Wiadomości lokalne / Kronika Kryminalna
| Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 09:05 /KPP / Jarecki/ | Jechał rowerem mając 4,07 promila
Za swój czyn 37-latek odpowie przed sądem. Fot. Jacek Rodecki
| W niedzielę, 22 sierpnia 2010 r. policjanci ze stalowowolskiej "drogówki" zatrzymali kompletnie pijanego rowerzystę. 37-letni mężczyzna miał 4,07 promila alkoholu w organizmie. Za swój czyn odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 21.35 w miejscowości Zbydniów (gmina Zaleszany). Pełniący służbę policjanci z referatu ruchu drogowego zauważyli rowerzystę, który miał problemy w poruszaniu się jednośladem. Stróże prawa postanowili sprawdzić stan trzeźwości rowerzysty. Okazało się, że 37-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego jest kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 4,07 promila alkoholu w organizmie.
Za swój czyn 37-latek odpowie przed sądem. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Posterunek Policji w Zbydniowie.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Środa, 25 sierpnia 2010 r. godz. 08:12 ~misiek | a słyszeliście kawał o mnożeniu
policjant : ile piw wypiłeś ?
delikwent : pół piwa
policjant : a pół też wsadzasz ? |
00 | Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 19:53 ~Bajeczka :)) | Może atreriami mu po prostu gorzała płynęła hahaha. Biblijna opowieść ( woda w wino ) strawestowana do krew w bimber. :) |
00 | Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 17:26 ~witek | e tam... żaden rekord. Polacy potrafią się narąbać. Przykładowo w 1995 r. niedaleko Wrocławia jeden gościu spowodował wypadek jadąc samochodem. Miał ... 14,8 promila!!!! Testy powtarzano aż pięć razy i za każdym razem ten sam wynik! Gościu wykitował, ale z powodu obrażeń poniesionych w wypadku. Oby takich rekordzistów było jak najmniej, zwłaszcza na drogach! |
00 | Wtorek, 24 sierpnia 2010 r. godz. 13:02 ~św. Paweł :) | misiek : raczej tak bo przy takim stężeniu wjeżdżałby rowerem na impreze do św. Piotra |
00 | Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 23:37 ~misiek | heh chyba dwa razy mu pomnożyli raczej |
00 | Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 22:45 ~PARNIKEN_MACHEN | A ja myślałem że w Jastkowicach, wszak to u nas tego typu rekordy są normalnością heheheh |
00 | Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 15:59 ~Mobilna :) | "miał problemy w poruszaniu się jednośladem " Przy 4.07 to eufemizm. Coś się mu w ogóle poruszało ? |
00 | Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 15:03 ~Nabuchodonozor | Z takim wynikiem to rower już sam jechał.. wiec on powienien sie wytłumaczyć, że to rower go wiózł a nie on rowerem... ;P |
00 | Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 14:50 ~ritititi | Ale miał impreze w głowie hahaha ;D |
00 | Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 10:47 ~ManiekMistrzStalowowolskichSzos(RNI) | Zaiste wyczyn. 4.07 promila to robi wrażenie. Chciałbym też odnieść się do tego co napisał "Gość" - Wyobraź sobie Gościu, że mamy piękne, równe szerokie drogi, na których są wytyczone ścieżki dla rowerzystów, eleganckie chodniki dla pieszych... Rowy wykoszone, a co jakiś czas stoi śmietnik, a ludzie właśnie do niego rzucają odpady, a nie pod nogi... piękna wizja prawda? Dlatego też żal mi tyłek ściska, jak widzę, że wyremontowane drogi zwykle są odrobinę węższe do ich starej wersji... |
00 | Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 10:03 ~Eter | Jak on jechał? Nie wierzę! |
00 | Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 09:12 ~gość | bardzo dobrze, ostatnio jednego rowerzyste nie mogłem wyprzedzić , cała droga była jego. |
00 | |