Wiadomości lokalne / Kultura
| Czwartek, 29 września 2011 r. godz. 21:52 /SAI/ | Wirtuoz gitary uwodzi bluesem w MDK
Vasti Jackson - wirtuoz gitary, mistrz bluesowego nowego brzmienia, showmen na deskach MDK w Stalowej Woli Fot. SAI
| Około trzystu miłośników bluesa przyszło w czwartkowy wieczór (29 września) do Miejskiego Domu Kultury, by oddać się uciesze spokojnej kontemplacji klubowego brzmienia muzyki Vasti Jacksona. I zamiast kontemplacji dali się porwać w muzyczną podróż po bezkresie amerykańskiego Południa. Było wołanie do Boga, smutek, radość, wierność i miłość we wprost niesamowitej gitarowej oprawie mistrza znad Zatoki Meksykańskiej.
Koncert zaczął się z niewielkim opóźnieniem, ale warto było czekać! Trio Vasti Jackson (gitara), Felton Crews (gitara basowa) i Krzysztof Zawadzki (perkusja) porwali publiczność do wspólnej zabawy. Nieprawdopodobna różnorodność tematów muzycznych, nawiązujących do klasycznego coutry bluesa, zdecydowanie wiodła do dusznej i zarazem niepowtarzalnej atmosfery urban bluesa, z ewidentnym wykorzystaniem wątków klasyki gatunku. Całość tego nieprawdopodobnego dania wprost nurzała się w sosie oszałamiających, solowych popisów ewidentnych mistrzów gitary i perkusji.
Vasti Jackson jest znanym na całym świecie amerykańskim gitarzystą, autorem tekstów, wokalistą i producentem. Od lat zachwyca on publiczność swoją osobowością. Uwodzi audytorium od pierwszych sekund swojego występu, czego doświadczyli też uczestnicy czwartkowego koncertu w MDK. Vasti Jackson rozwijał swój talent muzyczny w mieście McComb w Missisipi, gdzie wraz ze swoim zespołem zaczął łamać granice klasyki gatunku i frywolnie mieszać różne gatunki muzyczne bluesa, soulu, jazzu i reggae. W ten sposób powstał unikalny styl artysty, doprawiony niewyobrażalnym wprost opanowaniem techniki gry na gitarze. Przed czterema laty Jackson zdobył prestiżową nagrodę West Coast Blues Hall of Fame, a także tytułu najlepszego gitarzysty bluesowego roku 2007 w Stanach Zjednoczonych.
Jacksona oklaskiwała w Stalowej Woli także spora grupa młodzieży wczesnoszkolnej, stawiającej pierwsze kroki w treningu gry na gitarze. Trudno powiedzieć, czy to co ujrzeli, nie pozbawi ich zapału w rozwijaniu swoich talentów, bowiem poziom mistrzostwa Jacksona i Crewsa wydaje się być piekielnie trudny do osiągnięcia...
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 11 października 2011 r. godz. 18:46 ~funn | Nadal jestem pod dużym wrażeniem koncertu w Stalowej Woli Vastiego Jacksona. Warto było. |
00 | Piątek, 30 września 2011 r. godz. 15:47 ~byłam | BYŁO REWELACYJNIE:))) |
00 | Piątek, 30 września 2011 r. godz. 08:57 ~ala | bylo super, dziekujemy |
00 | Czwartek, 29 września 2011 r. godz. 23:49 ~HotBoy | Muszę przyznać,ze pod względem kulturalnym zaczyna w się w MDK coś dziać.Brawo Panie Marku Gruchoto! Właśnie łapię oddech po szaleństwach na koncercie Vasti'ego i kumpli. Kawał porządnego rzemiosła i nieposkromiona wena.Wspaniały koncert. Artysta i jego idealnie zżyta gitara. Miało się wrażenie, że to jego dodatkowy organ. Kto nie był niech się obliże ze smakiem taka była uczta ! |
00 | |