| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / Ciekawostki
| | Czwartek, 13 stycznia 2011 r. godz. 15:32 /Łukasz Nosek/ | Ćwiczenia strażaków na trenażerze
 Trenażer pożarowy to mobilne pomieszczenie imitujące warunki jakie można zastać na miejscu pożaru.
Fot. egeria-group
|
W dniu wczorajszym w Nisku odbyły się ćwiczenia na trenażerze pożarowym. Wzięli w nich udział strażacy z naszego miasta.
Trenażer pożarowy to mobilne pomieszczenie imitujące warunki jakie można zastać na miejscu pożaru. Na trenażerze przez dwa dni trenowali strażacy PSP z naszego województwa. Szkolenie zostało zorganizowane przez Komendę Wojewódzką PSP. Dzięki temu 80 strażaków, przedstawicieli wszystkich jednostek PSP miało okazję potrenować w niżańskim ośrodku na jedynym w Polsce urządzeniu, które w sposób rzeczywisty imituje warunki pożaru.
- "W dniu wczorajszym były przeprowadzone pierwszy raz ćwiczenia w Nisku na komorze rozgorzeniowej. Jest to komora nowej generacji, mieliśmy okazję pierwszy raz na Podkarpaciu w niej ćwiczyć. Ze Stalowej Woli pojechały dwa zastępy i łącznie było to 10 strażaków. Jest to taki trening, który ma na celu oswojenie ratowników z zagrożeniami i wyrabianie odpowiednich zachowań. Trenażer jest najbardziej zaawansowanym technologicznie systemem, który jest sterowany całkowicie komputerowo, zasilany jest gazem." - powiedział komendant Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli Jerzy Lipko.
Doświadczenia zdobywane podczas takich treningów są bardzo przydatne ponieważ strażacy nie często mają okazje w takich treningach uczestniczyć. Komendy natomiast nie zawsze mogą sobie pozwolić na sprowadzenie takiego trenażera do ćwiczeń, o zakupie nie ma już w ogóle mowy, ponieważ koszt takiego jednego urządzenia wynosi około 1 mln dol. Jeden dzień szkolenia na trenażerze wynosi 15 tys zł. W naszym województwie przeprowadzono dwa dni szkoleń. Każdego dnia w ćwiczeniach brało udział 40 strażaków.
- "Gdy ratownik wchodzi do środka zadanie najczęściej polega na tym - "znajdź poszkodowanego". Oni starają się wykonać to zadanie, a naszym zadaniem jest za wszelką cenę przeszkadzać im w tym. Począwszy od pełnego zadymienia, czyli widoczność "zero", poprzez hałasy, eksplozje, wycieki paliwa, gazów, wrzaski i jęki ludzi krzyki dzieci. W pewnym momencie pokazuje się pożar. Jest to środowisko ekstremalne mimo iż jest ono w pełni kontrolowane." - zapewniał obsługujący trenażer Dariusz Dzieża z firmy Egeria.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 18 stycznia 2011 r. godz. 20:21
~..... PSP.....  | do ble ble ble jeśli by było tak jak piszesz na temat ogromnych pleców i grubego portfela to wiele bardzo ciężkich akcji by się nie udało, wiele osób w powiecie stalowowolskim by zmarło lub zostało kalekami. uwierz mi ładnie to wygląda patrząc z boku, gdybyś choć raz uczestniczył w poważnej akcji wiedział byś jak można dostać w dupę, i jak profesjonalnie podchodzimy do zadań nam powierzonych. przeczytaj sobie słowa Roty to dowiesz się co znaczy nasza SŁUŻBA!!! |
 0 0 | Wtorek, 18 stycznia 2011 r. godz. 11:45
~Ble ble ble ... | Kolega Ble ble ble jest jedynie wrogo nastawiony do finansowania prywatnych zabaw publicznymi pieniędzmi, a jak wszystko na to wskazuje po to urodziło się stalowkowe osp.
Chętnych do tej służby nie brakuje. Żeby się dostać trzeba mieć rozłożyste plecy. Bardzo. Albo gruby portfel - niestety. Praca strażaka postrzegana jest jako bardzo, ale to bardzo atrakcyjna. |
00 | Poniedziałek, 17 stycznia 2011 r. godz. 18:02
~strażak | znaczna większośc strażaków zawodowych jest jednocześnie w straży ochotniczej. nasz zawód to "służba" a nie "praca". "cywile" po pracy mogą zając się innymi sprawami nie myśląc o niej, natomiast my jestesmy zobowiązani do udzielania pomocy nawet prywatnie i dlatego większośc strażaków PSP ochotniczo udziela się w OSP (miedzy innymi ja). Kolega Ble ble ble widze że bardzo jest wrogo nastawiony do strazy, skoro uważasz że takie kokosy sie zarabia w PSP i OSP i skoro jestesmy tak nieprofesjonalni to dlaczego sam nie wkroczysz w nasze szeregi. Wystarczy przeglądac stronę Komendy Wojewódzkiej i zobaczyc kiedy będzie organizowany nabór. |
00 | Niedziela, 16 stycznia 2011 r. godz. 10:13
~Ble ble ble ... | Stalówkowe osp ma stronę. Jest tam lista ochotników. Bardzo piękny politycznie skład. No powiem tak: Chroń mnie Panie Boże od pomocy co poniektórych ochotników: lekarzy, dziennikarek itp. A może oni w akcjach nie uczestniczą wcale? Ale z drogiego sprzętu "będącego na wyposażeniu OSP" korzystać mogą. I korzystają. Albo jeszcze jedno pytanie. Założyciele osp to zawodowi strażacy z psp. Po co zawodowi strażacy zakładają jednostkę osp? Mało im akcji w życiu zawodowym? A przy powodzi pomagali jako ci zawodowi czy ochotnicy? Skąd wzięli wynagrodzenie, z miasta czy powiatu? I niech któryś napisze ile to było. |
00 | Niedziela, 16 stycznia 2011 r. godz. 09:26
~strażak emeryt | Na takich urządzeniach też powinni potrenować Srażacy Ochotnicy wszak otrzymali nowy sprzęt o czym rozpisywano się głośno.Więc dalej panowie ochotnicy ,przecież maszyna wszystkiego nie zastąpi.. |
00 | Sobota, 15 stycznia 2011 r. godz. 21:16
~strażak | witam!
czytając poniższe komentarze moge powiedziec że nie macie zielonego pojęcia na tematy o których się tak chętnie wypowiadacie. niewiele osób wie, że w mieście działają dwie zawodowe Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze. Gdy pojawia się duże zagrożenie niezbędna jest pomoc druhów z OSP zarówno w akcjach na terenie miasta, jak i poza nim. Czasami do akcji jedzie się kilkadziesiąt kilometrów. Wyobraźcie sobie pożar lasu, często liczony w hektarach, często gaszenie trwa kilka dni przez cały czas. Wiadomym jest że nie mozna wysła wszystkich samochodów gaśniczych do lasu, ktoś musi jeszcze pilnowac bezpieczeństwa w mieście, gdyż w międzyczasie moze zdażyc się wypadek lub pożar. W takich wypadkach nieoceniona jest pomoc ochotników z OSP, którzy poświęcają swój wolny czas na pomoc innym, a za swój "zarobek" kupują sprzęt do remizy, bo o tym nikt nie mówi, ale większośc strażaków zrzeka się tych pieniędzy żeby kupic węże pożarnicze lub inny sprzęt. Jest wiele innych przykładów jakie mógłbym podawac które i tak nic nie zmienią jeżeli ktoś ma klapki na oczach. nasza praca nie jest jak się niektórym wydaje, że pali się, przyjeżdżają strażaki, wchodzą w ogień a on gaśnie. Czasami przez 24 godziny naszej słuzby ledwie udaje się coś zjeśc. A co do zdarzenia na Wojska Polskiego, to wielu pseudo-ekspertów komentowało jako naszą porażke, ale nikt nie wziął pod uwage trak wysokiej temperatury w mieszkaniu, w którym wszystkie ściany były w boazerii a ściana działowa wykonana z jakiegoś rodzaju płyt łatwopalnych. Od kolegów wchodzących jako pierwsi wiem że temperatura była tak wysoka że zaczęły im się topic naszywki na mundurach.
A wracajac do samego trenażera, jedni uważają że wystarczy nam bieganie po placu ale na szczęście sa i tacy którzy uważają że takie specjalne komory w których panuje wysoka temperatura, pojawia się zadymienie i ogień bardziej nas przygotują do lepszego wykonywania naszych obowiązków. |
00 | Sobota, 15 stycznia 2011 r. godz. 13:38
~; ))) | Dwa zastępy i dziesięciu strażaków ja na zmianie jest tylko dziewięciu , może się coś urodziło
A tu koleś mówi po co OSP jak Stalową zalała woda to byli nawet z Bojanowa i Zaklikowa żeby pompować |
00 | Sobota, 15 stycznia 2011 r. godz. 13:29
~Darek K. | Pożar MIESZKANIA na Wojska Polskiego pokazał co potrafi straż przez okno lali wodę
bali się wejść do mieszkania a Komendant uciekł jak zobaczył ten bałagan . Straż stalowowolska schodzi na psy - sport całkowicie podupadł a byli mistrzowie w straży . Honor tylko za uratowanie przed powodzią .Trenażer pożarowy co to za określenie .
jak pamiętam kilka lat temu to straż ćwiczyła od rana na placu a teraz jakieś trenażery
po jednym do wejściu do komory dymowej można czegoś się nauczyć bzdura ile razy był strażak w takiej komorze !!!! raz może dwa |
00 | Piątek, 14 stycznia 2011 r. godz. 11:54
~..... PSP..... | do Ble ble ble witam kolego chciałem Ci powiedzieć ze tak w twojej bajce na temat OSP jak w każdej coś prawdy jest, ale w 80 % jesteś w błędzie bo pewnie nawet nie wiesz kto czasami bronił tego Twojego miasta gdy było naprawdę źle podczas powodzi: byli to koledzy z okolicznych i nie tylko jednostek OSP. a skoro w taki sposób się o nich wypowiadasz to znak że nigdy nie korzystałeś z ich pomocy.
a co do samego OSP Charzewice to jest to tzw JRG 3 w Stalowej Woli |
00 | Piątek, 14 stycznia 2011 r. godz. 10:55
~mat OSP Charz. | do Ble, ble ble... Kolego idź sobie do rzecznika prasowego Stalowowolskiej PSP i on wytłumaczy Ci dokładnie po co w STW. OSP. Jak chcesz wiedzieć to nie jest sprzęt dla użytku prywatnego. za Cienki jesteś w tym temacie. Każde odpalenie silnika samochodu jest wpisywane w kartę pojazdu. To nie są zabawki bo tym nikt się nie bawi. Jest to sprzęt chociażby po to żeby Ci spalenizną na wiosnę nie śmierdziało pod oknem jak "mądrzy" ludzie wypalają trawy. Rozporządzenie MSWiA wyraźnie określa jaki sprzęt ma posiadać OSP która jest włączona do KSRG. Zapraszam Cię również do Urzędu Miasta gdzie w planach walki z różnorakimi zagrożeniami są ujęte obie OSP z terenu gminy i zapewniam Cię również o tym, iż jedna jak i druga OSP z Miasta działała na terenie całego województwa nie tylko miasta i powiatu. Poczytaj troszkę fachowej prasy, rozporządzeń i ustaw. Będziesz mądrzejszy, a ta zabawa nie jest wcale taka prosta i łatwa, ponieważ Każda jednostka OSP z KSRG podejmuje takie same działania jak PSP których jest dwie w Powiecie stalowowolskim. |
00 | Piątek, 14 stycznia 2011 r. godz. 09:21
~Ble ble ble ... | Do mat OSP Charz.
Zapewniam Cię Drogi Kolego, że większość Druchów których jest mi dane znać (fakt, nie ze stalówki) - chce tej kasy za akcje. |
00 | Piątek, 14 stycznia 2011 r. godz. 09:19
~Ble ble ble ... | Do mat OSP Charz.
No właśnie. Dziadki, Babcie, urzędnicy, dziennikarki .... zakładają stowarzyszenie na które mnóstwo kasy łoi gmina. Samochodziki, łódeczki, różne zabawki. I świetnie jak dzieje się to na jakiejś wichurze na którą PSP może dojechać jak już coś się zjara, albo kot z drzewa spadnie, czyli za parę godzin. Wtedy obecność OSP ma wielki sens. Są na miejscu, mogą znacznie szybciej zareagować. Ale w stalówce? Po co to? Bo ustawa pozwala? Czy też żeby kasę z miasta wyjąć i mieć drogi sprzęt do dyspozycji na własne potrzeby? |
00 | Czwartek, 13 stycznia 2011 r. godz. 23:20
~mat OSP Charz. | do Ble Ble Ble... Szanowny kolego nie zapoznałeś się z zasadami funkcjonowania PSP i OSP. Czytanie nie boli. Poza tym ustawa o samorządzie gminnym nakłada na UM z mocy ustawy finansowanie OSP z terenu gminy. Natomiast PSP finansuje Powiat. Zachęcam do zapoznania się ze stosownymi aktami Prawnymi takimi jak Ustawa o PSP oraz rozporządzenie MSWiA o szczegółowych zasadach organizacji KSRG. Nie możesz zabronić i zakazać funkcjonowania OSP. To JEST STOWARZYSZENIE - z mocy Ustawy finansowane - utrzymywane przez gminę. Natomiast jeśli chodzi o działania Ratowniczo - Gaśnicze i płatności dla OSP to też reguluje Ustawa i uchwała Rady Miasta. Zapewniam Cię Szanowny Kolego, iż większość członków - druhów OSP nie chce tych pieniędzy za akcje. o których pisałeś jako komentarz do wcześniejszego artykułu. Dobrze że się interesujesz i czytasz, lepiej natomiast było by Gdybyś jeszcze w lot rozumiał uregulowania prawne. |
00 | Czwartek, 13 stycznia 2011 r. godz. 21:51
~Ble ble ble ... | No i to rozumiem. Ćwiczenia chłopaków z PSP żeby być jak najlepiej przygotowanym w razie "W". W końcu to ich życie i zawód. Ale po co takie osp w miejscach gdzie są zawodowi strażacy? Jak stalowka np? Marnotrawienie miejskiej kasy. Dziennikara po robocie ma mi w czymś pomóc? Lepiej tą kasę przeznaczyć na PSP. Szacun dla straży, prawdziwej straży. |
00 | Czwartek, 13 stycznia 2011 r. godz. 20:53
~Strażak Sam | Taa nie zły sprzęt,ale zawsze to coś... w realu bywa gorzej...... |
00 |
| | | | |
|
|
