem ich monitorować,podawać krew,leki]?O diagnostyce poza oddziałem[RTG,USG,USK]nie wspomnę.No i jeszcze ta KASA -1800zŁ po 28 latach pracy |
00 | Sobota, 2 marca 2013 r. godz. 15:55
~pacjent | Do pielęgniarki przebywałem w szpitalu przez 2 tygodnie i powiem ci w prost przez cały ten okres na żadną salę chorych nie przyszła ani jedna pielęgniarka tylko rano z termometrem i lekami i z wizytom z lekarzem oraz wieczór z lekami, mimo że na sali byli chorzy co potrzebowali pomocy przy wstawaniu i zaprowadzaniu do ubikacji i do mycia - pomagali inni chorzy , a z kroplówkami to już na pewno obowiązek pacjenta zanieść do dyżurki .
Zmiana nocna zapytanie kto potrzebuje lek przeciwbólowy i nasenny i wszystkie pielęgniarki na tym oddziale śpią nie spotkałem się w nocy aby któraś z nich przyszła na salę.
Pielęgniarko zgadnij który to oddział żebyś wszystkich nie skrzywdziła @!!! |
00 | Sobota, 2 marca 2013 r. godz. 12:50
~szary człowiek z tłumu | Pielęgniarko brawo za podejście do swojej pracy. Tak trzymac.w takim razie zwolnij sie z pracy bo sie do niej nie nadajesz |
00 | Sobota, 2 marca 2013 r. godz. 06:51
~asese | ciągle się zastanawiam, kiedy w tym szpitalu można się będzie leczyc BEZPIECZNIE? |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 22:41
~młody | Za komuny było jeszcze gorzej. |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 21:47
~pielęgniarka | Do Szarego Człowieczka z tłumu-w Rzeszowie na Kardiochirurgii pacjenci też chodzą z kroplówkami do dyżurki.BO RUCH TO ZDROWIE!!!!!Tylko takie prowincjonalne prostaki i matołki myślą,że jak są w szpitalu,to wszyscy mają koło nich dyndać,a oni tylko leżeć i pierdzieć. |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 15:02
~Jura | w niedługiej przyszłosci spali się sały szpital p. Dyrektorze szpital w ST. Woli to klub wzajemnej adoracji przetargi, zawówienia publiczne to nabijanie kasy dla swoich. najczęściej ludzi nie majacych zielonego pojęcia o tym za co biorą kasę, przykład. zobacz na sprzęt p.poż i kto go konserwuje. To kpiny. |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 14:24
~lek | Na miłość boską panie dyrektorze szpitala niech pan przeniesie siedzibę oddziału laryngologicznego do niewykorzystywanej części nowego pawilonu kardiologi który od kilku lat stoi pusty! To nie jest już sprawa personelu medycznego - oni do tej mizerii lokalowej się przyzwyczaili! - ale chodzi o pacjentów i ich dobro! |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 14:06
~agatka | To po co do takiego szpitala idziecie a potem narzekacie,czy nie lepiej od razu pójść tam gdzie lepiej. |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 12:14
~konował prywata | @ted56 to osoba - manipulator, pewnie pracownik szpitala. O co im chodzi? Chodzi o zamazywanie i zagłuszanie rzeczywistości o czym tu już @pacjentka pisała. Chodzi im o to aby się ich nikt nie czepiał i aby dalej mogli robić to co robią. Czyli nic. Pozory. I dlatego tak tu zagłuszają. Każdy kto zetknął się się z tym szpitalem to wie jak tam jest - a jest masakra. Zmienić to może tylko i wyłącznie dyrekcja, Ryznar i kierownicy, czyli NADZÓR. A co może chory. Chory to se może ale pierdnąć. A jak się poskarży to pielęgniarki już się o to postarają aby odpowiednio umilić takiemu choremu pobyt w szpitalu. Bardzo łatwo człowieka w szpitalu upokorzyć i pozbawić godności. Drugi raz się nie poskarży a wręcz będzie chwalił. System masakra. To może zmienić tylko NADZÓR z Ryznarem i Filą. Pod warunkiem, że naprawdę będą chcieli coś zmienić a nie tylko pijarować w mediach. P.S. Też byłem w szpitalu.
Zmilczę. |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 10:53
~dwukropek | ..Zapraszam do zapoznania sie z moimi obserwacjami.. , twoje obserwacje podnoszą chorych z łóżek. |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 09:13
~szary człowiek z tlumu | obserwacje ze szpitala w stalowej Woli:
1.Latanie pacjentów do dyżurki pielegniarek na odłączenie kroplówki(mozna to zaobsewowac jak pacjent idzie na korytarzu mając w jednej ręce worek po kroplowce a drugi koniec podlączony do kroplówki)Od razu nie mówcie że są przyciski na scianach, a niech ktos sie odważy zadzwonic.
2.Orogancja pielegniarek w stosunku do pacjentów(rusz sie Pan bo ja nie mam sily)itp.
3.Oczekiwanie na lózko kilka miesięcy.
Mógłbym wiele podać przykładów. Ot to tylko nasz szpital |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 07:50
~Iskra | Aż to dziwne, że pan PO Ryznar z panem PO Filą nie zrobili konferencji, na której zapowiedzieliby: zepsuta lampa - zabrać 12 pensję lekarzom, droga do remontu - zabrać 11 pensję lekarzom, dyrektor ma sraczkę - zabrać 10 pensję lekarzom. A po cichutku urzędnicy 13 już wzięli, dodatek na dzień samorządowca wzięli... A budżeciku na koniec roczku zawsze coś zostaje (od tego są służby finansowe by tego pilnować jak niepodległości!!!) - no to co zrobimy z pieniążkami, no damy urzędaskom.... |
00 | Piątek, 1 marca 2013 r. godz. 01:18
~ted56 | Zapraszam do zapoznania sie z moimi obserwacjami ktore umieściłem kiedyś
Mam za sobą liczne kontakty z różnymi lekarzami (od studentów, przez stażystów, lekarzy, Doktorów, Docentów i Profesorów), w różnych placówkach (choruje się trochę)- dołączam się do osób które nie zgadzają się z surową oceną lekarzy ze Stalowej Woli. Jeżeli ich tak nisko oceniacie to znaczy, że nie macie pojęcia o życiu i świecie.
Jeżeli nie macie doświadczenia to wam przedstawię porównanie 1.
STW: Skierowanie dostajesz od rodzinnego. Masz na tablicy godziny planowych przyjęć. Dajesz skierowanie. Czekasz max 30 minut. Przychodzi lekarz, który cię bada i albo daje ci leki do domu, albo przyjmuje do Oddziału.
Świat:
Skierowanie do oddziału wystawione przez specjalistę lub lekarza z Oddziału (pacjenci ze skierowaniem od rodzinnego trafiają na listę oczekujących lub na SOR). Pielęgniarka patrzy jak wyglądasz - jak zdrowo dostajesz zielona opaskę lub karteczkę (triaż) i czekasz tak długo, aż uznasz że jednak przyjdziesz innego dnia (osobiście przyjęcie po 5 godzinach uważam za sukces - przyjęcie do Izby przyjęć nie do Oddziału). Przychodzi lekarz - sprawdza od kogo skierowanie i jaką diagnostykę masz za sobą (Przychodząc do Oddziału od Rodzinnego powinieneś mieć aktualne RTG płuc, morfologię , cukier , lipidy, EKG z opisem- badania wykonane maź 5 dni przed przyjęciem) no i oczywiście czy masz ze sobą wszystkie leki w ilości wystarczającej na całe leczenie szpitalne).
2. Dostępność do diagnostyki, długość hospitalizacji (w ile dni mogę mieć zrobione badania które są potrzebne) Tu jest remis ze wskazaniem na STW - konsultacja w trakcie leczenia szpitalnego dermatologiczna lub okulistyczna w innych szpitalach jest NIEMOŻLIWA - chyba, ze macie kołek w oku lub spada z was skóra
3.
Podejście do pacjenta, zaangażowanie, dostępność lekarzy informacje o stanie zdrowia. STW wygrywa W STW lekarze pracują do 14.35. Jest ich mniej na Oddziale ale pracują na cały etat. Lublin - o 12 niie ma nikogo. Nic nie wiesz do momentu otrzymania wypisu, codziennie inny lekarz dziesiątki lekarzy którzy pracują 1 dzień w tygodniu. Warszawa- informacje w czasie wizyty prowadzącym jest Ordynator - 7 dni w szpitalu 7 prowadzących - diagnostyka zaproponowana przez przyjmujacego lekarza nie do zmienienia. |
00 | Czwartek, 28 lutego 2013 r. godz. 23:03
~Pacjentka | Zgadzam się z @:). Prawda jest taka, że szpital w Stalowej Woli to dno, bez żadnych ludzkich odruchów, solidności i fachowości w leczeniu. Dotyczy to i lekarzy i pielęgniarek. Nie masz znajomości lub kasy nie istniejesz. Tak jak w sztafecie napisali - tumiwisizm totalny, żadnej odpowiedzialności, kasa i prywata. Nikt na to nie reaguje. Ani dyrekcja ani przełożeni. Jakaś dziwna komitywa w podejściu do chorego. W szpitalu lekarze szukają klientów do swoich prywatnych gabinetów, robią interesy. Oczywiście wyjątki się zdarzają, ale chory nie może liczyć "na uda się trafić na wyjątek czy się nie uda" czyli loteria. Szpital w Stalowej Woli to farsa. Tragiczna farsa. I wiem co mówię. Całkowity brak elementarnej przyzwoitości w tym szpitalu, to norma, której lekarze, pielęgniarki i administracja, nawet specjalnie nie ukrywają. Ale wyjątki się zdarzają. Też trafiłam na wyjątek. Miałam szczęście. |
00 | Czwartek, 28 lutego 2013 r. godz. 20:28
~babyliss | Do obserwator: a to ma do tego,że pacjent w razie konieczności wykonania inwazyjnego badania (koronarografii) w trybie planowym, natomiast w razie nagłego zawału liczy się czas. Jaki jest czas dodarcia karetki na sygnale do Rze? ale to juz konieczność. Jeśli chodzi o sam Oddział Kardiologii Inwazyjnej to utrzymanie tegoż Oddziału jest kosztowne, jest on wybudowany dla ludzi, by ratować życie i zdrowie. Czy się tokomuś podoba czy nie Inwazyjna jest bardzo dochodową jednostką, przynosi zyski i jak pokazał czas jest najważniejszym filarem Szpitala w Stalowej Woli. Komentarze, które padają wzbudzają mój uśmiech przez łzy i zapewne są pisane przez osoby, które nie miały konieczności z korzystania z jej usług i nie są świadome wartości stworzonej jednostki w postaci Kardiologii Inwazyjnej. Jak pokaże niestety czas tworzone jednostki podobnie działające na zasadzie prywatnych, z podpisanymi umowami z NFZ, pozostawią wiele do życzenia. Mianowicie chodzi najogólniej o to, iż takie jednostki nastawiane są na realizację procedur, które są nie tanie, a czas pobytu pacjenta na oddzile bedzie ogreślał katalog grup, a nie stan zdrowia. |
00 | Czwartek, 28 lutego 2013 r. godz. 17:07
~obserwator | ale czy to zle, ze ludzie moga skorzystac z uslug medycznych w Rzeszowie? pan dyrektor powinien sie zastanowic po co jest szpital i komu ma sluzyc, bo jak narazie pokazuje tylko prymitywny poglad na te sprawy - lepiej byloby zeby ludzie czekali rok, prawda? |
00 | Czwartek, 28 lutego 2013 r. godz. 16:49
~z Rzeszowa | Przecież w Rzeszowie od 2001 roku jest hemodynamika na Lwowskiej, to gdzie niby jest ta nowa palcówka? |
00 | Czwartek, 28 lutego 2013 r. godz. 16:08
~:) | Tam jest Sodoma i Gomora. |
00 |
| | | | |
|
|
