| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / Kronika Kryminalna
| Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 15:12 /Jarosław Jarecki/ | Staranowała znak drogowy i 9 słupków
Staranowany znak drogowy oraz dziewięć słupków. Fot. Jacek Rodecki
| W niedzielę, 19 czerwca 2011 r. około godz. 13:30 na ulicy Generała Leopolda Okulickiego doszło do zdarzenia drogowego, w którym kierowca "ściął" 9 słupków oraz znak drogowy.
Na miejscu pracowali strażacy, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Z pojazdu wyciekł olej oraz płyn z chłodnicy. Przy pomocy środków dezynfekujących płyny zostały zabezpieczone, a pojazd zepchany z drogi.
Kobieta kierująca pojazdem tłumaczyła, że wyskoczył jej pies i by w niego nie wjechać, odbiła w prawo, po czym staranowała słupki. Wówczas na drodze było bardzo ślisko - padał deszcz.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, młoda kobieta kierująca samochodem osobowym marki peugeot 206 będącego na wołomińskich tablicach rejestracyjnych, najechała na wysepkę oddzielającą jezdnię od przydrożnego parkingu, na której znajdował się znak drogowy oraz słupki. W zdarzenia pojazd staranował najpierw znak drogowy, a następnie dziewięć słupków.
9 września 2010 r. roku w tym samym miejscu doszło tam do podobnego wypadku, w którym 78-letni kierowca "skosił" 18 słupków i znak drogowy. Czytaj więcej
Wówczas pisaliśmy o ograniczeniach jakie powinny być zastosowane na tak niebezpiecznym odcinku drogi. Od poprzedniego zdarzenia znak oraz słupki zostały uzupełnione, jednak wydawać by się mogło, że w tym miejscu mógłby być wstawiony jeszcze jeden znak ostrzegawczy.
Zdaniem ekspertów ruchu drogowego najrozsądniejsze było by ograniczenie prędkości do 30km/h, które miałoby obowiązywać od ronda przy stacji Statoil do skrzyżowania z ulicą ks. J. Popiełuszki. Zastanawiające jest to, że do tej pory właściciel drogi nie zastosował tego rozwiązania.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 23 czerwca 2011 r. godz. 14:28 ~Pawloo | Proponuję obniżyć prędkość do 20 km /h, wybudować co 50m leżących policjantów oraz dodatkowo ustawić fotoradary i światła na przejściach. Proponuje także ustawić atrapy radiowozów oraz dyżury straży miejskiej. Dobrze też byłoby wybudowac tunel albo kładkę i oczywiście po bokach ulicy siatkę ochronną dla zwierząt. A tak naprawdę jak czytam kronike policyjną (jestem na Waszej stronie pierwszy raz ale w SW już kolejny) to widzę że kierowcy mają słabiutkie umiejętności i to one są przyczyną tych wypadków ;-) |
00 | Wtorek, 21 czerwca 2011 r. godz. 14:17 ~Fiets | Wołomin to tyż miasteczko podobne do naszego. Nieee?! A w dodatku mafijne? Bo POdwarszawskie. Nieee?! Więc ludkowie tam nie znoszą żadnych barier. I to może być efektem skasowania tych słupków. Nieee? Noooo!! A naszem kierofcom przypominam, że auto współczesme ma kierownicę do kierowania POjazdem samochodowym. Nawet na błoniach jak ignorant tago nie POjmie to wjedzie w krzaki lub do rzeki. No to jazda maszyniści lokomotyw z SW i okolic! W krzaki! |
00 | Poniedziałek, 20 czerwca 2011 r. godz. 23:02 ~leszek | tylko kobita i zasłabnięty kapelusznik potrafią taką wycinkę zrobić :)) |
00 | Poniedziałek, 20 czerwca 2011 r. godz. 19:19 ~anam | nie mam nic do tych wysepek i słupków,jeśli już muszą być niech spełniają swoją funkcję. Nie chcę też urazić nikogo z komentujących. Ten, kto podpisał projekt i jego wykonawca chyba nie sprawdzili jak się jeździ właśnie od tej strony- prosto w słupeczki i nic nie musi nam wyskakiwać przed maskę. A 18 słupków poszło, gdyż kierowca zasłabł. |
00 | Poniedziałek, 20 czerwca 2011 r. godz. 14:26 ~afhwjfjk | prawda jest taka że to nie jest wina drogi. Zgadzam się z tym że takie wysepki i słupki zmuszają do zdjęcia nogi z gazu, innego sposobu nie ma. A jeśli tej pani wyskoczył pies to wykonać hamowanie awaryjne a nie inteligentnie na słupki wjeżdżać :| |
00 | Poniedziałek, 20 czerwca 2011 r. godz. 14:00 ~... | Zdaniem ekspertów? Powinni własnoręcznie te drogi budować, do tego się najwyraźniej nadają. Od czasów Locomotive Act ruch drogowy nieco się rozwinął, inżynieria też. Ulica Okulickiego jest dla kierowcy w pełni czytelna dopiero po kilku jazdach - oznakowanie jak na choince nic nie poprawi, wprost przeciwnie. Proponuję dla zabawy stanąć w osi tej ulicy u jej wlotu i policzyć wszystkie jednocześnie widoczne znaki wszelkiej maści - przesyt gwarantowany ;) |
00 | Poniedziałek, 20 czerwca 2011 r. godz. 10:34 ~cristof | to nie pierwszy raz gdzie tam zostaly "skoszone" słupki, zastanawiam sie ktory "inteligentny" inzynier zaprojektowal te wysepki ktore czesto nie sa w zaden sposob oznaczone. Ten co podpisal akceptacje na te projekty powinien rowniez sie puknac w glowe |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 23:18 ~hej | To nie wina słupków, że pani wyskoczył pies czy co tam było powodem, ale żeby staranować tyle słupkó to trzeba jechać dużo szybciej niż 50 km/h. Teraz jest tam porządek i właśnie takie słupki czy wysepki zmuszają do zwalniania, bo inaczej dzieje się to co powyzej, dobrze, że zwężają drogi, bo jal ludzie nie potrafią jeżdzić i nie są w stanie zrozumieć znaku z ograniczeniem to trzeba tak postępować |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 23:12 ~kret | To miejsce jest źle zaprojektowane, ta wysepka to taka szykana. Za każdym razem kiedy tam jadę zastanawiam się kiedy ktoś się w nią wpieprzy. |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 21:18 ~Kierowca | Kiedyś nie było słupków i wysepek, ale za to był cyrk z pieszymi i kierowcami. Teraz jest porządek, a słupki i wysepki dyscyplinują pieszych i kierowców. Może tak więcej uwagi a nie będzie takich zdarzeń. RST mieszkam przy ulicy na której nie ma słupków i wysepek za to jest 500 m prostej drogi i ograniczenie do 30 km/h. Są tacy co jeżdżą po tej ulicy po 100 na godzinę. To samo będzie na każdej prostej drodze. Jeszcze jedno. W Zbydniowie powinni zasypać rowy i wyrównać teren za rowem by następny po kielichu mógł bezpiecznie skończyć jazdę, kiedy nie wyrobi się w zakręcie. Widziałem ten wypadek. To cud, że tam nikt nie zginął. |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 21:06 ~peugeot | pani faktycznie duzo zabraklo do rekordu !! |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 20:59 ~xy | zamknac ta droge i zrobic deptak! |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 19:56 ~SuPMiP | ja proponuje wstawic w tym dokładnie miejscu rondo...:D przez które byłoby przejscie dla pieszych oraz zjazdy na dwa parkingi i kontynuacja drogi okulickiego...:D obstawiam ze ten pomysł sie spodoba wkoncu w w/w pomysle miesci sie rondo...:D |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 19:55 ~bida | Jeżdzi się jak na wesołym miasteczku. Niech dalej zwężają ulice stawiają przeszkody. Ciekawie że w Warszawie nie zwężają ulic tylko je poszerzają ,a w Stalowej na odwrót. Tłumaczenie że to wymogi UNI, to bzdura. To chodzi o kasę -węższa droga mniej kosztuje. A co do ograniczenia prędkości to proponuję 10 km/h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 19:20 ~ap | Może niech się wypowie ów ekspert z imienia i nazwiska. Wówczas będzie pole do dyskusji. W tej chwili mamy tylko wolną sugestię od Pana redaktora. A co do zmiany prędkości - ulice są od jazdy i pokonywania odległości, a nie wleczenia się z prędkością biegnącego zółwia. Idąc tym tokiem myślenia, należałoby postawić tam trzy fotoradary, progi zwalniające i obowiązkowy punkt kontrolny obstawiony przez załogę radiowozu. Trochę zdrowego rozsądku w dostosowywaniu prędkości do warunków na drodze jeszcze nikogo nie zabiło. |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 18:54 ~anty-RNI | Tak ostatnio jeżdzę i obserwuję. Zauważyłem, że tych wieśniaków RNI i tym podobnych jeździ więcej po Stalowej niż nas RST i to ta banda rozbija nam miasto i autobusy. Wytępić!! |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 18:10 ~stw | hahah 30km/h no ludzie... nie popadajmy ze skrajności w skrajność... |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 17:19 ~z innej bajki | Zamknicie te ulice dla ruchu. No i dla pieszych też. Rozstawcie policjantów niech pilnują, żeby tam nikt nie wchodził. I przenieście Stalową do Przyszowa...
Poustawiali tysiące słupków, rond, wysepek, a teraz się dziwią, że ktoś w niego wjechał. Słuchajcie: nie ma takiego supka na świecie, żeby w końcu ktoś na niego nie wjechał!
Przenieście Stalową do Przyszowa, bo słupków (przez tych głupków) usunąć się nie da... |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 16:46 ~Weekend na wsi | Weekend był, a jak! |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 16:19 ~gościu | te słupki to chyba z plasteliny były |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 16:09 ~P.C. | Nie udało się pobić rekordu ... :)
Rekord to wciąż 18 słupków
ale Pani i tak się postarała ... |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 15:56 ~HulajNoga | RST - przyglądnij się sojemu pojazdowi. Jeśli ma cztery koła na gumowych oponach stykające się z jezdnią a w środku po lewej stronie pomiędzy siedzeniem a przednią szybą jest takie okrągłe koło, to znaczy że jest to samochód z kierownicą która się obraca i służy do zmiany kierunku jazdy. Jeśli nie ma kierownicy to jest to niewątpliwie furmanka. A jeśli ma koła żelazne to może to być albo furmanka na żelaznych kołach albo lokomotywa. Lokomotywa jedzie po torach. Natomiast furmanką i samochodem kieruje woźnica lub kierowca i on nadaje kierunek swojemu pojazdowi, nigdy na odwrót.
Co mają powiedzieć np. Londyńczycy albo kierowcy w wilu innych zabytkowych miejscowościach gdzie istnieje mnóstwo skrzyżowań z ruchem okrężnym (ronda) i wąskie uliczki z oznakowaniem poziomym lub za pomocą słupków albo barierek wyznaczających pas jezdni dla samochodów, a obok mnóstwo ogródków kawiarnianych. I nigdzie nie widać żadnych ograniczeń prędkości. Jakoś nikt nie jeździ po tych ludziach ani po barierkach. Co prawda kierowcy muszą trochę kierownicą więcaj kręcić ale to taka uroda samochodu. Niestety obserwuję naszych kierowców i stwierdzam że sporo z nich zachowuje się jak maszyniści lokomotywy. Zapominają o kierownicy a często o hamulcu. |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 15:47 ~lukasz | ok wyskoczyl pies. ale jak mozna staranowac az 9 slupkow. przeciez to sie instynktownie chamulec wciska i w takim przypadku auto odrazu sie zatrzymuje |
00 | Niedziela, 19 czerwca 2011 r. godz. 15:21 ~RST | Najbardziej dziwne w tym wszytki jest że na kilometrowym odcinku jest tyle uskoków, wysepek itp. Czy w Stalowej Woli nie można zrobić jednego, prostego odcinka drogi? To samo na ulicy Orzeszkowej czy na Granicznej. |
00 | | |