Stalowa Wola Stalowa Wola: Huta Stalowa Wola
Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej!
Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN
Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi
Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli
Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa
Encyklopedia miasta Stalowa Wola
Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych
Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego
Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego
Twoje konto
Strona główna  Stalowa Wola / Wiadomości Czwartek, 16 maja 2024 r. Imieniny: Andrzeja, Jądrzeja, Małgorzaty
 Wiadomości lokalne
» Będzie drożej. PiS zbiera podpisy o zamrożenie cen energii
» Obchody 80. rocznicy niemieckiej obławy w budynku "Górki"
» Telefon z przedszkola: pani syn się zgubił
» 35-latek znalazł torebkę. W niej 5 tysięcy złotych
» Komunikat MZK
» Krwią Bohaterskiej Młodzi Zroszony - w obozie Powstańców Styczniowych - rajd pieszy
» Koniec marzeń mieszkańców o zielonej ulicy Popiełuszki? Nie będzie drzew i róż?
» Był poszukiwany za oszustwo. Wpadł przez wulgarny gest
» Monodram o Rotmistrzu Pileckim
» Program Profilaktyka 40 Plus tylko do końca czerwca 2024!
» 40-latek nielegalnie sprzedawał alkohol
» Obok Berlina, Paryża i Amsterdamu... Stalowowolska Noc Muzeów
Więcej » 
 Zasłyszane...
"Możemy spodziewać się ruchu scenicznego, tańca, gestu, scenografii, efektów świetlnych i przede wszystkim fantastycznego doznania oczyszczenia naszego sumienia bo spektakle KTO właśnie takie są".
Marek Gruchota, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.
 Imprezy w mieście
» Kabaret Nowaki w nowym programie
» Wystawa: Rendery, Fraktale, piksele...
» Spektakl Okna: Wszyscy niestety normalni
» Krwią Bohaterskiej Młodzi Zroszony
» Maria Kozłowa 1910-1999
» Podkarpackie Echa - Melodie i tańce Podkarpacia w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca Lasowiacy
» MBP: Teresa Monika Rudzka
» Wieczór indyjski
» Szpital z Radą Kobiet zapraszają na badania z okazji Dnia Matki
» Muzeum COP: Matematyczny pociąg
Więcej » 
 Fotoreportaże
Stalowa Wola: Krzysztor Faraś na Torze Kielce
»Krzysztor Faraś na Torze Kielce
»Rada Miasta 2024-2029
»Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli
»Piknik w Parku Jordanowskim
»Otwarcie Parku Jordanowskiego
Więcej » 
Wiadomości lokalne / News

Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 14:01     /Anna Tomczyk/
Skąd wzięły się "mohery" i cywilizacyjne zacofanie katolików?

W kawiarence Przystań przy klasztorze Braci Kapucynów w Stalowej Woli prof. Grzegorz Kucharczyk mówił o antykatolickich mitach.
W kawiarence "Przystań" przy klasztorze Braci Kapucynów w Stalowej Woli prof. Grzegorz Kucharczyk mówił o antykatolickich mitach.
Fot. Anna Tomczyk
Kościół Katolicki to "moherowe berety" i zacofanie, a z drugiej strony chciwość, nieprzyzwoite bogactwo, żądza władzy, przekręty finansowe i spiski. To tylko niektóre antykatolickie mity, które powtarzane są od początku powstania Kościoła Katolickiego. O ich genezie opowiedział wczoraj w Stalowej Woli prof. Grzegorz Kucharczyk.

Nam, współczesnym mogłoby się wydawać, że nagonka na Kościół Katolicki to sprawa dość świeża. Okazuje się jednak, że początki tworzenia negatywnych mitów i stereotypów o katolikach, sięgają początków Kościoła, jeszcze w czasach kościoła katakumbowego w okresie rzymskim.

- "To, co dzieje się teraz, na początku XXI wieku wokół Kościoła Katolickiego, to tylko kolejny rozdział w budowaniu antykatolickich mitów i stereotypów, które powtarzane są w propagandzie dziejowej od kilku stuleci" - mówił na początku spotkania w kawiarence "Przystań" prof. Grzegorz Kucharczyk. - "Dzisiejsza antykatolicka propaganda bazuje na mitach, które powstały wcześniej. Zmienił się tylko stopień ich wulgaryzacji, który do tej pory nie był spotykany i siła rażenia związana z postępem technicznym" - dodał.

ŹLI KRZYŻACY I ANTYCHRYST

Pierwsze wyraźne trendy antykatolickiej mitologii pochodzą z czasów reformacji Marcina Lutra w XVI wieku. Propaganda skierowana przeciwko KK opierała się na straszeniu ludzi Kościołem i obwinianiu katolików, kleru, papiestwa za wszelkie zło. Zapoczątkowana wtedy została "czarna legenda dziejów Kościoła", która opierała się m.in. na zafałszowaniu prawdy o wyprawach krzyżowych i inkwizycji. Stworzono też wizerunek papiestwa jako "antychrysta", który gnębi ukryty kościół, czyli heretyków.

Propaganda powtarzana do dziś, jak podkreślił prof. Kucharczyk, była wyjątkowo skuteczna ponieważ sięgała do historii Kościoła w taki sposób, by odebrać argumenty do obrony katolikom. - "Reformaci zmierzali do odebrania Kościołowi prawa głosu, również krytyki wobec protestantów. Uderzano więc w długie wieki istnienia Kościoła" - wyjaśnił prelegent. - "Reformatom chodziło o to, aby przedstawić katolików jako odrażających moralnie" - dodał.

Krzyżacy byli przedstawiani przez reformatorów jako fanatycy opętani manią przemocy i nawracania mieczem. W umacnianiu propagandy pomagał rozpowszechniający się druk. Pojawiać zaczęła się literatura autorstwa m.in. byłych księży katolickich i świeckich, którzy przeszli np. na luteranizm. Przykładem może być traktat "Odkrycie i jasne ukazanie praktyk świętej inkwizycji hiszpańskiej".

OKRUTNI, CHCIWI KATOLICY

W latach 60. XVI wieku John Foxe wydał "Księgę męczenników", która bardzo szybko stała się drugą obok "Biblii" obowiązkową księgą w Wielkiej Brytanii. Foxe przedstawił w niej legendę krwawych rządów królowej Marii Tudor.

Za króla Henryka VIII, który wprowadził pierwsze ustawodawstwo antyheretyckie, powstał obraz okrutnego katolika żądnego władzy, a później za czasów Elżbiety I - katolika zdrajcy. Po odkryciu Ameryki przez Kolumba, zaczęto oskarżać katolików - zwłaszcza Hiszpanów, o prześladowanie i wyzysk Indian oraz pogoń za złotem. Dominikanin Bartolome de Las Casas w "Krótkiej relacji o wyniszczeniu Indian" twierdził, że katolicy w czasie swoich podbojów Ameryki zabili 20 mln Indian.

- "Ten traktat to idealne narzędzie dla przeciwników Kościoła, bo autor opisał w tej książce prawdę. Liczba zabitych Indian, którą podał de Las Casas robiła wrażenie, ale już w XIX wieku badacze dziejów Ameryki łacińskiej stwierdzili, że w całej Ameryce prekolumbijskiej tylu Indian nie było" - zaznaczył prof. Kucharczyk.

ŻĄDNI WŁADZY JEZUICI

Na bazie strachu powstawała też propaganda teorii spisku Jezuitów, którzy od początku powstania Towarzystwa Jezusowego, byli uznawani za "ukrytą siłę", która czarnymi mackami rozpościera się w Kościele i chce przejąć władzę nad światem. Dziś tą rolę w propagandzie przejęło Opus Dei.

- "Twórcą tej propagandy był Polak, wydalony z Towarzystwa Jezusowego Hieronim Zahorowski. W 1612 roku w Krakowie pojawiły się "Sekretne napomnienia", rzekoma instrukcja generała Jezuitów jak przejąć władzę nad światem" - poinformował prelegent. - "Teoria spiskowa Jezuitów jest bardzo popularna. W internecie można znaleźć tysiące artykułów o jezuickiej konspiracji. Można się z nich dowiedzieć np. kto stał za zamachem na Kennedy'ego i kto tak naprawdę zatopił Titanica" - dodał.

W 1773 roku na skutek histerii antykatolickiej doszło do kasaty Jezuitów, których oskarżano o program "królobójstwa" władców, którzy im nie pasowali.

ZACOFANI KATOLICY

Kolejny mit uderzający w Kościół Katolicki, który powstał w okresie oświecenia, to stereotyp zacofanego cywilizacyjnie katolika. Przeciwnicy KK głosili z pogardą, że kraje katolickie to kraje dzikusów, zamieszkiwane przez zwierzęta. Katolicy byli uznawani za chwasty. Ich symbolem stała się pielgrzymująca do świętych miejsc starsza pani obwieszona medalikami. Dziś zastąpiono ją "moherowym beretem".

Równolegle wskazywano na bogactwo Kościoła i ubóstwo wiernych. Twierdzono, że istnieje matematyczna formuła, potwierdzająca tezę, że katolik zawsze jest równoznaczny z biedą.

W XIX wieku, rewolucjoniści głosili ideę regeneracji świata. Chcieli zacząć świat i społeczeństwo od nowa. Zaczął się czas dechrystianizacji. Wprowadzili nowy kalendarz republikański, aby wyeliminować chrześcijański kalendarz gregoriański. Ustanowili 10 dniowy tydzień, w którym niedziela była dniem roboczym, burzyli katedry, niszczyli dzwony, które miały odstraszać demony. Hostię nazywali "zaczarowanym chlebem", a szkaplerz i medaliki - "magicznymi przedmiotami".

W tworzeniu swojej ideologii, nowej religii korzystali jednak z chrześcijańskich symboli. Mówili o "chlebie braterstwa" i "wodzie wolności". Na swoje potrzeby modyfikowali także katolickie modlitwy np. Ojcze nasz. Zdaniem rewolucjonistów warunkiem bycia człowiekiem cywilizowanym było wyrzeczenie się katolicyzmu.

BOGATY I ROZPUSTNY KOŚCIÓŁ

XX wiek nie przyniósł właściwie nic nowego. Lenin obwiniał Kościół za klęskę głodu w 1922 roku, która pochłonęła 5 mln ofiar i wzywał cerkiew do oddania złota za chleb dla głodujących ludzi. Rok później powstał związek wojujących bezbożników. Ich adresatem była głównie młodzież. Walczyli m.in. z katolickimi świętami. Przykładowo Boże Narodzenie zastąpili świętem industrializacji.

Nastąpiła też dechrystianizacja imion. Chrzest kościelny zastępowano przysięgą przed urzędnikiem, dzieciom nadawano imiona nawiązujące do Marksa i Lenina np. Markus, Engelina czy Marlen, a na pamiątkę tego wydarzenia wręczano im "dzieciątko Lenin".

Podobnie było w Niemczech, gdzie propaganda antykatolicka miała celować przede wszystkim w dzieci i młodzież. Celem propagandzistów było ośmieszanie i zohydzanie Kościoła Katolickiego. W prasie posądzano księży o pedofilię i przestępstwa walutowe związane np. ze zbiórkami na rzecz zakonów. Publikowano także wulgarne ilustracje antykatolickie na pograniczu pornografii.

Strona do druku Drukuj artykuł    

Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net

Dodaj komentarz do artykułu »  

Sobota, 25 stycznia 2014 r. godz. 22:39
~Paweł
~`Krzysiek, zarzucasz mi kłamstwo. Piszesz, że masz konferencje nagraną, to proszę udostępnij ją (w całości, a nie wybiórczo) na tym portalu, aby każdy sam mógł wyrobić osobiście zdanie. Apropo nagrań, Krzysiek, stosujesz dawne metody SB, nagrać - zmontować - skompromitować - zeszkalować. Dla kogo tym razem pracujesz.
+0-0
Piątek, 24 stycznia 2014 r. godz. 00:11
~Krzysiek
@ Paweł - Kłamiesz, a ja mam to nagrane.
+0-0
Środa, 22 stycznia 2014 r. godz. 21:28
~Demokrata
Historia lubi się powtarzać... Jeśli ktoś walczy z wiarą i wzywa do ateizmu to dla mnie i dla ludzkości najkrótsza droga do straszliwych zbrodni. To samo działo się w czasach hitlerowskiego nazizmu i rosyjskiego komunizmu. Najpierw pogarda dla religii i wierzących, a później straszne zbrodnie... Trzeba przeżyć piekło tamtych czasów, żeby zrozumieć co piszę. Historia często lubi zataczać koło...
+0-0
Środa, 22 stycznia 2014 r. godz. 14:16
~mloda
@ Demokrata- współczuję Ci człowieku że mentalnie tkwisz jeszcze w komuniźmie i wszędzie widzisz ateistów-komunistów, rozmowa młodej osoby z kimś kto przeżył komunizm i nie potrafi odnaleźć się w obecnej rzeczywistości jest bez sensu. Ja jako osoba młoda nie neguję tamtej rzeczywistości, komuna walczyła z Kościołem, dużo złego narobiła, to prawda historyczna. A widzę że pan żyje nadal w tamtej rzeczywistości, jak podejrzewam wielu ludzi, to przykre :/ historia historią, nie należy o niej zapominać, ale żyje się tym co tu i teraz, na prawdę Panu współczuję :/
+0-0
Środa, 22 stycznia 2014 r. godz. 11:20
~Demokrata
Odnośnie pedofilii to czytaj na portalach jak wirtualna polska i innych, że na 1000 pedofilów w więżeniach 400 to geje a 1 to duchowny. Dojrzali geje 400 razy częściej wykorzystują dzieci niż jakiś chory duchowny. Oczywiście "dojrzali" ateiści tego tu nie napiszą bo to niewygodna prawda o ich ateistycznej dojrzałości bez wiary.
+0-0
Środa, 22 stycznia 2014 r. godz. 11:15
~Demokrata
Idąc tym tokiem rozumowania co poniższy komentarz to i szkoła, państwo, rodzina, organizacje społeczne są nam niepotrzebne - bo to wszystko jest dla ludzi rzekomo niedojrzałych. Szkoła i instytucje państwowe zajadają niewiedzę i niedojrzałość emocjonalną dzieci i młodzieży. Myśląc tak ograniczenie i fałszywie możemy powiedzieć: po co nam prawo państwowe, karne, cywilne, regulaminy, psychologowie i psychiatrzy, przepisy ruchu drogowego dla kierowców - przecież ludzie są rzekomo dojrzali, a wszytko to bat prawa na ludzi? Gdyby tak było to nie mielibyśmy pełnych wiezień przestępców, byłyby niepotrzebne szkoły. Tylko ktoś ograniczony może zakładać dojrzałość swoją czy innych z natury. Tyle niedojrzałości jest w nas ludziach. Dla mnie kto mówi, że jest dojrzały potrzebuje psychologa, aby pomógł mu zobaczyć swoje niedojrzałości i zakłamanie. Mówienie zaś, ze religia jest dla ciemnych i niedojrzałych mas to jest niedojrzałe twierdzenie z podręcznika Marska, Engelsa i Lenina. Nikt nie wyrządził takich przeogromnych szkód dla ludzkości jak ateistyczny komunizm i nazizm w XX wieku, ponad 50 mln istnień ludzkich. Mówienie to dojrzałości ateistów to kpina i niewiedza, niedojrzałość...
+0-0
Wtorek, 21 stycznia 2014 r. godz. 22:43
~Taki jeden
Ten 23 , i tu masz racje. Jesli nawet niektorym osobom , w ich slabosci emocjonalnej , potrzebna jest wiara , nie upowaznia to kosciola do cynicznego wykorzystywania tej slabosci .
+0-0
Wtorek, 21 stycznia 2014 r. godz. 22:30
~Ten23
Do Demokraty : Marny jest człowiek skoro potrzebuje religijnego bata by nie ulec zepsuciu. Człowiek po to ma rozum i wolna wole żeby nauczył sie rozróżniać dobro od zła. Żeby podejmował decyzje i odpowiedzialność za nie i za swoje życie. Religia jest potrzebna tylko ludziom ciemnym którzy nie potrafią samodzielnie myśleć i potrzebują bata by nie postępować nie moralnie albo sie nie stoczyć. Normalnemu człowiekowi dojrzałemu, stabilnemu emocjonalnie klechy i ich zabobony nie są do niczego potrzebne.
+0-0
Wtorek, 21 stycznia 2014 r. godz. 20:46
~stefania
Kościół katolicki to świętość nad świętościami i te wszystkie afery z pedofilią wymyśliły te niegrzeczne dzieci.
+0-0
Wtorek, 21 stycznia 2014 r. godz. 12:11
~Demokrata
Dla mnie nadal kreuje się sztucznie stereotyp że ateista jest to człowiek dobry i cacy, a wierzący w Boga to człowiek zły. Już komuna kiedyś kierowała się w Polsce taką propagandą przez 50 lat, i widzę, że ta propaganda żyje jeszcze w niektórych ludziach. Wystarczy przeczytać Pismo Święte, (Nowy Testament) żeby zobaczyć do czego ono zaprasza ludzi, do dobra. Dla mnie każdy człowiek, który nie wierzy w Boga okrada siebie z tego co dobre, prawdziwe i piękne. Kiedyś nie wierzyłem i nie praktykowałem wiary w Boga i wiem co piszę. Były to najciemniejsze lata mojego życia. I nikt nie powie mi, że ateizm jest ok, a wszyscy ateiści to wspaniali, dobrzy, szlachetni i super goście. Sam obracałem się w ich gronie i wiem co w trawie piszczy.
+0-0
Wtorek, 21 stycznia 2014 r. godz. 12:00
~Demokrata
Ad vocem Jan: Dla mnie człowiek to nie tylko hormony, jeśli ktoś tak uważa to widzi tylko czubek swojego nosa i nie wychodzi z ocena poza swoja biologię. Nie jesteśmy zwierzętami się ludźmi, więc mamy coś więcej w sobie niż biologię i hormony. W szkole za komuny uczono nas (mnie) że człowiek to tylko biologia i widzę, że u niektórych nauka szkół komunistycznych nie poszła w las. Ludzie poświęcają się w życiu dla czegoś więcej niż instynkty, chemia i hormony. Jeśli kierujemy się tylko hormonami w życiu to tylko jesteśmy typami seksualno-trawiennymi jak zwierzątka i niczym więcej. Poza tym uciekamy rzekomo od manipulacji religijnych a poddajemy się manipulacjom biologicznym: sztab ludzi z marketingu pracuje w reklamach w jaki to sposób zmanipulować nas, rozbudzić sztuczne potrzeby, oszukać z potrzebami i produktami. Tak więc ociekając przed jednym (religią) wpadamy w niewolę manipulacji drugich. Z deszczu pod rynnę. Dla mnie wiara ubogaca i dodaje kolorytu, sensu. Ale jak ktoś nie przeczytał ani razu Biblii to trudno mówić niewidomemu od urodzenia o kolorach i słońcu...
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 23:23
~nawrócony
Czy któryś z komentujących i nienawidzących Kościół przeczytał choćby raz Stary i Nowy Testament? Te bzdety które piszecie wynikają z waszej niewiedzy o chrześcijaństwie. I wątpię żeby ktoś z was się modlił. Szkoda że mało interesujecie się też innymi religiami. Kościół tworzą ludzie o różnym stopniu wiary a co za tym idzie ich uczynki są różne i niestety czasami dopuszczają się zła. Człowiek bez wiary w to że Bóg istnieje jest tylko zwierzęciem. Przekonanie o tym że Boga niema ja na szczęście mam już za sobą
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 20:07
~Jan
Do Demokrata: Religia to system, który w teorii miał umożliwić Ci łączność z Bogiem. W praktyce religia niszczy człowieka, zabiega mu wszystko co najcenniejsze, a daje ból i nieszczęście. Żeby to zrozumieć, trzeba poznać naturę podświadomości, tego jak się uczymy reagowania na dane sytuacje, i jak jesteśmy nagradzani dobrym humorem (czyli hormonami które sprawiają że czujemy się doskonale) za coś co uważamy za dobre, i karania za coś co uważamy za złe. Gdy zrobisz coś dobrego, zalewa Cię fala satysfakcji, organizm zalały hormony "narkotyczne". Gdy zrobisz coś złego, poczujesz się podle - właśnie dostałeś hormon "cierpienia". A co z mnichem który uwierzył, że Bogu podoba się cierpienie? Bijąc się nahajką czuje ból krwawiących pleców, ale jednocześnie zalewają go "dobre" hormony i odczuwa rozkosz większą niż ból. Realnie sobie szkodzi, ale wmówiono mu że bicie siebie się opłaca, gdyż w niebie dostanie za to raj. Tym systemem (i sumieniem) można odpowiednio manipulować, dokładnie tak samo jak psa można wyszkolić do ratowania ludzi, a także do gryzienia Żydów w obozie koncentracyjnym. Gdy więc wychowano Cię w niechęci do seksu a podziwie dla biedy i cierpienia, Twój organizm będzie reagował hormonalnie na to czego Cię wyuczyli. Kochasz seks, i jednocześnie go nienawidzisz, chciałbyś mieć pieniądze, ale nimi gardzisz... religia stworzyła Ci chorobę psychiczną, podzieliła Cię. Dziel i rządź.
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 19:58
~niemłoda
Młoda - brawo!!! Często ci, co się modlą pod figurą mają diabła za skórą, to nie przynależność do kościoła czyni cie dobrym....
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 18:13
~mloda
@ Demokrata- współczuję takich znajomych... myślący ludzie dobierają sobie znajomych do swojego poziomu, więcej komentować nie trzeba. P.S. jestem osobą wierzącą i uważam sie za osobę dobrą, znam kilku ateistów i nie są to ludzie źli, wbrew temu co niektórzy próbują kreować stereotyp- są lepszymi Ludźmi niż niejeden katolik. Amen
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 17:20
~Demokrata
Dlaczego nikt nie pisze jak komuna zabrała nam 50 lat postępu! Stalin wymordował kilkadziesiąt milionów ludzi (np. 2 mln podczas sztucznego głodu na Ukrainie...itd.). Ile ludzkich talentów i energii zmarnowano przez kolektywizacje Proletariatu! Nie było wolności słowa, możliwości swobodnego mówienia, wszędzie i na wszystko cenzura. Może gdyby nie ludzie Kościoła dzisiaj mielibyśmy w Polsce drugą Korę Północną. Korea Północna - oto wyznacznik "postępu" dla niektórych resortowych komentatorów. Ludzie myślcie!
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 17:12
~Demokrata
Są komentarze, które przypominają czasy propagandy i prześladowań komuny. Widocznie niektórzy jeszcze noszą komunę i pogardę dla wierzących. Dla nich ważne, aby nie mówić o Bogu, chrześcijaństwie i wieczności. Osobiście nie wierzę w dobrych ateistów. Człowiek bez zdrowej wiary nie ma zasad i etyki poza i nad sobą. Kaci w obozach koncentracyjnych uważali się za dobrych ateistów i kilka dobrych milionów ludzi mogli zabić. Człowiek bez Boga staje się "zwierzęciem w zachowaniu". Mam znajomych kolegów ateistów i wiem co piszę. Często nie mają w sobie hamulców...
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 15:27
~mloda
Te oto tutaj komentarze pokazują tylko jedno- niech religia, wiara i wyznanie bądź ich brak będą osobistą, prywatną sprawą każdego i wszyscy będą szczęśliwi. Czy wy na prawdę nie widzicie że komuś na tym zależy żebyście się tak żarli? Co was obchodzi jakiego kto jest wyznania? Jeżeli ktoś uważa się za dobrego człowieka to niech zajmie się sobą i nie wywołuje agresji w innych ludziach, tylko próbuje z każdym dniem stawać się lepszym człowiekiem, a nie wykłócać się i siać ferment kto ile złego zrobił. Niech to zachowa dla siebie i od tego złego się wystrzega wedle własnego uznania i sumienia, a nie narzuca zdania innym... Każdy ma swój rozum i teraz możliwości są duże, a jak ktoś lubi żyć w niewiedzy i głupocie, jego sprawa.
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 14:21
~Paweł
Niektórzy powielają gdzieś zasłyszane opinie, że jakoby katolicy czy też inni chrześcijanie hamują postęp nauki. Poniżej przytoczę parę postaci, które umiały pogodzić naukę z wiarą w Boga i przyczynić się do postępu: - Mikołaj Kopernik: astronom, duchowny katolicki; - Galileusz: fizyk, astronom, filozof, "tylko mania wielkości może nasz niesłychanie słaby umysł czynić sędzią dzieł Bożych"; - Johannes Kepler: astronom; - Robert Boyle: fizyk, chemik, "wszystkie najlepsze nawet ludzkie książki w porównaniu z Pismem Świętym, są jak planety, które cały swój blask i światło od słońca otrzymują"; - Karol Linneusz: przyrodnik, lekarz, we wstępie do swego dzieła "o systemie przyrody" pisze "gdy patrzę na słońce i gwiazdy myślę, że wszystkie dzieła stworzone noszą na sobie znamię mądrości i potęgi Boga, który napełnia je światłem i życiem"; - Charles Augustin de Coulomb: fizyk; - Luigi Galvani: zapoczątkował rozwój badań elektrofizjologicznych, był członkiem Trzeciego Zakonu św. Franciszka; - Aleksander Volta: twórca nauki o elektryczności; - Augustin Couchy: matematyk; - Michael Faraday: fizyk i chemik; - Justus von Liebig: chemik; - Ludwik Pasteur: biolog, "trochę wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem"; - Johann Mendel: twórca współczesnej genetyki a przy tym zakonnik; - Henri A. Becquerel laureat nagrody nobla w 1903 r., w dziele "o siłach fizyczno-chemicznych" napisał "niemożliwe jest zrozumienie pochodzenia życia na ziemi bez Stwórcy"; - Niels Bohr: fizyk, laureat nagrody Nobla w 1922r., był członkiem Papieskiej Akademii Nauk; - Rene Perrin: geolog i metalurg, w przemówieniu w czasie Tygodnia Intelektualistów Katolickich w 1953 r. powiedział: "Kościół nie powinien się obawiać cywilizacji technicznej, ale powinien ją przeniknąć duchem Bożym. Myśl chrześcijańska jest potrzebiejsza tej cywilizacji bardziej niż kiedykolwiek dotąd"; - ks. prof. Michał Heller: profesor nauk filozoficznych, sp. filozofia przyrody, kosmologia relatywistyczna, laureat Nagrody Templetona. Takich osób jest znacznie więcej.
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 13:02
~Paweł
Niektórzy przytaczają sława p. poseł Senyszyn jakoby Kościół wstrzymywał postęp nauki. W odpowiedzi pozwolę sobie przytoczyć fragment kontrargumentu (proszę przeczytać całość): "Pani poseł Joanna Senyszyn twierdzi w swoim blogu, że Kościół ma na sumieniu miliony ludzkich istnień m.in. dlatego, że hamował postęp medycyny, zakazując sekcji zwłok i transfuzji krwi. Posłanka SLD wyraźnie lubuje się w złośliwościach pod adresem biskupów i nie kryje, że jej ataki na Kościół mają jasny cel: chodzi o zdyskredytowanie go jako przeciwnika w staraniach o legalizację zapłodnienia in vitro. Krew na rękach Jeśli oskarża się kogokolwiek o to, że ma krew na rękach, to trzeba mieć naprawdę silne dowody. Takich w tekście pani poseł nie znalazłem. Znalazłem w nim natomiast następującą wzmiankę: "W 1299 r. papież Bonifacy VIII zakazał »sekcji zwłok jako czynności bezbożnej«, co wstrzymało na stulecia postęp medycyny i uniemożliwiło odkrycie skutecznych metod leczenia" - pisze prof. Senyszyn. Czy ma rację? Bonifacy VIII w 1299 r. rzeczywiście wydał bullę dotyczącą postępowania z ludzkimi zwłokami. Rzecz jednak w tym, że jedynie pośrednio dotyczyła ona kwestii anatomii i sekcji zwłok. PAPIESKI ZAKAZ DOTYCZYŁ ÓWCZESNEJ, DOŚĆ MAKABRYCZNEJ PRAKTYKI, POLEGAJĄCEJ NA GOTOWANIU ZWŁOK, pobieraniu z nich organów i przechowywaniu ich w wybranych miejscach. Nie chodziło oczywiście o jakiekolwiek zwłoki, ale o ciała osób znaczących. Mógł to być ktoś, kto zmarł w opinii świętości, ale mógł to być także jakiś sławny rycerz czy szanowany władca. Posiadanie jego szczątków miało dla ich właściciela znaczenie polityczne - wzmacniało jego władzę i pozycję rodu. Rycerz ugotowany Papieski zakaz mógł dotyczyć także sytuacji, w której jakiś rycerz poniósł śmierć na dalekiej wyprawie, a jego towarzysze chcieli przynajmniej część jego ciała pochować w ojczystej ziemi. Bywało, że w tym celu dzielili oni i gotowali zwłoki. Tej praktyce sprzeciwił się Bonifacy VIII. To prawda, że w późniejszym czasie komentatorzy wyinterpretowywali z jego bulli zakaz przeprowadzania sekcji zwłok także w celach badawczych. Ale jeśli to robili, to na odpowiedzialność własną, a nie Kościoła. Ich działalność nie zahamowała jednak rozwoju medycyny. Przeciwnie: krótko po wydaniu bulli, bo już w 1302 r., w Bolonii dokonano pierwszej udokumentowanej sekcji zwłok. Kolejne miały tam miejsce w latach: 1306 i 1315. A 50 lat po wydaniu bulli Bonifacego VIII sekcję zwłok przeprowadził nie kto inny jak nadworny lekarz jego następcy, papieża Urbana V. Kościelna akceptacja praktyki sekcji zwłok nastąpiła w roku 1482. Czy to zbyt późno? Nie, jeśli weźmie się pod uwagę ówczesny stan wiedzy medycznej oraz towarzyszącą papieżom i ich najbliższym doradcom świadomość wagi kościelnych orzeczeń w sprawach moralnych. Tak naprawdę to żaden wstyd nie znać szczegółów nauczania papieża Bonifacego VIII. Mało kto w Polsce ma o nich pojęcie. a pani prof. Senyszyn chyba nie należy do tego grona, skoro jest ekonomistą, a tematem jej pracy habilitacyjnej była konsumpcja żywności. Ale JEŚLI KTOŚ NIE MA WIEDZY O ŚREDNIOWIECZNYM NAUCZANIU MORALNYM KOŚCIOŁA, TO NIE POWINIEN SIĘ NA JEGO TEMAT WYPOWIADAĆ". A propo Mikołaja Kopernik - był on katolickim duchownym :)
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 11:46
~ZeZ
Jak kościół niszczy naukę i postęp: 1299 r. W średniowieczu wiedzę na temat ludzkiej anatomii zdobywano poprzez sekcje zwłok. Praktyki te zostają zabronione przez kościół w roku 1299, kiedy papież Bonifacy VIII zakazuje przeprowadzania sekcji zwłok, nazywając ją "czynnością bezbożną". Dopiero od XVIII wieku, wraz z powstaniem świeckich uczelni państwowych, sekcje zwłok zostają dopuszczone na wydziałach medycznych. Pomimo kościelnego zakazu, uczeni przez wieki wykonywali sekcje zwłok, z narażeniem życia zdobywając wiedzę o anatomii człowieka. 1542 r. Papież Paweł III powołuje Najwyższą Świętą Kongregację Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji. Rzymska Inkwizycja rozpoczyna swoją destrukcyjną działalność. Przez następne 400 lat Święta Inkwizycja posyła na stos tysiące ludzi, walczy z nauką, niszczy postęp, opóźnia rozwój cywilizacji. 1543 r. Mikołaj Kopernik publikuje teorie heliocentryczną, w której udowadnia że Ziemia obiega Słońce. Praca Kopernika zostaje potępiona przez kościół, który naucza, że to Ziemia znajduje się w centrum wszechświata. 1559 r. Papież Paweł IV nakazuje sporządzić wykaz książek, których nie wolno rozpowszechniać, posiadać i czytać pod groźbą ekskomuniki. W ten sposób ukazuje się po raz pierwszy Indeks Ksiąg Zakazanych, zawierający 1107 pozycji. Z rozkazu papieża, spowiednicy mieli obowiązek dowiadywać się, kto czyta i rozpowszechnia zakazane druki. Zakazane dzieła palono, a ich wydawców i autorów prześladowano i mordowano. Przez następne cztery wieki, na Indeks Ksiąg Zakazanych trafi ponad 4000 dzieł najwybitniejszych naukowców i myślicieli. Kościelna cenzura przez ponad 400 lat będzie hamulcem wolnej myśli, nauki i postępu. 1600 r. Giordano Bruno, jeden z największych umysłów XVI wieku, zostaje spalony żywcem na stosie. Giordano Bruno głosił teorie Kopernika, twierdził że wszechświat jest nieskończony, a ludzie nie są jedynymi inteligentnymi istotami w kosmosie.Za swoje poglądy zostaje skazany przez kościół na więzienie, tortury i śmierć. Wyrok podpisuje papież Klemens VIII. Giordano Bruno staje się symbolem wolnomyśliciela zamordowanego za poglądy. Jego dzieła trafiają na kościelny Indeks Ksiąg zakazanych i pozostają tam aż do 1966 roku. 1616 r. Praca Mikołaja Kopernika "O obrotach ciał niebieskich" zostaje potępiona przez kościół i trafia na Indeks Ksiąg Zakazanych. 1633 r. Za rozpowszechnianie teorii heliocentrycznej, Galileusz zostaje wezwany przed sąd inkwizycji i pod groźbą tortur zmuszony do odwołania swoich poglądów. Inkwizycja skazuje Galileusza na dożywotni areszt domowy. 1775 r. We Francji w Bretanii, księża zakazali szczepień przeciwko ospie, nazywając je zbrodniczymi wobec prawa bożego. Kościół twierdził, że żaden wynalazek nie może ograniczać prawa bożego. 1789 r. Zostaje proklamowana francuska Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela. Deklaracja wywołuje wściekłość kościoła. Papież Pius VI potępia podstawowe prawa deklaracji, nazywając wolność wypowiedzi "skandalicznym prawem", natomiast o równości wszystkich ludzi mówi : "Czyż można wymyślić coś bardziej absurdalnego niż zadekretowanie takiej wolności i równości dla wszystkich?" 1796 r. Opracowano bezpieczną dla człowieka szczepionkę przeciwko ospie. Kościół natychmiast uznaje szczepionkę za "próbę buntu przeciwko samemu Niebu, a nawet przeciwko woli Boga". 1827 r. Niemiecki uczony Carl Ernst von Baer odkrył w jajnikach kobiet komórki jajowe. Rozpoczyna się szybki rozwój embriologii. W niedługim czasie, odkrycie to zapoczątkuje w kościele "kult embriona". 1828 r. Papież Pius VII zezwala na usunięcie z Indeksu Ksiąg Zakazanych pracy Mikołaja Kopernika "O obrotach ciał niebieskich". Zatem aż do 1828 roku katolikom groziła ekskomunika za rozpowszechnianie teorii jakoby Ziemia krążyła wokół Słońca. 1847 r. Lekarze zaczynają stosować chloroform, jako środek znieczulający i łagodzący ludzkie cierpienia-szczególnie u kobiet w czasie porodów. Wynalazek natychmiast wywołuje sprzeciw kościoła, jako "kpina z woli Boga". 1869 r. Papież Pius IX uznaje, że płód ludzki od momentu poczęcia jest człowiekiem. W kościele rozpoczyna się "kult embriona". Od tego momentu ludzki zarodek traktowany jest przez kościół jak człowiek, a zniszczenie zapłodnionego jaja traktowane jest na równi z morderstwem człowieka. Papieski wymysł trwa w kościele katolickim do dnia dzisiejszego, hamując nawet w XXI wieku rozwój biotechnologii. Papież Leon XIII (1878-1903) wypowiada się w kwestii epidemii ospy i szczepień : "Nie moge szczepienia ani pochwalić, ani też zakazywać, ale z mej strony traktuje je jako targnięcie się na prawa majestatu bożego". Słuchając "mądrości" papieża, katolicka część Montrealu odmawia szczepień w 1885 r. gdy wybucha tam epidemia ospy. 1908 r. Papież Pius X zmienia nazwę rzymskiej Inkwizycji na "Święte Oficjum". Powstaje "Inkwizycja XX wieku". 1948 r. Pod rządami papieża Piusa XII, ukazuje się ostatnie wydanie Indeksu Ksiąg Zakazanych. Wykaz zawiera 4126 zakazanych pozycji. (wśród nich znajdują się prace Adama Mickiewicza) 1965 r. Sobór Watykański Drugi zmienia nazwę "Świętego Oficjum" (dawniej "Święta Inkwizycja") na "Świętą Kongregację Doktryny Wiary". Nazwa zostaje zmieniona, cele pozostają podobne. W następnych dziesięcioleciach "Kongregacja Doktryny Wiary" (Inkwizycja XX wieku) wywiera destrukcyjny wpływ na naukę i postęp - szczególnie w medycynie. 1966 r. W obliczu gwałtownego postępu XX wieku, kościelny Indeks Ksiąg Zakazanych zaczyna narażać kościół na krytykę i śmieszność. Papież Paweł VI ogłasza, iż Indeks Ksiąg Zakazanych oficjalnie przestaje obowiązywać. Zaprzestano jego publikacji, groźba ekskomuniki zostaje odwołana. Innymi słowy, dopiero od 1966 r. katolicy mogą posiadać i czytać 4126 dzieł zakazanych wcześniej przez kościół. Kościelny Indeks Ksiąg Zakazanych, który przez ponad 400 lat niszczył naukę i postęp, ostatecznie kończy swój żywot na śmietniku historii. 1968 r. ONZ i Światowa Organizacja Zdrowia naciskają na papieża, aby kościół podjął temat antykoncepcji i kontroli urodzeń. Papież powołuje komisję doradczą. W końcowym raporcie komisja ta domaga się zmiany nauki kościoła na temat antykoncepcji. Papież Paweł VI ignoruje wnioski komisji, ogłaszając encyklikę "Humanae Vitae", która dopuszcza jedynie naturalną regulacje poczęć. Pod karą grzechu, zabronione zostało stosowanie innych środków antykoncepcyjnych. Bardzo ważną rolę w powstaniu encykliki odgrywa ówczesny kardynał Karol Wojtyła. Dla większości katolików encyklika "Humanae Vitae" jest rozczarowaniem i szokiem. W następnych dziesięcioleciach, kościelny zakaz przyczynia się do rozprzestrzeniania się wirusa HIV. 1978 r. Tryumf biotechnologii. Na świat przychodzi Louise Brown - pierwsze dziecko poczęte metodą in vitro. Narodziny Louise są nadzieją dla milionów rodziców cierpiących na bezpłodność. Nadzieje te szybko zostają rozwiane. Papież oraz Kongregacja Nauki Wiary(następczyni Świętej Inkwizycji) natychmiast zabraniają stosowania metody in vitro. Pomimo kościelnego zakazu, w ciągu następnych dziesięcioleci tysiące dzieci przychodzi na świat dzięki "szatańskiej" metodzie in vitro. 1979 r. Jan Paweł II postanawia zająć się sprawą Galileusza, który jak przyznał papież "wiele wycierpiał ze strony sług kościoła". Papież powołuje komisje która ponownie bada proces Galileusza. Prace komisji trwają 13 lat(!). Ostatecznie w 1992 r. komisja rehabilituje wielkiego uczonego. Kościół katolicki w końcu przyznaje się do błędu. Zajęło mu to 359 lat. 1998 r. Kolejny tryumf biotechnologii. W USA wyodrębniono i zaczęto hodować zarodkowe komórki macierzyste, z których można hodować tkanki nadające się do przeszczepów. Komórki te uzyskuje się z kilkudniowych zarodków pochodzących z zapłodnienia in vitro. Badania są wielką nadzieją dla milionów chorych ludzi. Entuzjazm naukowców zostaje ostudzony - badania na zarodkowych komórkach macierzystych zostają potępione przez papieża i zakazane przez kościół katolicki. Zakaz zostaje wprowadzony w USA i w Europie. Kościelny zakaz nie hamuje jednak dalszych badań. Laboratoria biotechnologiczne przenoszone są do Azji, tam gdzie nie sięga władza papieża i kościoła. W krajach azjatyckich dokonuje się dziś największy postęp w biotechnologii, podczas gdy w Europie i w USA trwa kościelny "kult embriona" (zgodnie z wymysłem papieża z 1869 roku).
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 10:57
~Paweł
` do Krzysztofa Cz.O. - prawda jest taka, że prof. Kucharczyk NIE potwierdził Twoich faktów. Lepiej przeczytaj dobry podręcznik do historii lub idź do dobrego psychologa (bo prawdopodobnie jesteś osobą głęboko zraniona a tym samym zakompleksioną i w sposób ukryty - słowny przejawiasz agresję), a nie siejesz ferment. Nie będę prowadził dalszej dyskusji z Tobą, z prostego powodu - chcesz wywołać szum wokół własnej osoby.
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 10:18
~Oburzony
Komuniści i ateiści mają najwięcej jadu do ludzi. Dyktatorzy jak: Stalin i Hitler byli niewierzącymi w Boga i walczyli z chrześcijaństwem. Niech ktoś w komentarzach nie pisze głupot o tzw. szlachetnych ateistach i gejach. Kto uchwala prawo do zabijania i mordowania Nienarodzone Dzieci? No właśnie, tzw. szlachetni ateiści...!!!
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 10:14
~Demokrata
Niektóre komentarze antykatolickie pisze ta sama osoba tylko pod zmienionymi podpisami. To jakieś resortowe dziecko z PRL-u jeszcze na etacie IV Departamentu SB zajmującego się walka z Kościołem. Ten biedak jeszcze nie wie, że komuna już się skończyła w Polsce.
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 08:59
~Lwiątko
Świetny temat w sam raz dla Mądrości Normana może się popisać swoją głupotą Przyglądam się komentującym ten artykuł jak i autorowi tego artykułu mam jakieś dziwne wrażenie ze tak jak autorem i nie którzy komentujący pod różnymi ksywkami to jedna i ta sama osoba co się nie robi aby portal miał wzięcie sami się przyglądnijcie się artykułami i POpatrzcie się
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 08:14
~janko
gdzie ci chłopie do Polaka - po prostu idioten kretino. Siedź w chałupie pod strzechą i ubijaj masło, w przerwach graj na fujarce z leszczyny, którą ogołociły wiewiórki a kino będziesz miał swojskie jak podejrzysz sąsiada (sąsiadkę).
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 06:31
~Polak
Dzień z życia Polaka : Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku i zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie . Na koniec siada na włoskiej kanapie pijąc kolumbijską kawe słodzoną ukraińskim cukrem i... szuka pracy w niemieckiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy i a jak jest to za 1200??? Gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał 1500 Euro i 5.50 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 60 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie , od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (vide wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a oni mają mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu!!! Polak jest tanim wyrobnikiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE !! LUDZIE OTWÓRZCIE OCZY Gdybym był okupantem i chciał zniszczyć naród to wyganiałbym młodych ,mądrych ludzi zagranicę za chlebem na emigrację, podnosiłbym podatki i wprowadzałbym nowe, dawał podwyżki i kolejne przywileje resortom siłowym, stawiałbym 500 nowych radarów, wzmacniałbym inwigilację obywateli, likwidowałbym państwowe szkolnictwo i służbę zdrowia oraz ograniczałbym do nich dostęp, oddałbym banki, media i handel obcym i wrogom Polski, wyśmiewałbym ich wartości i religię, skłócałbym młodych ze starszymi ,aby przez odwróconą hipotekę przejąć za bezcen ich mieszkania i domy, zachęcałbym ich kobiety do feminizmu ,prostytucji i aborcji ,aby nie nadawały się na dobre matki i żony, zadłużałbym ich bezpośrednio oraz pośrednio przez państwo i gminy, aby nie mogli się temu sprzeciwiać, likwidowałbym ich przemysł ,a w zamian budowałbym ogromne stadiony na kredyt, aby przynosiły straty, dopuszczałbym do sejmu złodziei i degeneratów, itd. Obejrzyj się wokoło!!!!!!"dla państwa najtańsza jest rodzina bez dzieci" - Donald T. Niech każdy prawdziwy Polak wklei to choć raz pod jakimś artykułem.
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 06:16
~Krzysiek
@ Paweł napisz prawdę, że tym na spotkaniu profesor Kucharczyk potwierdził moje fakty z historii, a teraz miej odwagę przytoczyć. Czesław Krzysztof Obara
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 02:56
~ja
moraliści zasrani gadać to każdy by gadał a zrobić cokolwiek to nie ma komu tylko syf brud i nędza dookoła a filozofów w internecie masa tylko ruszyć d.pę albo odezwać się publicznie to już nie ma komu
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 01:48
~jasio
Ile tu zawiści, nienawiści, głupoty w tych waszych postach. Dotyczy to i jednej i równo drugiej strony. Co przez to zamierzacie osiągnąć ?. Co niektóre godne są tylko człowieka, człowieka myślącego, który urodził się przecież bez wad a potem... je nabył. Nabył, bo chciaaaał, tylko PO CO ?. O sobie wpierw piszmy, o sobie, a potem znowu o sobie i aż do całkowitego wyzwolenia. "A NA POCZĄTKU BYŁO...". Z tym pisaniem o sobie NA POCZĄTKU będzie trudno, wiem. Pozdrawiam wszystkich.
+0-0
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 r. godz. 00:01
~Kiss
@łobora, trujesz w kółko to samo. Nas to wali w blat ze wolisz masonów i indiańców.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 23:50
~iram
mari - niektorzy bez boga sa lepsi od niektorych z bogiem ziejacych nienawiscia......
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 23:48
~niemoher
moher, widze, ze ty czytasz FAKT i inne wymienione przez ciebie, bo skąd wiesz, co tam piszą?
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 23:17
~Krzysiek
Przepraszam wszystkich wierzących za tą osobę ! ---- treść przeniesiona z wpisów ---- "JakI Ku.a PAN???????co?????JEHOWA????czy w kościele każą sie moglic do jehowej????tepaku????a czytales o fałszywych prorokach?łażą po domach i namawiają ludzi aby przeszli do ich wiary ,niech nawet w KROWE wierzą mi to lata i powiewa Moja wiara jest najsilniejsza KATOLICKA !!!!!!!!!!"
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 23:10
~Krzysiek
@badacz nicków student kul,studentka kul i odmieniec to ten sam świr z miasta Zaklików. ----- Lepiej się zajmij studiowaniem historii Polski bo jako detektyw jesteś bardzo kiepski jak Katolik, który w przeszłości wytępił rdzennych mieszkańców w obu Amerykach z Krzyżem na piersi zapominając o przykazaniu "nie zabijaj". Czesław Krzysztof Obara
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 22:26
~Paweł
`Mirek - dobrze widziałeś, na tym spotkaniu był jegomość O., od walki z Krzyżem na Młodyniu, piszący tu komentarze pod nickami: odmieniec, student KUL, nauczyciel KUL, i chyba Krzysiek (ta osoba wywołała dyskusję w taki sposób, że sprowokowała drugą osobę do zachowania agresywnego). Jegomość O. jest prowokatorem, chce tylko wywołać szum wokół swojej osoby. Niektórzy z was czytają bez zrozumienia: wykładu udzielił profesor a nie "klecha", jak ktoś wcześniej w komentarzu napisał. Teraz szczekacie na Kościół Katolicki, a jak nas opanują mułzumanie i wprowadzą prawo szariatu (w Europie Zachodniej już są dzielnice z tym prawem) to też będzie tak na nich ujadać?
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 21:42
~mari
Ty jesteś opoką a na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie zwyciężą... fakt, że nie wszyscy księża są godni być tą opoką, szkoda, bo Kościół i wiara są katolikom konieczne, a" bez Boga ani do proga" i to nie jest pranie mózgu, to jest potrzeba duszy ludzkiej..
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 21:06
~badacz nicków
student kul,studentka kul i odmieniec to ten sam świr z miasta Zaklików.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 21:04
~litość
Czy myślicie mondrale, że toto wypocone w kłębach waszych chorych wyobraźni ktoś czyta?
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 20:32
~Moher
Jak widać poniżej koszerni się też pod KUL podszywają. Pisałem kiedyś, że nie jest to katolicka uczelnia, ale że aż tak ?.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 20:05
~odmieniec
Jako zatwardziały antyklerykał obserwuję kościół katolicki. Jego wiernych, kapłanów, hierarchów. Analizuję czasami jego historię i dogmaty. Obserwuję jego wyczyny. Te z historii i te teraźniejsze. Z coraz większym zdumieniem, zastanawiam się, jak to jest możliwe, że coś tak absurdalnego i tak skierowanego przeciwko człowiekowi, może w tak masowym wymiarze egzystować. Przez niemal dwa tysiące lat trzymać władzę nad umysłami ciągle tak ogromnej rzeszy ludzi. Bo czymże była i jest i zapewne będzie ta przedziwna instytucja.Bo Kościół katolicki jest instytucją. Jest instytucją i jedną z największych na świecie sekt wyspecjalizowanych w doskonałym praniu mózgu owieczkom swoim. Jest instytucją i sektą zarazem. Mroczną i tajemniczą w jakiś ciemny sposób. Czym tak naprawdę jest ten potężny twór, trzymający władzę nad umysłami ogromnych mas ludzkich?Przecież zawsze był i jest i chyba jeszcze długo będzie wrogiem zapiekłym wszelkiego postępu, rozwoju nauki, oświecenia i wolnej myśli. To Kościół katolicki przez cale wieki czynił z kobiety istotę gorszą, niższą i nieczystą. Dlatego nie ma w Kościele kobiet kapłanek. Są za to kapłani i mają służebnice swoje. Kościół katolicki sprowadził kobietę do roli istoty niższego gatunku. Będącą tylko i wyłącznie służącą mężczyzny. Mającą tylko rodzić dzieci. Do roli inkubatora służącego do rozpłodu. Kościół katolicki, z erotyzmu, jego całego piękna, uczynił mroczny i czarny grzech, odmawiając człowiekowi prawa do radości. Seks, miłość wolną, piękną, pełną doznań duchowych i zmysłowych, sprowadził do podziemia ludzkiej świadomości i trzyma w tym przekonaniu swoich wyznawców do dzisiaj, sprowadzając go tylko do czystej prokreacji Kobiety w czasach Świętej Inkwizycji płonęły na stosach, oskarżane o czary, przedtem poddawane nieludzkim torturom, aby wydobyć zeznania. Przez kilkaset lat jej działania ( od roku 1215 ) na stosach spłonęły tysiące ludzi, za to tylko, że ktoś na nich rzucił cień podejrzenia. Na stosach płonęli również ludzie nauki, sztuki, oświecenia i postępu. Najwięksi myśliciele mieli z nią do czynienia. Palono wszystkich. Kobiety, starców, idiotów i kilkuletnie dzieci. Całe miasteczka i wioski. Za sprawą Świętej Inkwizycji - Kościoła, rozwój cywilizacyjny w Europie został zahamowany na minimum dwieście - czterysta lat. Instytucji rozwiązanej oficjalnie dopiero w połowie dziewiętnastego wieku. (1859r.)Kościół w imię krzewienia jedynie słusznej wiary (czytaj złoto i kamienie szlachetne), prowadził krucjaty, mordując "wierzących inaczej". Najpierw krucjaty do Ziemi Świętej, by walczyć z niewiernymi. Gdy ich już zabrakło, w kolejnych wiekach konkwistadorzy nawracali "dzikusów" "ogniem i mieczem". Z Bogiem na ustach", mając przy tym błogosławieństwo Papieża, mordowali miliony Azteków i Indian południowoamerykańskich, grabiąc ich ze złota i drogocennych kamieni, nie oszczędzając nawet dzieci. Zapisał się również niezwykłą pazernością i chciwością, gromadząc majątki pochodzące z grabieży i wszelkiego rodzaju dobra. Za przyczyną w/w Świętej Inkwizycji, majątki ludzi oskarżanych o czary, przechodziły na własność Kościoła. W imieniu walki z herezją, Kościół zagarnął gigantyczny majątek templariuszy, a członków tego zakonu spalił na stosach.Nie ustaje w tej działalności do dzisiaj. Bo czymże innym jest wymuszanie składek od wiernych np. na modernizację kościoła lub plebanii.Wymyślił celibat w trosce aby spadkobiercy księży nie mogli majątku posiadać. Nie jest żadną tajemnicą, iż księża dzieci posiadają. Dzieci, które do tego co kościelne, w ramach spadku po ojcu nie mają do niego żadnego prawa.Doprowadził do perfekcji sztukę fałszerstw, kłamstw i przeinaczeń. Przez całe wieki tworzył dogmaty, wynaturzone prawa wmawiając "owieczkom swoim" boskie ich sprawstwo. Wykorzystując bezlitośnie przez całe wieki nieumiejętność czytania i pisania ogółu społeczeństwa, poprzez niedopuszczanie do szerokiej oświaty, księża trzymali lud w ciemnocie, ryzach i posłuszeństwie. W tych czasach nawet władcy byli analfabetami, co skwapliwie wykorzystywał kler. Na tym budował swoją siłę i potęgę. Jakby tego było mało, najczęstszą przyczyną zgonu kolejnych Papieży była trucizna i sztylet. Maluczkim kazano żyć w cnocie i ubóstwie. Hierarchowie Kościoła zaś z przyjemnością chadzali do lupanarów i burdeli. Papieże utrzymywali nałożnice i kurtyzany. Opływali w przepychu, a ciemny lud miał płacić podatki, pokutować i samobiczowanie uprawiać.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 20:03
~studentka KUL
olityka Watykanu względem Polski Już 15 grudnia 1795 roku, a więc zaledwie po upływie kilku tygodni od ostatniego rozbioru, papież Pius VI wydaje specjalne breve do arcybiskupa gnieźnieńskiego, w którym to nakazuje wpajać w lud "obowiązek wierności, posłuszeństwa i miłości panom i królowi", i to " silniej, chętniej i gorliwiej w tym czasie, w którym ich do tego pociąga wdzięczność sama. jaką wypłacać są obowiązani za pełne ludzkości i słuszności króla swojego (Fryderyka Wilhelma II) chęci..." Pius VI kazał Polakom dziękować królowi pruskiemu za rozdarcie ich własnej ojczyzny! Gdy w 1831 roku Polska w walce o wolność chwyta za broń przeciw carskiej przemocy, papież Grzegorz XVI wydaje 9 czerwca 1832 roku encyklikę, w której potępia powstanie stwierdzając, iż wywołali je "niektórzy twórcy kłamstwa i chytrości, którzy w tych czasach nieszczęśliwych pod płaszczykiem religii podnieśli głowę przeciwko prawowitej władzy monarchy". W końcu wezwał biskupów do wiernej służby dla cara. Ci, którzy walczyli o wolność, byli dla Watykanu zawsze "twórcami kłamstwa i chytrości", albowiem dla papieża prawowitą władzą była zawsze władza panów i monarchów! Stanowisko papieża Grzegorza XVI wywołało wówczas zgorszenie i oburzenie Polaków. Oburzenie to najdosadniej wyraziło się w okrzyku Słowackiego; Polsko twa zguba w Rzymie! Również i w okresie powstania styczniowego Rzym występuje przeciwko walce Polaków o wolność. Powstanie to zostało przez Piusa IX nazwane "zamieszkami" (!). W liście do cara papież stwierdził, że nie doszłoby do nich, gdyby kler cieszył się większą swobodą i posiadał więcej praw. "Wtenczas jego carska mość się przekona, że przyczyną stałych zamieszek w Polsce, był ucisk sumienia, ucisk religii, ucisk kleru itd." Co charaktersytyczne, papież szukał okazji do wzmocnienia pozycji kleru. Kolejny watykański władca, Leon XIII, tak apelował do polskich biskupów zaboru rosyjskiego: "Nie ustawajcie zarazem w dążności, żeby ugruntowało się w duchowieństwie i we wszystkich innych, poszanowanie władz wyższych i zastosowanie się do urządzeń publicznych". Biskupom polskim w Niemczech wyraził zaś swoje łaskawe uznanie za ich wiernopoddańczość wobec cesarza: "Miło nam widzieć, z jakim posłuszeństwem i przywiązaniem jednomyślnie łagodnym Jego, ale mozolnym rządom sprzyjacie i przykazuję Wam, żebyście wielkodusznej Najjaśniejszego Cesarza bezstronności zaufali" Pod naciskiem Watykanu arcybiskup poznański ks. Przyłuski wydaje list przeciwko księżom składającym przysięgę tajnemu komitetowi. Większość jednak patriotycznego duchowieństwa odmówiła posłuszeństwa biskupom i stanęła po stronie Rządu Narodowego. Z ich szeregów wyszły takie postacie, jak ks. Brzóska i ks. Mackiewicz, przed których pamięcią, każdy Polak ze czcią chyli głowę, tak jak chyli ją przed postacią, ks. Ściegiennego, bojownika o wolność z okresu poprzedzającego Wiosnę Ludów. Następna próba walki o wolność, rok 1905, też jest naznaczona interwencją papieża. 3 grudnia 1905 roku ukazuje się encyklika papieska gromiąca tych wszystkich, którzy odważą się podnieść rękę na prawa ustanowione przez świętą osobę pomazańca bożego, cara Wszechrosji. Linia polityczna była wyznaczona, watykańscy urzednicy pilnie się trzymali. Dla przykładu, arcybiskup Edward Likowski sprzyjał wyraźnie Prusom. Wspólnie z prałatem Kazimierzem Dorszewskim wydał odezwę wzywającą Polaków do uległości wobec Niemiec, uzasadniając to tym, że "W narodzie polskim nie wymarło poczucie obowiązku względem władzy z woli Boga nad nim postawionej". Apelował też do Polaków, by nie ulegali "agentom i burzycielom pokoju". Inny przykład księdza "patrioty" to arcybiskup lwowski Józef Bilczewski, który w odezwie z 4 sierpnia 1914 roku nakazywał Polakom bić się za Austrię (!). Ostatnia wojna była dla narodu polskiego jeszcze jednym dowodem tego, że Watykan nie jest naszym przyjacielem. Milczenie papieża wobec ogromu zbrodni hitlerowskich, nominacje Niemców na miejsca aresztowanych biskupów polskich wykazały wyraźnie nieżyczliwy stosunek obecnego papieża do Polski. Po wojnie zakrojona na wielką skalę propaganda z ambony, w prasie katolickiej i masowo kolportowanych broszurach, starała, się zatrzeć oburzenie narodu, starała się usprawiedliwić postępowanie papieża bądź nieświadomością tego, co się działo, bądź rozdmuchaniem skąpych i nieobowiązujących wystąpień.Te wysiłki urzędowych i nieurzędowych obrońców Watykanu, działających zresztą na rozkaz Watykanu, który, jak wiadomo, umie używać sankcji zawartych w kodeksie prawa kanonicznego, trwają nadal. Dla ludzi, których hasłem może być: "Niech zginie Polska, byle trwał Watykan", racja stanu i interes Polski i Polaków ma mniejsze znaczenie niż order zasługi otrzymany z rak papieża. List Piusa XII z 1 marca 1948 roku adresowany do biskupów niemieckich, list wzywający otwarcie do rewizji naszych granic, list, który pomijając milczeniem polską krzywdę, wzywa do naprawienia krzywdy rzekomo wyrządzonej Niemcom, zaskoczył nawet najgorliwszych obrońców Watykanu. Adam Mickiewicz pisał w "Trybunie Ludów": "Księża i prałaci, wy oczekujecie zbawienia tylko od złota... Nie mówcie, że ludy was opuszczają; to wy je opuściliście; one was szukają na posterunku waszym i tam was nie znajdują; one chcą się podźwignąć, a wy je w dół spychacie (...). Lud, który walczy o swoją niepodległość albo o rozszerzenie swoich swobód... powinien nie ufać wysokim dostojnikom Kościoła, którzy wszyscy jednakowo są przywiązani do kultu absolutyzmu bez względu na to, czy ten absolutyzm jest mahometański, czy heretycki, czy nawet ateistyczny". I słowa wieszcza są nadal aktualne.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 20:01
~nauczyciel KUL
Analiza Kościoła rzymskokatolickiego pod kątem definicji sekty. Wyniki testu Dominikańskiego Centrum Informacji o sektach. 1. Powstał przez oderwanie się od innej religii. W 1054 zachodni Kościół oderwał się od Wschodu, gdzie powstało chrześcijaństwo. Wcześniej chrześcijaństwo oderwało się od judaizmu. 2. Silnie podkreślona rola przywódcy. Głową Kościoła rzymskokatolickiego jest biskup rzymski, który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego (sic!), który nazywany jest Ojcem Świętym (tytuł de facto deifikujący), nosi specjalne długie, białe szaty, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców; jego wizerunki (zdjęcia, obrazy, pomniki) znajdują się w miejscach kultu i domach wyznawców. Wszyscy funkcjonariusze tej religii muszą być bezwzględnie mu podporządkowani. 3. Działalność sekty otoczona jest tajemnicą. Część z działaczy sekty przebywa w miejscach zamkniętych (klasztory, seminaria), nie wolno im utrzymywać kontaktów towarzyskich nawet z rodziną i innymi przedstawicielami tego wyznania, ich życie ograniczają rygorystyczne przepisy reguł wymyślonych przez ludzi, których zadaniem jest pełna kontrola osób zamkniętych w tych miejscach, zwłaszcza ich życia osobistego. Poza tym tajemnicą otoczone są działania przywódcy i aktywistów sekty, oraz archiwa i biblioteki przedstawiające historię (Watykan). 4. Psychomanipulacja (pranie mózgu). Członkowie sekty werbowani są obecnie głównie wśród niemowląt, których wbrew ich woli, a nawet wiedzy wciela się do Kościoła podczas ceremonii zwanej chrztem (która nie ma nic wspólnego z chrzem biblijnym). Dorastające dzieci poddawane są przez działaczy sektypsychomanipujacji polegającej na podsycaniu emocji (mity i legendy o rzekomych cudach i objawieniach) oraz uczeniu na pamięć setek regułek (tzw. katechizm) przy wyłączeniu logicznychwłaściwości umysłu. Wyznawcy sekty przez całe życie muszą wierzyć, że wszystkie przedstawione przez przywóców regułki (tzw. dogmaty) są objawione przez Boga i nie wolno ich podważać. Olbrzymia większość wyznawców tej sekty nie ma jednak podstawowej wiedzy o swojej religii, nie interesuje się swoimi wierzeniami, opiera się na nauczonych w dzieciństwie regułkach i opinii opłacanych działaczy sekty. Jednym z przykładów manipulacji jest wprowadzenie do katolickiego kanonu pieśni utworu, rozpoczynajcego się słowami: Com przyrzekł Bogu przy chrzcie raz, Dotrzymać pragnę szczerze, Kościoła słuchać w każdy czas I w świętej wytrwać wierze. Katolik nie zdaje sobie sprawy z tego, że nic nikomu nie przyrzekał, gdyż, jak już wspomnieliśmy wcześniej, tzw. chrzest odbył się bez jego wiedzy. Ponadto z tekstu wynika, jakoby dotrzymanie przyrzeczenia danego Bogu miało polegać na posłuszestwie Kościołowi(!). Kolejnym przykładem psychomanipulacji mogą być sposoby wyłudzania od wiernych środków finansowych. W czasie zbiórki na tzw. tacę uczestnicy mszy śpiewają pieśń pod tytułem Wszystko Tobie oddać pragnę. Słowa tyutułowe powtarzają się na początku każdej zwrotki. Ponieważ Kościół zawsze utożsamia się z Bogiem, u katolika następuje ciąg skojarzeń: oddaję Bogu, a zatem Kościołowi, czyli księdzu. Inny przykład. Do niedawna częstym zjawiskiem w niektórych kościołach było "wyczytywanie" członków sekty, którzy uchylali się od wspiarnia jej finansowo, czy też od świadczenia usług na jej korzyść (np. sprzątanie budynków kościelnych czy wykonywanie prac remontowych). Ponieważ prawo zabrania obecnie tego typu praktyk, księża stosują bardziej wyrafinowane metody. W małych parafiach wygląda to w sposób następujący: do wykonania pewnej pracy ,,zapraszane są'' określone osoby, wymienia się ich nazwiska. Po zakończeniu pracy proboszcz odczytuje z ambony, w formie podziękowania, nazwiska tych, którzy na apel odpowiedzieli. ,,Niewyczytani'' to zatem ci, którzy odmówili i oni czują na sobie presję pozostaych członków sekty. To tylko kilka wybranych przykładów. 5. Wyraźny podział na przywódców i resztę wyznawców. Przywódcy sekty są ściśle zhierarchizowani, na ich czele stoi tzw. "Ojciec Święty" (białe, długie szaty), podlegają mu "kardynałowie" (długie, czerwone szaty), poniżej są "biskupi" (długie, fioletowe szaty) a najniżej, ale ponad resztą wyznawców są tzw. "księża" (długie, czarne szaty). Podczas ceremonii religijnych funcjonariusze sekty, aby podkreślić swoją nadludzką rolę wobec tłumu, ubierają dodatkowo bardzo zdobione, rytualne szaty oraz nakrycia głowy. Funcjonariusze sekty (tzw. kler) nie pracują zawodowo na swoje utrzymanie, są utrzymywani przez wyznawców (tzw. laików lub parafian). Pomimo to niektórzy członkowie kleru znajdują dodatkowe (nie zawsze legalne) źródła utrzymania. Funkcjonariusze sekty żyją w na zdecydowanie wyższej stopie życiowej, niż laicy. Parafianie nie mają żadnego wpływu na obsadzanie stanowisk w sekcie; nawet na wybór swojego bezpośredniego zwierzchnika - proboszcza. 6. Reguły i ograniczena nałożone przez przywódców sekty. Wszystkim aktywistom sekty zabrania się zawierania związków małżeńskich i prowadzenia normalnego życia rodzinnego. Członowie sekty w niektóre dni zmuszani są do powstrzymywania się od pokarmów. Niektórzy wyznawcy, należący do podsekt (tzw. zakonów i innych organizacji) zadają ból swojemu ciału i gloryfikują cierpienia. Z kolei tzw. laikom zabrania się uprawiania seksu przedmałżeńskiego (wiele obostrzeń seksualnych), zawierania małżeństw poligamicznych, rozwodów, stosunków homoseksualnych itp. 7. Destrukcyjny charakter moralny sekty. Mimo reguł i ograniczeń, wśród szeregowych wyznawców szerzy się demoralizacja. Palenia tytoniu nie jest w ogóle zwalczane, problem alkoholowy dotyczy większości rodzin należących do tego wyznania. Mimo wyuczonego na pamięć katechizmowego (bo przecież nie biblijnego) Dekalogu, kradzieże, kłamstwa, rozboje, itp. rzeczy nie są u Katolików niczym niezwykłym. Wśród aktywistów szerzy się homoseksualizm i pedofilia, które tolerowane są przez przywódców sekty o ile czyny te nie ujrzą światła dziennego. A gdy ujrzą, są tuszowane. 8. Agresywny prozelityzm. Wyznawców wyznania werbuje się już wśród dzieci (chrzczenie niemowląt). Dzieci w szkołach poddawane są indoktrynacji oraz zmuszane do uczestniczenia w ceremoniach wyznania (tzw. święta itp.). Osoby nie należące do sekty są szykanowane, zabrania im się np. zawierania małżeństw poligamicznych, czasem utrudnia się im ukończenie szkoły i znalezienie pracy. Przywódcy sekty wpływają na środki masowego przekazu i polityków, aby zwiększać siłę indoktrynacji. Szczególną aktywność aktywiści sekty wykazują latem, gdy w mediach dzięki ich wpływom ukazują się informacje zwalczające inne wyznania. 9. Walka z innymi wyznaniami. Szerzenie nienawiści do wyznawców innych religii za pomocą oszczerstw, kłamstw, podsycania emocji. Przywódcy sekty zabraniają interesowania się innymi wyznaniami, niegdyś codzienną pratyką było odbieranie życia osobom, które chciały opuścić szeregi sekty (zob. inkwizycja). 10. Mniejszościowy charakter sekty Aktywni członkowie sekty nie liczą nawet 1% społeczeństwa, nad którym poprzez manipulację i wpływy polityczne panują. Na przykład w 38-milionowej Polsce kler katolicki liczy ok. 30 - 40 tysięcy księży, zakonników i zakonnic (1 promil społeczenstwa). Pomimo tak śladowej ilości członków sekta chce mieć samozwańczy wpływ na całe społeczeństwo. Czyż Kościół Rzymsko-Katolicki nie jest sektą? Czyż nie są sektami dominikanie, franciszkanie, klaryski, Opus Dei, Odnowy w Duchu Świętym i inne odłamy wewnątrz tej mega-sekty? Odpowiedzcie sobie sami. OBUDŹ SIĘ POLSKO!!!
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 19:24
~Mirek
Mnie się zdaje czy widziałem wczoraj Obarę na tym spotkaniu? To dopiero zjawisko ciekawe! Ateista na spotkaniu o antykatolickich mitach...
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 19:14
~Moher
Niemohery poczytajcie: "Nauka ży­dowska powinna zapanować na całym świecie; największy nasz wróg, chrześcijaństwo - rozkłada się, trafione w głowę Tysiące lat ciągnie się walka narodu Izraela o wszechwła­dzę, która była obiecaną Abrahamowi, a która wydartą mu zo­stała przez Krzyż." - Tak mówią i myślą żydzi. Na to Jezus powiedział: PLEMIĘ ŻMIJOWE - nie jesteście Żydami*, lecz dziećmi diabła* Niemohery myślcie - nie czytajcie FAKTU, GAZETY WYBORCZEJ, OBŁUDNIKA POWSZECHNEGO.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 18:17
~niemoher
do moher - a nie przeszkadza ci, ze jezus to żydowski król? Lemanskiego ludzie szanuja i kochaja a Hosera nie.....
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 18:01
~Walcie się od Kościoła
"aldi1962" - ja też jestem z kociej wiary. I co? Będzież mnie nękała asz do śmierdzi? Ogarnij sie chłopie i nie piepsz więcej głupot.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:46
~Moher
Do jaja - Ksiądz Lemański - Lehman to żydowski kret. Biskup Hoser wie co robi
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:26
~Moher
Historia się powtarza. Tak samo było przed II wojną. Niszczenie chrześcijaństwa, promowanie rozwiązłości i chorych ideologii. Rynsztokami Warszawy płynęły ofiary skrobanek. Żydzi wołali "wasze ulice, nasze kamienice" Wojna ukarała, zapłacili wszyscy i teraz też zapłacą wszyscy winni i niewinni.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:23
~Krzysiek
ItakMusiZostać Ciekaw jestem co wy zrobiliście dla społeczeństwa żeby nie było zacofania i innych spraw czy choć by palcem ktoś pomógł !? -----Wziąłem udział w tym spotkaniu i usiłowałem ukazać drugą stronę medalu potwierdzoną przez wyżej wymienionego profesora.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:14
~fajne
W krótkim czasie policjanci skontrolowali aż 1741 kierowców. Jak mówi Aneta Choroszewska-Bobińska z policji w Szczytnie, sprawdzenie stanu trzeźwości tak dużej liczby kierujących było możliwe dzięki nowym urządzeniom, które szybko pokazują, czy kierowca jest pijany, czy nie. Po takiej wstępnej kontroli kierowca, przy którym na urządzeniu zapali się czerwona lampka, jest odsyłany na kontrolę bardziej szczegółową. Z tych 1741 kierowców tylko jeden był nietrzeźwy. Był nim prowadzący mitsubishi. Miał prawie jeden promil alkoholu w organizmie. W takim stanie chciał dojechać do Olsztyna. Jak się okazało, to 48-letni ksiądz Jarosław S. Jak informuje Daniel Bruski z biura prasowego olsztyńskiej policji, ksiądz ma bogatą policyjną kartotekę. Był już łapany za prowadzenie po pijanemu. Miał też sądowy zakaz prowadzenia samochodów w latach 2004-2006 i 2006-2011, co znaczy, że zaraz po skończeniu jednej, trwającej dwa lata kary, znów wsiadł za kierownicę po alkoholu i został złapany. Po tej wpadce musiał odstawić samochód na parking aż na pięć lat. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. - W najbliższych dniach zostanie przesłuchany i dostanie zarzuty - dodaje Bruski. Zobacz także Szokujące informacje po wypadku pijanego kierowcySzokujące informacje po wypadku pijanego kierowcy Mężczyzna wypadł z III piętra i... nic mu się nie stałoMężczyzna wypadł z III piętra i... nic mu się nie stało TOP 7 najbardziej kuriozalnego łamania prawa w kwietniuTOP 7 najbardziej kuriozalnego łamania prawa w kwietniu Hasło na Zatorzu: Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś samHasło na Zatorzu: Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam Zobacz więcej na temat: Kościół policja 184 Podziel się 75 35 10 Wyślij e-mailem REKLAMA PAYPER.PL Komentarze (75) Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać komentarz najnowsze popularne krzywelustro 3 godziny temu Oceniono 225 razy 217 Ksiądz Jarosław Smulski Superstar! Chciał przyćmić słynnego księdza Wiesława Madziąga z Chojnic! Pokaż odpowiedzi (2) Odpowiedz krzywelustro 3 godziny temu Oceniono 175 razy 163 Gdyby to było w okolicach Jamy Michalikowej, Złotousty Arcybiskup Gender zrobiłby taka awanturę, że wszyscy przeprowadzający kontrolę policjanci z natychmiast z hukiem wylecieliby z roboty i wylądowali w pierdlu. Bo przecież Przewielebny Ksiądz Jarosław Smulski nic złego nie zrobił, chciał tylko przebić w sławie słynnego księdza Wiesława Madziąga z Chojnic! Odpowiedz mieszczuch123 2 godziny temu Oceniono 141 razy 135 i czemu mnie to nie dziwi, dyć dobrodziej jest ponad prawem, ci wstrętni funkcjonariusze reżimu Tuska powinni wielebnego w świętą dłoń pocałować i do Olsztyna eskortować Odpowiedz REKLAMA . borow4 2 godziny temu Oceniono 132 razy 126 to winna filozofia gender chlop w sukience i od razu przestepca niech sie hierarchowie opanuja z krytyka Odpowiedz vaya.con.satan 2 godziny temu Oceniono 131 razy 121 Oho, szykuje się kolejny "bezpardonowy i bezprzykładny atak na Kościół"... Lokalna kuria jeszcze nie zatelefonowała do michalika? On ma w notesie taki bardzo ważny numer telefonu do MSWiA czy KGP, nieważne, ale ważne, że ten numer należy do ważnej i wpływowej osoby, która jest w stanie nie tylko odkręcić każdy incydent w wykonaniu "duchownego", ale też zniszczyć policjanta tak jak michalik zniszczył sierżanta Pawła S. z Ustrzyk Dolnych. Coś mi się zdaje się i obawiam się, że szykują się kolejne wakaty w Wydziale Ruchu Drogowego... bo równie dzielni co nierozważni policjanci z "drogówki" raczej nie wyślizgają się ze zsyłki do kompanii patrolowej Wydziału Prewencji, czyli zostaną - mówiąc popularnie - "krawężnikami". A wystarczyło, by pijak za kierownicą opuścił szybę w swoim aucie, wyłożył stułę i wezwał funkcjonariuszy do "spowiedzi świętej". Teraz chłopaki będą się spowiadali w Komendzie Wojewódzkiej. Odpowiedz cezar85 2 godziny temu Oceniono 109 razy 103 ziemskie sądy go nie ruszają Odpowiedz frakcja-z 2 godziny temu Oceniono 82 razy 76 czemu mnie to nie dziwi ale napewno powiedza ze to wino mszalne wiec nie mogl odmowic! www.noreligion.comxa.com Odpowiedz mike_green 2 godziny temu Oceniono 79 razy 73 Jazda po wódzie to grzech ciężki. Odprawianie mszy w grzechu to świętokradztwo. Sąd ostateczny po zmartwychwstaniu .... a doczesny .... do więzienia!!!! Pokaż odpowiedzi (1) Odpowiedz antybiurokrata 2 godziny temu Oceniono 91 razy 65 Gdyby uczciwie sprawdzali to pijanych będzie więcej: 1. Ksiądz 2. Polityk 3. Kolega policjant Nikt inny poza "elitą" nie jeżdzi po pijaku. Odpowiedz Pokaż wszystkie komentarze (75) Najczęściej czytane 1. Szukali pijanych kierowców. Wpadł ksiądz recydywista 2. W Olsztynie ceny mieszkań spadły najbardziej w Polsce 3. Najwyższe budynki mieszkalne w Polsce i... w Olsztynie 4. Ciało noworodka w studzience. Matką może być 21-latka 5. LIST w obronie legendarnego dla wielu miejsca w Olsztynie reklama REKLAMA Reklama Reklamuj się tutaj! Kliknij!AdTaily.pl Okazje.info Bestsellery Sony PlayStation 4 od 1721 zł Sony PlayStation 4 HTC Windows Phone 8S od 548 zł HTC Windows Phone 8S Microsoft Xbox One od 2165 zł Microsoft Xbox One Samsung Galaxy Tab 3 7.0 od 819 zł Samsung Galaxy Tab 3 7.0 Tablety PC - atrakcyjne ceny Laptopy w okazje.info Ogłoszenia Praca Olsztyn Sprzedaż: sprawdź oferty Budownictwo, inżynieria Logistyka i transport Nauka i szkolenia Najbardziej prestiżowy kierunek Najbardziej oblegany kierunek Kursy języków obcych Nieruchomości Redykajny, 520 m2 Śródmieście, 62 m2 Zatorze, 35 m2 Motoryzacja Super cena - Audi A6 Skody w Twojej okolicy Nowiutkie samochody Mówili o tym w kawiarence?
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:10
~basia
Księżulo mimowolnie potwierdził, że te "mity" mają swoje podstawy w rzeczywistości. Jego wykład przypomina krzyk kieszonkowca "łapać złodziej".
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:10
~ItakMusiZostać
Piszą tu ludzie co są ochrzczeni że chodzą do kościoła ale traktują Boga jako tradycje ,teatr bo tak trzeba albo wcale, piszą że przestrzegają 10 Bożych przykazań ale... po swojemu jak mu wygodnie. Jeśli się komuś nie podoba Kościół wiara to niech ją zostawi w spokoju jest tyle religi np wódka ,kobiety ,kasa , fura i komura. Czepiacie się bo kościół mówi prawdę dlatego każdego kapłana wrzuca się do jednego wora. A co było kiedyś dawno temu to już przeszłość po co to mówić co było w którymś tam wieku wracacie co było kiedyś to nie wierzący żyje w zacofaniu sam sobie robi problemy i krzywdę i innym. Ciekaw jestem co wy zrobiliście dla społeczeństwa żeby nie było zacofania i innych spraw czy choć by palcem ktoś pomógł !? Zacznijcie najpierw od siebie dużo gadacie mało zrobiliście puste szczekanie wielu było takich co ubliżali i przeklinali dziś ziemie gryzą . Warto się zastanowić nad swoim postępowaniem w co wierzycie. Widziałem nie raz na egzaminie zdających egzamin dojrzałości na ławkach różowe słoniki lub małpki lub świnki albo kamienie hahah śmieszne to bo to mają być ludzie dorośli i mądrzy hahaha żenujące. Ale pamiętajcie młyn pomału miele i zbierze swoje żniwo! Biada temu kto przeklina kościół ,kapłanów puki nic sam nie osiągnął i nie zapobiegłeś/nie zapobiegłaś czy ty nie zrobiłeś jakiegoś zła jakich kolwiek grzechów to możesz mówić i rzucać kamieniami ale jeśli sam jesteś nie w porządku to nie masz prawa nic mówić .
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:06
~valdi1962
hahahahaha : "Mieszko objąwszy księstwo zaczął dawać dowody zdolności umysłu i sił cielesnych i coraz częściej napastować ludy (sąsiednie) dookoła. Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedmiu żon zażywał. W końcu zażądał w małżeństwo jednej bardzo dobrej chrześcijanki z Czech, imieniem Dobrawa. Lecz ona odmówiła poślubienia go, jeśli nie zarzuci owego zdrożnego obyczaju i nie przyrzeknie zostać chrześcijaninem. Gdy zaś on (na to) przystał, że porzuci ów zwyczaj pogański i przyjmie sakramenta wiary chrześcijańskiej, pani owa przybyła do Polski z wielkim orszakiem (dostojników) świeckich i duchownych, ale nie pierwej podzieliła z nim łoże małżeńskie, aż powoli, a pilnie zaznajamiając się z obyczajem chrześcijańskim i prawami kościelnymi, wyrzekł się błędów pogaństwa i przeszedł na łono matki-Kościoła." Gall Anonim, Kronika polska
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:06
~jaja
Przed chwilą czytałam w sieci o księdzu Lemańskim, przeczytajcie!!!!! Hoser ma mu wkrótce zakazać odprawiania mszy, z zazdrości, bo tylko na jego mszy są tłumy.....I o czym tu mówić????? Kto niszczy kościół? Sami niszczą!!!!!
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 17:06
~valdi1962
hahahahaha : "Mieszko objąwszy księstwo zaczął dawać dowody zdolności umysłu i sił cielesnych i coraz częściej napastować ludy (sąsiednie) dookoła. Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedmiu żon zażywał. W końcu zażądał w małżeństwo jednej bardzo dobrej chrześcijanki z Czech, imieniem Dobrawa. Lecz ona odmówiła poślubienia go, jeśli nie zarzuci owego zdrożnego obyczaju i nie przyrzeknie zostać chrześcijaninem. Gdy zaś on (na to) przystał, że porzuci ów zwyczaj pogański i przyjmie sakramenta wiary chrześcijańskiej, pani owa przybyła do Polski z wielkim orszakiem (dostojników) świeckich i duchownych, ale nie pierwej podzieliła z nim łoże małżeńskie, aż powoli, a pilnie zaznajamiając się z obyczajem chrześcijańskim i prawami kościelnymi, wyrzekł się błędów pogaństwa i przeszedł na łono matki-Kościoła." Gall Anonim, Kronika polska
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 16:51
~Krzysiek
To tylko jedna strona medalu, a drugą schowano skrzętnie pod "moher" cywilizacji zapominając o zachowaniu tych pobożnych katolików w stosunku do mojej osoby na tym spotkaniu w trakcie ukazania innej prawdy.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 16:08
~wierny ale...
Nie o to chodzi. Chodzi tylko o prawdę. Tylko na niej można budować wiarę.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 16:07
~antek
Katolicy za nastroje antykościelne powinni "podziękować" Rydzykowi i PISowi, którzy wykorzystują kościół do własnych celów.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 16:04
~Adam
Dla wielu ludzi lepiej tworzyć mity i kłamstwa na temat wiary i chrześcijaństwa niż przyjąć wiarę w Boga. Okłamują siebie, że lepiej uznać, że Boga niet, (nie ma) niż żyć według wskazań Stwórcy zapisanych w Biblii. Oszukują ludzie ci siebie i okradają swoją przyszłość. Wierzę w Boga i wiem ile wiara wnosi dobra w moje życie i w życie mojej rodziny.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 15:56
~Vetel
Resortowe dzieci pracują nad tym, aby zakłamać wiarę i chrześcijaństwo. Dla nich tylko Lenin, Stalin i Marks...
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 15:44
~wierny, ale...
No cóż, pan profesor powinien wrócić do szkoły, normalnej szkoły. Ależ nakłamał...Jestem katolikiem, chodzę do klasztoru na mszę...
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 15:39
~Taki jeden
Odetchnalem z ulga , pietnascie milionow to nie dwadziescia. Samo zas streszczenie wykladu pana ,, profesora,, ,jest jednoczesnie odpowiedzia na dreczacy autorke tytulowy dylemat.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 14:58
~BqR
Niestety to prawda i żadne wykłady nie są wstanie zaciemnić społeczeństwu oczu (społeczeństwu coraz bardziej świadomemu). Prawda jest taka, że organizacja taka jak Kościół katolicki jest coraz mniej wpływowy co przekłada się na straszny wzrost osób szukających prawdy w innych bardziej przekonujący sposób potępiany przez "chrześcijan" co mnie osobiście śmieszy gdyż taka wiara nie ma monopolu na pogląd ludzi. Tak wiec maszyna upadku Kościoła katolickiego rozpoczęta. Każdy powinien wybierać swoją drogę bez przymusu jaki narzuca nam Kościół. Sława!
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 14:55
~Martin
Valdi masz cudowne i świeże autorytety. Pozazdrościć. Szkoda, że ten Twój autorytet nie potrafi sam nic nowego wymyślec tylko powtarza co kiedyś ktoś już beknął.
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 14:46
~valdi1962
"Polska jest małą dupą, na której rośnie wrzód większy niż ona sama. Wypełnia ów szankier ropa o medycznej nazwie Kościół katolicki. Stanowi on mieszaninę ciemnoty, zakłamania, zacofania, arogancji, obłudy, chciwości, głupoty, wsteczności, agresji, autorytaryzmu, egoizmu, dyletanctwa i żądzy władzy. Kościół wojuje ze swobodą i urodą życia ludzi. Dla wyznawców ma zakazy i nakazy. (…) Reasumując: polski Kościół, czemuś rzymsko-katolicki, to dowód na trafność ateizmu. Gdyby Bóg istniał, już dawno zmieniłby personel". URBAN, Owrzodzony kraj, "NIE" 3/2014
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 14:43
~Katoliczka
Valdi, masz racje. Takie sa fakty. Przeciwnicy Kościoła są słabi i cieżko im pogodzić się z tym, że nie mają szans heh. Ot co. A poza tym nudni jesteście. Troche kreatywności! Moglibyście wymyślić wreszcie coś nowego, a nie ciągle to samo powtarzacie! Jestem żądna nowości z Waszej strony!
+0-0
Niedziela, 19 stycznia 2014 r. godz. 14:22
~valdi1962
Bzdury.....takie fakty miały i maja miejsce i gledzenie klechy tego nie zmieni.
+0-0
Stalowka.NET - Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i okolic
Copyright 2001 - 2024 Stalowka.NET
  » O nas  » Redakcja  » Reklama  » Kontakt
Wszelkie prawa zastrzeżone.


X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.