Sobota, 24 grudnia 2016 r. godz. 11:35 /Jarosław Jarecki/
Od betlejemskiego światełka spaliło się mieszkanie
Mieszkanie było bardzo szczelnie zamknięte mimo to toksyczny dym wyczuł jeden z sąsiadów, który powiadomił straż pożarną. W trakcie pożaru w mieszkaniu nie było żadnych osób. Fot. Jacek Rodecki
W sobotę, w wigilię Bożego Narodzenia, 24 grudnia 2016 r. około godz. 10:10 na numer alarmowy 998 wpłynęło zgłoszenie o pożarze mieszkania na IV piętrze w bloku przy ulicy Komisji Edukacji Narodowej 8.
Na miejsce zadysponowano 3 wozy bojowe straży pożarnej oraz wysokościową drabinę. Akcją dowodził kapitan Damian Sabat. Po dojeździe strażacy ubrani w aparaty powietrzne wbiegli z gaśnicą na IV piętro. W miedzyczasie rozkładali węże gaśnicze. Mieszkanie było bardzo mocno zadymione. Strażacy gasili pożar wodą. Ratownicy medyczni udzielali wsparcia psychologicznego lokatorom.
Mieszkanie było bardzo szczelnie zamknięte mimo to toksyczny dym wyczuł jeden z sąsiadów, który powiadomił straż pożarną. W trakcie pożaru w mieszkaniu nie było żadnych osób.
Jak ustalili reporterzy Stalowka.NET do mamy do domu z zagranicy na święta przyjechała córka. Rano udały się na halę targową aby zrobić świąteczne zakupy. W mieszkaniu została paląca się świeczka - betlejemskie światełko. Jak dowiedzieliśmy się od córki mama bardzo się z niego cieszyła jednak ta ostrzegała ją aby przed wyjściem płomień zgasić. Kobieta jednak odmówiła. - Ma mama teraz swoje światełko betlejemskie - komentowała córka.
Pożar ugaszono a mieszkanie przewietrzono. Przyczyną zdarzenia było zaprószenie ognia od świeczki. Wstępnie straty oszacowano na 30 tysięcy złotych. Mieszkanie nie nadaje się do zamieszkania. Nie wiadomo też gdzie rodzina spędzi święta. Na miejscu pracują policjanci ze stalowowglskiej prewencji i wyjaśniają szczegółowo przyczyny pożaru.
wspolczuje sasiadce na dole bo woda napewno zalala jej sciany sufit i mieszkannie a tej na gorze bo pewnie dymu bylo co nie miara madre to raczej nie bylo zostawiac swieczke zapalona jak sie ma zamiar opuscic lokal mieszkalny
Mam prośbę do niektórych piszących- jeżeli brakuje wam empatii, to nie zabierajcie głosu. Są Święta, a w was tyle złości, tyle pustych wypowiedzi- to tylko świadczy o bardzo niskim poziomie inteligencji.
Wyrazy współczucia dla tej pani nie przewidziała skutków pozostawienia otwartego ognia.
Pozdrowienia dla panów strażaków.
Totalny brak wyobraźni ze strony lokatorki mieszkania.Przecież oprócz tej pani,której spaliło się mieszkanie /z jej winy/ucierpiały na pewno mieszkania po sąsiedzku.
A co z sąsiadami który mieszkają pod nią. Jakie oni będą mieli święta... wszystko zalane, śmierdzące spalenizna I nadające się tylko do wyrzucenia. Tak od siebie proponuję najpierw im pomóc a pani od świeczki niech radzi sobie sama
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.