Wiadomości lokalne / Kronika Kryminalna
| Piątek, 27 maja 2011 r. godz. 16:29 /Jarosław Jarecki/ | Liczne pożary stalowowolskich lasów. Ogłoszono III stopień zagrożenia
Obecnie nie ma jeszcze zakazu wstępu do lasów. Jest on ogłaszany jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Fot. Jacek Rodecki
| Jak dowiedzieliśmy się w Nadleśnictwie Rozwadów, w stalowowolskich lasach występuje obecnie III stopień zagrożenia pożarowego, a wilgotność ściółki wynosi 11,7%.
Obecnie nie ma jeszcze zakazu wstępu do lasów. Jest on ogłaszany jedynie w wyjątkowych sytuacjach.
W czwartek, 26 maja 2011 r. doszło do największego pożaru lasu w minionych dniach. W pobliżu miejscowości Maziarnia w gaszeniu pożaru wzięło udział sześć zastępów straży pożarnej oraz cysterna z ośmioma tonami wody. Brały w niej udział zastępy straży pożarnej zarówno ze Stalowej Woli jak i Niska. Pożar objął swoim zasięgiem niespełna 2 hektary poszycia leśnego. W minionych dniach był to najpoważniejszy pożar lasu, gdyż zaczął przechodzić z poszycia leśnego na pojedyncze drzewa. Akcję utrudniał także silny wiatr, sprzyjający szybkiemu rozpowszechnianiu się pożaru.
Tego samego dnia doszło jeszcze do trzech mniejszych pożarów poszycia leśnego w pobliżu miejscowości Kępie Zaleszańskie. O godz. 12:48 pożar gasiły zastępy straży z OSP Zbydniów oraz OSP Turbia. O godz. 17:34 walczyły z ogniem zastępy z OSP Skowierzyn i OSP Kępie Zaleszańskie. A o godz. 21:46 z pożarem lasu walczył jeden zastęp z OSP Skowierzyn.
W miejscowości Cisów - Las kolejne dwa zastępy z OSP Bojanów i OSP Gwoździec walczyły z żywiołem.
W piątek, 27 maja 2011 r. w Rudzie Jastkowskiej spaliło się około 20 arów poszycia leśnego. Na miejsce pożaru udało się cztery zastępy straży pożarnej. Pożar usytuowany był tuż przy piaszczystej drodze, więc strażacy nie mieli większych problemów z dojazdem. Najprawdopodobniej powstał w skutek pozostawionego niedopałka papierosa. W tym miejscu rozpoczynają się ciągnące się w głąb Lasy Janowskiej. Całe szczęście, pożar został szybko zauważony, więc obeszło się bez tragedii.
Także 27 maja 2011 r. doszło do kolejnego pożaru, lasu tuż za stalowowolskim wysypiskiem śmieci w kierunku Jamnicy. Paliło się około pół hektara poszycia leśnego. W akcji gaśniczej wzięło udział dwa zastępy straży pożarnej z jednostki ratowniczo gaśniczej przy ulicy Kwiatkowskiego.
Od kilku minut dwa zastępy straży pożarnej gaszą pożar w miejscowości Cisów - Las.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 30 maja 2011 r. godz. 10:59 ~Strażak Sam | Najgorsze w tym wszystkim jest dogaszanie , pożar szybko zlokalizowany prędko zostaje stłumiony, ale praca na tym się nie kończy. |
00 | Sobota, 28 maja 2011 r. godz. 21:46 ~strażaczek :) | Barwo Fabio, niedawno gasiliśmy pożar, który palił się ok godziny i nikt się nie zainteresował, został"wypatrzony" z ok 5 km. i dopiero podjęta została interwencja, co ciekawe wszystko działo się niedaleko domów! Widzisz pożar dzwoń! |
00 | Sobota, 28 maja 2011 r. godz. 09:26 ~fabio | wczoraj sam wzywałem straż do pożaru bo jadąc sobie na przejażdżkę rowerkiem w stronę huty zobaczyłem jak się las pali, ale szacun dla Panów strażaków szybka reakcja natomiast Pan na 112 a wielkim bólem przyjmował zgłoszenie |
00 | Piątek, 27 maja 2011 r. godz. 22:00 ~buli | dzięki strażakom....i powinniśmy wszystcy się pilnowac wchodząc do lasu |
00 | Piątek, 27 maja 2011 r. godz. 17:15 ~StalowyAnonim | Ciężka jest praca strażaka. To jest tak jak saper czy elektryk - nie zawsze wraca do domu po akcji. |
00 | |