Środa, 2 lipca 2014 r. godz. 09:16 /Jarosław Jarecki/
Wypadek na dojazdówce do Jana Pawła II
We wtorek, 1 lipca 2014 r. około godz. 15:30 na drodze dojazdowej do Al. Jana Pawła II doszło do wypadku drogowego. Fot. Jacek Rodecki
We wtorek, 1 lipca 2014 r. około godz. 15:30 na drodze dojazdowej do Al. Jana Pawła II doszło do wypadku drogowego, w którym ranna została 27-letnia kobieta.
Do wypadku doszło na osiedlowej drodze dojazdowej do Al. Jana Pawła II tuż za stacją paliw Lotos. Na miejsce przyjechali policjanci ze stalowowolskiej drogówki. Chwilę później okazało się, że będąca w szoku 27-letnia kobieta kierująca citroenem, poczuła się źle. Wezwano pogotowie. Przybyli ratownicy medyczni przewieźli ją z podejrzeniem urazu kręgosłupa do szpitala w Stalowej Woli.
Z ustaleń policji wynika, że 27-letnia mieszkanka powiatu tarnobrzeskiego kierująca samochodem marki Citroen C5 na tarnobrzeskich tablicach rejestracyjnych, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i uderzyła w bok samochodu marki Peugeot 307 na stalowowolskich tablicach, którym jechała 46-letnia mieszkanka powiatu stalowowolskiego. W wyniku wypadku ranna została kierująca citroenem.
Kierujące samochodami były trzeźwe. Na miejsce została wezwana grupa techników, która przeprowadziła oględziny, wykonała dokumentację fotograficzną oraz szkic. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.
Drogi dojazdowe na osiedlach są bardzo często zapominane przez właścicieli. Odcinek, na którym doszło do wypadku często jest szlakiem dla kierowców skracających drogę. Znajdują się tam przydrożne parkingi. Kierowcy ze względu na brak wolnych miejsc parkingowych parkują swoje auta na chodnikach co także wpływa na bezpieczeństwo pozostałych uczestników zdarzenia.
Drogi osiedlowe są zapomniane nie przez właścicieli, ale przez mających pilnować przestrzegania porządku. Czy ktoś egzekwuje zakazy postoju i ograniczenia prędkości na drogach osiedlowych?
Przy tym skrzyżowaniu bardzo często parkują duże blaszaki - na chodnikach czy wręcz w samym sąsiedztwie skrzyżowania, skutecznie utrudniając widoczność. Do tego pośpiech kierowców którzy osiedlowe uliczki traktują jak autostrady i objazdy... Dobrze że tylko tak się skończyło.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.
