| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / News
| | Piątek, 11 października 2013 r. godz. 10:13 /Anna Tomczyk/ | Maratończyk zachęcał młodzież do aktywności, opowiadał o biegu przez Saharę i planach
 Pochodzący ze Stalowej Woli multimaratończyk Andrzej Gondek opowiedział uczniom ZSP nr 1 o tym dlaczego warto być aktywnym.
Fot. Anna Tomczyk
|
Pochodzący ze Stalowej Woli Andrzej Gondek był gościem Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. Władysława Sikorskiego w Stalowej Woli. Podczas spotkania z uczniami opowiedział im o tym jak w wieku 32 lat zmienił swój styl życia, który doprowadził go na ekstremalny maraton przez piaski Sahary. W tej chwili przygotowuje się do najtrudniejszych zawodów świata - ultramaratonu przez cztery pustynie.
Andrzej Gondek 19 lat temu został absolwentem szkoły, którą dziś odwiedził. Był też koszykarzem Stali Stalowa Wola. Po maturze wyjechał do Poznania, gdzie studiował na Akademii Wychowania Fizycznego. Po otrzymaniu dyplomu magisterskiego i tytułu trenera II klasy piłki koszykowej przeniósł się do Warszawy, gdzie rozpoczął pracę w firmie farmaceutycznej.
- "Była to praca siedząca po 10, 12 godzin dziennie. W wieku 32 lat miałem dwoje małych dzieci i 40 kg nadwagi, a przy tym zdiagnozowane nadciśnienie tętnicze i hipercholesterolemię" - wspominał maratończyk.
Jak podkreślił stalowowolanin, przyczyniły się do tego siedzący tryb życia, zła dieta i brak ruchu. Pewnego dnia Gondek postanowił to zmienić z myślą o swoich małych dzieci, z którymi chciał aktywnie spędzać czas. Zaczął biegać.
TRUDNE POCZĄTKI
- "Pierwsze 1,5 kilometra przebiegłem w ponad 30 minut, sądząc, że biegnę przynajmniej 5 km. Wiele razy zatrzymywałem się przy tym, po 200 m musiałem regulować oddech" - mówił Gondek. - "Dopiero po miesiącu udało mi się przebiec ten odcinek bez zatrzymywania się i byłem przeszczęśliwy" - dodał.
Maratończyk zaznaczył, że zaczynając biegać zadbał także o zmianę swoich nawyków żywieniowych. Zaczął jeść śniadania i przyjmować trzy do czterech regularnych posiłków w ciągu dnia. Zwracał też uwagę na produkty, które je i robi to do dziś. Zrezygnował przede wszystkim z gazowanych napojów i niezdrowej żywności. Dzięki temu pozbył się swoich dolegliwości zdrowotnych - nadciśnienia i hipercholesterolemii, które bez zmiany trybu życia musiałby leczyć farmakologicznie do końca życia.
BIEGAJĄC SPEŁNIA MARZENIA DZIECI
W końcu stalowowolanin postanowił wziąć udział w warszawskim "biegu tysiąca powodów". Później były kolejne maratony. w 2012 roku powstał projekt WybiegajMarzenia.pl. W ten sposób Gondek łączy swoją pasję z działalnością charytatywną. W ramach tego projektu stalowowolanin w ubiegłym roku wziął udział w Maratonie Piasków. Przebiegł około 260 km przez Saharę zbierając pieniądze dla Stowarzyszenie na rzecz Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej "Szansa" w Stalowej Woli.
- "Dla tych dzieci zebrane podczas tego maratonu pieniądze są dużą pomocą, a dla mnie jest to ogromna satysfakcja, że dzięki swojej pasji sportowej mogę pomagać innym. Bardzo to lubię" - przyznał Gondek.
Maratończyk podkreślił, że udział w takich imprezach sportowych to także walka ze swoimi słabościami. - "Maraton Piasków to nauka. Co 10 km człowiek upada i musi wstać, aby biec dalej. To jest sport, ale przenosi się na życie prywatne i zawodowe, bo uczy podejmować wyzwania, godzić się z porażką i wyciągać wnioski" - zaznaczył.
PRZYGOTOWANIA DO 1000 KM PRZEZ PUSTYNIE
Na co dzień multimaratończyk pracuje zawodowo, ale nie przeszkadza mu to w aktywnym spędzaniu wolnego czasu i dzieleniu się pasją z dziećmi, które również chętnie uprawiają sport.
- "Nie namawiam, ale zachęcam was do aktywnego spędzania czasu. Nie musi to być koniecznie bieganie, bo jest wiele innych form aktywności sportowej i każdy na pewno znajdzie coś dla siebie" - przekonywał uczniów ZSP nr 1 Gondek.
Andrzej Gondek w ubiegłorocznym Maratonie Piasków wziął udział jako jeden z dwóch Polaków. Drugim był Marek Wikiera. W tej chwili przygotowują się do startu w ultramaratonie 4deserts w 2014 roku. To biegi na czterech pustyniach, na czterech kontynentach świata na łącznym dystansie 1000 km.
Zawody rozgrywane są od 10 lat. Rokrocznie startuje w nich ok. 400 zawodników z całego świata. Zawody te uznawane są za jedne z najtrudniejszych i najbardziej wymagających biegów świata. Wymagają od zawodników nie tylko bardzo dobrego przygotowania fizycznego, ale również psychicznego, które jest kluczowe podczas pokonywania dziesiątków kilometrów w tak nieprzystępnym środowisku.
Przebiegnięcie i ukończenie każdego z tych biegów gwarantuje wejście do klubu 4Deserts. Do tej pory udało się to 28 osobom na całym świecie. Obecnie w klubie tym nie znajduje się żaden Polak.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Niedziela, 16 lutego 2014 r. godz. 11:59
~LODZIA  | JAK BARDZO CHCIAŁABYM POBIEGNĄĆ Z WAMI.POZDRAWIAM SERDECZNIE,TRZYMAM KCIUKI , ZYCZĘ ZDROWIA I WYTRZYMAŁOŚCI. |
 0 0 | Sobota, 12 października 2013 r. godz. 08:36
~właściciel nadwagi | Brawo! W tym rozpędzonym świecie napędzanym reklamą warto czasem zadać sobie trudne pytania i pomyśleć o przyszłości swojej i rodziny. A najtrudniejszą sztuką jest pokonać samego siebie... |
00 | Piątek, 11 października 2013 r. godz. 21:57
~uczennica | Miło było posłuchać całej tej historii. Bardzo mi sie spodobała bo była niezwykle ciekawa :) |
00 |
| | | | |
|
|
