Wiadomości lokalne / Ciekawostki
| Środa, 6 października 2010 r. godz. 13:52 /Marta Wnuk/ | Solidarność jest fajna, pod warunkiem, że oznacza wspólnotę, a nie jeden przeciw drugiemu
Magdalena Sołtys,współorganizatorka spotkania przygotowała z tej okazji prezentację na temat lokalnych działaczy Solidarności. Fot. Jacek Rodecki
| Magdalena Sołtys oraz Stowarzyszenie Młodzi Demokraci Koło Nisko - Stalowa Wola" w Miejskim Domu Kultury zorganizowało spotkanie działaczy "S" lat 80 pod nazwą "Solidarność jest fajna! Młodzi wśród idei Solidarności".
- "Wiem, że upłynęło troszkę lat. Mam nadzieję, że jest to dla Państwa bardzo miłe przeżycie. Spotkanie jest organizowane po to, żeby wiedzieć, po to żeby zrozumieć, i po to, żeby móc porozmawiać jeszcze z tymi świadkami tamtych czasów, którzy jeszcze są wśród nas. Nie znając przeszłości, nie będziemy mogli iść do przodu." - powiedziała do obecnych na początku spotkania Magdalena Sołtys. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. Stanław Krupka, Mirosław Kocik, Janusz Kubicki, Andrzej Barwiński, Ryszrad Kotwica, Małgorzata Czwarno-Sieroń, Wiesław Wojtas, Halina Wołos, Marzena Mizera i Renata Butryn.
Przeczytaj co sądzą o "Solidarności" uczestnicy spotkania:
Magdalena Sołtys (współorganizatorka spotkania) - "Stalowa Wola mimo, że jest to pomijane była jednym z głównych ośrodków związków zawodowych. W ludziach zrodziła się potrzeba zerwania łańcucha komunizmu, jaki był na nich zawieszony."
Mateusz (przedstawiciel Stowarzyszenia Młodych Demokratów) - "Solidarność była bardzo potrzebna. Nie mogę sobie teraz wyobrazić, aby taki milionowy ruch społeczny mógł teraz istnieć."
Dariusz Przytuła (radny miasta Stalowa Wola) - "Jeżeli chodzi o tamte czasy, był to piękny ruch. Ważne jest to, że się normalnie spotykamy, nie w żadnych, tajnych miejscach. Możemy swobodnie mówić co myślimy i nie oberwiemy za to".
Robert Fila (radny Powiatu Stalowowolskiego) - "Chciałbym pogratulować pomysłu zorganizowania takiego spotkania. My młodzi traktujemy "Solidarność" jako historię, natomiast dla ludzi żyjących w tamtych czasach to jest element ich życia. Ważne jest to, aby zainteresować tym tematem młodzież i im przekazywać tą ideę. Należy przypominać ludziom, co tak naprawdę Solidarności zawdzięczają."
Katarzyna Zarzycka (współorganizatorka spotkania) - "My jako młode pokolenie oddalamy się od Solidarności. Robi się coś odwrotnego od Solidarności. Nie ma jedności, tylko się rozprasza wszystko".
Renata Butryn (poseł na Sejm RP) - "Solidarność" jest fajna pod wpływem poznawania faktów. Okazuje się, że ówczesna młodzież czytając życiorysy działaczy solidarnościowych, gdzie padało sformułowanie "był więziony", kojarzyła to nie z internowaniem, tylko z jakimś przestępstwem".
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Piątek, 8 października 2010 r. godz. 07:14 ~mirek | To że Kaczor Donald dąży do ustroju jednopartyjnego i pozornej demokracji jaka panuje w Rosji, to fakt. To, że Polska staje się krajem podległym rosji to drugi fakt. Ale nadgorliwość niektórych jest naprawdę zadziwiająca. Oj cenzura , cenzura. |
00 | Czwartek, 7 października 2010 r. godz. 17:11 ~podatnik | Zgodzę się częściowo tylko z hasłem " Solidarność BYŁA fajna" |
00 | Czwartek, 7 października 2010 r. godz. 10:11 ~podwójne T | Promują się chłopaki przecież czas jest przed wyborczy, Filecik na prezia, dobre co. Jak się bliżej przyjrzeć, toż to gnida platfusowska.
A Solidarność to była jak żył Sługa Boży x. kard. Wyszyński, a nie teraz gdy na prezesowskim pasku różnej maści solidaruchy wiszą i po cich sprzedają Polskę. Pozdro na mądre wybory. |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 23:11 ~karola | "Kiedy czytam, że Robert Fila i Halina Wołos, to byłi twórcy ruchu solidarnościowego" - chyba ci cycki przysłoniły mózg bo nie ma nigdzie takiej rzeczy napisanej |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 18:16 ~Ciciolina | Kiedy czytam, że Robert Fila i Halina Wołos, to byłi twórcy ruchu solidarnościowego, to aż dostaję wypieków na twarzy. Pana Fili w 80-tym roku pewnie jeszcze na świecie nie było, a jeśli był to rżanął w pieluchy, a Pani Wołos rzeczywiście początkowo związała się z tym ruchem, nawet szyła na lekcjach techniki - zamiast zająć się uczeniem -opaski dla strajkujacych nauczycieli, ale na wieść o wprowadzeniu przez Gen. Jaruzelskiego stanu wojennego, natychmiast zapisała się do PZPR. Teraz jest w PO, według zasady: "tylko krowa nie zmienia poglądów" |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 18:10 ~prawica | a pytajcie starszych co w latach 80-81 robił poseł z PiS niejaki Błądek, czy stał po stronie Solidarności... |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 17:16 ~Jan B. | Jak zwykle pieprzycie głupoty. "solidarnościowcu" (a może postkomuchu), coś mi się widzi żeś takim samym solidrnościowcem jak pijak kwaśniewski. On też "obalał" komunę (tzn. wódę o nazwie "komuna"). Dziewczyna pomimo że związana z platfusamy ale mądrze podjęła temat, dlaczego ktoś doprowadził do rozdrobnienia "Soldarności" na wiele odłamów. Co prawda w osiemdziasiątym roku solidarnościowcy głosili hasło "sojalizm tak, wypaczenia nie". Ale już wtedy byli działacze ugodowi i radykałowie. Radykalni działacze uważali, że cuś takiego jak socjalizm czy komunizm jest nireformowalne. I dopiero w 1987 r i 1988 jacyś kombinatorzy (być może Regan i Gorbaczow) doszli do wniosków, że po co walczyć z podziemiem solidarnościowym, skoro można zawrzeć pozorną ugodę społeczną (okrągły stół) i wkomponować "Solidarność" w "system". I tak się stało. Do dnia dziasiejszego wymienieni w artykule byli soldarnościowcy są tymi wkomponowanymi. Im jest dobrze. Nie ? A my gupole zostali na lodzie. I jest nam tak dobrze, że dobrze nam tak. I tylko koni żal, tzn. szkoda że nie możemy być jadną rodziną. A może w Polsce nie ma Polaków ? A jest taka piękna pieśn, "... bo wszyscy Polacy to jadna Rodzina, ..." |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 17:05 ~jasio smietana | te przytoczone cytaty to totalne dno... widac ze chodzi wylacznie o lans, bo nikt nie powiedzial czegos z sensem... a juz ta pani na koncu to blamaz... a dla pana piszacego ponizej napisze jeno tyle: SEKTE to utworzyl pewien wulgarny cham o czysto polskim nazwisku Palikot. At priori dzialanosc ta wyPali sie szybciej niz jej pijacy alkohol na ulicy mistrzunio... na samym prostactwie ideologii ew. partii nie da sie przekroczyc progu wyborczego. i analogicznie z ew. koalicji nic nie wyjdzie |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 16:59 ~mieszkaniec grodu | Ciekawe spotkanie, tylko czy przyniesie jakiś wymierny efekt.Komu chcecie pokazać twarz Solidarności skoro już takiego związku nie ma.Ci którzy założyli owy związek mieli jasno określone cele, chcieli walczyć z komuną a dzisiejsi to tylko i wyłącznie karierowicze.Jak było nam źle Solidarność świetnie spełniała swoją rolę, dzisiaj jest takim przeżytkiem jak dawna komuna.Do Solidarności byłem wciągnięty dobrowolnym przymusem a wypisałem się jak tylko nadarzyła się okazja.Tyle odłąmów Solidarności się porobiło przez trzy dziesięciolecia ,że szkoda gadać.Ile karier się porobiło a ile przekrętów.A wszystko to za sprawą nowego związku jaki powstał na wybrzeżu. |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 16:35 ~mirek | To nie jest solidarność - w tym składzie to niemiecka mafio-partia - siostrzyczka dla CDU - Partia Oszustów. :):):):), albo inaczej Polska Partia Przyjaciół Rosji :):):) |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 16:03 ~no.name | dzisiejsza SOLIDARNOŚĆ TO NIE HEST TA CO W LATACH 80' DZIŚ SOLIDARNOŚCI ZALEŻY NA DOJENIU JAK NAJWIĘCEJ Z BUDŻETU PAŃSTWA, PRZYKŁAD KGHM. TO KARIEROWICZE, KTÓRZY DZIŚ ZAJMUJĄ SIĘ POLITYKĄ JAK START W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH STALOWOWOLSKIEJ SOLIDARNOŚCI. DZIŚ SOLIDARNOŚĆ TO CZŁON JEDNEJ PARTII (SEKTY JAK TO OKREŚLAJĄ ZNANI LUDZIE) PARTII JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO - PiS |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 16:00 ~solidarnościwiec | Drodzy czytelnicy, kochana młodzieży, musicie odróżnić Slidarność z 1980-81r od tej późniejsze niesłusznie uzurpującej sobie prawo do nazwy. To są dwa różne związki. |
00 | Środa, 6 października 2010 r. godz. 14:15 ~antybuc | KOCHANE PRYSZCZE !!! Brawo! Kolejne mistrzowskie, tzw. gebelsowskie promowanie tuskoFila! Dwuletni niemowlak Fila zasłużył się przecież w walce z komunizmem! Jak tak dalej pójdzie to się okaże, że tuskoFila to członek Stowarzyszenia AK, a Żyrandol odznaczy go za wojnę z sowietami w 1920 roku! Żenada! |
00 | |