| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / Sygnały Czytelnika
| | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 20:35 /Magdalena Rodecka/ | Własny wyrób z targu może zagrażać zdrowiu?
 Z redakcją Stalowka.NET skontaktował się Czytelnik, w sprawie handlu na stalowowolskim targowisku mięsem i innymi wyrobami wędlinarskimi, bez odpowiedniego ich przechowywania w chłodni. Dziwi się, że żadne instytucje tego typu działalności nie kontrolują, zwłaszcza, że panują wysokie temperatury.
Fot. Jacek Rodecki
|
Z redakcją Stalowka.NET skontaktował się Czytelnik, w sprawie handlu na stalowowolskim targowisku mięsem i innymi wyrobami wędlinarskimi, bez odpowiedniego ich przechowywania w chłodni. Dziwi się, że żadne instytucje tego typu działalności nie kontrolują, zwłaszcza, że panują wysokie temperatury.
- Tego typu wyrobami, zwłaszcza w okresie letnim można się zatruć. Nigdy bym nie odważył się kupić mięsa wyjętego z reklamówki, położonego na słońcu bez odpowiedniego przechowywania, chłodni czy lodówki. Czy ktoś to kontroluje? - pyta mieszkaniec.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Stalowej Woli. Jak się okazuje do tej pory nikt nie zgłaszał problemu nielegalnej sprzedaży żywności pochodzenia zwierzęcego w budynku Hali Targowej a podczas przeprowadzanych inspekcji nie stwierdzono prowadzenia takiej sprzedaży. W przeszłości takie sygnały były ale dotyczyły one nielegalnej sprzedaży mięsa, wędlin, nabiału i tym podobnych wyrobów na chodniku wzdłuż ulicy Okulickiego. Taka sprzedaż, poza placem targowym który należy do gminy jest rzeczywiście nielegalna i podlega pod Kodeks Wykroczeń. Pracownicy PPIS nie mają jednak kompetencji do egzekwowania tych przepisów.
- Sprzedaż żywności niewiadomego pochodzenia, przechowywanej w niewłaściwych warunkach prowadzona przez osoby nie posiadające zatwierdzenia właściwych organów urzędowej kontroli żywności może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia konsumentów, zwłaszcza w sezonie letnim przy panujących wysokich temperaturach - wyjaśnia Małgorzata Krysa, kierownik Sekcji Higieny Żywności i Żywienia. Dlatego inspekcja na bieżąco przekazuje informacje w tym zakresie prezydentowi miasta, policji i zarządcy targowiska. Ponadto na stronie internetowej stalowowolskiego PPIS umieszczono ostrzeżenie dla kupujących żywność niewiadomego pochodzenia, niewłaściwie przechowywaną o ewentualnych skutkach zdrowotnych w związku z jej spożyciem oraz że kupujący nabywa ją na własną odpowiedzialność.
- Na terenie placu targowego to właściciel placu i zarządca targowiska są odpowiedzialni za właściwą organizację handlu żywnością i za zapewnienie właściwych warunków higienicznych do jej sprzedaży oraz za przestrzeganie regulaminu targowiska i zakazów z niego wynikających - dodaje na zakończenie kierownik Małgorzata Krysa.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Niedziela, 14 sierpnia 2016 r. godz. 18:51
~J.A.  | Co kogo obchodzi co ja jem i gdzie kupuję , moje pieniądze i moje zdrowie . Demokracja jest . Nawet gdyby mi zaszkodziło, to nikt nie będzie miał sraczki czy salmonelli tylko ja. Jeśli kogo to razi to zwyczajnie niech kupuje chemię sterylnie zapakowaną tam gdzie uważa i nikt się nie będzie do niego wtrącał. |
 0 0 | Niedziela, 14 sierpnia 2016 r. godz. 14:53
~Anna | Oj a czy komuś zaszkodziło gdy kupił i zjadł czy to taka złośliwość .Nigdy nie było słychać że zaszkodziło i było złe . |
00 | Sobota, 30 lipca 2016 r. godz. 18:06
~STALOWKA | Z wysiłku umysłowego zanieczyscilam gacie swiezym gnojem |
00 | Wtorek, 26 lipca 2016 r. godz. 19:03
~pit114 | Handel wyrobami mięsnymi bez odpowiednich środków higienicznych powinien być zakazany i już. Tylko kto to kupuje, skoro ludzie to przywożą? |
00 | Wtorek, 26 lipca 2016 r. godz. 19:00
~pit114 | Jeśli ktoś nie boi się takich wyrobów niech kupuje, w końcu nikt nikogo nie zmusza. Tylko jak to wygląda? kaczka leży na papierze to wygląda okropnie. od asfaltu żar. |
00 | Niedziela, 24 lipca 2016 r. godz. 19:37
~akap | co za chamstwo, donosiciel pewnie z jakiejś biedronki albo lidla co ich boli dupa że ludzie wolą kupować mięso z targu niż te trucizny co u nich sprzedają |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 23:18
~jot-em | Czy wiekszosc komentarzy pod tym artykulem pochodzi od handlarzy, ktorzy wciaz nie
chca uznac faktu, ze Polska (powoli)
staje sie cywilizowanym krajem? |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 19:46
~chyba | "Stalowiak" masz fajny styl podoba mi się. Dodam, że ja widzę często auto dostawcze z napisem reklamowym "Świeże jaja ze Szwagrowa". Mnie uderza też to, że sprzedający trzyma towar na ziemi(płytki lub asfalt!) To jest poniżające dla sprzedającego i kupującego. Tego problemu nie widzi pan prezydent. Pech chce, że to jest jego teren. Powinien pojechać blisko bo do gminy Bojanów i zobaczyc jak wójt zadbał o handel! Są na rynku handlarze ale i są sprzedający producenci. Stalowowolski handel wnosi pomstę do... Nieba! |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 17:29
~Stalowiak | Jesli nie wiecie to wam powiem z tych sprzedajacych nie ma ani jednego jak to nazywacie chlopa to sa handlarze kupuja swinke za 4.50 zywca i lepia kielbaske po dwie albo trzy dychy a zeby waga byla lepsza jeszcze ziemniaczki gotowane sie doda ten smaczniutki chlebek pochodzi z piekarni z Janowa swoja droga dobry na sraczke a te dobrutkie jajaczka wiejskie przekladane w aucie do koszyczka trzeba byc rano o 5 przyjezdza fermiarz z pod Szwagrowa i wszyscy robia zaopatrzenie .Takie to wszysto jest ekstra. |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 14:11
~STALOWKA | BREW- WIDAC ZE TY NIGDY NIE JADLES DOBREJ WEDLINY TYLKO TE DZIADOSTWO ZE SKLEPOW I SUPERMARKETOW TZN.JADLES G...NO I BEDZIESZ DALEJ JE JADL |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 11:43
~STALOWKA | GENGAR nie gas sie |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 09:43
~123321 | zgadza się, teściowie i moja familia już kilka lat kupują TYLKO tam mięcho, jest pyszniejsze, ładniej wygląda, nikt nigdy jeszcze nie odczuł skutków jego zjedzenia. Wole tam kupować podczas wysokiej temperatury niż syf teskowy czy matiasowy tak ładnie reklamowany w miejscowym radyjku. |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 09:17
~Moher49 | Kupuję boczki, kiełbasy, warzywa na stalowowolskim bazarze i będę kupował. Boczek, wędlina kupione w sklepie, nasączone jakimś syfem, po kilku dniach w lodówce stają się oślizgłe. Te kupione na bazarze są smaczne i się nie psują. Jeśli ktoś ma działkę to też sobie może smaczne jedzonko spreparować wg własnego uznania.
Takie artykuły co jakiś czas się na "Stalówce" pojawiają, bo konkurencja nie może znieść widoku tysięcy Stalowiaków wędrujących codziennie na rynek. Zaopatrują się tutaj również okoliczne miejscowości i goście, nawet ze Śląska. Urząd miejski wysadzimy, jeśli rynek przeniesie gdzieś do lasu lub pod hutę. Niemcy, Austria, całe Bałkany zaopatrują się bezpośrednio u wytwórców, tylko Polska ma narzuconą klątwę Hilarego Minca.
Nie chcesz jeść, nie kupuj i nie pisz bzdur. |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 09:08
~brew | nie tylko kiedłbasą z chodnika należy sią zająć, a przede wszystkim "bezrobotną" handlarą papierochów, której wymalowana facjata śmieje się do ludu |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 09:05
~dobromir | dobre mięso na słońcu poleży długo, połóżcie tak mięso czy wedlinę z markietu to po krótkim czasie efekt będzie widać i czuć.
a czytelnik niech swoich jaj pilnuje żeby mu w tym gorącu się nie zaśmierdziały. |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 09:04
~mamycie | poznaje czy telefon jest na fotce |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 08:53
~smakosz | Jeżeli żyjemy w wolnym kraju to każdy ma prawo jeść co chce i może to kupić gdzie chce. Więc nich mi nikt nie mówi od kogo i jakie produkty mam kupować. |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 08:50
~Gengar | Ile tu oburzonych wiesniakow kielbasianych :D Kazdy ma swoj rozum... kto chce to kupi, a inny przejdzie i nawet na to nie popatrzy. |
00 | Wtorek, 19 lipca 2016 r. godz. 08:49
~am, am, am | Dłużej przechowa się żywność z rynku od tak zwanego"chłopa"(który niejednokrotnie jest większym Panem, także intelektualnie, ale to inny temat) dobrze doprawiona, smaczna i jeszcze przez wiele dni lepsza, niż najpiękniejsza ze sklepu. Kiedyś, było to dawno, w małym sklepie widziałam z rana w sklepie "kąpiel udek i kurczaków". Pięknie wyglądały, ludzie kupili. |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 23:35
~STALOWKA | OCZYWISCIE PRZEPRASZAM ZA OKRESLENIE STARA BABA BO KIEDYS SAM BEDE STRAY ALE JAK MOZNA OKRESLIC KOBIETE KTORA SZUKA DZIURY W CALYM I ROBI TO CELOWO ZEBY TYLKO SPELNIC SWOJ OBYWATELSKI OBOWIAZEK CHORY OBOWIAZEK SAMI SOBIE PODKLADAMY KLODY POD NOGI I DZIWIMY SIE ZE POTEM OD JEDZENIA TEGO SKLEPOWEGO G....NA LUDZIE CHORUJA NA RAKI JEDZENIE OD RORLNIKA CI NIE PASUJE A PASUJE CI JAK POLITYCY ZA NASZYMI PLECAMI PODPISUJA ROZNE UMOWY NP.NA GMO ZE KAZA WEDLINY CHEMIA WEDZIC ITP CZEMU NIE PROTESTUJESZ?? A JAK CI NA GLOWE WLAZA TO CZEMU NIE MANIFESTUJESZ LEPIEJ ROLNIKA LUB BABECZKI Z JAJAMI SIE CZEPIC BO LATWIEJ NIE TRZEBA DO WAWY JEZDZIC GLUPI NAROD ZA DUZO WOLNOSCI I W GLOWIE SIE POMYLILO JAKBYSCIE W PRL-U NIE MIELI CO DO GARA WSADZIC TO BYCIE INACZEJ GADALI I NIE PRZESZKADZALO BY MIESO Z BAZARU OD BABECZKI CALOWANIE BY BYLO PO REKACH ZE WOGOLE JEST JAKAS WEDLINA |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 22:44
~STALOWKA | ten mieszkaniec to jest jakis nieogarniety czlowiek co nie ma z czasem co robic Tak to jest nudzi sie i biega jeden z drugim po sanepidach. Mieszkaniec myslisz ze w sklepie sa lepsze wedliny?? JESTES W BLEDZIE TY NAWET NIE JESZ WEDLINY TYLKO BREJE PSEUDO MIESO ZRESZTA CZLOWIEK JAK SWINIA ZJE WSZYSTKO W JAKIM TY SWIECIE CZLOWIEKU ZYJESZ?? MOGE SIE ZALOZYC ZR JA KUPIE WEDLINE NA BAZARZE U ROLNIKA I WIEM ZE JEM MIESO A TY BIEDAKU BEDZIESZ JADL NORMALNE G...NO Dobrze ktos powiedzial ze jak nie bylo supermarketow to gdzie kupowal ?? sory hrabia ze wsi dostawal od brata waluwe Lepsze takie produkty od rolnika niz te ze sklepow wedliny napakowane woda i czort wie czym jeszcze i jakim dziadostwem. ALE NIE MA CO TLUMACZYC. WIADOME ZE JAKAS LODOWECZKA BY SIE ZDALA HANDLUJACYM ALE OGRANICZAC TAKI HANDEL TO GLUPOTA KIEDYS ZATESKNIMY JESZCZE ZA WEDLINA OD ROLNIKA JAK ICH ZABRAKNIE A BOKIEM WSZYSTKIM WYJDA TE SUPER ZAPAKOWANE SWIEZE Z LODOWKI WEDLINY ZE SKLEPOW SYF I TRAGEDIA TAK SAMO BYLO Z OWOCAMI KUPOWANYMI NA BAZARZE handlujacy mieli takie same brzoskwinie lub pomidory tylko jedne byly po 5zl i byly przywiezione rano a drugie byly po 3,5zl i mowilo sie ze te sa swieze bo dzis a te drugie ze wczoraj lub gora dwa dni maja. Czasami zeby nie wyrzucac owocow przecenia sie je ale mozna z nich np.kompot zrobic STARE I POPSUTE WYRZUCA SIE Sprawa polega na tym ze jedna z druga wiedza co biora ale je biora i zamiast do domu isc to od razu z bazaru do sanepidu biegna a ze nie ma co stara baba z czasem robic LUB sama zostala a od telewizora juz jej leb sie psuje i oczy idzie taka do sanepidu i tylek truje urzednikom. WIADOMO ZGLOSZENIE TRZEBA PRZYJAC TAM NORMALNIE KOLEJKI SIE USTAWIAJA BAB Z POMIDORAMI BRZOSKWINIAMI ITP CI URZEDNICY TO JUZ MAJA DOSC TYCH BAB CO LAZA DO SANEPIDU CZESTO LAZA TE SAME OSOBY I TRUJA czy ktos sobie zdaje sprawe jak wyglada produkcja np.parowek w zakladzie miesnym?? czy ktos byl i widzial?? polecam nigdy wiecej nie zjecie parowek a nawet bedzie was cofac na widok wedlin wiem co mowie kiedys pracowalem przy produkcji srodkow czyszczacych i wozilem je do zakladow miesnych dlatego swoje wiem jakos sanepidu nikt nie zawiadamia a jak sklepy lamia zasady bhp i pracownicy to sanepidu nie ma . ale na rolnika sanepid nasylaja policje i inne instytucje. ROLNICY ZE SKLEPAMI NIE WYGRAJA PONIEWAZ SANEPID ROLNIKA ZNISZCY A NISZCZY TO CO DOBRE ZAS SKLEP Z SANEPIDEM SIE DOGADA I MIESZKANIEC NADAL BEDZIE JADL G...NO |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 22:27
~Bogdan | Największą truciznę to można nabyć w legalnych sklepach z wielkich ferm drobiu i świń. Te zwierzęta są hodowane na antybiotykach i sztucznych paszach , których celem jest szybki wzrost masy mięsnej i zysk dla producenta mięsa i współpracujących z nim, koncernów farmaceutycznych i producentów pasz. Kwestia zdrowia dla konsumenta jest pozostawiana na samym końcu. Mieszkańcy wiosek o tym wiedzą i inaczej produkują mięso dla siebie inaczej na sprzedaż. Spożywanie wyrobów wyprodukowanych na antybiotykach i sztucznych paszach, powoli zatruwa konsumentów, stąd choroby cywilizacyjne. Druga sprawa, trudno też ocenić na jakiej paszy kobieta ze wsi sprzedaje kurę, czy to naturalna karma? czy sztuczna?. O tym można się przekonać dopiero kiedy gotuje się rosół. Do rosołu z kury hodowanej na naturalnych paszach, niema potrzeby dodawania chemicznych polepszaczy smaku, Mięso z takiej kury jest bardziej zbite w sobie. Hodowane na sztucznej paszy, jest napompowane, przez co jest delikatne w strukturze, bez dodania sztucznych polepszaczy smaku, jest nijakie w smaku. Jeżeli miałbym wybierać mięso pomiędzy tym ze sklepu, a od kobiety ze wsi na targowicy, hodowane na naturalnych paszach, wolę wybrać to na targowicy. Teraz to nawet wyroby wędliniarskie są bez 100% zawartości mięsa. Część wagi to sztuczne dodatki. Za komuny wyroby mięsne były bardziej zdrowe, mniej w nich było chemii i polepszaczy smaku. |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 21:56
~rere | Uwaga. Kupujemy polskie produkty u polskich sprzedawców w polskich sklepach. Solidarnie. |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 21:22
~Jacenty | Rok temu w sierpniu syn znajomego potracil zrebaka wlasciciel nawet dobrze wysedl na tym wlozyl zrubka w jelita.Zajadaly sie stalowowolskie elity. |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 21:06
~kasztan | ten dzwoniacy to dobry herbatnik hehe. niech sobie przypomni lata 90 i wczesniejsze jak supermarketow nie bylo i gdzie kupowal . byla tylko hala i ruskie z auta :D on caly czas gdzies dzwoni i ma problem a ludzie juz tyle lat zyja i na jaju kurzym sie wychowali . pozdro |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 20:57
~:E | Drogi czytelniku nie chcesz nie kupuj proste ;) Inni chcą to kupią ich sprawa :) 10 latek nieświadomy nie kupi bo po co mu bardziej pójdzie na lody obok a jak ktoś +20 kupi do jedzenia to już jak na ten wiek ma swój rozum czy coś się stanie czy nie.Po za tym czy ktoś już się w STW zatruł w ten sposób? A ja i tak myślę że takie mięso jest więcej coś wart niż te ze sklepu które jest naszpikowane wodą by ładniej wyglądało i miało większą wagę ;) |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 20:53
~Bodek | Taa. A a sklepach sterylnie opakowany syf. |
00 | Poniedziałek, 18 lipca 2016 r. godz. 20:47
~aaaaaaaaaaa | co jakiś idiota z sieciówki dopatrzył się że zwykły rolnik sprzedaje jedną świnkę i dla niego to konkurencja |
00 |
| | | | |
|
|
