Wiadomości lokalne / Kronika Kryminalna
| Wtorek, 9 listopada 2010 r. godz. 19:34 /Jarosław Jarecki/ | Strażacy pojechali do Kauflandu, lecz nie na zakupy, a do pożaru
Szary podatnik zapłaci za akcję straży pożarnej. Fot. Jacek Rodecki
| We wtorek, 9 listopada 2010 r. około godz. 18:00 oficer dyżurny stalowowolskiej straży pożarnej otrzymał "sygnał", że w hipermarkecie Kaufland uruchomimy został ręcznie system przeciwpożarowy.
Automatyczny system powiadamiania przeciwpożarowego zainstalowany w sklepie wielkopowierzchniowym wysłał sygnał. Do rzekomego pożaru wyjechało dwa zastępy straży z komendy przy Alejach Jana Pawła II oraz jeden z jednostki spod huty. Akcją dowodził kapitan Grzegorz Jaroń.
- "Był to na szczęście fałszywy alarm. Prawdopodobnie ktoś z klientów stłukł szybkę, po czym alarm został włączony. Przyjechaliśmy na miejsce pożaru. Weszliśmy z obu stron do marketu. Sprawdziliśmy specjalnym przyrządem do wykrywania niebezpiecznych stężeń czy nie ma zagrożenia" - powiedział dla portalu Stalowka.NET kapitan Grzegorz Jaroń.
Strażacy sprawdzili w systemie przeciwpożarowym zainstalowanym w markecie, w którym miejscu został włączony alarm. Po sprawdzeniu "ręcznego ostrzegacza pożarowego" okazało się, że faktycznie jest w nim zbita szybka. Czyjś żart sprawił, iż na akcję zostało wysłane trzy zastępy straży pożarnej. Sprawca nie zastanawiał się jakie może mieć to skutki. Mogło się też zdarzyć tak, że w innym miejscu była by bardziej potrzebna interwencja straży pożarnej niż sprawdzanie fałszywego alarmu...
Już wcześniej docierały do nas sygnały, że w stalowowolskim markecie Kaufland nie ma zainstalowanego systemu monitoringu. Zarząd tłumaczy to oszczędnościami. I tym razem poprzez "oszczędności" sklepu zapłaci szary podatnik. Sprawcy się upiekło. Do sprawy powrócimy...
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Sobota, 13 listopada 2010 r. godz. 18:04 ~MarekSkwarek | nie ze cos ale tak na marginesie kamery sa zainastlowane w sklepie od 2 czy 3 tygodni takze " z tymi oszczednosciami " to chyba kogos poniosło... |
00 | Środa, 10 listopada 2010 r. godz. 19:37 ~Klientka :) | "W Kauflandzie są bardzo dobre kamery "
To muszę uważać bo mam kiepski lewy profil :) |
00 | Środa, 10 listopada 2010 r. godz. 19:34 ~Po co alarm ? | "gdyż było czuć spaleniznę na markecie"
Dziewczyny se z solarium wróciły ( wydłużona sesja) i zara wielkie halo :))) |
00 | Środa, 10 listopada 2010 r. godz. 18:47 ~Anuszka | W Kauflandzie są bardzo dobre kamery i pewno niedługo będziemy znać sprawcę.I wtedy nie będzie mu do śmiechu gdy będzię musiał płacić grzywnę :) hi hi :) |
00 | Środa, 10 listopada 2010 r. godz. 12:06 ~Ja | Ehh... widzę, że podajecie błędny opis zdarzenia.
Straż nie wyjechała po dostaniu sygnału z RSP. Alarm ten został odwołany przez pracownika Kaufland. PO około 20 min od 1 sygnału straż została ponownie wezwana, gdyż było czuć spaleniznę na markecie. Było to już wezwanie świadome. |
00 | Środa, 10 listopada 2010 r. godz. 08:28 ~kolorowy ptak :) | jestem podatnikiem ale nie widzę siebie w aurze szarości. sorry. |
00 | Środa, 10 listopada 2010 r. godz. 08:27 ~haha | nieruchomość na ruchomych schodach |
00 | Środa, 10 listopada 2010 r. godz. 07:23 ~jaaa | i oczywiście sweet sesyjka na ruchomych schodach była |
00 | Wtorek, 9 listopada 2010 r. godz. 20:37 ~kamellll | Zastanówcie sie ludzie co tak naprawde robicie, bo to nie są żarty. Zobaczymy jak kolejnym razem jakiś bałwan wcisnie przycisk przeciwpozarowy, tworząc fałszywy alarm. Straz podjedzie i sie zajmie marketem, a przypadkiem komuś innemu np temu żartownisiowi sie mieszkanie zpopieli... CIEKAWE CZY WTEDY BEDZIE MIAL POWOD DO SMIECHU... Warto przypomniec tu bajeczke o zartobliwym pasterzu stada owcach i wilkach... |
00 | Wtorek, 9 listopada 2010 r. godz. 20:29 ~Zbigniew 71 | Przez te oszczędności także i brak nadzoru (ochrony) smarkateria urządza sobie w tym markecie rowerowe wjazdy na taśmy schodowe. |
00 | |