Wiadomości lokalne / Kultura
| Piątek, 3 lutego 2012 r. godz. 12:46 /Anna Tomczyk/ | Gruchota: pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze w kulturze. Czyli, czy będą Dni Stalowej Woli?
- "W sferze kultury pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze. Ważniejsze są pomysły i chęć działania" - uważa Marek Gruchota, dyrektor MDK w Stalowej Woli. Fot. Jacek Rodecki
| W obliczu rozlicznych cięć budżetowych, jakie dotknęły w tym roku Stalową Wolę postanowiliśmy zająć się tematem kultury w naszym mieście. Czy w tym roku odbędą się dni Stalowej Woli? Na jakie imprezy mogą liczyć mieszkańcy miasta i jak będzie wyglądać życie kulturalne Stalowej Woli podczas remontu Miejskiego Domu Kultury? Między innymi o tym rozmawialiśmy z dyrektorem MDK Markiem Gruchotą.
Jak podkreślił w rozmowie z Stalowka.NET dyrektor MDK, kultura w naszym mieście nie jest zagrożona mimo narzuconych w budżecie na ten rok oszczędności. Wręcz przeciwnie - zdaniem Gruchoty, cięcia budżetowe to "pozytywny krok, który zmusza do bardziej intensywnej pracy, aby lepiej wykorzystać potencjał jaki tkwi w mieście i jego mieszkańcach".
- "W sferze kultury pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze. Ważniejsze są pomysły i chęć działania. Podsumowując mniej pieniędzy to mniej gwiazd i imprez eventowych, o których zapominamy na drugi dzień, a więcej działań aktywizujących mieszkańców i pokazujących, jakie ciekawe mamy społeczeństwo" - dodał dyrektor.
Aby uatrakcyjnić te działania MDK chce wykorzystać do tego stalowowolskich ambasadorów, którzy mają gwarantować dobry poziom imprez, w których biorą udział. - "Nasi artyści występując przed mieszkańcami swojego miasta, rodziną, znajomymi chcą pokazać się z jak najlepszej strony i zależy im na tym, aby osoby im towarzyszące również zaprezentowały się jak najlepiej. Było to bardzo widoczne za kulisami Koncertu Noworocznego z udziałem Szymona Jędrucha" - mówił Gruchota.
PRIORYTETY MDK NA TEN ROK
Dyrektor MDK zapewnił nas, że placówka ma wiele nowych pomysłów, które w tej chwili są jeszcze w sferze projektów. Trzeba je doprecyzować, a kiedy będą już gotowe MDK będzie o nich informować publiczność. Wiadomo jednak, że jest na co czekać, bo pomysłów i chęci tworzenia rzeczy niepowtarzalnych pracownikom MDK nie brakuje.
Dobrym przykładem na to według Gruchoty mogą być niespełna roczne "Wniebogłosy", które dom kultury organizował już cztery razy. Jak udało się nam ustalić z pewnością będą kolejne, bo pomysłów na ich organizację, tematykę jest mnóstwo. - "Potrzebujemy czasu, aby zweryfikować te pomysły i dobrze to zorganizować. Chcemy, aby Wniebogłosy odbywały się zawsze w ważnym momencie i czasie dla nas. Nie wiem jeszcze czy będzie to nadejście wiosny, dni Stalowej Woli czy może dzień dziecka" - zaznaczył dyrektor.
W tym roku priorytetowymi imprezami ze stałego kalendarza kulturalnego miasta będą dla MDK Miasto Komiksów, które organizatorzy chcą umiędzynarodowić, Piknik Industrialny oraz Lasowiaczek. - "Te imprezy na pewno się odbędą" - zapewnił dyrektor.
CO Z KULTURĄ W CZASIE REMONTU?
Oprócz nich będą też dni miasta, które zaplanowano w tym roku wyjątkowo na dwa dni - 5 i 6 maja, bo na tyle pozwala tegoroczny budżet. Konsekwencją oszczędności będzie też tylko jeden koncert gwiazdy w tym czasie, a nie jak do tej pory dwóch lub trzech. Zdaniem Gruchoty mimo niskiego budżetu dni miasta potrwają jednak dłużej, aby ich program zawierał wszystkie stałe punkty, które stały się już tradycją, czyli m.in. Cross Rowerowy, dyktando w Święto Flagi, wspomniane już "Wniebogłosy".
- "Myślę, że jeśli uda nam się wejść we współpracę z mieszkańcami i grupami społecznymi ta impreza może rozciągnąć się nawet na tydzień" - podkreślił dyrektor.
MDK na bieżąco szuka także nowych partnerów do swoich działań. W najbliższym czasie chce zaktywizować środowisko studenckie. Dyrekcja MDK prowadzi w tej sprawie rozmowy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Współpraca między domem kultury a KUL miałaby polegać również na udostępnianiu bazy lokalowej uczelni na potrzeby MDK w czasie jego remontu, kiedy nie będzie możliwości korzystania z kina ani sali widowiskowej.
MDK dogadał się w tej sprawie także ze Spółdzielczym Domem Kultury, gdzie będzie odbywać się część imprez miejskiej placówki w czasie jej remontu. - "Nie chcemy, aby w tym czasie życie kulturalne w naszym mieście zamarło. Imprezy będą odbywać się na KULu i w SDK, a zespoły będą ćwiczyć jak do tej pory w swoich salach, ponieważ skrzydła będą czynne. Mam nadzieję, że bezboleśnie przeżyjemy ten czas" - zaznaczył Gruchota.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Sobota, 18 lutego 2012 r. godz. 12:40 ~DO STEVE! | No jasne - niech nie będzie miasta komiksów - najlepiej jak zostanie zorganizowany koncert Myslovitz lub Maryli Rodowicz - wtedy Steve będzie szczęśliwy - zresztą jego przyjaciele z Kłyżowa również ;-) |
00 | Niedziela, 5 lutego 2012 r. godz. 23:26 ~Poetka | Najważniejsze w kulturze są napisy na murze (i rozliczenia w naturze) /przed lub po maturze |
00 | Niedziela, 5 lutego 2012 r. godz. 23:11 ~Pragnienie | Nie zgadzam się. Np starostwo też postawiło na Dobrą Markę. Ja też stawiam na silną markę: Warkę Strong |
00 | Niedziela, 5 lutego 2012 r. godz. 13:30 ~Sen | MDK robi dobrą robotę jeśli chodzi o sferę kultury. W regionie nie ma drugiej takiej instytucji która stawia na jakoś a nie na markę która jak widać na polskiej scenie nie zawsze idzie w parze. |
00 | Sobota, 4 lutego 2012 r. godz. 00:23 ~student | Rok 2011 zapisał się w historii miasta z rekordową ilością kosztownych imprez. Dobrze, że zrezygnowano z Jagodowej Stolicy Polski, bo nie budziła wielkiego zainteresowania. Dużo działo się w Muzeum Regionalnym, tylko co miasto na tym zyskało? Piknik Industrialny musi się odbyć, ale w nieco innej formie. Dotychczas pokazywano różne doświadczenia, byle się paliło i wybuchało, a widzowie obserwują efekty - i co z tego rozumieją? Postawmy na społeczność. Oprócz pokazówek - konkursy i programy, gdzie dzieci mogą się wykazać. Poza tym większe pokazy typu "jak to działa". Słowo "industrialny" zobowiązuje, zatem hasła przewodnie kolejnych pikników powinny być przynajmniej w części związane z przemysłem i Stalową Wolą. Zaangażujmy szkoły, uczelnie, instytucje prywatne, firmy - z roku na rok coraz lepiej, ale trzeba udoskonalać. Dni Miasta - nie mam zastrzeżeń. Niestety, tttt ma rację. Jeżeli z budżetu wyjmiemy dużo pieniędzy na igrzyska przed rzeźbą, musimy zabrać inwestycjom, edukacji, kulturze, wymień co chcesz. A kto zapłaci karę za zaniedbania w sprawie MKS? Podsumowując, zredukować imprezy do poziomu granicznego tak, aby jeszcze zyskać na promocji miasta i żeby nie mówili "nic się w tej dziurze nie dzieje". |
00 | Piątek, 3 lutego 2012 r. godz. 22:57 ~MM | Ja tam na brak Dni SW narzekać nie będę, przynajmniej człowiek w końcu będzie mógł się wyspać. :-) |
00 | Piątek, 3 lutego 2012 r. godz. 22:26 ~Lodks | Do ttt: Debilu ! To chodzi o Kulture,a nie o pomnik,Jak nie wiesz co pisac to daj sobie spokój! |
00 | Piątek, 3 lutego 2012 r. godz. 21:13 ~steve | A po diabła komu tak bezsensowna i durna impreza jak "miasto Komiksów" - to dopiero przykład roztrwonienia pieniędzy |
00 | Piątek, 3 lutego 2012 r. godz. 15:33 ~tttt | Nie będzie żadnych imprez pieniądze poszły na pomnik tak to bywa:( |
00 | |