Piątek, 30 grudnia 2016 r. godz. 09:45 /Jarosław Jarecki/
DK77: niebezpieczny wypadek na Alejach
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zostało zakwalifikowane jako kolizja a kierująca lanosem ukarana mandatem karnym. Fot. Jacek Rodecki
W piątek, 30 grudnia 2016 r. około godz. 7:00 na Drodze Krajowej nr 77 w Stalowej Woli doszło do niebezpiecznie wyglądającego wypadku drogowego.
Do zdarzenia doszło na Alejach Jana Pawła II w ciągu Drogi Krajowej nr 77 nieopodal salonu Toyoty.
Na miejsce przyjechała policja oraz wóz ratownictwa technicznego straży pożarnej. Policjanci ze stalowowolskiej drogówki zabezpieczyli teren. Strażacy zneutralizowali rozlane na jezdni niebezpieczne płyny oraz uprzątnęli pozostałości powypadkowe porozrzucane na jezdni. Jak się okazało żaden z uczestników zderzenia nie wymagał pomocy medycznej. Zewnętrzny pas w kierunku Sandomierza został zablokowany. Mimo utrudnień ruch odbywał się płynnie.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, w kierunku Sandomierza, Alejami jechała do pracy kobieta samochodem osobowym marki kia carens. Z naprzeciwka do domu wracała kobieta jadąca samochodem osobowy marki daewoo lanos. Chciała skręcić w lewo w drogę osiedlową. W takcie manewru wymusiła pierwszeństwo przed prawidłowo jadącym kia, które wbiło się w bok lanosa. Na szczęście w lanosie nie było pasażera bo zdarzenie mogło mieć tragiczny finał. Oba pojazdy były na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zostało zakwalifikowane jako kolizja a kierująca lanosem ukarana mandatem karnym.
O zdarzeniu reporterów Stalowka.NET poinformował Daniel, Jacek i Przemek. Dziękujemy!
Do RNI, nie przyjeżdżaj do Stalowej Woli bo możesz zderzyć się z baranem. Uważaj też na sygnalizację świetlną bo u was pewnie długo jej nie będzie. To takie trzy światła, czerwone, żółte i zielone.
I znów baby, jak można tak nieodpowiedzialne prowadzic samochód? Ostatnio w Pysznicy bylem świadkiem kolizji. Pani najechala na tył samochodu. Nasuwa sie pytanie gdzie Wy macie oczy? Czy to jest takie trudne? Człowiek chce kupic nowy samochód i co? Pozniej taka baba wjedzie w Ciebie i auto do malowania... Potem sie dziwicie, że ubezpieczenie rośnie. Jak ma nie rosnąć jak tyle wypadków, kolizji...
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.