Wiadomości lokalne / Kultura
| Środa, 1 września 2010 r. godz. 15:04 /Łukasz Nosek/ | Jubileuszowa książka na 60-tkę
Staraliśmy się przedstawić Jubilata jako człowieka z krwi i kości - powiedział Kazimierz Jańczyk, kierownik WTZ. Fot. Jacek Rodecki
| Na jubileusz 60-lecia kapłaństwa przyjaciele postanowili napisać książkę o dotychczasowych latach posługi Bożej księdza Wilhelma Gaj-Piotrowskiego. Możemy się z niej dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy o kapłanie, widzianych oczyma jego przyjaciół, co sprawia, że jest ona jeszcze bardziej ciekawa.
W 2010 r. przypada 60-ta rocznica posługi kapłańskiej ks. Wilhelma Gaj-Piotrowskiego. Jego przyjaciele w związku z tym postanowili zrobić prezent słudze Bożemu. Na 50-tą rocznicę powstał album ze zdjęciami, zaczęto więc zastanawiać się, co teraz byłoby dobrą formą przekazu tych wszystkich lat posługi kapłańskiej?
Kazimierz Jańczyk, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej w Stalowej Woli i jednocześnie redaktor książki, która została napisana dla kapłana powiedział: -"Staraliśmy się przedstawić Jubilata jako człowieka z krwi i kości. Z poczuciem humoru, z jakimiś wadami oraz plusami".
Nad tym, czy ma to być książka, kapłan zastanawiał się dosyć długo, jednak ostatecznie stwierdził, że skoro album powstał 10 lat wcześniej, teraz czas wyżej postawić poprzeczkę, i dlatego warto pokazać ludziom "Księgę pamiątkową jubileuszu 60-lecia Kapłaństwa ks. Wilhelma Gaj-Piotrowskiego" jako dorobek swego doczesnego życia.
Książka, jaką napisali przyjaciele księdza opisuje Jego życie, które było i jest bardzo barwne. Wszystko to za sprawą pasji i zamiłowań księdza Jubilata, kapelana flisaków. Dzięki książce możemy dowiedzieć się, gdzie Gaj-Piotrowski lubi podróżować, o Muzeum Papieskim do którego ksiądz Wilhelm ma przekazać rzeczy-pamiątki po Papieżu, zbiory z całego życia: monety, talerze itd.
Uroczyste wręczenie książki księdzu Gaj-Piotrowskiemu nastąpi 6 listopada 2010 roku. My natomiast możemy już ją nabyć w księgarni obok kościoła św. Floriana.
Z pewnością jest to książka godna polecenia, prezentująca wielkie czyny sympatycznej (nie tylko prywatnie) osoby, zasłużonej dla naszego miasta, powiatu jak i Polski, gdyż ks. Wilhelm przyjaźnił się z ks. Jerzym Popiełuszką.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy
|