Poniedziałek, 15 grudnia 2014 r. godz. 21:40 /Magdalena Rodecka/
Tradycja najważniejsza!
"Wydrzowianie" przypomnieli licznie zgromadzonej publiczności, co w bożonarodzeniowym świętowaniu jest ważne. Fot. Magdalena Rodecka
Nie komercja a tradycja, poszanowanie wartości i rodzinne grono - każdy, kto przyszedł w poniedziałkowy wieczór, 15 grudnia 2014 roku do Miejskiego Domu Kultury na Wigilię Lasowiacką z udziałem zespołu obrzędowego "Wydrzowianie" z Wydrzy, opuścił salę widowiskową z postanowieniem: przenieść chociaż cząstkę tej, "starodawnej wigilii" do swojego domu.
"Wydrzowianie" przypomnieli licznie zgromadzonej publiczności, co w bożonarodzeniowym świętowaniu jest ważne, kogo wielbimy i w kogo wierzymy. Do "czuwania" musimy się należycie przygotować. Wigilia to dzień, kiedy robota wre. Gdy praca będzie "palić nam się w rękach" możemy być pewni: w nowym roku będziemy zdrowi i silni. Na stole nie może zabraknąć tradycyjnych potraw. Te najważniejsze to: pieczony chleb, ryba, barszcz i kapusta z grochem. Grochu nie należało spożywać przed wigilią, nie dość, że mogło to przyczynić się do kłótni w rodzinie, to jeszcze łamano obowiązujący tego dnia ścisły post. A kto złamał tę tradycję, był narażony na "ból zębów" i "kwiczenie po nocach".
W wigilię nikt nie mógł być sam, dlatego goście podczas wieczerzy byli mile widziani. Oczywiście przed kolacją kobiety, które przyszły z wizytą, były wyganiane z izb, gdyż zwiastowało to nieszczęście. Tego dnia należało się szczególnie starać, aby nikt nie zapłakał. Podczas widowiska dowiedzieliśmy się, że pod naczynia należy kłaść na stole ziarenka zbóż. Im więcej przyklei się do dna, tym bardziej urodzajny będzie rok.
Pamiętajmy, aby od wigilijnego stołu wstawać "wespół", kto zrobi to pierwszy, albo będzie zbyt "wyrywny" może kolejnej bożonarodzeniowej nie doczekać. Nie zapominajmy o życzliwości, refleksji na życiem, sensem świąt, życzeniach, wspólnym kolędowaniu i pasterce!
WSZYSCY TWORZYMY KULTURĘ!
"Wigilia Lasowiacka" stała się okazją, aby przypomnieć, że Miejski Dom Kultury tworzą wszyscy: mieszkańcy, darczyńcy, zespoły artystyczne, pracownicy czy media. Dlatego tego wieczoru postanowiono wyróżnić osoby, które mają szczególny wkład w jej tworzeniu: Joannę Grobel - Proszowską, Magdalenę Głowacką, Danutę Cebulę, Janinę Wań, Zofię Balawender, Aleksandrę Grzelę, Stanisawa Kłapeć (Nadsański Bank Spółdzielczy), Tomasza Strusińskiego (Enesta Sp. z o.o.), Artura Szczęsnego (Agencja Reklamy Nado). Nagrodą były grafiki autorstwa Jakuba Woynarowskiego, stalowowolskiego Ambasadora.
Po spektaklu można było się posilić pysznymi potrawami, które zostały przygotowane przez Państwa Smaliszów.
@Ada...idiotów...?. Ta sobotnia manfestacja w Warszawie , to było najliczniejsze zgromadzenie ludzi od wielu lat , ludzi którzy chcą zmian..!. Co do ,, gumowej kaczki " to jest na równi pochyłej .... miejsce starej gwardii zajmą młodzi tacy jak LUCEK .... a w niego dalej na Twoim miejscu bym wierzył... to dobry chłopak / znam się na ludziach..! / . Ps...nie bądz taka Tomasz.....
I tak niszczycie nawet wpisy . Proponuję podpisywać się imieniem i nazwiskiem. Wtedy kazdy dobrze zastanowi się, zanim coś wpisze. To pewnie pozostanie pewnie w sferze marzeńSwoją drogą redakcja nie powinna dopuszczać do publikacji niestosownych wpisów. Chętnie się tym problemem zajmę i ludzie będą czytali tylko wartościowe i sensowne wpisy.
Słowo "wiara" ma wielorakie znaczenie. Ja wierzyłam w to co ten Podbereżny opowiadał przed wyborami i nawet namawiałam rodzinę by na PiSlam głosowała. No i co? Ustalona pensja dla tego młodzika wyraźnie pokazuje że ideałem okazały się nominały Narodowego Banku Polskiego, a nie jakieś tam wzniosłe cele dla dobra nas. To jest dla nich typowe. Teraz już wiem. Kaczor też rżnie głupa podpuszczając naiwniaków dla "dobra Polski". Ale idiotów nie brakuje. Wiem to sama po sobie.
@Dec...wierzę w Św. Mikołaja ... , jak i Anioła Stróża.... , są rzeczy których doświadczyłem , Ty możesz je nazwać paranormalnymi... Ps....miło mi się z Toba gawędzi , ale daję ciasto do kuchni nie gazowej.... i trzeba pilnowac , żeby nie przypalic..he..he... Ps...w nauce jest tak , że im więcej odkrywa , tym więcej jest przed nią do odkrycia....
@HALNY GRZEGORZ, "religia i wiara to coś więcej niż jakas ideologia bez Boga" - to prawda. To stek bzdur, których celem było jedno - zysk za tanie obietnice. Niewiara w boga wcale nie jest ideologią. Po prostu ktoś nie wierzy, np. w św. Mikołaja. To wiara jest ideologią. Wierzysz w św. Mikołaja, Grzegorz?
@Dec...gdybyś był , ale to tylko teoria ... , byli tacy co po 1989 r . obiecali mi że jak wtrócą do władzy to bez wstępnego egzaminu na WUML mnie poślą... Ps..to se ne wrati , mam na mysli kulturę wschodnią z magazynami w kościołach...religia i wiara to coś więcej niż jakas ideologia bez Boga...!
@HALNY GRZEGORZ, nie mam podobnych doświadczeń. W w kwestii kościelnych dzwonów - tak, przeszkadzają. Pewnie nie tylko mi. Inni pewnie się boją oponować, żeby świętujący już tu i ówdzie Wigilię katoliccy sąsiedzi nie srali im na wycieraczkę. Twojemu byłem sąsiadowi się nie dziwię. Gdybym miał ciebie za sąsiada, to sam robiłbym w Wigilię remont, choć zwykle tego nie robię z szacunku dla sąsiadów. Wziąłeś to pod uwagę?
@Dec...najlepsza na zdrowie jest lewatywa...czyści ciało i ducha , przed świętami może sauna...?. Nikt Ci nie każe pościć w Wigilię do uroczystej kolacji z tradycyjnymi daniami... , to Twoja wola jak spędzasz czas... , może przeszkadzają Ci koscielne dzwony...?. Ps...dla mnie to badziewie , jeśli ktoś w Boże Narodzenie bierze się za remont mieszkania i rozprasza świętujących sąsiadów...!.... , a miałem przyjemność mieć kiedyś takiego swieckiego sąsiada....
Wtorek, 16 grudnia 2014 r. godz. 08:00 ~Oszołomiona
Pięknie było impreza świetna!Przedstawienie genialne!Tylko ludzie nie umieją się zachować! Jak by jedzenia nie widzieli :/ Nie wiedza co to degustacja?! Że się próbuje , a nie żre? Że się nie wydziera z rąk jedzenia innym? Stoły po 3 minutach wyglądały jak chlew! Wpuścić bydło na salony..Ludzie wstydźcie się! Czy na swoich wigiliach rodzinnych zachowujecie się tak samo?Jeśli człowiek zachowuje się gorzej od zwierzęcia to dla mnie jest to już koniec świata.
Miasto robi coś dla was! A wy jak nie umiecie wykrzesać z siebie odrobiny kultury! Sami tworzycie sobie mur! A później dziwicie się że w Stalowej żadnych imprez nie ma...
To rzucanie się na jadło wpisane jest już w naszą stalowowolską tradycję, niestety. Ludzie nie potrafią potraktować tego jako poczęstunek. Tak jest zawsze, bo często jestem na tego rodzaju i podobntych spotkaniach. Ja poczęstowałam się kapustą z grochem i 3 pierożkami i dosyć. No , ale kultury uczy się człowiek całe zycie. W tym wypadku smutne jest to,że widzowie, a jednocześnie konsumenci to ludzie ze środowisk kulturalnych.
Te dawne Wigilie miały swój urok. Dobrze,że są tacy, którzy podtrzymują tradycje. zwykli ludzie , a jednocześnie niezwyli w przekazie bożonarodzeniowych przeżyć Było wzruszająco , a jednocześnie wesoło i to jest właśnie ten urok i sens tego co robią.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.