Wiadomości lokalne / Kultura
| Sobota, 30 kwietnia 2011 r. godz. 22:02 /MRod/ | Dni Stalowej Woli: rodzime akcenty na scenie
Stalowowolanin Sławek Łabuziński, gitarzysta i kompozytor zespołu "Spider". Fot. Jacek Rodecki
| Mimo deszczowej aury na Placu Piłsudskiego przed Miejskim Domem Kultury wystartowały czterodniowe obchody Dni Stalowej Woli.
Zainaugurowały je zespoły, których członkowie mimo, że przebywają za granicą, nie zapominają o swoich stalowowolskich korzeniach. Taką grupą jest m.in. grupa "Spider" promująca swoją debiutancką płytę pt. "Z Paryża". Historia zespołu rozpoczęła się we wrześniu 1986 roku w Stalowej Woli, za sprawą gitarzysty i kompozytora Sławka Łabuzińskiego, który skupił wokół siebie muzyków działających już w lokalnych formacjach.
Kolejną tego typu grupą jest sześciokulturowy "Urban Foxes", gdzie jednym z członków jest stalowowolanin Konrad Scelina. Oprócz niego rodowody poszczególnych muzyków sięgają takich krajów jak: Anglia, Walia, Francja, Węgry, czy Dania. W swoich utworach "Miejskie Lisy" łączą rock, reggae, hip-hop czy drum & bass.
Nie zabrakło także popisów na scenie "Javanici", stalowowolskich "skowronków" ze Spółdzielczego Domu Kultury, działających pod kierunkiem Ewy Woynarowskiej.
Więcej: - Zainaugurowano Dni Stalowej Woli 2011 - Fotoreportaż
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 2 maja 2011 r. godz. 01:16 ~konrad | Z drugiej strony, odsluchy i naglosnienie na scenie- perfekcyjne. Tak jak lokalna publika. Dzieki za calosc Stalowa! |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 20:14 ~A. | Znani artyści będą mieć swoich akustyków...
Niestety, bardzo często imprezy w naszym mieście są nagłośnione za mocno, trzeba by jakoś zgłosić panom akustykom, aby przystopowali... |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 20:05 ~bambi | Jak się dostaje taki prezent na talerzu to trzeba zrobić wszystko żeby jak najszybciej go pożreć! Nic dodać nic ująć!!!!!!!!! |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 18:23 ~blues-rockman | Kiedy w Stalówce posłuchamy Dżemu ? W ubiegłym roku grali na stadionie w Nisku. Nie było się do czego przyczepic. Wszystko było czytelne i dobrze zestrojone. Szkoda że u nas króluje moda na łomot i pseudoludowszczyznę; Golce itp. oraz czechosłowackie gwiazdy lat siedemdziesiątych-Vondraczkowa. Mam nadzieję, że Kasia Kowalska uratuje poziom Dni SW. |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 17:28 ~achtcomaacht | Sławek, Konrad DZIĘKUJEMY! Stalowka rulez! |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 13:02 ~obserwator | Nagłośnienie należy do firmy CZAKMUSIC i to jej pracownicy są odpowiedzialni za jakość oferowanego nam dzwięku więc wobec nich powinny zostać wyciągnięte jakieś konsekwencje (zobaczymy jak będzie gdy na scenie pojawią się znani artyści ). Pozdrawiam |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 11:57 ~earache | Akustycy muszą odpowiedzieć za uszkodzenie słuchu widzów i tak kiepskie nagłośnienie. Aby to wyegzekwować, musimy się zjednoczyć. Muzyka metalowa nie polega na zrobieniu jak największego hałasu. Gitarę solową ledwo słychać, za to bębny i bas na full. Urban Foxes też za głośno, wokal ledwo słyszalny, za to pełno basu. Ściszcie te bębny/młoty, przestudiujcie jeszcze raz podstawy akustyki, wyeksponujcie co trzeba i na litość ŚCISZCIE całość (przecież my wszystko słyszymy na placu, nie muszą słyszeć nad Sanem!!!) |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 11:18 ~lolo | Co to było??? Jakaś masakra...uszy bolą do dziś.... |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 10:30 ~do Henri | po 1 pomyśl co piszesz bądz potem przeczytaj pod nosem czy ma to sens . Pozwole zacytowa
"Sam hałas dla pijanych idiotów "
po czym kilka linijek dalej jest zdanie
"Liczę, że Stella puści fragmenty koncertów w TV, bo muszę sobie przypomnieć te najciekawsze. "
Czyżbyś obrażał samego siebie ? |
00 | Niedziela, 1 maja 2011 r. godz. 07:35 ~akustyk | racja, za dużo garów - ciężko było wytrzymać pod sceną. a wystarczyło trochę skręcić gałkę i by było OK. |
00 | Sobota, 30 kwietnia 2011 r. godz. 23:53 ~Henri Paul | Czemu akustycy dowalili aż tyle decybeli? Za dużo basów i garów (a raczej młotów), wokal i gitara solowa słabo nagłośnione, a po koncertach nie słyszę wszystkich dźwięków jak w rzeczywistości. Może do jutra przejdzie. Sam hałas dla pijanych idiotów. Zatrudnijcie porządnych akustyków, a nie partaczy! Liczę, że Stella puści fragmenty koncertów w TV, bo muszę sobie przypomnieć te najciekawsze. Występ obu zespołów oceniam na 5. Spider zagrał perfekcyjnie, ale za mało skomplikowanych solówek i nie wszystko brzmiało jak trzeba (za dużo hałasu niezgranych akordów). Urban Foxes - umieli pobudzić publikę, gitarka nawet dodawała klimatu, ale mam dużo zastrzeżeń. |
00 | |