Wiadomości lokalne / Gospodarka
| Wtorek, 27 grudnia 2011 r. godz. 14:08 /Anna Nowak/ | Przedsiębiorcy nie boją się 2012 roku
W przededniu 2012 roku powraca jak bumerang pytanie o najbliższą przyszłość. Fot. Jacek Rodecki
| W przededniu 2012 roku powraca jak bumerang pytanie o najbliższą przyszłość. Tę ogólnogospodarczą, ale też - w powiązaniu z nią - o przyszłość naszych rodzin, budżetów i gospodarstw domowych. Zasadnicza część odpowiedzi na to pytanie jest warunkowana absolutnie nieprzewidywalnym dziś co do skali i rozmiarów kryzysem światowej ekonomiki. Jako podstawę do spokojnego oczekiwania na następny rok przyjmijmy więc świeżo opublikowane wyniki badań nastrojów polskich przedsiębiorców.
Z badań dokonanych przez Tax CareE i Idea Bank w bieżącym miesiącu - ich rezultaty odnotowano w mediach w dniu dzisiejszym- wynika jednoznacznie: polskie małe przedsiębiorstwa nie boją się kryzysu. Aż 48 proc. spośród nich zakłada utrzymanie w 2012 r. dotychczasowego tempa wzrostu gospodarki, 30 proc. zakłada dalszy wzrost, choć niższy niż w br. Tylko 22 proc. firm spodziewa się recesji, czyli zmniejszenia PKB. 95 proc. firm liczy, że ich przychody zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie zaś 60 proc. zakłada ich wzrost.
Jeszcze dwie sprawy potwierdzają absolutnie "niekryzysowe" myślenie polskich przedsiębiorców: zakres planowanych przez nie na rok przyszły inwestycji oraz zamiar utrzymania dotychczasowego zatrudnienia. Większość polskich firm tak właśnie "przymierza się" do 2012 roku.
Eksperci są zgodni, że takie prognozowanie gospodarczych działań przez firmy raczej nie jest oparte na pobożnych życzeniach, lecz na doświadczeniu głoszącym, że nawet najdotkliwsze zawirowania ogólne, na rynkach europejskich i światowych nie muszą spowodować kataklizmu w polskich przedsiębiorstwach. Wszystkie są świadome konsekwencji wzrostu kosztów i obciążeń (energia, VAT, koszty pracy - składki!) ale jak na razie nie widzą konieczności dramatycznych czy skrajnie asekuracyjnych działań. Z naszych stalowowolskich rozmów, jakie Stalowka.NET przeprowadziła z miejscowymi przedsiębiorcami wynika, że na naszym podwórku nastroje są podobne.
Tak więc - mamy dla siebie dobry temat do sylwestrowo-noworocznych życzeń. Życzmy sobie nawzajem, aby prognozy przedsiębiorców się spełniły. Po prostu.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Środa, 28 grudnia 2011 r. godz. 21:49 ~dwukropek | Do : ! Drogi wykrzykniku, chyba zapomniałeś, że w Grecji rozbuchano świadczenia ponad wszelka miarę a u na sceny są o połowę niższe! Gdybyśmy mieli poziom świadczeń jak Grecy na pewno nie byłoby dziś w Polsce nadziei na stabilizację. |
00 | Środa, 28 grudnia 2011 r. godz. 17:05 ~! | grecy protestują bo nie mogą przeżyć za 1000 euro miesięcznie. Niech ci przedsiębiorcy powiedzą ile płacą swoim pracownikom? |
00 | Wtorek, 27 grudnia 2011 r. godz. 19:55 ~wawa | kaczor by wam polepszyl....... |
00 | Wtorek, 27 grudnia 2011 r. godz. 18:17 ~jaja | zobaczymy po Nowym Roku... |
00 | Wtorek, 27 grudnia 2011 r. godz. 15:47 ~muniek | trzeba bylo glosowac na pis, a tak ryzy szaleje |
00 | Wtorek, 27 grudnia 2011 r. godz. 15:36 ~były wyborca P.O. | nastroje się bardzo pogorszą jak TUSK dowali nam kolejnym podatkiem(opcionalnie podatkiem pod inną nazwą) lub jego podwyżką |
00 | |