Wiadomości lokalne / Kronika Kryminalna
| Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 17:39 /Jarosław Jarecki/ | TIR wylądował w przydrożnym rowie
Zdjęcie do redakcji nadesłał nasz czytelnik Pan Krzysztof. Serdecznie dziękujemy! Fot. Krzysztof B.
| We wtorek, 24 sierpnia 2010 r. na drodze wojewódzkiej nr 855 doszło do zdarzenia drogowego, w którym wziął udział samochód ciężarowy.
Do zdarzenia doszło około godz. 14:00. Kierowca samochodu ciężarowego (TIR) jechał drogą wojewódzką nr 855 w kierunku Lublina. Na tej trasie w miejscowości Dąbrowa Rzeczycka, tuż przed przejazdem kolejowym znajduje się bardzo niebezpieczny odcinek, na którym nie jeden kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Tym razem było tak samo. Kierowca TIR-a chciał wyhamować przed znakiem stop.Niestety zakręty, które znajdują się kilka metrów wcześnie uniemożliwiają dostrzeżenie znaku i zastosowanie się względem niego. Dodatkowo padający deszcz nie sprzyjał kierowcy.
Niefortunna sytuacja i panujące warunki na drodze doprowadziły do tego, że pojazd zjechał do przydrożnego rowu, po czym się przewrócił na bok.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Środa, 25 sierpnia 2010 r. godz. 23:24 ~lamer | Tiry na tory. Za granicą pomysł sprawdza się doskonale. Kolej bankrutuje (ostatnio nie zauważyłem nikogo w pociągu osobowym!), a ulice zakorkowane. Jest dużo możliwości. Obwodnice to nie wszystko. |
00 | Środa, 25 sierpnia 2010 r. godz. 11:53 ~big | W tych czasach sprawe trzeba wziasc w swoje rece i zrobic to co trzeba sprawcy po cichu.....zycia i tak nie zwroci ale jak sad czy policja nic nie zdziala warto czasami pomyslec o tej osobie ktora zginela i dokonac rekompensaty za wyrzadzone zlo......Wyrazy wspolczucia, mlody czlowiek....masakra |
00 | Środa, 25 sierpnia 2010 r. godz. 11:24 ~abdul`wisi`mu`lacha | wam jest do smiechu ze tam brak solidnego oznakowania , że kierowca to też człowiek który chce jak najszybciej dotrzeć do celu a po tym do domu , rodziny ?
NIe , nie jeżdze Tir`em lecz podróżuje zwykłym autem i widze z czym CI ludzie mają do czynienia . Napięty czas pracy , ograniczone prędkości itp. Weźcie poprawkę na inne czynniki wpływające na wynik podróży.Jeśli to nie zmęczenie , brawura to np telefon od pukającej sie żony z kochasiem..... |
00 | Środa, 25 sierpnia 2010 r. godz. 10:03 ~Nabuchodonozor | W sumie to zatrzymał sie przed STOP... :) ale gdyby przejechał ten stop i nawet dostał mandat, to nie kosztowałby on tyle co cała afera z wywróceniem składu.. |
00 | Środa, 25 sierpnia 2010 r. godz. 07:58 ~stw :) | wina tylko i wyłącznie kierowcy !!! za szybka predkosc na tych wielkich koleinach na tym niebezpiecznym zakrecie, tam zawsze auta lądowaly na drzewach jak jechaly za szybko !!!! i kazdy dobrze o tym wie, ze przed torami jest niebezpiecznie, tylko nikt nie kwapi sie postawic tam znaku UWAGA NIEBEZPIECZNY ZAKRĘT, ŚLISKO, ZWOLNIJ KIEROWCO !! ... a ze wczoraj padał deszcz, to ma kierowca swoja brawure tirem ...... albo wyruwnac te garby, koleiny, albo nie wiem, postawic barierki ostrzegawcze czy cos |
00 | Środa, 25 sierpnia 2010 r. godz. 05:47 ~maciek | O kolo godziny 14? Lekko po 18 jeszcze tam lezal |
00 | Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 21:34 ~siwy | czy ktos zrobi porzadek z tymi tirami?????? |
00 | Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 21:15 ~Swiadek | W naczepie były z tego co widziałem jakieś bloczki betonowe czy kostka brukowa....Więc swoją wagę na pewno naczepa miała mimo tego nie tłumaczy to tego,że kierowca musiał jechać za szybko do panujących warunków.I nie jest to wyjątek !!! |
00 | Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 20:08 ~gość | a wystarczyło by jakby ten kierowca patrzył przed siebie, środek dnia, zakręt widać prawie z kilometra. Sory ale wszyscy wiedzą jak jeżdżą kierowcy ciężarówek |
00 | Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 19:20 ~mario` | wydaje Ci się. To prawdopodobnie naczepa firmy van cargo podlasie. |
00 | Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 18:56 ~lenka | czy on przewozil konika, czy mi sie wydaje?? |
00 | |