Wiadomości lokalne / Kronika Kryminalna
| Środa, 5 marca 2014 r. godz. 12:38 /Jarosław Jarecki/ | Strażacy już 16 razy gasili płonące trawy i nieużytki
W powiecie stalowowolskim od początku tego roku odnotowano już 16 przypadków wypalania traw i nieużytków. Fot. Jacek Rodecki
| Mimo trwającej, kalendarzowej zimy, od początku tego roku na terenie powiatu stalowowolskiego doszło do 16 pożarów traw i nieużytków. Policja apeluje o zdrowy rozsądek i przypomina, że wypalanie traw jest zakazane polskim prawem.
Straż pożarna gasiła pożary traw i nieużytków m.in. przy ul. Działkowej w Stalowej Woli, w Turbi i Charzewicach. Strażacy wzywani byli także do płonących traw na poboczach dróg i przydrożnych rowów.
- "Wypalanie traw jest jedną z przyczyn pożarów. Gdy ogień wymknie się spod kontroli, o co nietrudno nawet przy słabym wietrze, płoną nie tylko łąki, lasy, ale i zabudowania" - ostrzega rzecznik prasowy stalowowolskiej policji Andrzej Walczyna. - "Osoby, które wypalają roślinność narażają tym swoje zdrowie i życie. Co roku kilka osób ginie w płomieniach lub w wyniku zaczadzenia" - dodaje.
Chmury dymu mogą ograniczać widoczność, a przez to wpływać na bezpieczeństwo na drogach. Może dochodzić do kolizji i wypadków. - "Wobec osób, których działanie sprowadzi takie zagrożenie, policjanci będą stosować sankcje karne" - zapowiada Walczyna.
Ponadto wypalanie traw ma zabójczy wpływ na środowisko, giną rośliny i zwierzęta.
Wypalania traw zabraniają: USTAWA O OCHRONIE PRZYRODY, art. 45 mówiący, że "zabrania się wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych lub w strefie oczeretów i trzcin" oraz art. 59 mówiący, że " kto wypala roślinność na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych, w strefie oczeretów lub trzcin podlega karze aresztu albo grzywny" USTAWA O LASACH, art. 30 ust. 3 pkt 3 ustawy z 28 września 1991 roku: "W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia i wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych." KODEKS WYKROCZEŃ, art. 82 § 1 pkt 7 "kto nieostrożnie obchodzi się z ogniem lub wykracza przeciwko przepisom dotyczącym zapobiegania i zwalczania pożarów, a w szczególności w lesie lub na terenie śródleśnym albo w odległości mniejszej niż 100 m od granicy lasu wypala wierzchnią warstwę gleby lub pozostałości roślinne, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany". KODEKS KARNY, art. 163 § 1 " kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10", natomiast według art. 164 § 1 "kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Sobota, 8 marca 2014 r. godz. 11:19 ~qwerty | Do wer. Od kiedy to zawodowa straż zarabia od ilości wyjazdów?? Mało kumaty jesteś skoro nie odróżniasz PSP od OSO |
00 | Środa, 5 marca 2014 r. godz. 23:57 ~antypalacz | Jadąc pociągiem relacji Lublin-Rzeszów co najmniej na kilku posesjach widziałem proces wypalania traw. |
00 | Środa, 5 marca 2014 r. godz. 22:11 ~wer | Po pierwsze policji nie chce się łapać podpalaczy. Trzeba robić dochodzenie, pisać protokół a to trudne. Więc policja nie robi nic. Strażacy są zadowoleni bo im więcej wyjazdów to więcej zarobią. Więc kto ma łapać podpalaczy. Może jakby się sfajczyła chałupa komendanta przy okazji to by się ruszyli. |
00 | Środa, 5 marca 2014 r. godz. 20:17 ~jaja | Policja nie jest do apelowania a do łapania podpalaczy. Jeśli Policja ma apelować to każdy z obywateli może być policjantem od łapania podpalaczy! ABSURD POLICYJNY KOLEJNY!! |
00 | Środa, 5 marca 2014 r. godz. 13:23 ~tomalla | Strażacy ciągle tylko gaszą trawy, zamiast załatwiąc dla miasta bardzo ważne sprawy. Trawy w między czasie ciągle odrastają i dziwnym sposobem się wciąż podpalają. Bo trawa lubi być pielęgnowana, podsypywana nawozem, podlewana z rana. Jeśli ktoś swoją trawe zaniedbuje, w niedługim czasie tego pożałuje. Stalowa Wola zaniedbała trawę, dlatego strażacy mają taką zabawe. Dlatego musimy obłaskawić trawę, położyc się na niej, wypić sobie kawę. Szczęsliwa trawa wcale się nie pali, najwyżej wieczorem zgnilizną wali, a wtedy strażacy nie mają roboty, niech sobie odpoczną przemęczone chłopy. |
00 | Środa, 5 marca 2014 r. godz. 13:04 ~wiechu | Co na to Ruch Społeczny "Kocham Stalową Wolę"? |
00 | |