| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / News
| Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 16:16 /Anna Tomczyk/ | Mieszkańcy Hutnika protestują: nie chcemy tu tych przystanków!
Według mieszkańców os. Hutnik takie ustawienie przystanków stwarza zagrożenie dla ruchu drogowego. Fot. Jacek Rodecki
| Usytuowanie dwóch przystanków ZMKS przy ul. Jagodowej budzi wśród części mieszkańców stalowowolskiego osiedla Hutnik oburzenie. - Ten stoi na prywatnym terenie, a drugi zagraża bezpieczeństwu na drodze - uważa jeden z mieszkańców osiedla.
Jak mówią mieszkańcy przystanki pojawiły się w lipcu z dnia na dzień. Nikt nie pytał ich o zdanie w sprawie lokalizacji słupków. - Ten przystanek stoi na prywatnym terenie i blokuje mi wjazd - skarży się pan Jan. - Nikt nie może do mnie przyjechać i zatrzymać się, nawet ja, bo przepisy tego zabraniają w odległości 15 m od przystanku - dodaje.
Inny mężczyzna uważa, że słupek po drugiej stronie ulicy jest tak usytuowany, że stwarza zagrożenie dla ruchu drogowego. - W pobliżu nie ma przejścia dla pieszych, tabliczkę zasłaniają drzewa, słupek stoi na trawniku, nie ma chodnika ani zatoczki, a na dodatek przystanek postawiono tuż przed zakrętem - wylicza nieprawidłowości pan Zbigniew.
Mieszkańcy mają żal do urzędu miasta o to, że nikt nie zwrócił się do nich z pytaniem, o to gdzie powinny stać przystanki. - My z nich nie korzystamy i nie potrzebujemy ich. Tutaj prawie każdy ma samochód - mówi pan Jan. - Dziennie pojawia się tu jedna, może dwie osoby - podkreśla.
ALTERNATYWY NIE MA
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej w stalowowolskim magistracie Sylwestra Piechotę. - Lokalizacja przystanków na ul. Jagodowej była analizowana przez policję i starostwo, które wydały pozytywne opinie. Sporządziliśmy projekt organizacji ruchu. Ta lokalizacja jest jedyną, która spełnia wszystkie wymogi prawa o ruchu drogowym - podkreśla Piechota.
Jak dowiedzieliśmy się nie ma alternatywnego miejsca na przystanki w tamtym miejscu, ponieważ nie można ich instalować na zjazdach publicznych ani prywatnych, łukach oraz naprzeciwko siebie. - Wiem, że mieszkańcom sąsiednich domów to przeszkadza, ale mamy dwa wyjścia, mieć te przystanki lub ich nie mieć. Do mnie trafiło pismo z 40 podpisami mieszkańców, którzy chcą aby komunikacja miejska funkcjonowała na tym osiedlu i jeśli usuniemy te przystanki pojawią się protesty - mówi naczelnik.
Według Piechoty jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji jest przekonanie policji, starosty lub prezydenta o tym, że przystanki są ustawione niezgodnie z prawem. - Ci, którym przeszkadzają przystanki mogą napisać pismo do prezydenta, starosty lub policji. Jeśli okaże się, że tak faktycznie jest bez problemu je zlikwidujemy - zapewnia naczelnik WGK.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 16 sierpnia 2011 r. godz. 23:00 ~mysza | Co za pomysł z tymi przystankami na drodze osiedlowej? Czy któryś z urzędników, który nieprawnie wydał zezwolenie na postawienie tych pseudo przystanków widział w jakim stanie jest nawierzchnia drogi na mostku i naprzeciwko przedszkola? Ta droga nie jest przystosowana do poruszania się tak ciężkich pojazdów. O ile się orientuję to na ulicy Jagodowej nie mieszka żadna staruszka ani starzec, ponieważ na tej ulicy jest tylko jeden numer domu. Może w końcu ktoś się naprawdę zajmie Osiedlem Hutnik na serio, a nie po to, żeby grać mieszkańcom na nerwach. |
00 | Piątek, 5 sierpnia 2011 r. godz. 07:11 ~Maryjan Szmalcownik | Podzielam Twoje zdanie kika.Chłop żywemu nie przepuści! |
00 | Czwartek, 4 sierpnia 2011 r. godz. 22:09 ~kika | wieśniak ze wsi wyjdzie ale wieś z wieśniaka niestety nie. |
00 | Czwartek, 4 sierpnia 2011 r. godz. 14:56 ~bas. | bus masz chyba rację z tym księgowaniem, czy to prawda że księgowa zwiała bo jakieś jej grube przekrety wychodzily na światlo dzienne i przestraszyła się wyroku sądowego i art.52 k.p. |
00 | Czwartek, 4 sierpnia 2011 r. godz. 10:31 ~BOGDAN | PRZYSTANEK NA ULICY JAGODOWEJ JEST BARDZO POTRZEBNY,NIE WSZYSCY MIESZKAŃCY NATYM OSIEDLU I NA TEJ ULICY MAJĄ SAMOCHODY.MIESZKAJĄ TEŻ TAM STARSZE OSOBY - EMERYCI,KTÓRZY KORZYSTAJĄ Z JAZDY MKS.PRZYKŁADOWO NAWET DO PRZYCHODNI LEKARSKIEJ NA OZECIE LUB W SZPITALU.WIĘC NIE UTRUDNIAJCIE ŻYCIA TYM STARSZYM OSOBOM,ALE IM POMÓŻCIE |
00 | Czwartek, 4 sierpnia 2011 r. godz. 06:01 ~Hergutt | Zabrać im przystanki,skoro nie chcą.Niech piechotą na Ozet zapylają,albo jeden na drugim w ramach wspólnoty obywatelskiej.Z Pysznicy moga sobie wypozyczyć pojazdy takie jak :osioł,koza,czy cap.Jazda wierzchem na takich rumakach jest bardziej przyjemna niż autobusem |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 23:41 ~bus | Jestem za....., a jak tam się ma rozliczanie oklejonego autobusu pewnego pseudo portalu ?? bo ostatnio widziałam że jeździ po stalowej brudny i podrapany. Wstyd że wśród nowości jeździ taki rzęch. Pewnie ten pseudo portal płaci niezłą kasę dyrekcji tylko czy wszystko księgują ?? A jak z aferą o zatrudnieniu informatyka poza konkursem ?? czy Radni już wszystko wiedzą ?? |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 23:22 ~Hans | Kiedy w końcu Szlęzak odwoła tego pseudo dyrektora pułkownika ? Może pora na zmiany? Będzie konkurs czy nie będzie? |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 22:38 ~R.K. | Jak dla mnie to wygląda jakby była potrzeba dorobić ile się da przystanków.
Nie wiem, może jakieś dofinansowanie z UE tego wymagało.
Bo teraz u nas na Hutniku jest o ok. 4 przystanki więcej, gdzie te nowe 4 to słupki z tabliczkami, a nowy odnowiony przy przedszkolu ma na rozkładzie 4 kursy ;]
Jak dla mnie to dziwne ...
A co do roku szkolnego to nigdy o problemie braku przystanków nie słyszałem.
Były dwa, było dobrze.
Teraz jest więcej i w sumie poza zamieszaniem to nic się nie zmieniło. |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 22:21 ~kd85 | Jako mieszkaniec osiedla domku przy ulicy Jagodowej - w strarszym wieku pragne podziekowac za te przystanki .To nie prawda ze wszyscy mieszkancy jezdza samochodami natomiast prawda jest ze kazdy na tym osiedlu mysli tylko o sobie. NIE OBCHODZA ICH LUDZIE STARSI KTORZY CHOC W TEN SPOSOB MAJA LZEJ GDY TRZEBA POJECHAC DO LEKARZA CZY BANKU. Tak to niestety jest liczy sie tylko mlody sprwny, inni nikogo nie intereasuja. Jak zwykle mialo byc dobrze a wyszlo z "ludzi" to co wyszlo Szkoda ze zyjemy wsrod takich osob co to jak im nie potrzebne to inni nie maga miec latwiej |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 22:12 ~WOLF | TO W JAKI SPOSÓB SA POSTAWIONE PRZYSTANKI NA OSIEDLU HUTNIK TO ZGROZA. NA PASTWISKU JUŻ LEPIEJ KROWY WIEDZA PRZY KTÓRYM PACHOŁKU STAĆ - TRAWA SŁUPEK I TABLICZKA - JAK NA WSI. |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 20:59 ~os.Hutnik - mieszkaniec | To są decyzje za biurka. Na mapie inaczej to wgląda. Szkoda że pan Sokołowski spotkał się ze znajomymi na Hutniku a nie z mieszkańcami np w Przedszkolu. Myślę że na spotkaniu powinien być też prezydent by zobaczył kto pracuje w jego jednostce! |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 20:55 ~ehh | Ludzie! Dbajcie o swoją własność! Jak Wam postawili znak na Waszej działce to go usuńcie! |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 20:46 ~rasista | przyłączyć hutnik do Niska i po problemie |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 20:24 ~Gość | Po co na siłę uszczęśliwiać mieszkańców. Zrobić linie tak jak było pod Skajmat i niech dochodzą do przystanków na ulicę Wrzosową. |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 19:44 ~do "taki" | święta racja !!! pozostaje dodać tylko: "A to Polska właśnie" |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 19:34 ~taki... | to jest droga osiedlowa i nie musi byc przejscia dla pieszych natomiast policja powinna stanac sobie kolo kaplicy i mandaty za predkosc bo Ci co jezdza tam 30 km/h to na palcach mozna wyliczyc natomiast nie chce mi sie wierzyc ze ktos stawial znak na terenie prywatnym jesli do mnie ktos przyjezdza otwieram brame i wjezdza do mnie na posesje. Zawsze sie ktos znajdzie ze mu cos przeszkadza no coz taki narod polski, niewazne ze to dla dobra ogolu. |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 19:29 ~mieszkaniec | Dlaczego to sie cackają z hamstwem zabrać przystanki i autobusy niech ludziska chodza na piechote na Ozet to im rozumu nawieje. A jak sie zacznie rok szkolny to młodzież sobie poradzi z tymi przeciwnikami mkaesów . |
00 | Środa, 3 sierpnia 2011 r. godz. 17:42 ~W prawo. | Jeden z tych znaków D15(przystanek autobusowy) ustawiony jest przy posesji ingerując w życie prywatne jednego z właścicieli domu. Ustawienie tego znaku zabrania kierowcy zatrzymanie pojazdu w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek. Tylko dlaczego ktoś kto ustawił w/w znak ograniczył dostęp do prywatnej posesji ingerując w teren prywatny bez gody mieszkańców. |
00 | | |