| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / Sygnały Czytelnika
| Czwartek, 7 października 2010 r. godz. 13:51 /Maciej Więckowski/ | Przechodnie nie widzą zbliżających się pojazdów
Pieszy w ostatniej chwili dostrzega nadjeżdżający samochód osobowy. Fot. Maciej Więckowski
| Remont wiaduktu idzie pełną parą, ale mieszkańcy uskarżają się nie na hałas maszyn a na postawiony znak przed przejściem dla pieszych, który ogranicza przechodniom widoczność. - Całe szczęście, że nikt tam nie został jeszcze potrącony. Znak stoi w takim miejscu, że zasłania nadjeżdżające samochody - relacjonuje nam mieszkanka Stalowej Woli.
Mowa tutaj o przejściu dla pieszych w ciągu ulicy Komisji Edukacji Narodowej. Sprawdziliśmy sygnał i jak się okazało znajduje potwierdzenie. Przechodząc przez "zebrę" w stronę blokowisk na os. Młodynie, znak ogranicza widoczność pieszemu. - Problem jest od dłuższego czasu. Całe szczęście, że nikt tam nie został jeszcze potrącony. Przecież jak się przechodzi przez przejście dla pieszych tuż przed wjazdem na wiadukt, to ten znak stoi w takim miejscu, że zasłania samochody jadące od strony skrzyżowania ul. Wojska Polskiego i KEN - skarży się mieszkanka pobliskich bloków.
Za oznakowanie w okolicach modernizowanego wiaduktu odpowiedzialny jest kierownik budowy Mariusz Grzyb. W związku z tym skontaktowaliśmy się w tej sprawie z samym zainteresowanym. - Całą organizację ruchu odbierał zarówno kierownik stalowowolskiego przedsiębiorstwa z ramienia PZPW jak i odpowiednie służby m.in. policja. Jest na to zrobiony projekt i musimy się tego trzymać. Oczywiście są jakieś warianty wprowadzenia korekty mniejszej, czy większej, ale nie mogę obiecać, że pójdę tam i poprawie to dokladnie tak jakby chcieli piesi. Znak powinien być widoczny i znajdować się na odpowiedniej wysokości. Przyglądniemy się temu problemowi i zobaczymy co da się zrobić. My chcieliśmy od samego początku, aby ten znak i kilka pachołeczków znajdujących się przed przejściem, aby położyć je dopiero za nim. Wówczas dwa pasy ruchu, a także przejście byłyby doskonale widoczne, ale to niestety metrażowo nie zgadzałoby się z projektem organizacji ruchu.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Piątek, 8 października 2010 r. godz. 15:43 ~aaa | bo 90% kierowców w st. to zwykłe ... wczoraj taki jeden o mało mnie nie potrącił, bo jak wyszedłem na pasy to on przyspieszył ... i co miałem go siłą wywlec z samochodu i przysłowiową maskę wyklepać?? a może jednak dla przykładu by było warto bo jak nic innego nie skutkuje?? Dużo jeżdżę po st. i często słyszę klaksony z tyłu jak się zatrzymuję by przepuścić pieszego... dlatego jak przez wiadukt to tylko 30 przepisowe ... |
00 | Piątek, 8 października 2010 r. godz. 15:20 ~. | "Przechodząc przez "zebrę" w stronę blokowisk na os. Młodynie, znak ogranicza widoczność pieszemu." :))) Faktycznie - problem może mieć pieszy, widząc przechodzący znak. Dopalacze? |
00 | Piątek, 8 października 2010 r. godz. 15:01 ~zielone światło | ...a jaki to problem ?...trzeba podejść na przejście z sygnalizacją - oddalone nieco dalej i być bezpiecznym na drodze... |
00 | Piątek, 8 października 2010 r. godz. 12:47 ~rolnik stw | problem jest cofnac sie te 30cm od drogi zeby zobaczyc czy nic nie jedzie ? |
00 | Piątek, 8 października 2010 r. godz. 11:48 ~miesszkaniec | To kierowca ma uważac na pieszego na przejsciu a nie pieszy na samochody. Tam ma pierwszeństwo. A jestem tak pieszym jak i kierowcą. |
00 | Czwartek, 7 października 2010 r. godz. 18:41 ~freed | chyba lepiej przejść się na przejście z sygnalizacją i poczekać ile trzeba niż ryzykować zdrowiem na tym "strasznym" przejściu!! nie ma co siać paniki, Mota Engil ma czas na oddanie wiaduktu do końca br |
00 | Czwartek, 7 października 2010 r. godz. 17:14 ~ołdaceba od | jadąc samochodem to dla Ciebie faktycznie pare metrów wysiądź chociaz raz i przejdź się na spacer to zobacysz ze te twoje kilka metrów to jest 200 w jedną stronę zrób sobie rundkę dookoła spacerkiem poczekaj na "super bezkolizyjnych" światłach 8 minut to wyjdzie 15 minut dodadkowego spaceru gdzie juz tempertura w dzien to 7 stopni, no ale Tobie w samochodziw wygodnie i grzeje :P |
00 | Czwartek, 7 października 2010 r. godz. 14:36 ~abecadło | Drugi rok remontu wiaduktu a tu jakaś pani szum robi. Już niedługo i będzie po remoncie a jak ta pani czuje się w jakiś sposób zagrożona to może podejść kilka metrów dalej i skorzystać z przejścia z sygnalizacją świetlną. |
00 | | |