Wiadomości lokalne / Nauka
| Piątek, 22 października 2010 r. godz. 15:39 /Marta Wnuk/ | Osoby niepełnosprawne, to dla nich prawo powinno się zmienić
Uczestniczki Warsztatów Terapii Zajęciowej prezentowały swoje wyroby na holu w budynku KUL. Fot. Marta Wnuk
| "Kompleksowa opieka wsparta terapią i oddziaływaniami rewalidacyjnymi osób z niepełnosprawnością intelektualną, ze sprzężeniami i autyzmem" to temat dzisiejszej konferencji naukowej zorganizowanej w auli KUL przez Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Specjalnej Troski Nadzieja.
Jak się okazuje życie rodzin, w których kręgu znajduje się osoba niepełnosprawna nie należy do łatwych. Mimo pomocy organizacji pozarządowych, specjalistów z zakresu form terapii zajęciowych, osoby niepełnosprawne są objęte opieką do pewnego momentu, którym jest ukończenie szkoły. Na barkach najbliższej rodziny spoczywa ich dalszy los.
Dr Agnieszka Woroniecka-Borowska, pedagog zajmujący się problematyką projektowania przyszłości osób z niepełnosprawnościami "nie ma systemowych ustaleń, które by pomogły w praktycznej realizacji projektowania przyszłości. Mamy prawo, ale prawo jest dziurawe. Nie uwzględnia wszystkich grup osób niepełnosprawnych. Na przykład dla prawa nie istnieją osoby głuchoniewidowme, z czym się wiążą różnego rodzaju wysokości świadczeń , czy możliwości przyszłego życia tych osób."
Podobnego zdania jest Barbara Nabrzeska, dyrektor Zespołu Szkół Nr 6 Specjalnych w Stalowej Woli: - "Wielu rodziców zadaje sobie często pytanie, co będzie z moim dzieckiem po ukończeniu szkoły, czy też Warsztatu Terapii Zajęciowej. Często rozmawiam z rodzicami i znam ich problemy, Trudno niekiedy przyjąć do wiadomości, że mam dziecko niepełnosprawne. Kiedy dziecko uczęszcza do szkoły na pewno ten proces edukacji postępuje. Później następuje kolejne pytanie: co dalej, jak zakończy gimnazjum. Kończy się szkoła ponadgimnazjalna i pojawia się kolejny raz to samo pytanie."
Najczęściej przez większy okres swojego życia osoby upośledzone kontynuują zajęcia w Warsztatach Terapii Zajęciowej. Dyrektor Nabrzeska zwraca uwagę na inny problem, autyzm. Liczba dzieci cierpiących na tego rodzaju przypadłość jest coraz większa, co potwierdza zapotrzebowanie na dodatkowe oddziały w szkołach specjalnych. Przy Zespole Szkół nr 6 oprócz klas specjalnych, od kilku lat funkcjonuje punkt konsultacyjny dla dzieci i młodzieży z autyzmem i oraz ich rodzin, gdzie można uzyskać pomoc specjalisty.
- "Powinna się zmienić na pewno mentalność naszego społeczeństwa. Staramy się za każdym razem obalać stereotypy. Osoba z niepełnosprawnością intelektualną to nie jest osoba gorsza. Ona może troszeczkę inaczej funkcjonuje w środowisku, społeczeństwie, ale to są osoby, które chodzą do szkoły, pobierają naukę, kształcą się w różnych zawodach, uwielbiają bawić się i kochają tak jak my." - stwierdziła Barbara Nabrzeska.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 26 października 2010 r. godz. 11:03 ~bryza | Szlęzak ma marzenia o doktoracie. Musiałby zaprzestać bardzo rozrywkowego życia, żeby go napisać. Czekaj tatka latka.... |
00 | Sobota, 23 października 2010 r. godz. 22:45 ~stąd | Gratuluję oddziałów przedszkolnych, pani Dyrektor. Starostwu również, bo podjęliście wspólnie działania potrzebne miastu i jego mieszkańcom. Kosztuje to pewnie sporo, ale tyle osób zainteresowanych jest wam wdzięcznych. Niech się uczą od starosty - ponoć ignoranta i "dukającego z kartki" władze miasta "jaśnie oświecone doktoratami" - podejmowania słusznych, potrzebnych i ważnych decyzji. |
00 | |