Piątek, 30 grudnia 2016 r. godz. 09:21 /Jarosław Jarecki/
Potrącenie przy rondzie Małkowskich
W szpitalu okazało się, że obrażenia poszkodowanego rowerzysty nie są na tyle poważne aby był dalej hospitalizowany. Został zwolniony do domu. Fot. Jacek Rodecki
W piątek, 30 grudnia 2016 r. około godz. 6:30 przy rondzie Olgi i Andrzeja Małkowskich doszło do potrącenia rowerzysty.
Do zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych z przejazdem dla rowerzystów przy rondzie Olgi i Andrzeja Małkowskich gdzie krzyżuje się ulica Hutnicza z ulicą Ofiar Katynia.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia oraz radiowóz.Teren zabezpieczono a potrąconego rowerzystę przewieziono na badania do szpitala.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca samochodu osobowego marki audi a3 na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych jechał do pracy. Zjeżdżając z ronda w ulicę Ofiar Katynia potrącił jadącego przez przejście dla pieszych z przejazdem dla rowerzystów rowerzystę. Z relacji świadków wynika, że grupa rowerzystów zdołała wcześniej przejechać przez przejście. Ostatniemu z nich nie udało się. Pokonał jeden pas jezdni, wysepkę a następnie wyjeżdżając na kolejny pas został potrącony przez audi.
Kierowca audi tłumaczył się, że to wszystko przez chemię samochodową. Wjeżdzając spryskał szyby odmrażaczami i były przejrzyste a kiedy jechał delikatnie mu zaparowały.
W szpitalu okazało się, że obrażenia poszkodowanego rowerzysty nie są na tyle poważne aby był dalej hospitalizowany. Został zwolniony do domu. Policjanci ze stalowowolskiej drogówki zdarzenie zakwalifikowali jako kolizję. Kierowca audi został ukarany mandatem karnym.
Tak sobie myślę że skoro kierowcom CHAMOM wolno potrącać rowerzystów i dostają tylko nędzny mandacik to nic dobrego nie wróży tym którzy dla zdrowia jeżdżą na rowerach przez cały rok.
A tak w ogóle to całe zdarzenie wyglądało dokładnie tak jak opisał to "mieszczkaniec": KIEROWCA NA RONDZIE PRZYŚPIESZYŁ...
Ale jak się ma Audi to można potrącać bezkarnie...bo mandat to żadna kara za uszczerbek na zdrowiu
Ja przestałem się przejmować, przestałem na siłę edukować,narzucać swoją wizję bezpiecznych dróg. Każdy jest odpowiedzialny sam za siebie,każdy ma większy,bądź mniejszy rozsądek. Ja osobiście nie wybrał bym się rowerem rano,wiedząc że jezdnia/chodnik są śliskie. Uwielbiam rowery,od marca/kwietnia do października śmigam z Pysznicy każdego dnia,ale w zimie rower stoi w domu. Życzę wszystkim bezpiecznej drogi.
Wypadek, kolizja i tak najbardziej pokrzywdzony jest rowerzysta, bo rowerem krzywdy nie zrobi samochodowi ale samochodem i owszem.
Z tego co wiem kierowca audi nie tylko nie podszedł do rowerzysty aby spytać jak się czuje, ale nie powiedział też słowa przepraszam. CHAM nie kierowca, ZERO kultury. Dostał mandacik i jak gdyby nigdy nic pojechał dalej.
duszek ty masz ustąpić pierwszeństwa, wtedy gdy rowerzysta je ma nie łaskawie wyhamować zahamować to żadna łaska ,rowerzysta jest takim samym uczestnikiem ruchu drogowego rownoprawnym ,więc o jakiej płacze piszesz ,plagą są raczej leniwi ludzie którzy odczuli się używać mięśni do poruszania się i na drugą stronę ulicy jadą samochodem.
Zamiast napisać, że rondo koło Domu Rzemiosła to wymyślili jakiś Majkowskich. Majkowski to taki lekarz w Kobylance pod Warszawą, to o niego biega? Podobnie rondo koło Jubilata i inne. No bo turbo-rondo to może być tylko braci bliźniaków!
@ hart :Malo który janek się zatrzymuje przed przejściem dla pieszych".
A niby dlaczego miałby się zatrzymywać przed przejściem dla pieszych??? Nawet jak w pobliżu nie ma żadnych pieszych??? Co innego przepuścić pieszych, a co innego zatrzymywać się przed każdym przejściem.
a może by tak zakaz poruszania się jednośladami w okresie zimowym załatwił by większość problemów? bo drogi rowerowe są rzadko odśnieżane i rowerzyści jeżdżą po jezdni a to stanowi spore zagrożenie w ruchu
Kierowco, dla twojego konfortu wszyscy rowerzysci mają oddac na złom rowery? To jest miasto i niestety, trzeba uważac na to co sie robi na drodze, bardzo uważac, a kierowca i jeden i drugi miał pecha i tyle .. co zrobić, zwłaszcza rano jest tłok wszędzie... Smutne...
do kierowcy. Nie ogarniasz bo za przeproszeniem dupy nie chce się ruszyć z domu przy minusowych temperaturach. Przy takich temp. jakie są teraz to jestem wstanie przejechać około 74 km (taką mam trasę na takie chłodniejsze dni) i nie narzekać że jest zimno. Przy temp. -15 fajnie się biega. ;-)
-50 kierowca napraw sobie wskaźnik temp.zewnetrznej w aucie ,w Polsce nigdy takich temperatur nie było. A i jeżdżą rowerami nie tylko dziadki ,żadne przepisy tego nie zabraniają i przeciwwskazań też nie ma żeby rowerem poruszać się cały rok.
Nikogo nie tłumaczę, wina kierowcy audi oczywiście, ale te dziadki i babcie na rowerach są nieśmiertelni. Choćby było -50 stopni to oni i tak wsiądą na ten piep*ony rower. Nigdy tego nie zrozumiem.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.