Czwartek, 31 października 2013 r. godz. 17:39 /Jarosław Jarecki/
DW-855: pijany wjechał w most. Trafił do szpitala
Do zdarzenia doszło na tymczasowym moście, który został wybudowany na czas przebudowy mostu w Lipie. Odbywa się tam ruch wahadłowy, którym steruje sygnalizacja świetlna. Fot. Jacek Rodecki
W czwartek, 31 października 2013 około godz. 15:35 na tymczasowym moście na remontowanej drodze wojewódzkiej nr 855 doszło do wypadku drogowego, w którym ranny został młody kierowca.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia oraz dwa radiowozy. Ratownicy medyczni przetransportowali rannego do szpitala w Stalowej Woli. Policjanci ze stalowowolskiej drogówki zabezpieczyli miejsce zdarzenia.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń na moście na drodze wojewódzkiej nr 855 w miejscowości Lipa (gmina Zaklików) pijany, 24-letni mężczyzna jadący samochodem osobowym marki renault 19, będącym na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych wjechał w barierę ochronną na moście. Początkowo twierdził, że jechał sam. Jednak po dłuższej rozmowie przyznał się, że jechał z kolegami, którzy po zderzeniu z barierą uciekli.
Do zdarzenia doszło na tymczasowym moście, który został wybudowany na czas przebudowy mostu w Lipie. Odbywa się tam ruch wahadłowy, którym steruje sygnalizacja świetlna. Mieszkańcy, którzy zeszli się na miejsce zdarzenia narzekali, iż od początku remontu ani raz nie było tam żadnej kontroli ze strony policji.
- "Od 6 miesięcy, od kiedy zaczął się tu remont ani razu nie widziałem tu żadnego radiowozu. Kierowcy często łamią przepisy: przekraczają prędkość, tiry dopuszczalny tonaż. Nie raz zdarza się, że wjeżdżają na czerwonym świetle" - usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców. Jednak kiedy zapytaliśmy, czy zgłaszali kiedykolwiek to na policję odparli, odparli że nie.
do Pani123* - widzę że ktoś poruszył sprawę. I ma rację bo pan ,,Ko..." popadł w takie towarzystwo które wszyscy znają z jednego !!! Nic dodać nic ująć. Wierze że jakieś yhm ,,JAKIEŚ" wnioski wyciągnie z tego. życzę tego! nie jestem idealny ale przynajmniej nie tak głupi jak to pokazał.
ehhh powiem jedno - najeździłeś się. tyle lat bez mandatu i punktów karnych jeździł i było dobrze.W dodatku kolega mój który nie raz był na każde zawołanie gdy go potrzebowałem z autem. To w końcu zalało pałę i nawyprawiało. Dzięki bogu że nic się nikomu więcej nie stało. Życzę w końcu zmądrzenia bo inaczej skończysz jak lipska elita spod sklepu!!!a ciągle do tego dążysz!!!
Do polska- A co laurkę na piśmie mieli mu wysłać?? Może Pan łaskawie z nami pójdzie??? To nie przedszkole ,to są poważne sprawy i nikt nie będzie się z wiejskim cwaniaczkiem cackał. Mrozu nie ma i nic mu się nie stanie,jak miał odwagę jechać z pijanym kierowcą to chyba twardziel jest? -nie?
osoba ktora jechala zpijanym kierowca zostala zabrana zdomu ze spania tak jak spal w koszulce i spodenkach nie pozwolono bylo sie ubrac potem go wypuscili czy policja tak sie zachowuje traktuju ludzi gorzej niz bydlo jak mogli wypuscic prawie nagiego czlowieka wsrod nocy wtej policji tacy ludzie nie powinni pracowac ale to sami nieroby i nie godni tej pracy ....
Głos prawdy* -żałosny jesteś człowieku. Szkoda że facet jesteś( a może nie???). Dom by Ci plądrowali ,żonę gwałcili a ty byś na policję nie zadzwonił??? Weź się ogarnij chłopie bo straszna d.pa z ciebie!!!! Własnego cienia się boisz. Nie masz obowiązku przedstawiania się policjantowi przyjmującemu zgłoszenie. Jak się zapyta czy chcesz się przedstawić mówisz-wolałbym nie , nie dziękuję. Ja zawsze tak robię i nigdy nie mam żadnych problemów, wypytywań etc.
To było wiadome że K. kiedyś się rozbije, całe szczęście że nikomu się nic nie stało (mówię tu np. o przypadkowych przechodniach).
Prawko mu zabiorą ale jeździł i tak będzie nawet i bez, także czekam na następny wypadek.
Czwartek, 31 października 2013 r. godz. 19:55 ~aaa
za barierke go powinni, jak się urżnął i wy...ał to niech nie każą nam płacić z kieszeni podatnika za jego leczenie... może qrWA rentę inwalidzką mu dadzą!!!
Czwartek, 31 października 2013 r. godz. 18:17 ~GłosPrawdy*
kopa Z całym szacunkiem ale ludzie się boją że ich no wiesz co... Ja też bym się bał kiedyś zadzwoniłem na policje i nękali mnie kim jestem teraz choć by się zabijali ja nie zadzwonię na psy! Ludzie sobie sami komplikują sprawy i zycie!
Czwartek, 31 października 2013 r. godz. 17:54 ~kopa
Najlepsi mieszkańcy - wszystko widzą, ale o niczym nie powiedzą. Tak samo jak z ludźmi pijącymi pod blokami :
-panie, piją te żule codziennie !
-wystarczy zadzwonić na policję
-a dlaczego ja mam dzwonić ?
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.