Niedziela, 30 czerwca 2013 r. godz. 16:29 /Magdalena Rodecka/
Będzie teledysk promujący miasto
Jak wyjaśnił nam Paweł Penarski klip powinna charakteryzować przede wszystkim dobra, rytmiczna ścieżka muzyczna, do której należy tak dobierać obraz, aby tworzył on spójną całość. Fot. Jacek Rodecki
W Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli zakończyły się trzydniowe warsztaty filmowe "Moje miasto", będące częścią artystycznych działań "Technopolis LAB", projektu, którego celem jest pobudzenie potencjału twórczego mieszkańców miasta, jak również umożliwienie kontaktu z najnowszymi trendami w sztuce, multimediach oraz w nauce i technice.
Warsztaty rozpoczęły się w miniony piątek. Jak powiedziała w rozmowie z Stalowka.NET Magdalena Bąk, koordynatorka projektu do udziału w zajęciach zgłosiło się piętnaście osób. W pierwszy dzień uczestnicy "Mojego miasta" zapoznali się między innymi z historią kinematografii, rodzajem planów i kadrów filmowych, rolą ścieżki dźwiękowej przy tworzeniu obrazów oraz nowymi technologiami wykorzystywanymi w kinematografii. Warsztatowicze uczyli się także korzystać z programu do montażu filmów Sony Vegas Pro.
W sobotę, grupa stalowowolan wyruszyła w plener w poszukiwaniu i utrwalaniu ciekawych ujęć. - "Byliśmy między innymi przed bramą HSW, w holu gmachu Dyrekcji Naczelnej, nieopodal Politechniki Rzeszowskiej, przy rzeźbie "Patriota". Zrobiliśmy także kilka ujęć na hali targowej, aby pokazać jak miasto tętni życiem. Odwiedziliśmy także rozwadowski Rynek i dworzec kolejowy" - wylicza Magdalena Bąk.
Dziś warsztatowicze pod okiem stalowowolanina Pawła Penarskiego, który na co dzień zawodowo zajmuje się realizacją trailerów do sztuk, filmów oraz kręceniem teledysków, po selekcji nakręconych ujęć i doborze podkładu muzycznego, zajęli się montażem teledysku promującego Stalową Wolę.
Jak wyjaśnił nam Paweł Penarski klip powinna charakteryzować przede wszystkim dobra, rytmiczna ścieżka muzyczna, do której należy tak dobierać obraz, aby tworzyły spójną całość.
- "Stalowa Wola - tak jak Kraków, czy Warszawa ma wiele charakterystycznych miejsc wartych uwiecznienia. Z pewnością w ciągu tych kilku minut warto pokazać miejsca zbudowane w okresie COP-u, Hutę, powstające w tamtym czasie blokowiska, czy "Patriotę" mający swój niepowtarzalny urok. Nie ma znaczenia miasto, w którym teledysk jest kręcony, ale pomysłowość i to jak spostrzegamy pewne rzeczy" - powiedział nam Paweł Penarski, dodając, że filmowaniem zainteresował się w wieku 17 lat.
- "Uczęszczałem do szkoły muzycznej i poza muzyką nic mnie nie interesowało, dopóki ojciec nie kupił mi małej kamery. Zacząłem chodzić po mieście, kamerować, potem składać i studiować filmoznawstwo w Krakowie. Wtedy to mnie pochłonęło" - usłyszeliśmy od stalowowolanina.
Mimo zaledwie 30 lat Paweł Penarski współpracował z wieloma wytwórniami filmowymi, pracował także w RMF FM. Był producentem i montażystą takich wydarzeń radiowo-telewizyjnych jak: - dwudziestolecie stacji transmitowane na żywo w telewizji Polsat, - gala rozdania ‚MocART-ów", nagród przyznawanych przez radio RMF Classic; - programu kulinarnego prowadzonego przez Pascala Brodnickiego, a także wielu innych materiałów filmowych. W 2011 roku, po zakończeniu pracy w radiu nakręcił film dokumentalny o polskiej himalaistce Oli Dzik i reżyserował reklamy dla hiszpańskiej marki odzieżowej Ternua. Zajmował się także montażem trailerów filmowych. W 2012 roku został szefem działu wideo takich festiwali jak: Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach, gdzie współpracował z Olafem Lubaszenko. Był także odpowiedzialny za zdjęcia i montaż całej oprawy filmowej i spotów reklamowych; Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, gdzie pod okiem Grażyny Torbickiej zajmował się codziennymi reportażami z najważniejszych wydarzeń festiwalowych. Oprócz tych dużych wydarzeń medialnych był także odpowiedzialny za oprawę wideo mniejszych festiwali (FAMA, Festiwal Wiolinistyczny im. B. Hubermana, Wszystkie Strony Świata w Puławach). Pod koniec 2012 roku nakręcił, zmontował i zrealizował trailer do sztuki wystawianej w warszawskim teatrze Polonia "Moja Droga B." w reżyserii Marka Koterskiego co zaowocowało współpracą z tym znanym reżyserem. Stale realizuje trailery do sztuk, filmów, a także zajmuje się kręceniem teledysków. Aktualnie pracuje na stanowisku kierownika planu w jednej z warszawskich firm producenckich, przy okazji realizując swoje projekty filmowe.
A efekt prac warsztatów filmowych "Moje miasto" będzie dostępny jeszcze w tym tygodniu między innymi na stronie internetowej "Technopolis LAB" jak również Miejskiego Domu Kultury.
Poniedziałek, 1 lipca 2013 r. godz. 10:35 ~Uczestnik warsztatów
Uważam, że warsztaty to była przede wszystkim fajna przygoda z montażem i filmem, pierwszy raz miałem kontakt z profesjonalnym programem, następnym razem (jeżeli jeszcze będzie okazja) już na pewno będzie mi szło lepiej, a poza tym można było poznać ciekawą osobę, prowadzący dużo opowiadał nam o montażu, o swojej pracy na festiwalach, o kulisach pracy operatora i montażysty video; dobrze jak ktoś potrafi zarazić swoją pasją i energią - oby więcej takich wydarzeń w Stalowej Woli!!!
Czytając te komentarze nasuwają się dwa wnioski - połowa z tych autorów to typowe galicyjskie Polaczki, narzekające na wszystko i wszystkich, a druga połowa to młodzi internauci, którym i tak jest wszystko jedno co się dzieje w mieście.
Poniedziałek, 1 lipca 2013 r. godz. 00:55 ~Uczestniczka warsztatów
Przede wszystkim nie wiem po co ten hejt. Pan Paweł to fajny koleś, któremu coś się udało. Teledysk to też zbyt duże słowa, ponieważ on sam zmontował tylko pierwsze minuty, reszta była robiona przez nas samych, uczestników warsztatów. Było to dla nas coś nowego, pouczającego i gdybym mogła uczestniczyć w kolejnych takich warsztatach, gdzie w końcu ktoś powiedział i pokazał coś konkretnego to bym się długo nie zastanawiała. Nie ważny jest efekt. Ważne jest to, że mała garstka nas, młodych ludzi efektywnie spędziła czas z człowiekiem, który ma niesamowitą energie i jak by nie było pochodzi z naszego miasta. Panie Pawle. Bardzo dziękuję za te trzy dni!!!
Niedziela, 30 czerwca 2013 r. godz. 23:05 ~mieszkaniec
Do AntyPolaka - wiadomo czym jest teledysk, to rzecz oczywista, ale zmontuj obraz i słowo sam; to wcale nie jest takie proste, łatwiej krytykować, ale ciężej zrobić coś fajnego samemu
Niedziela, 30 czerwca 2013 r. godz. 22:46 ~AntyPOlak
"Jak wyjaśnił nam Paweł Penarski klip powinna charakteryzować przede wszystkim dobra, rytmiczna ścieżka muzyczna, do której należy tak dobierać obraz, aby tworzył on spójną całość." - Wow. Prawdziwy ekspert :) ileż czasu trzeba myśleć, aby wpaść na tak istotne rewelacje :)
Jak najbardziej popieram, z jednym tylko ale... a właściwie z wieloma:
1. Jakie z tego teledysku będą korzyści dla zwykłego płatnika podatków??!! ale to najmniejsze z tych "ale:...
2. Kiedy władze miasta zajmą się psiarzami, i dowalą im odpowiedni podatek od sprzątania !!!
3. Kiedy policja w końcu przestanie popijać kawkę na lotosie czy orlenie i weźmie się za porządek na ulicach, bo ostatnio w biały dzień strach chodzić, bo bandy zapijaczonych obszczymurów terroryzują całe osiedla??
3. dlaczego wydaje się pozwolenia na prowadzenie ogródków piwnych w środku osiedli mieszkalnych otwartych do 3 czy 4 nad ranem... dalszy komentarz zbędny!!!
Jako podatnik mam prawo ŻĄDAĆ spokojnego, czystego i bezpiecznego otoczenia dla siebie i swojej rodziny!!!
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.