Stalowa Wola Stalowa Wola: Huta Stalowa Wola
Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej!
Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN
Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi
Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli
Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa
Encyklopedia miasta Stalowa Wola
Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych
Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego
Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego
Twoje konto
Strona główna  Stalowa Wola / Wiadomości Poniedziałek, 6 maja 2024 r. Imieniny: Beniny, Filipa, Judyty
 Wiadomości lokalne
» Renata Knap wiceprzewodniczącą w Sejmiku Województwa Podkarpackiego
» Bez zaskoczenia? Zarzeczny starostą, Sobieraj wicestarostą
» Ryszard Andres przewodniczącym Rady Powiatu siódmej kadencji
» Escape van w Stalowej Woli
» Majówka w powiecie stalowowolskim. Kolizje i nietrzeźwi kierowcy
» Noc Muzeów 2024
» Niebawem remont mostu na Czarnieckiego. Będą utrudnienia
» Przy PSP nr 5 powstał ogród społeczny
» Dni Otwarte Funduszy Europejskich w Muzeum COP
» W Dniu świętego Floriana
» Jak działają darmowe pożyczki?
» Krzyszot Faraś na torze wyścigowym w Kielcach
Więcej » 
 Zasłyszane...
"Możemy spodziewać się ruchu scenicznego, tańca, gestu, scenografii, efektów świetlnych i przede wszystkim fantastycznego doznania oczyszczenia naszego sumienia bo spektakle KTO właśnie takie są".
Marek Gruchota, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.
 Imprezy w mieście
» Kraina Śpiochów - spektakl
» Jubileuszowa Gala Gałązki Sosny
» MBP: opowiedzą, jak zdobyli Kilimandżaro
» Kabaret Nowaki w nowym programie
» Krwią Bohaterskiej Młodzi Zroszony
» Maria Kozłowa 1910-1999
» MBP: Teresa Monika Rudzka
» Muzeum COP: Matematyczny pociąg
» Z muzealnego skarbca
» Fikaj z Koziołkiem Matołkiem
Więcej » 
 Fotoreportaże
Stalowa Wola: Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli
»Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli
»Piknik w Parku Jordanowskim
»Otwarcie Parku Jordanowskiego
»SPS ze wsparciem Elżbiety Łukacijewskiej
»Kamień węgielny pod nowe osiedle Ogrodowe
Więcej » 
Stały Felieton Ekonomiczny

Środa, 21 grudnia 2011 r. godz. 19:48     /Antoni Kopyto/
Nie tylko o świętach, czyli zamiast bożonarodzeniowego ględzenia

Mój partner z tej rubryczki wziął się na sposób i chcąc uniknąć przed- i świątecznego zamętu wyjechał na wczasy ze swą ślubną. Pal sześć, że wywinął się w ten sposób od bożonarodzeniowej obsługi swatów, szwagrostwa i swych dorosłych latorośli. Gorzej, że w ten sposób dr Mamczyk obarczył i mnie koniecznością wykonania pewnych prac o charakterze opiniotwórczym. Także - napisania niniejszego felietonu.

Nie mając ani czasu (choinka, karpie, prezenty i te rzeczy…), ani też szczególnej ochoty na uczone dywagacje w przededniu najpiękniejszych ponoć świąt, postaram się ubrać ten felieton w szatki życzeniowo-optymistyczne. Nie jest to łatwe i… może mi się to nie udać. Wszak wokół co chwila słychać alarmistyczne pogróżki uczonych głów, że w gospodarce to może być już tylko dramat, tragedia albo jakaś armageddonowa katastrofa. Groźba złego istnieje, ale póki co - dlaczego się nie pocieszać tym, co dobre? Na przykład tym, że wskaźniki wzrostu polskiej gospodarki mierzone relacją miesiąc(bieżący) do miesiąca(przed rokiem) były w listopadzie bardzo wyraźnie lepsze niźli w październiku. Produkcja przemysłowa nie maleje, lecz nadal rośnie. To fakt, że te pomyślne trendy zawdzięczamy głównie relacjom walutowym i eksportowi, ale są one faktem!

Jest prawdą, że popyt wewnętrzny nam wyraźnie słabnie i że wzrostowe tendencje inflacyjne w sposób mierzalny dają o sobie znać, ale póki co - to, co dobre jest górą! Polacy jak się okazuje nie za bardzo się przejmują kryzysową retoryką i tak do końca jej nie dowierzają. Czy mają rację? Dalibóg, tego nikt nie wie do końca. Nie wiedzą tego ci nawet, którzy dzierżą w ręku stery władzy i dlatego proponują Polakom rozwiązania mające nas jakoby przed gospodarczymi zawirowaniami uchronić.

Rozumiem i w ogólnym zarysie tę strategię popieram lecz martwi mnie nazbyt mechaniczny sposób jej realizacji. Pod chwalebnym hasłem zabezpieczenia Polski i Polaków przed bieżącymi i przyszłymi skutkami ogólnoeuropejskich i światowych zawirowań gospodarczych poprzez ograniczanie budżetowych wydatków, widzę momentami grę pozorów, bardziej bezpieczną dla rządzących niż dla rzesz Polaków. Nie odpowiada mi do końca strategia, która w krótkim czy dłuższym czasie zwiększy wpływy do budżetu poprzez wzrost podatku VAT a jednocześnie spowoduje boleśnie przez nas wszystkich odczuwalny wzrost cen i inflację. Nie odpowiada mi także do końca taktyka zmniejszania wydatków z budżetu na dotacje do oświaty zarządzanej w gminach, przy jednoczesnym zwiększaniu samorządowych obowiązków w tej dziedzinie. To samo myślę o rządowych i NFZ-owskich metodach refundacji leków.

Te i inne działania błyskawicznie mogą poprawić samopoczucie rządu, zabezpieczyć nas przed obniżeniem ratingów ale w konsekwencji znacznie mogą utrudnić życie Polakom, uszczuplając nasze portfele i poczucie życiowego komfortu.

By jeszcze chwilę pogadać o szerszej ekonomii - pomyślmy o tym, co nas czeka w przyszłym roku i latach następnych. Abstrahując od kryzysowych zagrożeń i zawsze trudnego czasu końcówki bieżącego rozdania unijnych dotacji, przed nami kolejna perspektywa budżetowa UE na lata 2014-2020. Systemowe zmiany w dystrybucji środków w Unii rysują się jako oczywiste. Będą więc priorytety dla innowacyjności w programach centralnych i regionalnych, wyraźnie mniejsze pole manewru dla inwestycji infrastrukturalnych, będą ewidentne preferencje, od dawna zapowiadane dla sieciowych powiązań w gospodarce, będą nowe metody wspierania kapitału ludzkiego.

Perspektywa dla Polski i Stalowej Woli nie rysuje się w tym momencie źle. Dzięki zrealizowanym i wykonywanym obecnie inwestycjom, pozycji HSW SA w zbrojeniówce, wprowadzeniu inwestora z Państwa Środka do produkcji maszyn budowlanych, dzięki także synergii wielu pozytywnych zjawisk i zdarzeń w naszym Inkubatorze Technologicznym są szanse aby przyszłość nie była zła. Oby tylko kryzys nam w tym nie przeszkodził.

Na koniec, zamiast anegdoty, przypomnę sobie i Państwu zdarzenie sprzed lat. W okresie przed Bożym Narodzeniem odwiedziliśmy z żoną koleżankę. Ta wrażliwa i samotna osoba zawsze miała problem z uśmierceniem karpia. Weszliśmy do jej mieszkania pukając do drzwi, te były uchylone. Z przerażeniem znaleźliśmy kobitkę leżącą na wznak w kuchni, zemdloną. W jej ręku tkwił tasak czy młotek, już nie pomnę a przy jej głowie radośnie na podłodze podrygiwał karp. Po prostu dziewczyna chcąc rybę pozbawić żywota ogłuszyła ją i już zmierzała do finału katowskich czynności, gdy karp ożył i zaczął fikać. I wtedy kobieta też fiknęła…

Ostatecznie jednak bohaterka tego dramatu przeżyła, a karp nie. Czego sobie i Państwu na to Boże Narodzenie i wszystkie dni po nim serdecznie życzę. Mamczykowi zresztą także. Wesołych Świąt!


Strona do druku Drukuj artykuł    

Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net

Dodaj komentarz do artykułu »  

Środa, 21 grudnia 2011 r. godz. 21:03
~Autor komentarza
Mój sąsiad z góry świąt nie obchodzi, bo jak mówi jego to już nie bawi i jest za stary .....mnie też to nie bawi, co mam niby świętować ? Ale ja mam 60 lat mniej......pewnie dopadł mnie kryzys emocjonalny....ale... Choć śpiewane już przed 1 listopada kolędy i artykuły świąteczne w sklepach godzą chyba w ogólne założenia świąt to wszyscy na to przystają i tylko z tym im się święta kojarzą. Przeżarcie wigilijne.... Ja raczej stawiam na wartości i zasady, a że tych wartości już nie umiem się dopatrzeć i od boga oddaliłem się potwornie, straciłem swą wiarę lata temu i czuję pustkę teraz jak nigdy wcześniej, to po prostu nie angażuję się już w święta. Nie lubie, nigdy nie lubiłem utartego frazesu ,,wesołych świąt' a skąd kto może wiedzieć czy mi wesoło ? Może mi ktoś umarł akurat ? No właśnie. Trochę moich prywatnych pretensji i dziwactw może nawet i wyobcowania przeze mnie przemawia poza zgorzknieniem ale z moim sąsiadem o którym na początku wspomniałem łączy mnie również to, że obaj mówimy, aby po śmierci wynieśli nas na chodnik razem ze śmieciami........no nic więcej nie piszę, bo zwykle bywa że więcej napisałem ja w komentarzu do artykułu niż sam autor artykułu. To tyle i tak nikt nie przeczyta pewnie ale tacy ludzie są jak ja i mój sąsiad. Nie zabijamy karpi, nie śpiewamy cichej nocy, sąsiad wierzący, a ja nie o dziwo ....a jednak wigilia i święta to dla nas dni jak wszystkie inne. POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE !
+0-0
Stalowka.NET - Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i okolic
Copyright 2001 - 2024 Stalowka.NET
  » O nas  » Redakcja  » Reklama  » Kontakt
Wszelkie prawa zastrzeżone.


X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.