Niedziela, 22 września 2013 r. godz. 15:11 /Jarosław Jarecki/
DW855: motocyklista ranny w wypadku
Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone, a droga w kierunku Jastkowic zablokowana. Ruch na DW855 odbywał się wahadłowo. Fot. Jacek Rodecki
W niedzielę, 22 września 2013 r. około godz 14:00 na drodze wojewódzkiej nr 855 doszło do wypadku drogowego z udziałem motocyklisty.
Do wypadku doszło na skrzyżowaniu Drogi Wojewódzkiej nr 88 z ul. Kochanowskiego w miejscowości Brandwica. Na miejsce udały się: jeden wóz bojowy straży pożarnej, karetka pogotowia oraz trzy radiowozy. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone, a droga w kierunku Jastkowic zablokowana. Ruch na DW855 odbywał się wahadłowo. Kierowała nim policja. Strażacy zneutralizowali rozlane na jezdni niebezpieczne płyny. Ranny motocyklista z rozciętą nogą oraz ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala w Stalowej Woli.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 24-letni motocyklista jechał od strony Stalowej Woli drogą wojewódzką nr 855 motorem marki suzuki intruder będącym na niżańskich tablicach rejestracyjnych. Na skrzyżowaniu z ul. Kochanowskiego starszy mężczyzna jadący samochodem osobowym marki volkswagen golf będącym na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych, wjeżdżając na skrzyżowanie wymusił pierwszeństwa przejazdu przed prawidłowo jadącym motorem, który uderzył w bok pojazdu. Siła uderzenia była na tyle duża, że samochód został odwrócony o 180 stopni. Motocyklista upadł na jezdnię. Volkswagenem jechał 77-letni mieszkaniec Stalowej Woli.
Ze względu na obrażenia jakich doznał kierujący jednośladem funkcjonariusze potraktowali zdarzenie jako wypadek. Na miejsce została wezwana grupa policyjnych techników, która dzięki zebranej dokumentacji wyjaśni szczegółowo jako doszło do wypadku. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości kierujących pojazdami, obaj mężczyźni byli trzeźwi.
lepiej poinformowany, ty się tak nie spinaj bo ci żyłka pęknie. Młody ma rację, jak ktoś ledwo panuje nad zwieraczem to nie powinien się brać za jazdę. Od pewnego wieku obowiązkowe badania lekarskie i po problemie, będą jeździły tylko sprawne kapelusze. A statystycznie to pan i jego pies mają po 3 nogi. Liczą się predyspozycje i niejeden małolat by cię zawstydził techniką jazdy.
Wtorek, 24 września 2013 r. godz. 09:16 ~lepiej poinformowany
cisvo!Zmień gacie boś w nie z emocji świeżym-gówniarskim gnojem popuścił.Przecież ja nie piszę że to nie jest wina dziadka.Czytaj uważnie szubrawcze i naucz się pisać po polsku.A jeśli chodzi o statystykę wypadków to niestety czołówkę powodujących wypadki stanowią tak jak napisałem ludzie w przedziale 18-24 lata.Ty na razie ze swoimi 15 latami nie łapiesz się do tych statystyk,bo Twoja hulajnoga nie jest pojazdem mechanicznym.Na koniec możesz mnie cmoknąć.Z przysiadem i z doskoku:)
Poniedziałek, 23 września 2013 r. godz. 23:19 ~ddd
kierowca auta sam przestawil auto mim
o ze nie powinien tego robic nir mialo to nic wdpolnego z uderzeniem to tylko niekompetentny reporter wadl na tak niedozeczny pomysl
Poniedziałek, 23 września 2013 r. godz. 20:24 ~cisvo
do "najleoiej poinformowany" wiesz ty to mudisz byc krety jednak nie z tej ziemi s koro wszyscsy wiedza ze winny byl kieriwca auta osobowego policja wskazala to na miejscu zero sladow chamowania bo nie bylo o tym mowy dziadek wyjechal wprost pod motor przy uderzeniu zawsze zatrzymuje sie licznik w tym prxypadku bylo mniej niz 50 km/h wiec sam zajmij sie wsleniem konia I odpier...sie od ciapka czy jak mu tam bo chlopak napisal prawde szczerze mowiac to nie pojmuje takivh ludzi jsk ty ktorzy przecza wszelkiej logice I faktom naprawde twojs matka musials sie niezle sniegu zima o wpieprzac zeby takiego niekumatego balwansla urodzic!!!
Poniedziałek, 23 września 2013 r. godz. 19:05 ~Lepiej poinformowany
Do "dobrze poinformowany"
Ciapek!NAJWIęCEJ WYPADKÓW POWODUJA KIEROWCY W PRZEDZIALE WIEKOWYM 18-24 lata.Daj więc dziadkowi spokój i zrób to co najlepiej umiesz czyli pochlastaj sobie konia .Wtedy poczujesz się kimś ważnym i dowartościowanym.A uszkodzenia tego motocykla wskazują,że jednak jechał szybciej niż 60 km/h
Poniedziałek, 23 września 2013 r. godz. 12:14 ~Dobrze poinformowany
Do "Sabina" i "aaa"- waszych debilnych komentarzy nie chce się nawet czytać. Jak nie wie jeden z drugim jak się to stało to morda w kubeł. Dziadek lat 77 to powinien różaniec w ręce trzymać i na śmierć czekać a nie kierownicę w łapy bierze! Pewnie ślepy, głuchy i nie wiadomo co jeszcze. A wy jak tacy oddani dla innych jesteście to oddajcie własne narządy palanty. szkoda, że mózgu nie przeszczepiają, bo bylibyście pierwsi na liście do przeszczepu! Chłopak jechał powoli, nawet 60 nie miał. Tak się składa, że licznik się zatrzymał. Z resztą każdy nawet trochę rozgarnięty wie, jak wyglądają obrażenia motocyklisty jak ma na liczniku ok. 100 km. A dziadek to już dawno swoje prawko powinien w ramki oprawić i dziękować, że ktoś mu go w ogóle dał. Palant jeden- chłopakowi narobił tylko bólu.
Poniedziałek, 23 września 2013 r. godz. 10:09 ~bozon
Sabina - no właśnie lepiej się nie odzywaj jak nie masz pojęcia. Przy takim uszkodzeniu motocykla i motocyklisty to śmiem twierdzić, że jechał nawet wolniej jak przepisy. W Kopkach w lipcu był podobny wypadek, tam chłopaki jechali trochę szybciej i skończyło się tym, że jeden nie ma nogi, a drugi ma więcej metalu w sobie niż kości.
Poniedziałek, 23 września 2013 r. godz. 07:44 ~aaa
do gsxr: prawda jest taka, że motocykle to śmierć na drodze!! a jakby taki pędzący motocykl zabił tego starszego pana w samochodzie?? bo ja jestem pewien, że gość w samochodzie nie wymusił tylko po prostu nie mógł zobaczyć motocykla gdy wyjeżdżał na skrzyżowanie... tak że od dziś, przyklejamy naklejki na samochodach: motocyklisto!! czekam na twoje narządy... ops zapomniałem, wy jesteście takimi idiotami, że nawet narządy od was są nieprzydatne....
Poniedziałek, 23 września 2013 r. godz. 03:42 ~xisco
wiecie co szkoda czytac te wasze wypociny jezeli ktos nie zna faktow i nie wie o czym pisze lepiej niech nie pisze czemu winny jest prawidlowo jadacy motocyklista ktoremu mial na liczniku 60km/h i ktoremu kilka metrow przed nim wyjezdza z drogipodporzadkowanej samochod osobowy kierowany przez niekompetentna lub niewidoma osobe co on mogl zrobic przyefrunac nad nim w takim momencie nie ma mowy nawet o jakinkolwiek chamowaniu a juz napewno nie o uniknieciu zdarzenia obrazenia motocyklisty nie sa powazne co swiadczy z jak niewielka predkoscia sie poruszal gdyby przykladowo jechal 80-90 km/h przy odrobinie szczescia walczyl by o zycie .Problemem na naszych drogach sakierowcy ktorzy nie przechodza zadnych badan sprawdzajacych ich umiejetnosci , i stan zdrowia 99% osob po 60 nie zdaloby obecnych egzaminow na kategorie b wiec o czym my mowimy , jezeli nasz zad nie wprowadzi obowiazkowych badan kontrolnych dla osob starszych na naszych drogach nic sie nie polepszy a motocyklisci beda nadal ginac osobiscie nie jestem motocyklista ale trodno przejsc obok tego tematu obojetnie.
Niedziela, 22 września 2013 r. godz. 23:43 ~SaBina
He, he, he... Przecież nikt nie uwierzy że motocylkista jechał z prędkością obowiązującą w terenie zabudowanym. Może to tej dziewczynce oczekującej na przeszczep wątroby jakiś burak coś przekaże? Zauważcie ja często te bezmózgowce doprowadzają do wypadków.
Niedziela, 22 września 2013 r. godz. 23:43 ~SaBina
He, he, he... Przecież nikt nie uwierzy że motocylkista jechał z prędkością obowiązującą w terenie zabudowanym. Może to tej dziewczynce oczekującej na przeszczep wątroby jakiś burak coś przekaże? Zauważcie ja często te bezmózgowce doprowadzają do wypadków.
Niedziela, 22 września 2013 r. godz. 21:43 ~Ciekawy
Może w końcu ktoś się pochyli nad widocznością na tym skrzyżowaniu , nad płotem który jest 1m od krawędzi jezdni i drzewem które rośnie w stronę mostu.
Niedziela, 22 września 2013 r. godz. 19:55 ~esoxpw
ten, kto zna tą krzyzówkę wie jak jest niebezpieczna. trzeba się nieźle "wychylić", aby zobaczyć całą jezdnię od stronu mostu drogowego, gdzie często kierujący pojazdami pozwalają sobie na brawurę wyprowadzając swój pojazd na prostą w kierunku Rzeczycy Długiej.
Niedziela, 22 września 2013 r. godz. 18:42 ~marjan
W tym wypadku problemem nie jest rejestracja czy brawura "motóra" a jegomość który z trudem panuje nad zwieraczem a bierze się za powożenie. Obowiązkowe badania lekarskie od 60 roku życia.
prawda jest taka że w 95% to kierujący samochodem powodują wypadki z motocyklami...przez brak wyobraźni...motocykliści cierpią albo giną jak niedawno temu w Tarnobrzegu gdy "starszy" mężczyzna wymusił pierszeństwo...możę takich kierowców powinno się wysyłać na badania lekarskie i psychologiczne skoro widac jakie sa efekty ich bezmyślności...
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.
