Wiadomości lokalne / Kultura
| Piątek, 7 września 2012 r. godz. 14:08 /Anna Tomczyk/ | Zobacz jak na świecie walczy się o wodę
"Potrzeba wody w Sudanie" to tytuł wystawy Polskiej Akcji Humanitarnej, która została otwarta dziś na dziedzińcu Muzeum Regionalnego. Fot. Jacek Rodecki
| Przeciętny Europejczyk, w tym Polak każdego dnia zużywa 200 litrów wody. Mieszkańcy Sudanu w tym samym czasie mają do dyspozycji tylko 6 litrów wody na osobę. Jak sobie radzą? Kto im pomaga? Jak wygląda ich codzienne życie oraz walka o przetrwanie i kroplę wody? Na te pytania odpowiada otwarta dziś wystawa "Potrzeba wody w Sudanie" Polskiej Akcji Humanitarnej, którą można oglądać na dziedzińcu Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.
- "Przeciętny Europejczyk zużywa każdego dnia 200 litrów wody. Dla porównania statystyczny mieszkaniec Sudanu ma do dyspozycji tylko 6 litrów wody dziennie i to nie takiej, która leci z kranu. On po tą wodę musi przejść średnio sześć kilometrów, często ze swoją rodziną, a następnie przenieść te 20 litrów przysługujących na całą rodzinę do domu" - mówił Tomasz Wosk, naczelnik kancelarii starosty stalowowolskiego i współorganizator wystawy.
Na zdjęciach Wojciecha Grzędzińskiego składających się na wystawę można zobaczyć między innymi jak wygląda kolejka, w której po wodę stoi się średnio około godziny, dwóch. - "To poważny problem. Te zdjęcia pokazują ogromną biedę. Powinniśmy sobie uzmyslowić jakie mamy szczęście, że żyjemy w takim kraju i miejscu, gdzie nie musimy się zastanawiać nad tym czy mamy wodę. Jeśli jej ptorzebujemy odkręcamy kran i mamy jej tyle ile chcemy. W Sudanie cała codzienność jest ukierunkowana na zdobywanie wody" - podkreślił Wosk.
Według statystyk, co szóste dziecko w Sudanie nie dożywa pierwszego roku życia z powodu braku czystej wody, a ponad połowa mieszkańców tego kraju nie ma do niej dostępu. Właśnie dlatego Polska Akcja Humanitarna organizuje zbiórki na rzecz budowy studni. Do tej pory wybudował ich 101 w Sudanie i 40 w Darfurze. Koszt jednej to 45 tys. zł. PAH dotarła ze swoją pomocą także do Somalii, gdzie w ubiegłym roku nastąpiła największa susza od 60 lat.
- "Te studnie są bardzo ważne dla mieszkańców tych krajów. Dzięki nim nie muszą pokonywać wielu kilometrów, aby zdobyć wodę. To z kolei umożliwia tamtejszej młodzieży naukę, na którą wcześniej nie miała czasu, a dorosłym uprawę roli" - zaznaczył Wosk.
Ekspozycja składająca się z 16 plansz ma charakter edukacyjny. Jej zadaniem jest skłonienie widzów do refleksji oraz zachęcenie do pomocy krajom, w których jest ograniczony dostęp do wody.
Wystawa PAH nie jest może nadzwyczajnie bogata, ale wyjątkowa i warta uwagi. Dlatego portal Stalowka.NET objął nad nią patronat medialny. Dlaczego warto się na nią wybrać? Po pierwsze - aby uświadomić sobie, że są na świecie miejsca i ludzie, którzy nie mają tak łatwego i nieograniczonego dostępu do czystej wody jak my. Po drugie - żeby zrozumieć, że woda to dar, który powinniśmy cenić i szanować, a więc i oszczędzać, aby nie zabrakło jej dla przyszłych pokoleń.
Zobacz więcej: - Potrzeba wody w Sudanie. Wystawa plenerowa w Muzeum Regionalnym
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 10 września 2012 r. godz. 11:25 ~Katarzyna z PAH | Dzień Dobry,
PAH nie tylko buduje studnie, ale szkoli lokalnych mechaników i daje im narzędzia, tak aby studnie nie niszczały. Technologia jest miejscowa, tyle że wymaga nawiertu ponad 30 metrów w głąb, a na to nie stać ludzi we wsiach. Trudno winić tych ludzi za nieudolną politykę rządzących. Dodam, że Sudan Południowy uzyskał państwowość w 2011 roku, więc zarzuty o niewykorzystaniu przez rząd złóż ropy dla dobra obywateli są na wyrost (nie było rządu).
Co do kosztów imprezy: wiele elementów tego działania PAH uzyskało nieodpłatnie, ponieważ inni widzą wartość działania: np. fotograf zrobił zdjęcia, epson wydrukował plansze, muzeum udostępniło miejsce.
Pozdrawiam wszystkich, którzy się wpisali na forum. Rozumiem, że zrobili to, ponieważ sprawa ma dla nich znaczenie. |
00 | Niedziela, 9 września 2012 r. godz. 17:04 ~Arek_bmw | no z tymi 200l wody na dzien na os to żeście już naprawdę popłynęli :) |
00 | Niedziela, 9 września 2012 r. godz. 15:48 ~waleń | wali mnie to |
00 | Sobota, 8 września 2012 r. godz. 20:40 ~romisz | No internauci daliście upust już swoich frustracji to może teraz jakiś mały gest serca dla ludzi, którym wasze biadolenia ani dadzą deszczu ani zakończą wojny |
00 | Sobota, 8 września 2012 r. godz. 09:47 ~woda | Kontynent Afrykański jest bogaty w złoża ropy naftowej, diamentów, złota i innych minerałów. A oni chcą żeby im pomagać. To tak samo jak teraz bogata Polska pomaga biednej Grecji, Hiszpanii, Portugalii i Włochom takie bajki to dzieciom opowiadać. |
00 | Sobota, 8 września 2012 r. godz. 09:41 ~BOBO | Informacja z internetu - Z poślizgiem donoszę o długo oczekiwanym porozumieniu w sprawie ropy naftowej pomiędzy Sudanem (Północnym) a Sudanem Południowym. Po trzech tygodniach rozmów w etiopskiej stolicy 4 sierpnia 2012 roku ogłoszono sukces negocjacji.
Za transport baryłki ropy naftowej przez swoje terytorium Sudan (Północny) zgodził się pobierać opłatę w wysokości 9$. Choć jest to kwota wielokrotnie wyższa niż średnia światowa (wynosząca około 1$), to jest także wielokrotnie niższa od tej, której wcześniej domagał się Chartum – abstrakcyjnych 37$/baryłkę! Sudan Południowy zgodził się ponadto wypłacić swojemu północnemu sąsiadowi 3 miliardy $ “odszkodowania”, tytułem całkowitego zatrzymania eksploatacji ropy przez Dżubę w styczniu br., po fiasku rozmów ws. kosztów tranzytu tego surowca.
Ps. Mają ropę a taka bieda że inne kraje muszą im studnie budować to jest kpina. Ten kraj jest bogaty w złoża ropy naftowej tylko że cała kasa idzie do rządu i tak się rozpływa zamiast pomagać ludziom. Tak samo jak kiedyś podawali że w jakimś kraju Afrykańskim wydobywa się bardzo dużo diamentów i jest to jeden z biedniejszych krajów Afryki. |
00 | Piątek, 7 września 2012 r. godz. 23:49 ~Wodnika | Takie pytanie ile kosztowała ta impreza ile za to butelek wody można by kupić a może nawet jedna studnie wybudowac czy to naprawdę ma sens naprawdę boje się ze chodzi tylko i wyłącznie o promocje starosty przykre ale proszę podać koszty w zderzeniu ile litrów wody dzięki temu dostały dzieci z Sudanu... |
00 | Piątek, 7 września 2012 r. godz. 22:46 ~Pina | Po co dawać rybę skoro można dać wędkę i nauczyć łowić?. Wydaje mi się, że lepiej postawić na edukacje (jak budować studnie itp)niż budować kolejną studnię, która i tak po pewnym czasie zostanie zniszczona przez nieumiejętne z niej korzystanie. Po co szanować czyjąś pracę i czyjeś zainwestowane pieniądze, skoro można ją zniszczyć i chodzić parę km do brudnego strumyka po wiadro wody :). |
00 | Piątek, 7 września 2012 r. godz. 19:49 ~ZeZ | A wielebni misjonarze z Polski oraz miejscowi tybulcy to nie potrafią wymodlić wody??? |
00 | Piątek, 7 września 2012 r. godz. 18:39 ~stalowiak | To naczelnik w starostwie tak mało zarabia ze za konferansjera robi? Chleb odbiera radnemu Waldemarowi P. |
00 | Piątek, 7 września 2012 r. godz. 18:36 ~:/// | Ogarnijcie się, a kogo to obchodzi! Ludzie w STALOWEJ WOLI pracy nie mają. Jak Cu tak szkoda wody to w kiblu w domu nie spuszczaj! |
00 | |